Skocz do zawartości

All-time fantasy 2013 - komentarze


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś mi wytłumaczy czemu nie poszedł jeszcze prime Grant Hill, a poszły takie ziutki jak:

 

Iguadola, Marion, Baron Davis, Cooper (!!!), Billups, Elvin Hayes (i to z sezonu gdy miał 35 lat i grał w lottery team), Chris Bosh (i to z ostatniego sezonu, nie z Raps), Glen Rice, Bruce Bowen (!!!), Horace Grant, Ben Wallace?

 

Celowo zostawiacie Granta Hilla RappaRowi, bo wiecie, że kolekcjonuje SF czy o co chodzi? Karpik i BiałaCzekolada mogą się jeszcze usprawiedliwić, że teraz chcieli brać wysokiego, ale to też byłoby trochę naciągane jako, że wysokich jeszcze paru zostało, a tak uniwersalnych graczy typu Hill już praktycznie nie ma. Grant Hill pasuje praktycznie do każdego teamu (poza teamem RappaRa ;-)), do czterech to jest wręcz idealny fit a jest olewany na rzecz Marionów, Bowenów i Hayesów. 

 

Początkowo myślałem, że 2 czy 3 osoby po prostu o Hillu zapomniały i stąd takie dziwne wybory kosztem jego osoby.  Dlatego nie komentowałem, bo bym zepsuł zabawę ("ojej jak mogłeś zasugerować wybór Hilla userowi xxx, to ja chciałem zrobić mega steala, wszystko popsułeś"). Jeżeli jednak po ok. 10 wyborach GH nadal nie poszedł to znaczy, że jest olewany świadomie (bo niemożliwe, że aż tyle osób o nim po prostu zapomniało). Stąd moje pytanie - WTF?

k**** go mać, zostały tylko 2 picki, już myślałem, że stealne, a tu c***

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie poszło jeszcze sporo nazwisk dlatego doceniam ten draft. naprawdę wiele osób ma jakąś koncepcję i próbują ulepić zespół a nie lecieć zawodnikami po overall i to się ceni. mimo,że uczestniczyłem w drafcie e-basket gdzie było wiele userów powiedzmy o dłuższym stażu to dla mnie ten draft jest mocniejszy. jest wiele zespołów w których ciężko szukać jakiś luk i naprawdę trzeba będzie dużo główkować. 

 

a wymienianie nazwisk nie wybranych psuje zabawę ponieważ brakuje tego szoku.

 

 

artlan ,dlaczego baron davis? wybieramy zawodników prime a baron davis daje mi rozegranych 11 meczów w PO ze średnią 25.3 pkt przy TS62% na PG i daje mi obronę SG oraz first step oraz trójkę.

Hill daje mi 5 meczów w PO przy 23.6 pkt przy TS49% no to daj mi spokój

jeszcze Baron Davis oprócz LeBronów, Shaqów, Garnettów i innych top jest wysoko w toprapm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wymienianie nazwisk nie wybranych psuje zabawę ponieważ brakuje tego szoku.

Ja to rozumiem, dlatego tak długo nie komentowałem. Jednak wątpliwe żeby aż tyle osób o Hillu zapomniało, więc myślę po prostu, że olewany był świadomie przez (prawie) wszystkich i dlatego zabawy raczej wam nie zepsułem ujawnianiem tego nazwiska. ;] Bo do kiedy miałem czekać z komentarzem? Aż przed Hillem pójdzie Tom Gugliotta albo - za przeproszeniem - George Gervin?   

 

W sumie to ciekawe jakby go wziął RappaR. W prawdziwej NBA była już drużyna z 3 centrami oraz ekipa z 3 PG w starting five, więc 4 SF też się pomieści.

 

 

artlan ,dlaczego baron davis? wybieramy zawodników prime a baron davis daje mi rozegranych 11 meczów w PO ze średnią

 

 

Niby wiadomo, że wybieracie konkretny rok z prime danego gracza, ale i tak większość zawodników jest - choćby podświadomie - postrzegana przez pryzmat całej kariery (a przynajmniej przez znaczny jej okres). Zawsze to jest więc pewne ryzyko wybieranie  gracza, który błyszczał głównie w jednym czy dwóch sezonach i nie ma szczególnie dobrego PR.

 

Po drugie to jest draft all-time i Baron Davis nie będzie grał przeciwko takim wysokim jakich mieli Mavs w 2007 r. ale przeciwko regularnym członkom all-defensive teams.

 

Poza tym PG ci jeszcze paru fajnych zostalo np. XXX albo YYY tudzież XYZ mieli fajne serie w swoim prime, niewiele gorsze od perfermensa Barona Davisa i co najmniej jeden z tej trójki by do twojego wyboru spokojnie został. A drugiego Granta Hilla ciężko znaleźć. A lepiej mieć Granta Hilla na SF i XXX lub YYY (czyli czołowych rozgrywajków lat 90-tych) na PG czy Barona Davisa na PG a na SF np. Toma Gugliottę (bo kto inny ci zostanie)?

