Skocz do zawartości

Rap, hip-hop


Quickly

Płyty masz:  

115 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Płyty masz:



Rekomendowane odpowiedzi

Po prostu śmieszą mnie ci goście jak na nich patrze (na czele z Mesem). Mes z tym cygarem, ciemnymi okularami etc. sprawia wrażenie typa z wiejskiej zabawy co to pod remize podjechał 20letnią BeMką albo inną Calibrą sie troche 'polansowac'. Takie troche nie wiadomo co ten sklad. 'lanserski' Mes, który jako jedyny tak naprawde trzyma w miare wysoki poziom w 247 + dwóch średniaków. Zanim skomentujesz Links to co napisałem zastanów się czy jarałbyś się ich płytą gdyby team tworzyli tylko Pjus i Stasiak? :wink: Mes pomimo bazarowej prezencji ratuje ten album.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jetsem podobnego zdania co Graboś. Kupiłem płytke i nie żałuje wcale. Muzycznie klasyk a lirycznie ostry zawsze był na czele. I juz nawet nie ma za dużo tekstów o jaraniu :wink: . Widać ze sie ustatkowuje, w końcu założył rodzine no i dziecko... Jak ktos chce zobaczyć panią "ostrą" :wink: to zobaczcie teledysk do nuty 1980. Jak dla mnie prezentuje sie bardzo przyzwoicie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu śmieszą mnie ci goście jak na nich patrze (na czele z Mesem). Mes z tym cygarem, ciemnymi okularami etc. sprawia wrażenie typa z wiejskiej zabawy co to pod remize podjechał 20letnią BeMką albo inną Calibrą sie troche 'polansowac'. Takie troche nie wiadomo co ten sklad. 'lanserski' Mes, który jako jedyny tak naprawde trzyma w miare wysoki poziom w 247 + dwóch średniaków. Zanim skomentujesz Links to co napisałem zastanów się czy jarałbyś się ich płytą gdyby team tworzyli tylko Pjus i Stasiak? :wink: Mes pomimo bazarowej prezencji ratuje ten album.

Po pierwsze nie jaram się tą płytą. Z braku czasu słuchałem ją dwa razy tak na szybko i jak na razię, nie powiem, nie jest to to czego tak bardzo sie spodziewałem ale to jest G-funk, na pewno jak sie w słucham to płyta okaże się miła dla ucha (i wcale nie na siłe). Po drugie temat ubioru i "lansowania się" przerabialiśmy w temacie o Vieniu... dalej twierdze że to są ich prywatne sprawy. Ja tez sie lansuje, kupuje sobie najfajniejsze bluzy, koszulki i sprowadzam czapki New Ery z USA żeby sie jak najlepiej czuć, kazdy ma swój styl.... jakby na to nie patrzeć to jest to lekki lans no bo co nazwać lansowaniem się? Szczególnie jesli chodzi o ubiór nie zachowanie.

 

A jeśli 247 reprezentowali by Pjus i Stasiak to tez bym ich słuchał. Uważam że Pjus jest dobrym raperem a i Stasiak ma ciekawe wersy. Zwłaszcza na "Funk dla smaku".

 

A Ostry dał rade, chodź słuchałem krótko to moge juz uznać ją za dobrą. Jak wszystkie Adama (może po za Jazzurekcją).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc nie przerabiajmy tego tematu raz jeszcze. Napisałem tylko, że gość mnie śmieszy (to takie przegięcie w odwrotną stronę niż HG) mam chyba prawo do swojego zdania co? Z nikim w tym temacie nie będę się kłócił czy 'ma lanserski styl czy nie'. Mnie śmieszy te kreowanie się na ojca chrzestnego to wszystko. Poza tym tak jak napisałem gosc daje rade, a jeśli chodzi o to na kogo się kreuje dodałem na marginesie. Przynajmniej ja zwracam uwage na muzyke, nie na czyjeś zachowanie poza studiem (bo gdyby tak było pewnie już dawno przestałbym słuchać rapu).

 

PS. po dwóch tygodniach słuchania OSTRego album co raz bardziej mi się podoba...chociaż najlepszy w jego karierze na pewno nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Co do OSTRa to słucham tej płyty ciągle i ciągle i wogóle się nie nudzi. Na prawdę świetne płyta.

