All-NBA Teams

[Kily]

2005-06 ALL-NBA FIRST TEAM:

Position Player, Team 1st Points

Forward LeBron James, Cleveland (116) 610

Forward Dirk Nowitzki, Dallas (105) 584

Center Shaquille O’Neal, Miami (45) 402

Guard Kobe Bryant, L.A. Lakers (110) 597

Guard Steve Nash, Phoenix (106) 583

 

2005-06 ALL-NBA SECOND TEAM:

Position Player, Team 1st Points

Forward Elton Brand, L.A. Clippers (15) 309

Forward Tim Duncan, San Antonio (17) 277

Center Ben Wallace, Detroit (44) 363

Guard Chauncey Billups, Detroit (21) 378

Guard Dwyane Wade, Miami (13) 373

2005-06 ALL-NBA THIRD TEAM:

Position Player, Team 1st Points

Forward Shawn Marion, Phoenix (4) 270

Forward Carmelo Anthony, Denver 97

Center Yao Ming, Houston (30) 261

Guard Allen Iverson, Philadelphia (1) 104

Guard Gilbert Arenas, Washington 79 79

 

Najwięcej głosów dla LeBrona (najmłodszy w historii w pierwszej piątce ) i prawidłowo, szkoda, że inaczej było przy wyborze MVP. Większych zastrzeżeń do wyborów nie mam, jedynie wśród skrzydłowych IMO za wysoko sklasyfikowano Duncana, a brakuje tu Pierce'a i Garnetta. Tyle na razie ode mnie.

[ignazz]

No tak ale jednak braków może być więcej a piątki są trzy!

Mi brakuje Tony Parkera kosztem nawet AI. KG i PP nie trafili do PO i stąd może niesłuszne "zapomnienie"

Minimalnie na C Shaq przed BB a i jajo załapał sporo głosów, grający świetnie Camby się nie załapał!

Duncan uspiony w RS rzeczywiście dostał wysokie noty jak na niego ale jakby tak grał K-mart to wszyscy bykiby w 7 niebie ( szczególnie Bryłki)

[The_Answer]

do pierwszej piątki nie mam zastrzezen no może Szak, zamiast niego powinien być Ben chociaz miał słaby sezon.

 

Druga piątka nie ma Princa :?: :?: nie wiem czemu dla mnie on bardziej zasluzyl niż Tim.

 

Trzecia, moze centra bym zmienił na Cambyego ale to juz tylko dlatego ,że Cambyego lubie :wink:

[Wróbel]

Pierwsza piątka moim zdaniem ok. Wszyscy gracze zasłużyli. W drugiej brakuje mi typowego SF, Brand zdecydowanie lepiej wypadł od Duncana, więc Tim powinien zamienić się miejscami z Melo lub Marionem. Ci dwaj właśnie w trzeciej piątce. Yao za wysoko, Camby miał krótszy, ale lepszy sezon. Do pominiętych Garnetta i Pierce'a dodałbym T-Maca :roll: ale niestety sezon miał bardzo słaby.

[Bunia]

Pierwsza piątka jest w sumie dobra, ale mam zastrzezenia do 2 i 3, nie wiem dlaczego w 2 znalazl sie taki Duncan który grał chyba najgorszy swój sezon, wiem że kontuzja ale nie zasłużył. Owiele bardziej pasował by mi tam wlasnie Pierce, brak takze KG troche mnie zdziwił. Mimo że ich teamy nie awansowały do PO grali bdb sezony. Jeszcze bardziej dziwi mnie to że nie został doceniony Marcus Camby, powinien być w tej 3 piątce zamiast jajo. Nie orjętuje się ktoś ile mu punktów zabrakło żeby się dostać do 3 piątki? :?

[josephnba]

Dla mnie obecnośc Yao jak najbardziej zasłużona. Nie wiem czy pamiętacie jak od mniej więcej ASG Jajo wymiatał i jak ciągnął ten zespół. W pewnym momencie nawet awans był w zasięgu i to wszystko zasługa właśnie Minga. T-Maca nie było niestety za co chwalić. Sezon nie tyle słaby co stracony przez kontruzję. Chciało by się powiedzieć "sezon w plecy" :roll:.

 

Duncan może i miał statystycznie słabszy sezon, ale nie raz pokazywał, że kiedy potrzeba staje na wysokosci zadania. Niby wyglądło, że Parker przejmuje zespół, ale to Tim był i nadal jest najważniejszy w składzie Ostróg. Już ktoś kiedyś fajnie napisał- Duncan rzuca mniej bo wie, że ma od tego manu i Parkera, ale kiedy zespół potrzebuje pomocy to wtedy włącza się Duncan (więc czemu to mavs prowadzą 3-2 :roll:)

 

Pierwsza piątka jak najbardziej zasłużenie. W NBA nie było indywidualnie lepszych graczy niż LBJ, KB, Nash itd. Pytacje czemu Nash ma mniej głosów w first team niż Bronek i KB- odpowiedź jest prosta. W tym przypadku inne są kryteria. Tam wybiera się najbardzoiej wartościowego dla zespołu gracza, tutaj najlepszego i osiagnięcia zespołowe są na dalszym miejscu (choć też się liczą). Bronek i KB są graczami lepszymi od Kudłatego, ale nie byli widocznie tak wartościowi jak Nash. Choć MVP powinien odebrać Novik...

