Skocz do zawartości

[West 1st Rd] Clippers - Warriors


RappaR

  

64 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto dalej

    • Clippers w 4
      0
    • Clippers w 5
      12
    • Clippers w 6
      26
    • Clippers w 7
      16
    • Warriors w 7
      4
    • Warriors w 6
      6
    • Warriors w 5
      0
    • Warriors w 4
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie zastaniaiwa czemu nie grał Dudley , ten zawodnik na początku RS był graczem pierwszej piątki a teraz prawie wogóle nie gra.

z tego co pamietam to jak gral to gral, mowiac obrazowo, dosc **ujowo, a w miedzyczasie Matt Barnes zaliczyl spory progres no i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wogole o co chodzi z ta pastorka Marca JAcksona ? 

on jest jak szef klubu Jehowy ? ktos ma jakis insite inside insight ? 

bo jak cos znalazlem to wynika ze gosc jest ksiedzem i nie zyczy sobie diablow w swoim kosciele i innych wyznan a dzieciaki to kupily 

 

koniec koncow 

Warriors rok temu byli niespodzianka a dzis sa drugoroczniakiem 

rok temu mieli sophow, rookich w 2 rundzie robiacych rozpierdol z Spurs 

 

Iguodala zbedny i nic nie wniosl, szkoda ze Bogut nie zaryzykowal , byl by niewatpliwie game changerem 

Klay Dray i Steph sie oklepia bardziej to bedzie to ekipa przez E 

 

zapadniecie sie pluca to nie tragedia , nie pisalem tego ale Bogut powinien sprobowac , z jednym plucem da sie zyc, a to nie jest tak ze by mu sie zapadlo na stale, zyciem nie ryzykowal...

 

co do Clippers to wciaz brak koszykarzy , Doc to poustawial ale Paul to za malo, a zrszta i on sam sie ogranicza robiac cala gre kolegom  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ai3 ty z tym bogutem to nie na serio? czy jesteś idiotą? miałeś połamane żebra że wiesz że przyjemnie by się z nimi grało przeciwko takim athletic freakom jak deAndre i Blake?

Marc Jackson robił co mógł ale imo powinien spróbować tego hack a jordan w momencie kiedy robił rozpierduchę, jeśli by nie trafił 3 z 4FT w końcówce jestem pewien że Rivers by go dał na ławkę i może nie byłoby tej czapy na Currym.

Stephen jest ogólnie kozakiem i życzę mu jak najlepiej, widać jednak było że się męczył strasznie w tej serii, genialna defensywa LAC na nim, tylko w Gm5 mu odpuścili metr boiska i zrobił rozpierduchę wtedy. Mimo tego że się tak męczył, że Iggy i Lee nic ciekawego nie zagrali GSW trzymało wynik w każdym meczu samym Curry'm i rolesami typu Crawford, Draymond, Speights.. do tego brak boguta i JO w kluczowych meczach... wszystko to nie świadczy zbyt dobrze o Clippersach, według mnie zderzą się z ziemią już z OKC i użytkownik LAF niestety zamilknie na kilka tygodni :D 

 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Co dalej wszyscy pewnie by chcieli pożegnania z Jacksonem i zatrudnienia kogoś bardziej rozgarniętego" @ the4yeast

 

ty to na serio mówisz, czy se jaja robisz ? 

jakieś argumenty na poparcie brawurowej jak Jolanta Pieńkowska teorii o [w sugestii wyraźnej] "nierozgarnięciu Jacksona" ?

Tego z brawurą Jolanty nie zrozumiałem. To jakaś dziennikarka, tak?

 

Jackson mi się nie podoba, nie wiadomo po co robi syfy z asystentami, których ponoć sam sobie dobiera, bawią mnie jego komentarze typu "w mojej szatni nigdy nie będzie problemów", Jackson nie wydaje się mieć pełnej kontroli na tym co dzieje się w zespole ani nad tym co dzieje się na parkiecie, rotacje ma zdumiewające, słabo korzysta z ławki.

Ma zdolną ekipę, to wygrywają mu mecze, grają na tyle, na ile pozwala suma ich talentów - czyli za słabo (patrz SAS).

Z drugiej strony - zawodnicy rzekomo go uwielbiają, młodzi lubią sobie posłuchać kazań i pierdół motywacyjnych, bo więcej to on i tak nie ma do zaoferowania.

 

Pytanie brzmi - czy on jest w stanie zaprowadzić ich dalej? Moim zdaniem - nie. Nie jest może ostatnim kretynem, ale wyżej dupy w GSW już nie podskoczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ma zdolną ekipę, to wygrywają mu mecze, grają na tyle, na ile pozwala suma ich talentów - czyli za słabo (patrz SAS).

 

Mógłbyś wyjaśnić o co Ci chodziło w tym zdaniu? Grają na miarę swoich umiejętności i to jest za słabo?

 

Wg mnie Jackson wycisnął z tej drużyny tyle ile się dało. Zdecydowanie zgadzam się z opiniami w Inside the NBA. 51 zwycięstw i zmuszenie Clippers do 7-meczowej serii bez wsparcia centrów to konkretny wynik. Bez wzmocnień na pozycjach 4-5 nie powinno się mówić o Warriors jako o kandydacie do gry w WCF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupia seria ogólnie. Poziom koszykarski był chyba najniższy na całym Zachodzie. A o tym jak Warriors byli brutalnie gwałceni przez size Clippers świadczy fakt, że JJ Redick nawet nie patrzył czy DeAndre złapał zbiórkę, tylko biegł od razu do przeciwnego narożnika. Komedia. A już w ogóle farsa, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że Dubs wygrali zbiórę w g6 ahahah.