 

A ja tu taką ciekawostką zarzucę 8) Na pewno każdy wie ktto to Guru (Gangstarr),przynajmniej tak myślę :wink: No właśnie ten oto pan, wydał mixtape nie dawno i o to jeden z kawałków na tej płycie http://www.wrzuta.pl/audio/3ofU0jbnZ3/

Jak pewnie słyszycie :P Tylko troszeczkę przerobiony bit ostrego z "Brzydki, zły i szczery" :P Czyżby Guru słuchał polskiego rapu :wink:

 

Bardzo polecam dwa albumy. Pierwszy dosyć nowy, Projektanci-"Braterstwo Krwi", czyli album, który w pełni zasługuje na legal, bo jest na prawdę świetny i do tego gościnnie O.S.T.R., Sokół, Łona czyli doborowe towarzystwo.

Drugi trochę starszy, ale się nim ostatnimi czasy strasznie jaram :twisted: Afront-"A miało być tak pięknie" Pewnie wielu z was słyszało, ale jeżeli nie, to warto przesłuchać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tu taką ciekawostką zarzucę 8) Na pewno każdy wie ktto to Guru (Gangstarr),przynajmniej tak myślę :wink: No właśnie ten oto pan, wydał mixtape nie dawno i o to jeden z kawałków na tej płycie http://www.wrzuta.pl/audio/3ofU0jbnZ3/

Jak pewnie słyszycie :P Tylko troszeczkę przerobiony bit ostrego z "Brzydki, zły i szczery" :P Czyżby Guru słuchał polskiego rapu :wink:

Jakoś nie wydaje mi się możliwe to, żeby Guru przerobił bit Ostrego. Pewnie producent korzystał z tych samych sampli, bo bit głównie opiera się na tym jazz'owym brzmieniu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tu taką ciekawostką zarzucę 8) Na pewno każdy wie ktto to Guru (Gangstarr),przynajmniej tak myślę :wink: No właśnie ten oto pan, wydał mixtape nie dawno i o to jeden z kawałków na tej płycie http://www.wrzuta.pl/audio/3ofU0jbnZ3/

Jak pewnie słyszycie :P Tylko troszeczkę przerobiony bit ostrego z "Brzydki, zły i szczery" :P Czyżby Guru słuchał polskiego rapu :wink:

Jakoś nie wydaje mi się możliwe to, żeby Guru przerobił bit Ostrego. Pewnie producent korzystał z tych samych sampli, bo bit głównie opiera się na tym jazz'owym brzmieniu :wink:

Ja tam nie wiem :P , ale to była moja pierwsza myśl po usłyszeniu tego kawałka i chciałem sie podzielić :wink: Ale kto go tam wie, bo ostry ma tam swoich w stanach i podobno go tam promują :) W końcu co raz to fajniejszych kolesi z ameryki na swoje płyty zaprasza :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś wspominał wcześniej o albumie Projektantów...

narazie przesłuchałem tylko kawałek z Sokołem i powiem tak- 30 złociszy o wiele wiele bardziej wolałbym zainwestować w ten jeden kawałek niż w całą płyte 2cztery7. W tym momencie odpaliłem 4 kawałek i już słysze, że to grooba sprawa jest :)

247 słucham (raz więcej raz mniej...ostatnio w ogóle) ok. 2 tyg. i stwierdzam, że ten album poza refrenami Mesa (technicznie fajnymi) to dno. Fajny jest jeszcze kawałek z Eldo i Ciechem, reszta mocno przeciętna. Zdecydowanie najgorsza płyta w tym roku (z tych większych premier)- OSTR co raz bardziej mi się podoba, 52 podobali mi się od początku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do do tych Projektantów to jeszcze nie słuchałem tego, ale po waszych komentarzach chyba zaraz to zrobię, natomiast jeśli chodzi o 2cztery7 to zgadzam się w 100% z Jabo0lem.