 

U mnie w tym roku o dziwo piątki nie wzbudzają żadnych wątpliwości. Pierce niestety musiał walczyć z wielkimi nazwiskami na pozycji skrzydłowych. Iverson nie poprowadził zespołu do PO, podobnie jak Garnett, który dodatkowo przycichł statystycznie i już tak nie eksploduje.

 

PS: The_Answer naucz się pisać nazwiska i nazwy klubów. Nie Ditroid tylko Detroit, nie Princa tylko Pierce'a (no chyba, że chodziło o Tay'a Prince'a). Jak nie umiesz to kopiuj z nba.com, bo to już zaczyna być żałosne...

[Kily]

Jeszcze bardziej dziwi mnie to że nie został doceniony Marcus Camby, powinien być w tej 3 piątce zamiast jajo. Nie orjętuje się ktoś ile mu punktów zabrakło żeby się dostać do 3 piątki? :?

Oj dużo, bo aż 252 punktów w głosowaniu. Nie rozumiem, dlaczego tak się czepiacie tego Yao. :? Jako jeden z pięciu graczy w lidze wykręcił 20-10, miał średnio prawie 10 punktów więcej od Camby'ego, imponował skutecznością nie tylko z gry, ale również z FT. Rozegrał naprawdę dobry sezon i nie mam wątpliwości, że należy mu się miejsce w tych piątkach.

[The_Answer]

PS: The_Answer naucz się pisać nazwiska i nazwy klubów. Nie Ditroid tylko Detroit, nie Princa tylko Pierce'a (no chyba, że chodziło o Tay'a Prince'a). Jak nie umiesz to kopiuj z nba.com, bo to już zaczyna być żałosne...

Ditroid moze napisalem ale tylko tak przez nietrafienie palca we wlasciwy klawisz i chodziło a Tay'a. Nie jestem cyborgiem J, ludzie sie mylą

[Van]

Ditroid moze napisalem ale tylko tak przez nietrafienie palca we wlasciwy klawisz i chodziło a Tay'a. Nie jestem cyborgiem J, ludzie sie mylą

Joseph chyba nawet nie zwróciłby uwagi gdyby to było tylko nie trafienie palcem, ale Ty tak cały czas piszesz, mnie to tam specjalnie nie przeszkadza, ale kiedy ktoś cały czas w nazwie zamiast t pisze d może to razić po oczach.

 

Nie rozumiem dlaczego ktoś tego Yao się czepia :? pokażcie mi lepszego środkowego w drugiej części sezonu. Przecież wiele meczów po przerwie na All-Star Game w jego wykonaniu można określić mianem dominacji, a niektórzy nie wiedzieliby go nawet w trzeciej piątce :?

 

Gdyby nie kontuzja bez wahania dałbym go przed Bena, który w tym sezonie jest przeceniany nie tylko za całokształt, ale i za swoją defensywę i gdyby Yao nie opuścił tylu meczów i mimo to wylądował za Benem powiedziałbym, że to jawna niesprawiedliwość. Ming ma najwyższe efficiency wśród środkowych jedynie Camby się zbliżał do niego pod tym względem, ale i tak Yao miał 24,96 a gracz Nuggets 22,82 dla porównania Shaq 20,75 a Ben 18,49. Dajcie spokój Yao bo za rok jeśli kontuzje go ominą mówiąc o najlepszym klasycznym środkowym w lidze będziemy mówili o nim.

[KarSp]

Pierwsza piatka jak raczje kazdy nie mam zastrzezen. Znalezli sie w niej zdecydowanie najlepsi gracze obecnego sezonu jezeli chodzi o gre indywiudalną. Do tego ich zespoły takze z sukcesami,tylko ekipy Bryanta nie było w II rundzie PO a w finalach konferencji byc moze tkaze beda wszyscy oprócz KB.

Druga piatka i zaczynaja sie schody. Brand zasluzył napewno, Duncan w mojej opinii mniej, wiec to TD powinien wyleciec ze skladu. Melo to bardziej SF a poza tym za ten sezon nalezy mu sie takie wyroznienie. Tim to dalej najwazniejsza postac w Spurs, to on jest dalej niekwestionowanym liderem ale jego rola troszke spadła w innych fragmentach gry, Brand miał sezon zycia, a Melo rowniez wysmienice wiec lidera Spurs widzialbym dopiero w 3 piatce.

Co do 3 piatki to wspomnaina zamiana Melo-Duncan a poza tym tez raczje sie zgadzam z wyborami. Do Minga absolutnie nic nie mam, bo w drugiej czesci sezonu grał naprawde wysmiencie i na swoja pozycje zapracował.

