Trening przygotowania fizycznego w koszykówce

[Maciek9020]

@up

Żryj, zryj i jeszcze raz żryj, nie patrz co jesz, bo na czystym jedzeniu nie przytyjesz, gdyż nie dostarczysz go tyle, żeby przekroczyć zapotrzebowanie kaloryczne. Jedz tłuszczy sporo, które spowalniają metabolizm. Polecam orzechy wloskie, wchodza jak złe, a mają od groma kalorii.

[Przem]

Zachecasz ludzi do jedzenia śmieciowego?

Hamburgery fryty chipsy pizze wszelkiego rodzaju ? wtf?

 

Orzechy akurat to dobre źrodlo tłuszczy i ja je nazwałbym również czyste jedzenie.

[Maciek9020]

Nie powiedziałem, że orzechy należą do śmieciowego żarcia, bo to jest jedne z lepszych źródeł tłuszczy.

 

Co do pierwszego zdania, to powiem tak. Nie zachęcam do jedzenia tylko i wyłącznie śmieciowego żarcia, ale zachęcam do nabijania na nim kalorii, do znalezienia odpowiednich proporcji w jedzeniu "czystym" i mniej czystym(nienawidzę tych określeń).

Śmieciowe żarcie dla ektomorfów z niedowagą 20kg to jest najlepsze rozwiązanie, żeby podbić kaloryczność.

Masy na samym ryżu z kurczakiem taka osoba nie zrobi. A później płacz, że mam czystą dietę, ćwiczę, a nie rosnę i zwalanie na metabolizm. Sam tak kiedyś myślałem, żałuję, że wtedy jak miałem ten sam problem nie miałem tej wiedzy co teraz, życie byłoby inne.

Edytowane 19 Stycznia 2014 przez Maciek9020

[ghost41]

Maciek mylisz się bardzo !! ze śmieciowego jedzenia nie dostarczysz odpowiedniej ilości poszczególnych makroskładników, druga sprawa w smeiciowym żarciu jest masa tłuszczy trans, bardzo szkodliwych ! co do metabolizmu to ostatnią rzeczą jest dążenie do jego spowolnienia.

 

sherkan, trenuj siłowo tak jak rozpisałem wszystkie fazy treningu... w domu za wiece nie zrobisz, szczególnie dynamiki

Edytowane 19 Stycznia 2014 przez ghost41

[Maciek9020]

ghost? Co ty pierdzielisz?? Jeśli już to powinno być "ze śmieciowego jedzenia nie dostarczysz odpowiedniej ilości poszczególnych mikroskładników", a nie makroskładników. Co za problem dostarczyć odpowiednie proporcje makrosów jedząc 50% czysto i 50% mniej czysto?(Wiadomo, że aby dostarczyć odpowiednią ilość białka trzeba już jeśc w dużej mierze czysto). Co do tłuszczy trans w śmieciowym jedzeniu. Nie popadajmy w skrajności, że "śmieciowe jedzenie" to wszystko tłuste dziadostwo zawierając tłuszcze trans, bo jest mnóstwo smacznych rzeczy, mających bardzo dobre makrosy, nie bedących jednocześnie jedzeniem typowo kulturystycznym. Dla kulturystów przecież nawet białe pieczywo to już są śmieci. 

 

 

co do metabolizmu to ostatnią rzeczą jest dążenie do jego spowolnienia.

 

Przy niedowadze 25kg? rly?

Edytowane 19 Stycznia 2014 przez Maciek9020

[Sherkan]

Cooo jakiej niedowadze 25kg. Mam niedowagę 5 kg(lekarz sportowy to określał).

Ghost, czyli twój trening rozpisany na skrzydłą na rozgrywającego też się spisze?

 

Maciek, jest problem. Ja nie lubię słodyczy, ani fastfoodów. Ciast też nie.

 

A jeszcze jedno. Jakie przerwy między seriami? Łączyć w obwód, czy każde ćwiczenie wszystkie serie i dopiero następne?

Edytowane 19 Stycznia 2014 przez Sherkan

[Maciek9020]

jakie 5 kg hahah?? przy wzroście 178cm, to przyzwoita mozna powiedzieć waga zaczyna się od 70kg, a optymalna to 78, czyli 23kg Ci brakuje.

[Sherkan]

Określał to lekarz sportowy. Według jakichś tam tabel z centylami mam tylko 5 kg niedowagi jak na swój wiek i wzrost.