 

Ta płyta jest naprawdę słaba i nie wiem dlaczego ktokolwiek uważał, że to będzie płyta roku. ja jestem wielkim fanem Eldo i on nie zawiódł, bo kawałek z nim właściwie jako jedyny trzyma poziom. Może jeszcze jakiej refreny z jednego czy dwóch pojedynczych kawałków są niezłe, ale ogólnie bardzo słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, zapoznałem sie już z Braterstwem Krwi i cóż mogę powiedzieć, do najnowszego dzieła 2cztery7 nawet nie ma co tego porównywać, bo to zupełnie inna półka.

 

Według mnie Projektanci nagrali naprawdę bardzo dobrą płytę, tak naprawdę nie ma słabych kawałków na niej, oczywiście pomijając intro i outro, które są według mnie największym minusem tej płyty i są zupełnie niepotrzebne. To jednak nie zmienia faktu, ze mamy 13 kawałków na bardzo wysokim poziomie. Szkoda tylko, że płyty nie można kupić nigdzie, bo na pewno bym to zrobił.

Naprawdę nie rozumiem jak dzieje się, że tacy Projektanci nie mogą znaleźć kogoś kto by chciał wydać ich bardzo dobrą płytę, a bardzo dużo o wiele słabszych płyt zostaje wydanych legalnie. :? Naprawdę szkoda.

 

Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na ilość i jakość gości na tej płycie. Sokół, O.S.T.R., Pezet, Onar, Łona :shock:

Nie przypominam sobie żeby na jakiejś płycie w ostatnim czasie było aż tylu, tak dobrych raperów, a przecież wszyscy z nich to czołówka w Polsce.

 

Polecam z czystym sumieniem te płytkę, naprawdę dobra. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Słyszał ktoś może album Dixonów? Ja początkowo dość sceptycznie podchodziłem do tego projektu i chyba nawet nie myślałem o zakupie...ale teraz usłyszałem kawałek Bliżej niż myślisz z Włodim i Miodem i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Oryginał jest mój.

 

PS. powróce jeszcze do 247. O ile po zakupie z tydzien/dwa krążkiem czasami zakręciłem tak w tej chwili nawet próbowałem to odpalić, ale wysiadam po pierwszym kawałku. Mega słaba płyta, porażka roku, ale sporo ludzi chyba się nabrało na 'akcje promocyjną' (w tym ja :) ) i zostawiło 3 dychy w jakims empiku.

 

PS2. nadal jaram się Bliżej niż myślisz Dixon 37 :) płyta raczej jest przezajebista chociazby z uwagi na ten kwałek :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja się zgodzę z jaboolem co do dixonów. Świetna płyta, świetna nawijka, świetne bity i jeszcze lepszy klimat. Nie ma co, trzeba będzie kupić, bo nie wypada takiej płyty z netu ściągać. :P

 

Ja się już nie mogę doczekać płyty fokusa i "czas 2". To musi być klasyk ;] chyba każdy już czeka na tą piosenkę :) Fo powiedział na koncercie, że jej nie będzie grał, a dopiero na płycie będziemy mogli przesłuchać. No i powiedział jeszcze, że ma dopiero 85 % materiału zrobionego więc ta pierwotna data wydania była wielką pomyłką. No kurde, mógł od razu tak powiedzieć i nie robić naddziei wszystkim , którzy na nią czekajją 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ja do polecenia mam kolejną plyte...Jeżozwierza- "Jebać tytuł". Zajebiście podoba mi się klimat tego albumu, imo jeden z lepszych w tym roku (i aż przykro sie robi, że wydawana jest taka tandeta jak 247, a tutaj naprawde przegrooba sprawa, o której usłyszy pewnie tylko kilka osob...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ostatnio trochę nadrabiam zaległości jeśli chodzi o polski rap.

Słuchałem ostatnio Jimsona, 52, Jeżozwierza, Dixona 37.

 

Szczególnie ta ostatnia przypadła mi do gustu, naprawdę świetny debiut tej grupy, bardzo fajne bity, pod względem słów też jest dobrze, zdarzają sie oczywiście jakieś słabsze momenty, ale ogólnie z przyjemnością słucha się tej muzyki. Bliżej niż myślisz, Tak tu jest, Satysfakcja, Bez zbędnego pi****lenia, Dwie dzielnice, jedno życie, Rap vs hajs, w górę kielon i jeszcze kilka innych też jest naprawdę dobrych. Fajnie, że pojawiła się taka młoda grupa.