Edytowane przez Artlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po drugie to jest draft all-time i Baron Davis nie będzie grał przeciwko takim wysokim jakich mieli Mavs w 2007 r. ale przeciwko regularnym członkom all-defensive teams.

 

rozumiem, że wszyscy kochamy Granta Hilla ponieważ po ciężkiej kontuzji wrócił do gry oraz był ulubieńcem młodzieży lat 90tych z Pennym Hardawayem ale ten Pan nie przeszedł pierwszej rundy. więc rozumiem opinie i uwielbienie ale mam nadzieję, że mam do czynienia tutaj z poważnymi osobami. nie widzę żadnych argumentów za Hillem przeciwko Davisowi. Obrona Dallas była 3 w NBA,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, że wszyscy kochamy Granta Hilla ponieważ po ciężkiej kontuzji wrócił do gry oraz był ulubieńcem młodzieży lat 90tych z Pennym Hardawayem ale ten Pan nie przeszedł pierwszej rundy. więc rozumiem opinie i uwielbienie ale mam nadzieję, że mam do czynienia tutaj z poważnymi osobami. nie widzę żadnych argumentów za Hillem przeciwko Davisowi. Obrona Dallas była 3 w NBA,

Słuchaj, używasz najgłupszego argumentu.

Grant Hill nie przeszedł I rundy jako 1st option. W all-time fantasy jest on w najgorszym wypadku 3cią siłą ofensywną w składzie.

Oceniacie zawodników po ich osiągnięciach a nie umiejętnościach, bez sensu. Lebron, i w 2009, i w 2012 roku to ta sama "siła" zdolna zdobyć mistrzostwo - tylko potrzebująca (jak każdy zresztą) sensownego supportu.

 

Tutaj wykorzystujemy największe zalety Granta Hilla (playmaking, drive, all-around game, midrange) a pozbywamy się jego wad (lidership, full time scoring, D pod koszem) - oczywiście w dobrze skomponowanym zespole.

 

 

Sam masz Rasheeda Wallace'a - który nijak nadawał się na zdobywanie punktów w clutch i zgodnie z Twoją filozofią powinniśmy stwierdzić, że wybrałeś chokera, tyle że w Twojej drużynie jego zadanie będzie zupełnie inne i z tej perspektywy należy go oceniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, więc po co mi Hill jak mam Shaqa, Millera? przecież to zależy od koncepcji zespołu, mi Hill kompletnie nie pasuje. a zostało jeszcze przynajmniej dwóch wybitnych sg z lat 90tych, którzy powinni już pójść ale widocznie nikomu nie byli potrzebni, nie mówiać o 2 pg z lat 90tych itd.

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś mi wytłumaczy czemu nie poszedł jeszcze prime Grant Hill, a poszły takie ziutki jak:

 

Iguadola, Marion, Baron Davis, Cooper (!!!), Billups, Elvin Hayes (i to z sezonu gdy miał 35 lat i grał w lottery team), Chris Bosh (i to z ostatniego sezonu, nie z Raps), Glen Rice, Bruce Bowen (!!!), Horace Grant, Ben Wallace?

 

Wszystko polega na znalezieniu złotego środka.

 

Napakowanie składu 8 all-starami i liderami mija się z celem. Drużynę trzeba dopasować do swojego profilu liderów i pamiętać o teamwork.

Na moim przykładzie: po co mi Grant Hill skoro zawodnik ten potrzebuje piłki, żeby być produktywny, a ja wolę żeby za klepanie odpowiedzialny był Steve Nash iTMac. Co Grant Hill będzie w stanie mi zaoferować jako 4th opcja ofensywna w grze bez piłki skoro nie miał, ani 3pt range ani post up, ani najzwyczajniej w świecie nie grał w ten sposób (off ball)? Do tego średnio broni. 

 

A z wszystkich tych graczy których wymieniłeś to w 1000/1000 przypadkach wolę każdego z nich (oprócz Hayesa, którego nie rozumiem i Barona o którym zaraz) do swojego zespołu, bo nie potrzebuje kolejnego ball handlera.

 

Przykre to, ale w rzeczywistej koszykówce może i Grant Hill jest koszykarzem lepszym, ale w takich zabawach nie do wszystkich teamów pasuje.

@Koelner

 

Serio Baron? Naprawdę chcesz dać piłkę w ręce Barona i zapierdalać z nim full court z Shaqiem na parkiecie? Baron w swoim prime może i był w stanie ponieść zespół do II rundy - ale w all-time fantasy jest po prostu nieefektywny (skoro już w "realu" był nieefektywny). Obrońcą 1on1 był bardzo dobrym, ale znaczenie D na tej pozycji już też udowodniliśmy.