Edytowane 19 Stycznia 2014 przez Sherkan

[ghost41]

Sherkan nie lacz w obwod, przerwy ok 2 a jesli nie dasz rady mozesz troche wydluzyc

Nadal twierdze zdecydowanie ze nie masz racji z odzywianiem, smieciowego zarcia nikt nikomu nie poleca bo to syf a tym bardziej w sporcie. Nawet nie wiesz ile produktow zawiera tluszcze trans lub syfiasty stary tluszcz. Po co w ogle zwalniac metabolizm tym bardziej komus przy niedowadze - szybszy metabolizm to szybsze dostarczanie skladnikow pokarmowych do organizmu, szybsza regeneracja itd... same korzysci

Edytowane 20 Stycznia 2014 przez ghost41

[Maciek9020]

Po co w ogle zwalniac metabolizm tym bardziej komus przy niedowadze - szybszy metabolizm to szybsze dostarczanie skladnikow pokarmowych do organizmu, szybsza regeneracja itd... dame korzysci

I równiez problemy ze zwiększeniem masy.

[Sherkan]

Ghost powiem ci tak. Obecnie jestem na pewnej diecie na masę, ale podzielonej na 5 posiłków. Większość tego co teraz mam to nie masa tłuszczowa, a mięśniowa, tłuszczu ok.8-9%. Jestem dość ładnie i proporcjonalnie zbudowany. Narzekam tylko na wielkość swoich rąk. Nie zamierzam u siebie zwalniać metabolizmu(nawet jak by ktoś mnie na to namawiał), bo jestem w pewnym sensie narażony na pewne leki, które spowodują gwałtowny wzrost tkanki tłuszczowej.

[sirkozi]

Nie można być ładnie zbudowanym ważąc tyle co ty przy tym wzroście. To że wyłażą Ci mięśnie na wierzch znaczy tylko tyle, że masz mało tkanki tłuszczowej. Fajnie mieć kaloryfer, ale obwody masz zerowe, a na klatę bierzesz ze 20kg.

[Findek]

Jestem ekto ale udało mi się niegdyś przytyć 6kg w niecałe 4 tygodnie i powiem Ci Maćku, że można jeść czyściutko pod warunkiem, że ma się w kieszeni trochę talarów. I kreatynę (w moim przypadku mono)

Pobudka - kreatyna rozpuszczona w soku jabłkowym bądź pomarańczowym

 

30 minut później

Śniadanie 1:

100g owsianych plus otręby, jogurt naturalny, rodzyny, dwa jajka na twardo

 

Śniadaine 2:

100-125g mozarelli lub twarogu, pomidor, 3 kromki ciemnego pieczywa, oliwa

 

Obiad 1:

150g kury lub krowy 200 ryżu lub makaronu lub kaszy, warzywa, łyżka oleju lnianego

 

Obiad 2:

150 kury lub krowy 200 ryżu lub makaronu lub kaszy, warzywa

Kolacja:

tuńczyk lub mozarella, twaróg, ew. jajka (najlepsze zresztą), plus oliwa

Trening to był split, w dni treningowe kreatyna zaraz przed treningiem oczywiście, po treningu banan, zagryzałem pomiedzy posiłkami waflami ryżowymi, mnóstwo wody.

Puchłem jak pojebany.

Małolat nie musi żreć ani kreatyny ani tyle co ja żeby przytyć, bo ja tyłem z 75 do 81 przy 3 treningach na siłowni i dwóch basketowych tygodniowo i efekty były kozackie. 

Typowy ekto musi tylko "liznąć" białka, coś musi być żeby po treningach było z czego budować ale wystarczy żreć węgle na potęgę (dorzucić witaminy z warzyw żeby się nie zakwasić) czyli opakowanie ryżu w torebkach dziennie, na śniadanie płateczki z otrębami i baza jest kozacka.

 

Edytowane 20 Stycznia 2014 przez Findek

[ghost41]

to ile i czego powinno sie jeść zalezy od zapotrzebowania kalorycznego danego organizmu, można to wyliczyc mniej wiecej ze wzorów o do wyniku dopasowuje sie makroskładniki, wiec sugeruje zeby z gotowych diet za bardzo nie korzystac nie znając swojego bilansu kalorycznego

 

sherkan, skoro diete masz ułozoną to tylko cwiczyc i czekac na efekty

 

co do metabolizmu to proces jest dość prosty - szybkość przetwarzania składników pokarmowych przekłada sie na szybkość regeneracji a co za tym idzie efektu treningu. Jezeli metabolizm zwolnimy a bedziemy dostarczac tyle samo kalorii co w pierwszym przypadku organizm czesc składników pokarmowych odłozy w postaci tkanki tluszczowej ponieważ nie bedzie  w stanie szybko metabolizmopwac pokarmu na energie. W treningu "masowym" zalezy nam na jak najwiekszej ilości mięśni a nie tłuszczu

[Sherkan]

sirkozi zaskoczę cię 45kg. A poza tym, nie wiesz jak wyglądam.

Edytowane 20 Stycznia 2014 przez Sherkan

[sirkozi]

Nie wiem, ale ja w Twoim wieku przy takim wzroście ważąc 10kg więcej wyglądałem jak szczudło. Ćwicz i dużo żryj to będą efekty.