Aha, jak chcecie chłopaki to mogę się postarać o autograf, bo moja siostra chodzi na studiach do tej samej grupy co jeden z chłopaków z tego składu i trochę się znają. :) :wink:

 

Jeżozwierz też dosyć dobra płyta, najbardziej podoba mi się kawałek "Jebać Tytuł", jeszcze jej słucham, ale ogólnie słychać, ze płyta na poziomie, dobry rap.

52 Dębiec też fajna płytka, już kawałek czasu temu wyszła, niedługo wychodzi limitowana edycja tej płyty dostępna w ilości 520 sztuk. Kolejna płyta, której się przyjemnie słucha, chociaż według mnie Dixon jest na wyższym poziomie.

 

Ostatnio jeszcze sobie przesłuchałem 3 kawałki z płyty Żuroma "Poszukiwany". No i co tu dużo mówić, żenada jakiej dawno nie słyszałem :?, szczerze mówiąc wcześniej nie słyszałem nawet o tym gościu. No i odpaliłem, to słyszę fajny bit no i na tym koniec ciekawych rzeczy na tej płycie.

Gość nie umie rapować, nie umie składać rymów, mówi jakoś wogóle nie do rytmu. Np. "List do bliskich", niby tematyka fajna, może nawet wzruszająca, bo bit jest fajny, no ale kawałek kompletnie psuje Żurom, bo to jest rap i musi być dobry tekst, dobry rym i musi być to odpowiednio zarapowane, ale on tego nie potrafi. Po trzech kawałkach, które słyszałem to naprawdę jest baaardzo słabe i to niestety głównie z powodu tego Żuroma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żurom istnieje tylko z powodu znajomości jakie ma...(skąd? nie mam pojęcia). generalnie mozna typa zobaczyc w towarzystwie jakiegoś Piha czy innego Liroya to i ludzie 'łapią' się na płyty z ich gościnnym udziałem (kiedyś, jeszcze jak hh w vivach i innych smiesznych tv śmigał, popularny był teledysk z Fu...i oczywiscie wszystko fajnie dopoki Żurom nie zaczyna nawijac :) ). Nawet spoko kawałek Żuroma- 'Dziary', dwie pierwsze zwroty goscinnie Żółf (Fenomen) i Łyskacz z Mor W.A...ale kolejne dwie nawijają megagwiazdy- Popek i gospodarz Żurom :wink: (Popek chociaż w bit trafia...;]) Ale 'wygram bo walczyc sie nie boje' nie jest takie najgorsze, przesluchalem kilka razy..

 

A z tego co ostatnio słuchałem polecic moge:

- W czerni i w bieli- Warszawska Opowieść (bez rewelacji, ale kilka kawałków jak najbardziej ok. jesli chodzi o tzw. 'uliczny rap' to imo jest to lepszy album od Dixonów, do tego fajni goście- m.in. Juras, Fu, Miodu z Jamala)

- W.E.N.A.- Wyższe Dobro (nie jest to najnowsza produkcja, ale z racji tego, iż jest to nielegal chyba niewielu miało okazję poznania..[dla mnie kozatzka opcja, jaram się nią od dłuższego czasu, chyba najlepsza przesłuchana przeze mnie w tym roku :wink:])

- Lozo aka Pitahaya [...]- Back to the Future (kolejny nielegal zasługujący na bycie legalem..)

 