Kogo brakuje? Szkoda ze nie widac Kidda, to on był niekwestionowanym liderem w Nets, znowu nie wyrozniono Pierce'a,. ale coz widzimy w skladach na jego pozycji same wielkie nazwiska...

[Maxec]

Dokładnie się zgadzam z KarSp'em 8) Co do pierwszej piątki również nie mam zastrzeżeń, ale wyraźnie w tych klasyfikacjach brakuje mi własnie gości z Nets czyli Kidda i Jeffersona, KG i Pierce'a, Parkera i Kirilenki, Artesta i Redda.

 

Ale faktem jest, że wybrani to świetni gracze, a w przypadku AK, KG czy Pierce'a zadecydował brak ich ekip w PO.

 

A na koniec mała złośliwość: jakoś nie chce mi się plakać ani nad Carterem, ani T-Mac'iem :roll: Jakoś nigdy, moim zdaniem, nie byli to gracze pokroju All NBA :twisted:

[KB81]

Moim zdaniem piątki są w porządku poza Nashem, którego pownien zastąpić Billups. Shaq nie miał rewelacyjnego sezonu lecz nadal jest najlepszym środkowym w lidze i pewnie szybko sie to nie zmieni

[Chicken]

Moim zdaniem piątki są w porządku poza Nashem, którego pownien zastąpić Billups. Shaq nie miał rewelacyjnego sezonu lecz nadal jest najlepszym środkowym w lidze i pewnie szybko sie to nie zmieni

Chyba nie mozliwe byloby aby MVP nie byl w pierwszej piatce sezonu wiec zupelnie nie rozumiem Twojego zdania :roll: . A co do Szaka to mysle że jego dominacja na centrze juz dobiega konca i niedlugo prym na tej pozycji obejmie Yao ktory koncowka tego RS pokazal ze umie grac na najwyzszym poziomie Wedlug mnie piatki sa wybrane dosc dobrze choc brakuje mi w nich Kirilenki

[KarSp]

Moim zdaniem piątki są w porządku poza Nashem, którego pownien zastąpić Billups. Shaq nie miał rewelacyjnego sezonu lecz nadal jest najlepszym środkowym w lidze i pewnie szybko sie to nie zmieni

Nie nie nie przesadzajmy. Nash to MVP, do tego gra swietny sezon, a Billups cóz, grłą bardzo dobrze,ale nie był juz tym liderem, mimo ze statystyki poszyły w gore, on czesto w koncowahc nie byl soba, popełnial głupie błedy i dla mnie grał po prostu gorzej bo nie było tego za co go najmocniej cenilem, mysle ze wielu jednak wolala to stara wersje.

[Van]

Trudno żeby Nasha nie było w pierwszym składzie, skoro można być dwukrotnie wybranym najbardziej wartościowym zawodnikiem w lidze mimo bycia kompletnie bezwartościowym po jednej stronie parkietu to tym bardziej nie ma się co dziwić wyborowi do pierwszego składu.

 

Tak swoją drogą to ciekawe ilu GM myśląc o mistzostwie i mając do wyboru jako rozgrywającego Billupsa i Nasha wybrałoby Nasha :roll:

[Maxec]

Tak swoją drogą to ciekawe ilu GM myśląc o mistzostwie i mając do wyboru jako rozgrywającego Billupsa i Nasha wybrałoby Nasha :roll:

Ciekawe pytanie Van Wydaje mi się, że byłby remis ze wskazeniem na Billupsa. Nash jest znakomitym zawodnikiem, który napędza zespół i prowadzi od zwycięstwa do zwycięstwa, jednak to gracz, który funkcjonuje obok zespołu, jest gwiazdą sam z siebie. To powoduje, że w tych najważniejszych momentach ekipa Suns, jeśli Nash ma słabszy dzień, względnie nie potrafi narzucić swego stylu zupełnie staje.

 

Tymczasem Mr Easy Shot jest dla i w zespole. Nie jest tak jednowymiarowy jak Nash, bo gra w zespole o nieprzeciętnym zbilansowaniu zarówno w obronie jak i w ataku. Billups nie napędza Pistons, on ich odpowiednio rozstawia po parkiecie. Potrafi, jak Nash, wziąć ciężar gry na siebie, ale w przeciwieństwie do Kanadola, nie jest ikoną drużyny i może grać na większym luzie. Ten ostatni wynika z większej pewności Billupsa co do partnerów i nawet jeśli mu nie idzie, to zawsze jakiś RIP, Ty czy inny przejmą obciążenia na parkiecie.

 

To jest baaardzo podobna sytuacja jak 15-17 lat temu. Cóż z tego, że Stockton wykręcał statsy i był żywym wcieleniem Jazz, skoro to własnie Isiah Thomas cieszył się uznaniem GM-ów i miał dwa pierścienie :?: :roll: