Skocz do zawartości

Kto wygrywa mistrzostwo w tym sezonie


ai3

Rekomendowane odpowiedzi

@lorak

 

Ja wiem że w sumie  82 games, nba.com i basketball reference mają różne wyliczenie off/def rtg ale wiesz mi tu chodzi o ogólne trendy. No i jednak nba.com ma coś czego nie mają pozostali czyli możesz zobaczyć jak dany gracz wpływa na rzuty rywali ile jest mid rangu z jaką skutecznoscią itp

 

Nieważne tak czy siak - przepaść jaka jest teraz między Wschodem a Zachodem jest taka że Indiana ma po prostu kosmicznie przegięte statystyki i jestem mega ciekawy czy gdyby ich wymienić  z takim Golden to ciekaw jestem czy dziś byśmy nie gadali o Golden jako murowanych faworytach Wschodu i do wygrania NBA

Martwi mnie to że klay gra najwięcej minut w całej NBA a i Lee jest w pierwszej 10. PEwnie Curry i IGuodala też by tak mieli gdyby nie kontuzje. Zdecydowanie Mark JAckson musi poprawić rotację no i oszczędzać parę Iguodala + Bogut bo ci 2 to w tej chwili ściana dla rywali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, ze slabosc wschodu etc. etc., ale nie popadajmy w skrajnosci.

 

Indy potrzebuje b2b by przegrać z "mocarnymi" ekipami z Zachodu (zeby bylo ciekawiej oba b2b zlozone z 2 spotkan z ekipami z TOP4 Zachodu), a 5th in the West Houston przegrywa jedynie 33-oma punktami w Indianie...GSW not even close.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pacers są lepsi niż w poprzednim sezonie, ale żeby pokonać Heat w PO (nie w RS) będą potrzebowali więcej. Na dzień dzisiejszy z czterech liczących się drużyn mają najgorszych obwodowych, na ławce też nie ma szału. Do tego Granger jest dużą niewiadomą.  Acha zapomniał bym PG to nie LBJ ani KD. Jest dobry ale to jeszcze (jeśli wogóle kiedyś to nastąpi) nie ten poziom.

 

No w tamtym sezonie przeczołgali ich przez 7 gier, są młodym zespołem więc rok później działa na ich korzyść. Tymczasem MIA ma na odwrót - Wade się starzeje szybko, Battier myślami jest już na emeryturze. Georgowi brakuje już mniej niż więcej do tego poziomu, jak tak dalej pójdzie to kto wie co będzie w PO. W D uprzykrzy życie Jamesowi, a swoje punkty dołoży. Mówisz, że Granger to niewiadoma, ale w tamtym roku nie było go wcale - jak zacznie coś grać to będzie duży plus, a jeszcze doszli Watson i Scola. Nie twierdzę, że Pacers ich zjedzą, ale w przypadku HCA (zresztą bez też) to nie postawiłbym grubej kasy na Heat bo źle bym spał w nocy.

 

 

 

Postawił bym każde pieniądze na OKC w takiej parze, szczególnie na OKC z tego sezonu. Westbrook i Jakcson zrobiliby im z dupy jesień średniowiecza.

 

Hill to niezły obrońca, a pod koszem cały czas czeka Hibbert - skoro Jamesa zniechęca do wjazdów to tą parę też. Zakładam, że Vogel będzie bardzo szczęśliwy jak OKC postawi na mid-jumper ze strony Westrbrooka/Jacksona.

 

 

 

Jest kilka podobieństw pomiędzy MIA i OKC ale w stwierdzeniu że grają to samo to się chyba trochę zagalopowałeś. 

W porównaniu do finału sprzed półtora roku OKC ma lepszą ławkę i bardziej doświadczonych zawodników i trenera. 4-1 by się na pewno nie skończyło.

 

Lepsza ławka niż ta z Hardenem? Jackson fajnie gra, Lamb też coś tam daje, ale jak zobaczę w PO to uwierzę. O ile nic mnie nie minęło przez święta to trenera mają cały czas tego samego to cały czas zapisuję go do kolumny z minusami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło że Indiana pojechała na kilka meczy na Zachód i nagle ich historycznie dobra obrona ( a nawet najlepsza ever jak to ogłaszał Rappar) nie okazała się taka dobra def rtg 104 w starciu z Zachodem

No to polecam trochę więcej pooglądać Pacers i zobaczyć jak grają w defensywie z zachodem i jak zgnietli na przykład Rockets, Spurs, Wolves czy Dallas - co by nie mówić, w czołowe zespoły zachodu. A to, że drtg spada to chyba jasne, skoro gra się z lepszymi w ataku drużynami? Grunt, że wygrywali w większej mierze obroną. A z GSW to słaby przykład, bo u nich to atak ostatnio kuleje, zwłaszcza z Currym rzucającym ze skutecznością człowieka, albo Lee bez półdychy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Spurs zobacz jak grali kiedy Tiago był na parkiecie a jak totalnie inaczj jkiedy musiał zejść.

 

JA nie twierdzę że PAcers broni źle - nigdzie tego nie napisałem - napisałęm jedynie że ich wskaźniki defensywne nie są aż tak dobre i że mocniejszą obronę teraz mają Oklahoma czy Golden którzy mają podobne naparzając się non stop z silnych Zachodem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żeby coś, ale Indiana dalej ma najlepszą obronę all-time. 9,3 poniżej średniej ligowe i 5 poniżej drugiego na liście. Czyli rządzi. 

 

Zaczynasz robić się jak bastek. Po niecałej połowie sezonu wyciągasz wnioski w skali all-time. 

 

1. Indiana nie ma najlepszej obrony all-time, tylko póki co ma najlepszy DRtg. I nie ma zbytnio się co podniecać, bo na wschodzie są aktualnie oprócz nich dwa inne zespoły 0.500, z tego tylko 1 poważny. Także w żaden sposób ten sezon nie jest miarodajny pod względem oceny obrony. Możesz mówić, że tracą najmniej punktów na 100 posiadań, ale grając na codzień ze zbiorowskiem zawodników (celowo nie piszę "drużyna") typu Bucks, Bobcats, Sixers czy Nix, wyciąganie wniosków i porównywanie do lat wcześniejszych, to typowy przykład mylnej interpretacji statystyk, bez uprzedniego użycia mózgu.

 

2. Pacers zagrali jak dotąd 19 z 28 meczów z ww. zbiorowiskami zawodników + Heat ze wschodu. 

 

3. 17 z 28 meczów zagrali z drużynami mającymi ORtg poniżej średniej ligowej, Z bottom 10 ligi, nie grali jeszcze tylko z Lakers.

 

Bobcats mają lepszy Drtg niż Thunder, tzn że lepiej bronią? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wszystkie mecze Pacers w tym sezonie i ze 100 przez ostatnie dwa lata i nigdy do tej pory Pacers nie mieli tego tricku w swoim zanadrzu - mowa o robieniu "pstryk" w defensywie i zamykaniu meczów w tempie na 12 punktów w kwarcie na 30% - sztukę tą opanowali do perfekcji w 3q, według mnie to zasluga ulepszonej ławki - przez co s5 ma więcej siły na 2nd half niż w poprzednich latach.
W ostatnich 20 latach mieli to na pewno Bulls Triangle, Celtics 2008 i Heat b2b, nie wiem nawet czy Spurs 2003-05 posiadali taki atut.

 

George Hill gra difens out of his mind i praktycznie tylko Lance jest kulejącym elementem podstawowej rotacji. Duże brawa dla CJ Watsona, który nabrał fajnego nawyku w obronie contestowania entry passów i bardzo często prowadzi to kontr 3na2.

 

Kiedyś też zastanawiałem się po co płaca 4mln rocznie Mahinmiemu, ale teraz myślę że nie trzeba nikogo przekonywać żeto super cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mahinmi to zajebisty backup C, ławka Pacers w PO jak na moje  bedzie jeszcze bardziej wymiatac(Scola, Granger,Mahinmi) i jesli w tamtym roku Miami bylo w wielkich tarapatach to teraz moga zaliczyc bardzo bolesna porazke w ECF. nie ma co obnizac zaslug Pacers tyklo dlatego ze sa bardziej na wschod. mysle ze akurat tylko OKC stawialbym w roli faworyta w finalach z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chcialbym zwrocic uwage ze:

 

Mahinmi, hibbert trenowali wspolnie ze spurs (Tiago Duncan) w warsztatach letnich a Hill i Scola i wspomniany Mahinmi byli nawet czescia organizacji w San Antonio

nie trzeba dziekowac ale 3 z 4 wysokich oraz glowny rozgrywajacy maja bardzo dobre szlify ;-) 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lorak

 

Ja wiem że w sumie  82 games, nba.com i basketball reference mają różne wyliczenie off/def rtg ale wiesz mi tu chodzi o ogólne trendy. No i jednak nba.com ma coś czego nie mają pozostali czyli możesz zobaczyć jak dany gracz wpływa na rzuty rywali ile jest mid rangu z jaką skutecznoscią itp

wowy to chyba ma.

a jeszcze co do nba.com, to jasne że chodzi o pewne tendencje, ale nie jestem pewien czy i te nie są tam wypaczone. bo to nawet nie chodzi o inne liczenie, są generalnie dwa wzory na posssessions i różnice między nimi nie są tak duże jak w tym, co nam daje nba.com, bo oni tam przyjęli całkiem inną filozofię u podstaw i filozofia ta doprowadziła do tego, że ich dane są tak skopane, iż np. czasem wychodzi, że zespół który wygrał mecz, to według ich ortg/drtg przegrał to spotkanie (zerknij na G1 ostatnich finałów ;]). tak więc z tego względu ich ortg/drtg nie można używać.

