Skocz do zawartości

Phil is back


ai3

Rekomendowane odpowiedzi

Chory jestem od czytania komentarzy 'Phil nie zna sie na statystykach' 'Phil to nie Ryan McDonoughue'

'Phil nie ma etyki pracy'...

Phil zostanie zjedzony przez Moreya, Prestiego i cala reszte stat geekow

 

po pierwsze w NBA mistrzostwa wygrywaja albo wielcy zawodnicy z wielkimi trenerami albo wielcy zawodnicy z wielkimi wlascicielami w wielkich miastach

wygrac mistrzostwo to jedno, wejsc do playoffs z budzetem 34 mil i teamem jak Phoenix Suns to drugie

 

mistrzostwa nie wygrywa Lebron w Cavs z Danem Gilbertem i Mikem Brownem

Lebron go nawet nie wygrywa w Miami bez Pata Rileya

 

ludzie ten Pattrick Patterson ktory trafia z poldystansu czy jakis inny bolek ktory swietni broni pick n rolla ma $%uja za znaczenie przy wygrywaniu mistrzostw

 

Lebron Wade i Bosh mogliby grac z ludzmi zulicy podobnie Westbrook z Durantem 

to nie ma znaczenia kto tam jeszcze jest i kto kogo wspomaga

 

Phil Jackson ma taka przewage nad komputerem ze nazywa sie Phil Jackson i umie ludzi motywowac a to jest 500 razy wazniejsze od tego kto jak wypadl w niedoskonalym systemie zaawansowanych statystyk ktore nie potrafia nic dokladnie opisac a na pewno nie opisac chaos panujacy na parkiecie 

 

dlatego jak Phil Jackson dzwoni to odbierasz telefon i sluchasz, bo Phil Jackson ma wszystkich w dupie, zarabia najwiecej od wszystkich w klubie poza supermega hiper starem , wiec mu nitk nie fika i nie mowi za plecami ze Phil zarabia 2 miliony a Sasha Vujacic zarabia 6 rocznie bo to jest po prostu zle dla posluchu i ogolnego szacunku 

Phil nie ma presji i nie ma cisnienia , wiec jak Phil przegrywa 10 meczy z rzedu to nie zwalnia polowy druzyny tylko trzyma sie swojego planu, Phil wie to ma to a kto tego nie ma

 

Phil tam nie jest po to by zatrudniac i wylawiac rybki z jeziora tylko po to by namowic wieloryby i rekiny bo rybki to moze mu sekretarka wylowic czy baba ze szmata 

 

Budowanie mistrzostwa zaczyna sie od budowy kultury , przyklad idzie z gory jak nie nadaje go szef to nikt inny go nie nada, Phil jest tam po to by to wszystko znormalizowac, namowic kolejnego gwiazdora do gry w Knicks i pomentorowac i ponianczyc Melo

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki jest Phil, taki jest on, taki on jest.
 

Ogólnie się zgodzę ale tylko z tymi role playerami to chyba nie doceniasz jak posiadanie Poseyów, Ariz zamiast innych non performerow ma znaczenie przy zdobywaniu mistrzostwa

 

Nie za bardzo widze tylko jak Phil ma tych Nyks uzdrowic? Trejdujac Melo? Tak jak chcial Kobego wyjebac za Kidda i Kenyona w 2004?

 

Moze to jest proba po prostu wciagniecia Phila do organizacji i liczenia ze w koncu sie wkurwi i bedzie chcial trenowac znowu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chory jestem od czytania komentarzy 'Phil nie zna sie na statystykach' 'Phil to nie Ryan McDonoughue'

'Phil nie ma etyki pracy'...