Starałem się także bliżej przyjrzeć płycie Emila Blefa, ale nie dałem rady :roll: może za którymś razem do mnie trafi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na juwenaliach w Poznaniu występowali Pokahontaz (średnio mi się widział ich koncert) i O.S.T.R. . Muszę przyznać, że Ostry jest dla mnie w tej chwili jedynym ciągle rozwijającym się raperem, to co ona wyprawia na koncertach przechodzi ludzkie pojęcia... Było mi go słuchać na żywo ok 10 razy w ciągu 6 lat i za każdym razem jego występy są coraz lepsze (nawet stare kawałki brzmią coraz lepiej), do tego odchodzi od grania z gramofonu na rzecz żywych instrumentów... Kto nie widział nigdy go na żywo polecam, mało jest takich artystów (a wśród polskich raperów to już w ogóle trudno kogokolwiek takiego znaleźć)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja sie za to wybrałem na juwenalia dzisiaj w Szczecinie :) Mieliśmy PPM, Tedego, Sokoła i Pono i na sam koniec Ostrego :) Z przedmówcą co do tego ostatniego się zgadzam w 100% - przyznaję się bez bicia - nie chodzę zwykle na koncerty hh, wielkim fanem tej muzyki nie jestem, choć lubię jej posłuchać od czasu do czasu ... Ale O.S.T.R zrobił na mnie niesamowite wrażenie, nawijkę ma straszną, freestylem wymiatał totalnie, a te jego śpiewanie ala Busta Rhyms (wybaczcie nieco prymitywne porównanie, jak mówię nie siedzę w tym wszystkim, mogę się nie znać) niszczyło wszystko na swej drodze - nie spodziewałem się, że można całą piosenkę zaśpiewać ze wszystkimi słowami w pół minuty i do tego do podkładu w normalnym tempie :) No i ta jego Renia czy jak tam nazywał skrzypce :P Facet ma ciekawą osobowość, nie podąża za żadnymi schematami "polskiego rapera" i zachowuje się na koncertach tak jakby zachowywał się w codziennym życiu - a takie wrażenie przynajmniej sprawia :) Sokół to mimo wszystko klasyka, WWO i te sprawy, nawet dla takiego laika jak ja łatwo rozpoznać pare najlepszych piosenek, który jakby nie patrzeć zmieniły nieco tor rozwoju polskiej muzyki ... Tede ... Tak się go krytykuje, że komercja, że wszystko pod publikę ... Mi to nie przeszkadza kompletnie, dopóki robi fajną muzykę, która porywa ludzi. Może image bogatego cfaniaka z tysiącem dupeczek i miliardem aut trochę się przereklamował, ale ta jego "bezelowatość" nadaje temu wizerunkowi nieco innego wydźwięku ;) Także na plus jak dla mnie, zwłaszcza ostatni kawałek ;)

 

Największą porażką był prowadzący, Wujek Samo Zło ... Koleś niedość że ma żałosne żarciki, to próbował jeszcze innych zainteresować "swoimi nowymi kawałkami", który piał przy każdej możliwej okazji, a które i bez wprawnego ucha można by śmiało nazwać żałosnymi ... To jak ludzie go traktowali fajnie obrazuja dwie sytuacje - pierwsza, na chwilę przez koncertem Ostrego. Wszyscy widzą że O.S.T.R już się szykuje do wejścia, wchodzi po schodkach na scenę, a Wujasek proponuje wszystkim "swój nowy kawałek na rozgrzanie atmosfery" - został wygwizdany i ludzie szybko zaczęli skandować "Ostry!", wogóle nie słuchając żałosnych popisów Samego Zła ;) Druga sytuacja to zaraz po tym, kiedy Ostry pozdrowił wszystkich od swojej żony i zszedł ze sceny, wpada wujasek i co? Proponuje "pozostańcie wszyscy na miejscach, mam dla was mój nowy kawałek!". Nie minęło 5 minut a cały plac opustoszał ;) WSZ to jednak nie przeszkodziło - śpiewał i żegnał wszystkich przez prawie pół godziny, a przestałem słyszeć jego głos dopiero jak wszedłem do domu ;)

 

Ogólnie jednak pozytywnie wszystko oceniam - te wydane 20 zł (niestety, matura dopiero/już za rok, więc o legytmacji studenckiej mogę pomarzyć :P) wyrzucone w błoto nei było napewno ;) Całkiem fajnie się bawiłem i być może kiedyś jeszcze skocze na jakiś koncercik ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja jeszcze nigdy nie byłem na żadnym koncercie O.S.T.R'a, ale chyba trzeba będzie się wybrać jak będzie grał w pobliżu moich okolic.