 

 

Draymond Green z gościa, któremu ludzie wrózyli karierę Luke Walton meets Ike Diogu, czyli jednym słowem żadną - stał się game changerem i stopperem top3 zawodnika sezonu regularnego. Coś niesamowitego, szczególnie że w zanadrzu był Harrison Barnes, który zgubił chyba mózg w Oceanie a serce gdzieś na autostradzie jak wracał z upojnego wypoczynku po ubiegłych, świetnych PO. A może coach Nick mu je podjebał w akcie ekscytacji? Nie wiem.

 

 

Jeśli ta seria mnie do czegoś przekonała to może do tego, że Jamal Crawford stracił wreszcie dziewictwo w PO i gra jak facet z jajami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś wyjaśnić o co Ci chodziło w tym zdaniu? Grają na miarę swoich umiejętności i to jest za słabo?

 

Wg mnie Jackson wycisnął z tej drużyny tyle ile się dało. Zdecydowanie zgadzam się z opiniami w Inside the NBA. 51 zwycięstw i zmuszenie Clippers do 7-meczowej serii bez wsparcia centrów to konkretny wynik. Bez wzmocnień na pozycjach 4-5 nie powinno się mówić o Warriors jako o kandydacie do gry w WCF.

spójrz na Spurs - jako zespół grają o wiele lepiej niż wskazywałaby na to suma ich talentów - to jest imo zasługa systemu Popa. w przypadku GSW nic takiego się nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spójrz na Spurs - jako zespół grają o wiele lepiej niż wskazywałaby na to suma ich talentów - to jest imo zasługa systemu Popa. w przypadku GSW nic takiego się nie dzieje.

 

Jasne, że zasługa Popa. Tylko jeśli wyznacznikiem tego, czy coach ma dalej pracować jest jego porównanie do trenera Spurs to jutro zwolnijmy 29 trenerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam nie wiem co otym myslec , z jednej strony dopiero w g6  jackson ogarnal ze griffina wystarczy tylko podwajac ,  za malo gral jo, pozatym czy to jego wina ze curry dal mocno ciala?? z drugiej strony polamal mu sie bogut , biorac pod uwage jaka szmata w obronie jest curry bardzo dobra decyzja bylo bronienie cp3  thompsonem.

 

wielokrotnie na forum byly proby marginalizowania  defensywy obroncow a tymczasem  paul zrobil wielka robote na currym , w serii okc-grizzlies  to trojka obwodowych (imo najepsze defensywne trio guardow w nba) swoja defensywa utrzymywala grizzlies na powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam były chyba jakieś nieporozumienia na linii trener-zarząd, jakieś dziwne zwalnianie asystentów i takie tam. Raczej nie chodziło o same wyniki bo te były całkiem niezłe, doprowadzenie do siedmiu spotkań z Clippers nie mając Boguta to dobry wynik a i zawodnicy stali murem za Jacksonem jeśli wierzyć doniesieniom.

 

Ciekawe gdzie teraz trafi oraz kto przejmie Warriors.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że zasługa Popa. Tylko jeśli wyznacznikiem tego, czy coach ma dalej pracować jest jego porównanie do trenera Spurs to jutro zwolnijmy 29 trenerów.

 

29? choćby Carlisle by się uśmiał.

 

Ja nie piszę, że ma być tak dobry jak Pop. Ja piszę, że Pop wprowadza system wyciągający z grupy zawodników więcej, a Jackson nie zrobił nic co by było choćby zbliżone do pracy Popa w tym aspekcie.

 

tak czy siak, Jackson poleciał i ja jestem z tego zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spójrz na Spurs - jako zespół grają o wiele lepiej niż wskazywałaby na to suma ich talentów - to jest imo zasługa systemu Popa. w przypadku GSW nic takiego się nie dzieje.

Jak dla mnie to grają powyżej swojego potencjał, szczególnie w PO.

Rok temu wygrali z 3 seedem i urwali dwa mecze 2 seedowi. W tym roku serie z Clippers przedłużyli do 7 meczów grając bez centra.

 

Jak się patrzy na roster to tam naprawdę nie ma potencjału na nic więcej. Serio uważasz, że w Oakland jest tyle talentów, że powinni teraz pyknąć Clippers, a rok temu pokonać Spurs (albo co najmniej zmusić ich do 7 meczów) i tylko przez coacha tak się nie stało?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

decyzja głupia o tyle że nie bardzo widzę kogo wsadzić na stołek teraz... teraz

 

kolejnego asystenta Popa... tam cieniutko jak dwóch typów zabrano 

po tak fajnym sezonie spartolenie sprawy IMHO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

decyzja głupia o tyle że nie bardzo widzę kogo wsadzić na stołek teraz... teraz

 

kolejnego asystenta Popa... tam cieniutko jak dwóch typów zabrano 

po tak fajnym sezonie spartolenie sprawy IMHO

 

Nie do końca. Jackson nie jest złym trenerem, ale wg mnie GSW powinno mieć najelspzy atak ligi z ich rosterem. Ale nie to jest najgorsze - podobno Jackson to niezła menda i pokłocił się w GSW z każdym z kim się dało. Tylko zawodnicy go lubią. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.