Phil zostanie zjedzony przez Moreya, Prestiego i cala reszte stat geekow

 

po pierwsze w NBA mistrzostwa wygrywaja albo wielcy zawodnicy z wielkimi trenerami albo wielcy zawodnicy z wielkimi wlascicielami w wielkich miastach

wygrac mistrzostwo to jedno, wejsc do playoffs z budzetem 34 mil i teamem jak Phoenix Suns to drugie

 

mistrzostwa nie wygrywa Lebron w Cavs z Danem Gilbertem i Mikem Brownem

Lebron go nawet nie wygrywa w Miami bez Pata Rileya

 

ludzie ten Pattrick Patterson ktory trafia z poldystansu czy jakis inny bolek ktory swietni broni pick n rolla ma $%uja za znaczenie przy wygrywaniu mistrzostw

 

Lebron Wade i Bosh mogliby grac z ludzmi zulicy podobnie Westbrook z Durantem 

to nie ma znaczenia kto tam jeszcze jest i kto kogo wspomaga

 

Phil Jackson ma taka przewage nad komputerem ze nazywa sie Phil Jackson i umie ludzi motywowac a to jest 500 razy wazniejsze od tego kto jak wypadl w niedoskonalym systemie zaawansowanych statystyk ktore nie potrafia nic dokladnie opisac a na pewno nie opisac chaos panujacy na parkiecie 

 

dlatego jak Phil Jackson dzwoni to odbierasz telefon i sluchasz, bo Phil Jackson ma wszystkich w dupie, zarabia najwiecej od wszystkich w klubie poza supermega hiper starem , wiec mu nitk nie fika i nie mowi za plecami ze Phil zarabia 2 miliony a Sasha Vujacic zarabia 6 rocznie bo to jest po prostu zle dla posluchu i ogolnego szacunku 

Phil nie ma presji i nie ma cisnienia , wiec jak Phil przegrywa 10 meczy z rzedu to nie zwalnia polowy druzyny tylko trzyma sie swojego planu, Phil wie to ma to a kto tego nie ma

 

Phil tam nie jest po to by zatrudniac i wylawiac rybki z jeziora tylko po to by namowic wieloryby i rekiny bo rybki to moze mu sekretarka wylowic czy baba ze szmata 

 

Budowanie mistrzostwa zaczyna sie od budowy kultury , przyklad idzie z gory jak nie nadaje go szef to nikt inny go nie nada, Phil jest tam po to by to wszystko znormalizowac, namowic kolejnego gwiazdora do gry w Knicks i pomentorowac i ponianczyc Melo

 

Tym samym zyskaliśmy pewność, że NYK są w dupie przez najbliższe 5 lat :tongue-new:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackson nie jest od robienia całej brudnej roboty.

 

stat geeków, analityków i skautów w Nowym Jorku mają, potrzebują kogoś, kto uporządkuje cały ten burdel, nada kierunek i zostanie twarzą organizacji. enter Phil

Skoro najpierw podpisali Amare, a potem zrobili wymianę, żeby pozyskać Bargnaniego, to ich stat geeki, skauci itd albo nie mieli nic do powiedzenia, albo są bardzo słabi. Dlatego sam Jackson może nie wystarczyć.

Edytowane przez Cloud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro najpierw podpisali Amare, a potem zrobili wymianę, żeby pozyskać Bargnaniego, to ich stat geeki, skauci itd albo nie mieli nic do powiedzenia, albo są bardzo słabi. Dlatego sam Jackson może nie wystarczyć.

 

na to pierwsze właśnie może.

 

Amare się połamał

 

na Bargnaniego podobno cisnęli CAA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak:

 

Jax jako trener był już chyba wypalony i w lidze, która ma największe tempo na świecie - to rzeczywiście ciężka robota dla 68-letniego faceta w średniej kondycji fizycznej. Praca w managmencie to jak prowadzenie firmy - praktycznie możesz to robić aż do śmierci, więc tutaj nie widzę żadnych przeciwskazań, a wiek nie gra żadnej roli.

 

Skoro dają Philowi 15 baniek to znaczy, że pozwalają mu naprawdę rządzić, a nie tylko świecić znanym nazwiskiem w mediach. Big Apple samo w sobie stanowi świetny magnes, a jak jesteś top10 zawodnikiem w lidze to wolisz grać dla kogoś kto kuma koszykówkę i zjadł na niej zęby. 