[Reikai]

Ghost:Mam obecnie sporo wolnego czasu i będe mógł poświęcić się w pełni treningowi,mogę kupić jakąś kreatyne itp.jednak nie mam aż tyle czasu na te treningi,mam około miesiąca-dwóch...Czy pełen cykl kreatynowy(6-8 tygodni) wystarczy mi,aby przygotować się w miare dobrze?Planuje we wtorki i czwartki robić to co wkleiłeś tutaj http://www.e-nba.pl/topic/3238-trening-przygotowania-fizycznego-w-koszyk%C3%B3wce/page-2?do=findComment&comment=251189

 

a poniedziałek środa piątek planowałem zrobić jakieś FBW z ćwiczeniami typowo pod koszykówke,czyli przysiady,jakieś wykroki,wspięcia.Zależy mi na szybkości,zwinności i ogólnie atletyczności .

[ghost41]

zadałes bardzo ogóle pytanie na które odpowiedz jest niemożliwa. Aby ocenić co powieniens robić/jak trenować musiałbym troche o tobie wiedzieć. Jak pisałem wczesniej wybieranie jakiegoś treningu z forów to jak strzelanie na ślepo, nie wiadomo gdzie i jak trafisz. Trening to proces usystematyzowany, oczywiście jeśli chceszmy zeby był skuteczny

 

Jeden trening siłowy w tygodniu da minimalny efekt. Koniec sezonu a ty masz max 2 miesiące ? kluczem w treningu nie sa suplementy jak kreatyna a odzywianie, bez tego nic nie zdziałasz.

 

W ogóle to chcesz zacząc od końca cyklu, od dynamiki do której trzeba sie przygotować i na jakieś podstawie ją budować...

 

Oczywiście lepiej robić cokolwiek niż nic

 

przeczytaj cały temat i moje wypowiedzi...

Edytowane 21 Lutego 2014 przez ghost41

[vasquez]

"jeden trening siłowy w tygodniu da minimalne efekty"

 

nieprawda. 

moze dać efekty optymalne, jesli dostatecznie pobudzi mięśnie.

 

trenuję w soboty. 

rano robię skoki dosięzne, przysiady, sprinty - generalnie, dynamika nożna.

 

południe : 2 [czasami ryzykuję i rob ię 3] łączone serie dipsów i pompek w róznych wariantach, lubię dokładać cięzar. podoba mi się środkowa seria pod tytułem : 15 pompek zmęczeniowych, dipsy do max,  pompki do max. wściekły efekt. ofk, jak wszedzie, pod warunkiem, że się pracuje max mięsniami, a nie macha bez stałej spinki.

 

wieczór : wyciskanie w siadzie na barki [2 serie. seria jest skończona kiedy osiągam 50 powt. grunt, żeby ostatnie były ledwie  wyciągnięte. potem 5 minut przerwy i druga seria [czasamo schodzę do 30, ale rzadko kiedy]. generalnie, 30-50 powt. pozwala przewiczyć wszystkie włókna, poza tym.

 

trenuje tak ktoś ? :] 

nie słyszałem o podobnym przypadku.

po takim treningu pompa całej góry i ramion trzyma mnie do następnej soboty, a jakbym

nawet odpuścił trening, to niechybnie by mnie trzymała przez jakieś 2 tygodnie.

nie chcę przegiąc pały, więc żeby nie nabierać nadmiernej masy - nie przesadzam z 

budulcem w diecie. 

 

poleciłbyś, panie Ghost, taki trening komukolwiek ? 

no widzisz, a u mnie działa od wielu lat. te same ćwiczenia, te same metody, czasami tylko robię 2 tygodniowe przerwy, żeby mięsnie odwykły i aby cały czas reagowały na ten sam efektywny i sprawdzony trening.

.

powiem więcej, całe życie oglądam gostków, co trenują pilnie  według schematów i jacy byli tacy są. zero postępów. diety, śmety, kubły odżywek... nic, zero. W końcu dopada ich pokusa by koksem się wspomóc, nie wiedząc że koks nie pomoze bez dobrego treningu.

 

optuję za treningiem instynktownym. wypróbowywaniem naawet najdurniejszych z pozoru rozwiązań i ćwiczeń. ja tak robiłem i doszedłem do swojego treningu, który mi służy wiernie i ZAWSZE daje taki efekty jaki chcę. największym problemem ćwiczących jest kiepski trening właśnie. diety żadnej nie mam, odżywek nie kupuję, jem to co każdy może kupić w sklepie. nikt nie chce uwierzyć :]

 

dlatego, please, rozumiem że wypowiadasz się z wyżyn swego autorytetu, ale to co autorytet może polecić, to w necie można sobie znależc na tysiącu stron. prawdziwą wiedzę zdobywa się eksperymentując. do tego wypada zachęcać, ale rozumiem że wtedy autorytety mogłyby nie zarobić swoich dutków :]

[Maciek9020]

Ty to jestes chyba jakims genetycznym freakiem w takim razie Pokaż te "efekty" bo nie uwierzę