 

natomiast jeśli chodzi o wątek pacers jako all time great defensywy, to pewnie że słabość wschodu im pomaga, ale czy inne wybitnie historycznie obrony nie były w podobnej sytuacji? pistons 2004 grali na słabym wschodzie, celtics Russella w upośledzonej ofensywnie lidze... a jednak są to uznane marki defensywne. poza tym jest coś w tym zachodzie, że to inny styl gry i nawet indiana przeciw nim się przestawia na ofensywę i radzi bardzo dobrze.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę żałuję teraz, że Stern tamten trade zablokował. Choć po ostatnim roku skłaniam się ku koncepcji, że Paul w LAL to byłby fail. Nie na miarę DH, oczywiście, ale raczej też by się nie udało.

 

 

Dlaczego nie? Paul ma akurat zupełnie inny charakter niż Howard i pod tym względem podobno bardzo blisko mu do Bryanta.

 

Ale Spurs zobacz jak grali kiedy Tiago był na parkiecie a jak totalnie inaczj jkiedy musiał zejść.

 

JA nie twierdzę że PAcers broni źle - nigdzie tego nie napisałem - napisałęm jedynie że ich wskaźniki defensywne nie są aż tak dobre i że mocniejszą obronę teraz mają Oklahoma czy Golden którzy mają podobne naparzając się non stop z silnych Zachodem

 

Pacers mieli na tym zachodzie brutalną serię z drużynami z czołówki, nic dziwnego, że ich wskaźniki defensywne uległy pogorszeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy sam sobie najlepiej nie odpowiedziałeś. Jeśli CP ma podobny charakter do Kobiego... A zespół by dostał w 2016, jeśli nie 18. Nie byłoby oczywiście pajacowania w stylu DH, bardziej profesjonalnie, ale raczej by się nie udało, w zasadzie z odwrotnych przyczyn niż z DH. Bo Paul by pewnie podjął walkę o pozycję przywódcy.

 

Sportowo też tego nie widzę po ostatnich dwóch sezonach. Kto by miał kontrolę nad piłką? To nie wina Kobiego, ze większość życia spędził w trójkątach/bez pg. Jak to było na igrzyskach? Grali w jednej piątce?

Edytowane przez Iwo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale Kobe nie miał problemu, żeby dać kreować Nashowi, kiedy ten był w stanie grać, czy biegać bez piłki w princeton.

 

Dostałby kilka pięknych post entry i sam by przynosił Paulowi piłkę na tacy.

 

 

sorry, ale w pamięci do dzisiaj mam mecz @atl i God mode Kobe'go w 3q (90% piłki w łapach) i pod sam jej koniec idzie podanie do TOTALNIE zaskoczonego tym faktem Steva - trójka z rogu, airball

 

dodając do tego fakt kontuzji KB na sam koniec stwierdzam, że to było być może jedno z najbardziej dramatycznych widowisk RS ever

 

nie widziałem za dużo meczów LAL w tamtym sezonie, ale co mi się rzuciło w oczy - to, że Nash raczej za dużo nie rozgrywał, czasami miałem wrażenie, że Kobas chce udowodnić Stav'owi, że potrafi wcale nie gorzej od niego rozgrywać, co jest pewnie i głupie, no ale w przypadku Kobasa, może mieć racje bytu. Niestety.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja rozumiem, że można zredykować oczekiwania względem nie w pełni sprawnego Nasha , ale nie rozumiem, żeby gracz jego pokroju w takich warunkach nie mógł jednak te 30-40% akcji zagrać. Jeśli było tak źle to imo, wystawianie takiego zawodnika mija się z celem.

 

w ogóla szkoda strasznie Nasha - zostałby na dupie to by jeszcze sporo podkręcił staty przed końcem kariery, no, ale nawet ChytuZ się czegoś takiego nie spodziewał. On i kolega Howard pokazują wszystkim gimbom, że LA to jest taka ładna kupa.            

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja rozumiem, że można zredykować oczekiwania względem nie w pełni sprawnego Nasha , ale nie rozumiem, żeby gracz jego pokroju w takich warunkach nie mógł jednak te 30-40% akcji zagrać. Jeśli było tak źle to imo, wystawianie takiego zawodnika mija się z celem.

 

w ogóla szkoda strasznie Nasha - zostałby na dupie to by jeszcze sporo podkręcił staty przed końcem kariery, no, ale nawet ChytuZ się czegoś takiego nie spodziewał. On i kolega Howard pokazują wszystkim gimbom, że LA to jest taka ładna kupa.            

 

wiesz, Nash mimo wszystko oddawał bardzo podobną ilość rzutów co w ostatnich latach w Phoenix.

 

I z tym meczu z Hawks, z którego zapamiętałeś airballa, oddał ich 14 (fakt, że Kobe 33). Generalnie Steve do roli Dereka Fishera ograniczony nie został, wbrew licznym porównaniom. Kiedy był w stanie grać, jego współpraca z Bryantem wyglądała całkiem nieźle, znacznie lepiej niż np. z Howardem.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.