 

 

To co było w NY do tej pory nie ma praktycznie znaczenia, bo każdy ma nową kartę i każdy pracuje na swoje konto. Jak JR Smith nadal będzie taki głupi jak był to Phil szybko się z nim pożegna i nie będzie głaskania po główce, bo taryfę ulgową to mają tylko giwazdy pokroju MJa i Kobego. To samo tyczy się Melo: 'grasz jak ja to widze - zostajesz'; 'nie chcesz/nie umiesz się przestawić - wypierdalasz"

Nie wiem czy Jax będzie imputował Triangle od samego początku, bo jak go znam to pewnie będzie najpierw zbierał ludzi do coaching staffu, żeby to umożliwić - Brian Shaw już pewnie nie, ale Steve Kerr na pewno i Derek Fisher za rok - kto wie? Nie zdziwiłbym się gdyby zaprosił Pippena.

Same Trójkąty paradoksalnie Knicks mogą wyjść na dobre, bo na przykład taki Melo mógłby na tym tylko skorzystać

 

Ale jedno jest pewne - filozofia Triangle na pewno będzie wdrażana z miejsca. A jest to filozofia wybitna i tylko przez wybitne jednostki może się zaaklimatyzować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 To samo tyczy się Melo: 'grasz jak ja to widze - zostajesz'; 'nie chcesz/nie umiesz się przestawić - wypierdalasz"

 

Nie no wszystko super ale podstawowe pytanie jest to jaka realna wladze ma Jackson... Jezeli Knicks sie nie wpierdola z Melo w nowy przejebany kontrakt to uwierze ze moze rzeczywiscie cos z tym zrobi ale jesli Melo w lecie dostanie kolejnego maxa (5 lat oze podpisac) to mozna tego calego Jackosna o dupe rozbic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jedno jest pewne - filozofia Triangle na pewno będzie wdrażana z miejsca. A jest to filozofia wybitna i tylko przez wybitne jednostki może się zaaklimatyzować.

Czyli w NYK odpada, bo tam głąbów co nie miara. :P

 

A tak w ogóle, to kto jeszcze z powodzeniem realizował tę koncepcję? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro dają Philowi 15 baniek to znaczy, że pozwalają mu naprawdę rządzić, a nie tylko świecić znanym nazwiskiem w mediach.

Uwierzę jak zobaczę.

 

Donnie Walsh też miał rządzić i chciał podpisać Carmelo z FA, ale jak Dolan zwietrzył szansę na dorwanie go pół roku wcześniej, to zbytnio się Walshem nie przejmował. Jeśli z Jaxem ma być inaczej, to się mocno zdziwię.

 

Dolan jest za głupi, żeby dać mu wolną rękę. Raczej w swoim stylu rozjebie 15 baniek, a za rok zmieni go na jakiegoś Allana Houstona, po tym jak Knicks znów będą rozpaczliwie walczyć o PO, bo Jax okaże się, że nie jest zbawicielem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dolan od zawsze miał fioła na punkcie zatrudnienia Jaxa. W zasadzie to on ma zajoba na punkcie każdego wielkiego nazwiska. Nie mógł poczekać z Melo, a teraz najchętniej wpakowałby się w Rondo.

 

Zatrudnienie Phila ma sens z punktu widzenia tworzenia podwalin pod normalną kulturę organizacji. I wszystko byłoby fajne, gdybyśmy nie znali Dolana. Czy on jest w stanie dać komukolwiek lejce i zwyczajnie poczekać na efekty? Mam wątpliwości. Chociaż może magia nazwiska Jacksona zadziała, kupi mu trochę czasu i niezalezność.

 

Czy sam Phil jest w stanie na poważnie się zaangażować? Wiem, że mamy XXI wiek, internety i te sprawy, ale jeśli Jax faktycznie nie ma zamiaru przeprowadzać się na NY, to już na starcie robi się zabawnie. 15 baniek rocznie jako argument mnie nie przekonuje, nie taką kapuchę wywalano już w Big Apple. 

 

Dobry ruch PR-owy, media i fani może odczepią się na chwilę. Ale jako główny powód zatrudnienia Jaxa widzę ego właściciela.

 

Do tego pomysłu jestem nastawiony sceptycznie.

Edytowane przez Jinks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest pewnie kolejny zabieg który ma na celu żeby Melo został w tym bagnie i kolejne lata użerał się z narkomanami z którymi nigdzie nie zajdzie, Phil będzie miał na celu zrobić wszystko żeby Melo został ale pewnie odejdzie. szopka w stylu "the decision" nie wskazana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.