 

Ja przez ostatnie kilka dni próbuję słuchać Emila Blefa, już praktycznie wszystkie piosenki przesłuchałem po kilka razy, ale zupełnie mi taka muzyka nie podchodzi. Nie chodzi o to ,ze jest to zupełnie inna muzyka nić chociazby Dixon 37, po prostu ten cały Blef nie jest jakiś rewelacyjny, niektóre kawałki takie nagrywane jakby na siłę. Jak w "Dzień mijał w dobrym tempie" zaczyna nawijać Eldo to od razu widać różnicę w jakości.

 

Nie podoba mi sie ta płyta, choć może ludziom którzy lubią takie klimaty sie spodoba. Nie mam na niej nawet jednego żywszego kawałka, wszystkie takie zamulające, to może nie jest wada, ale żeby takie coś było dobre musi być robione z klasą jak np. Eldo w "Spacerze" czy powiedzmy w "Krew, pot, sperma i łzy" .

Dla mnie płyta Blefa - nic specjalnego.

 

 

 

Słucham też chyba od wczoraj Suja z THS Kliki. - Ulica Nadaje.

 

Może znajdzie się na niej kilka nie najgorszej jakości kawałków, ale ogólnie żadna rewelacja. Większość piosenek przeciętnych albo słabych, tematy jak zwykle, czyli policja jest zła, szuka dziury w całym itp. Oczywiście nie tylko takie, ale ten jest często powtarzany.

 

Nie jest to może jakaś kompletna żenada, ale tez nie jest to płyta której będę słuchał długo, już pewnie za tydzień nie będę o niej pamiętał. No, ale Suja jednak takiego Żuroma technicznie przebija kilkukrotnie, może to jakichś sukces. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nikt nie napisze o rozpadzie Grammatika?

 

dnia 3 maja zespol grammatik skonczyl swoja dzialalnosc, 14 czerwca gramy nasz ostatni koncert razem w pod poznanskich pyzdrach

chcialbym podziekowac wszystkim ktorzy wspierali nas przez 10 lat naszej przygody z muzyka

 

 

 

no i zrobilo sie male zamieszanie, a ja musze napisac kilka slow....

 

dziekuje wszystkim ktorzy wyslali mi kilkaset maili z pytaniami, mam nadzieje ze wszyscy doczekacie sie sukcesywnie odpowiedzi... niestety nie mam aktualnie regularnego dostepu do sieci wiec prosze o cierpliwosc

 

w sprawie ostatniego koncertu, nie planowalismy zakonczenia dzialalnosci, wiec nie mielismy w planach robic z tego jakiejkolwiek hecy i grac pozegnalnych tras (po to by zarobic), tak wypadlo, niestety wypadlo na koncert na stadionie miejskim, ktory jak mysle okaze sie po prostu lokalnym festynem... no coz, nie ma sensu udawac i robic 10 ostatnich tras sztucznie podtrzymujac zainteresowanie...

 

czasami odwiedzam forum na stronie z "kreska" bo od czasow forum na enigmie mam zwyczaj sprawdzac co mysla ludzie.... poziom dyskusji spowodowal ze czuje sie stary.... i trudno, za duzo wymagam.... przywyklem do tego ze anonimowosc daje poczucie bezkarnosci.... nie ma to dla mnie zadnego znaczenia...natomiast zenuje mnie to jak dorosli ludzie zwiazani kiedys ze scena bawia sie we wpisywanie postow pod luzackimi nickami, podziwiam odwage, gratuluje pomyslu na zycie...

 

jeszcze raz chcialbym podziekowac wszystkim ktorzy towarzyszyli nam przez 10 lat naszej podrozy z muzyka, od rapowania na klatkach blokow na bemowie, przez duze festiwale do malych koncertow klubowych, te kilkaset wystepow znaczy dla mnie ogromnie duzo....

 

pod koniec czerwca postaram sie okreslic i opisac tutaj moje plany na ten rok, od przyszlego tygodnia bede zamieszczal tutaj drobne fragmenty przygotowywanej przeze mnie "alicji" .... wiecej informacji wkrotce...

 

pozdrawiam

 

eldo

 

 

3 maj.Kończy się pewna historia.. mam nadzieje, ze Eldoka bedzie sam trzymał sie twardo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.