Tankowanie - fakty i mity

[PH#1]

Orlando chyba nie rozumie o co chodzi w tankowaniu...

[kulfon]

Całe szczęście.

[Tols]

Całe szczęście.

 

Niby dla kogo? Dla Orlando?

[Fudzi]

Dla innych ekip tankujących

[kulfon]

Dla Oklahomy raczej nie, bo przegrali. Dla sportu i widowiska może.

 

E: o nie, znowu kogos rozpykali

 

Edytowane 10 Lutego 2014 przez kulfon

[Qcin_69]

Arnett Moultrie STARTER NBA.

 

Sixer spełniają marzenia

[Cloud]

W pojedynku gigantów Celtics wygryw...przegrywają!

 

Mam mieszane uczucia w sumie, bo nigdy nie jest fajnie przegrać 2-0 z Lakers w sezonie. :/

Edytowane 22 Lutego 2014 przez Cloud

[Bloniek]

Sixers pokonali wszystkich. Stracenie 73 punktów z najsłabszą drużyną ligi do przerwy to będzie rekord, którego pobicia nikt żyjący na tej planecie chyba nie doczeka. Jak wygrają jeszcze jakikolwiek mecz w tym sezonie to się mocno zdziwię. Pytanie tylko czy Bucks wygrają jeszcze te 4 mecze.

[Qcin_69]

https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=ybmlu5faOHw

 

z dedykacją dla tych ostatków co twierdzili, że Boston nie tnie w c***a

[havlicek]

https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=ybmlu5faOHw

 

z dedykacją dla tych ostatków co twierdzili, że Boston nie tnie w c***a

 

i co tu niby widać? Szanse na faul mieli przy 1.0 także gówno by to dało.

[Truth]

Jezeli juz tak czepiac sie Celtow to zdecydowanie lepszym pomyslem byloby przytoczenie spotkania z Magic gdzie majac pilke nie oddali nawet rzutu przy stanie -1

[Cloud]

https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=ybmlu5faOHw

 

z dedykacją dla tych ostatków co twierdzili, że Boston nie tnie w c***a

A co powiesz o dzisiejszym meczu? I ostatnim z Mavs? A i jak z NOP celowo przegrali, to po co Hump rzucał buzzer beatera wcześniej? Dla jaj?

[MVPrzemek]

Celtic pride = celtic shit

 

Imo ta organizacja nie umywa sie do jeziorowcow

Edytowane 20 Marca 2014 przez MVPrzemek

[Regis]

Celtic pride = celtic shit

 

Imo ta organizacja nie umywa sie do jeziorowcow

             

              Ale pod jakim względem ? 

         

              Swoją drogą dziwi mnie ta bylejakość Celtów. Bo jak już się coś robi to robi się to do końca. Z jednej strony mecze w których widać, że jawnie grają w ch..., a z drugiej wygrywają dwa razy z Heat. Jaki to ma sens. To już lepiej przytankować raz a dobrze, zwiększyć swoje szanse na wyciągnięcie franchise'a na lata. Bo jak wylądują z Randlem, Smartem (którzy nie są im potrzebni) albo Hoodem czy kimś w tym stylu, który będzie fajnym uzupełnieniem ale nie gościem wokół którego coś można budować, to pewnie czekają ich kolejne lata takich sezonów jak ten. 

[MVPrzemek]

Pod takim ze Lejki nigdy nie zeszmacili sie do poziomu celtikow. A i zeby nie bylo - celci dopiero w latach 90 osiagneli poziom malizny i caly czas w nim tkwili. Byl oczywiscie jednorazowy wyskok z big three. A o misia powalcza pewno za 20 lat jak cos przyfarca. Ten sezon to komedia. U lalek chociaz mozna te rozgrywki pechem usprawiedliwic.

[blackmagic]

Pod takim ze Lejki nigdy nie zeszmacili sie do poziomu celtikow. A i zeby nie bylo - celci dopiero w latach 90 osiagneli poziom malizny i caly czas w nim tkwili. Byl oczywiscie jednorazowy wyskok z big three. A o misia powalcza pewno za 20 lat jak cos przyfarca. Ten sezon to komedia. U lalek chociaz mozna te rozgrywki pechem usprawiedliwic.

 

Ten pech to bycie czerwoną latarnią na zachodzie, zamiast bycia jego 10. siłą. Więc ten tego....

[Cloud]

Pod takim ze Lejki nigdy nie zeszmacili sie do poziomu celtikow. A i zeby nie bylo - celci dopiero w latach 90 osiagneli poziom malizny i caly czas w nim tkwili. Byl oczywiscie jednorazowy wyskok z big three. A o misia powalcza pewno za 20 lat jak cos przyfarca. Ten sezon to komedia. U lalek chociaz mozna te rozgrywki pechem usprawiedliwic.

Przypomne Ci tylko, że Celtics głównie przez śmierć Biasa i Reggiego byli słabi. Lakers aż takiego pecha chyba nigdy nie mieli.

 

Regis - odpowiedź jest prosta. Zawodnicy nie tankują, zarząd tak. A Celtics przeważnie robią co w ich mocy, a że skład mają ch..., to też takie są rezultaty.

[Alternative]

Pod takim ze Lejki nigdy nie zeszmacili sie do poziomu celtikow. A i zeby nie bylo - celci dopiero w latach 90 osiagneli poziom malizny i caly czas w nim tkwili. Byl oczywiscie jednorazowy wyskok z big three. A o misia powalcza pewno za 20 lat jak cos przyfarca. Ten sezon to komedia. U lalek chociaz mozna te rozgrywki pechem usprawiedliwic.

Nie pechem tylko permanentną głupotą. 

Od trade'u z Howardem (i Nashem) zachowują się jak debile i teraz jedynie ponoszą tego konsekwencje.

Nie dość, że Nash, Bryant, Gasol i Howard zwyczajnie do siebie nie pasowali, to jeszcze zmienili w jednym sezonie 2x trenera kończąc z idiotą, którego jedyny pomysł na grę to bieganie i napierdalanie na pałę. Przy jednym z najstarszych teamów w lidze, z bardzo mierną ławką w dodatku. Przy dominacji pod koszem praktycznie nad każdym. Takie rzeczy tylko w LA i tylko z d'Antonim. Choć w sumie idealny trener do tankowania.   

 

I pecha w ostatnich latach jak ktoś miał, to właśnie Boston, Chicago i SAS, a nie Lakers. 

 

Naprawdę wszystko mogę zrozumieć, ale nie teksty, że team który od zawsze ma jedno z najwyższych salary w lidze (chyba nadal tak jest) ma pecha. Tam jest ewidentny brak mózgu.

Edytowane 20 Marca 2014 przez Alternative

[Jendras]

Przypomne Ci tylko, że Celtics głównie przez śmierć Biasa i Reggiego byli słabi. Lakers aż takiego pecha chyba nigdy nie mieli.

 

To jedno.

 

Druga sprawa, to pakowanie grubej kasy w gości pokroju Dany Barrosa.

[Larry Legend]

Pod takim ze Lejki nigdy nie zeszmacili sie do poziomu celtikow. A i zeby nie bylo - celci dopiero w latach 90 osiagneli poziom malizny i caly czas w nim tkwili. Byl oczywiscie jednorazowy wyskok z big three. A o misia powalcza pewno za 20 lat jak cos przyfarca. Ten sezon to komedia. U lalek chociaz mozna te rozgrywki pechem usprawiedliwic.

 

Niestety nie znasz kompletnie historii Celtów.Nie znając podstawowych faktów nie jesteś w stanie sensownie wypowiadać sie na ich temat.Proste.