 

Ja bym go używał jako instant offence z ławki (wtedy bym też wybrał jego wersję w Hornets). Do grania gros czasu na parkiecie z piłką w rękach to bym tego nie chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie poszło jeszcze sporo nazwisk dlatego doceniam ten draft. naprawdę wiele osób ma jakąś koncepcję i próbują ulepić zespół a nie lecieć zawodnikami po overall i to się ceni. mimo,że uczestniczyłem w drafcie e-basket gdzie było wiele userów powiedzmy o dłuższym stażu to dla mnie ten draft jest mocniejszy. jest wiele zespołów w których ciężko szukać jakiś luk i naprawdę trzeba będzie dużo główkować. 

 

a wymienianie nazwisk nie wybranych psuje zabawę ponieważ brakuje tego szoku.

 

 

artlan ,dlaczego baron davis? wybieramy zawodników prime a baron davis daje mi rozegranych 11 meczów w PO ze średnią 25.3 pkt przy TS62% na PG i daje mi obronę SG oraz first step oraz trójkę.

Hill daje mi 5 meczów w PO przy 23.6 pkt przy TS49% no to daj mi spokój

jeszcze Baron Davis oprócz LeBronów, Shaqów, Garnettów i innych top jest wysoko w toprapm.

A co Ty bedziesz robił? Baron Davis show na podstawie jednego playoff?

tak to ma działać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałem co mi było potrzebne. najlepiej PG który nie jest kołkiem (ponieważ Miller nie jest dobry obrońcą) ,który jest w stanie kryć PG ,ma first step (Miller aż takiego nie miał a ciężko znaleźć SF z first stepem) i w dodatku rzuca za trzy. czy Baron spełnia te wymogi? oczywiście, że tak. biorąc Hilla straciłbym range, ponieważ musiałbym szukać PG z range (został jeden biały z lat 90tych ale on jest kołkiem, jest jeden killa crossover ale więcej cenie Barona w szczególności w obronie i jest jeszcze jeden który nie ma range 3).

więc mój wybór jest dość jasny.

mając na obwodzie 4 rzucających za trzy (gramy na dzisiejszych zasadach) daje w ataku Shaqowi w c*** miejsca i nie będzie żadnego pi****lenia. zagwarantowałem mu spejcing i na SF potrzebuje tylko defensywnego SF z range i mam kompletny skład. 

tyle jeśli chodzi o moje wyjaśnienia. 

 

a Przem. a jakie show zrobił Hill w PO? 

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak kelner ale czy tak naprawdę chodzi o show w dwóch rundach playoff czy mozliwość maksymalizacji osiagnięć druzyny?

 

Hill moze sie zawsze usunąc w cień i uaktywniać resztę. All around grajek mega. Ubogi magic Johnson, ale nie mocno ubogi.

Ja tam nie chciałbym w koncepcje Twej gry wchodzić, ale mi tu coś nie pasuje.

Ale ja nie gram i nie będe sie zagłebiać. Poza tym ze nadal nie masz kompletnego składu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie zastanawiaklem czy nie brac Hilla na PG z piłką u nogi niz Billupsa...trochę zamieszania wzrostowego bym zrobił ale wybrałem klasykę której nikt nie docenia....

 

zaraz się dowiem jak to billups i Dumars nie mają rzutu i obrona słaba a Rasheed jaki zajebisty rozciągająca 4 i fit pod Shaqa....

 

coż moda a nie znajomości tematu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie zastanawiaklem czy nie brac Hilla na PG z piłką u nogi niz Billupsa...trochę zamieszania wzrostowego bym zrobił ale wybrałem klasykę której nikt nie docenia....

 

zaraz się dowiem jak to billups i Dumars nie mają rzutu i obrona słaba a Rasheed jaki zajebisty rozciągająca 4 i fit pod Shaqa....

 

coż moda a nie znajomości tematu....

odwrotnie - właśnie znajomość tematu, a nie uleganie modnym, powszechnym opiniom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoczko, ja się dziś dowiedziałem, że Bowen nie był elitarnym defensorem i tego, że jego stanie w rogu z 40%3PT+ ma negatywny wpływ na ofensywę.

 

 

Całe życie miał ujemny ofensywny  RAPM, w 2009 nawet -4.1, co może być jakimś rekordem, bo zazwyczaj najgorsi kręcą się koło -3.5 z tego co kojarzę. Jak jutro znajdę stare płyty z meczami to ci wkleję screeny, na których widać co zazwyczaj robi zawodnik kryjący Bowena.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artlan, wyjaśnij mi jaki sens miałoby branie Chrisa Bosha z lat kiedy był 1 opcją zespołu, zamiast nauczonego roli sidekicka dla Lebrona, skoro mam Kobego i historia naucza, że Kobe nawet za Shaqiem nie chciał być 2, a co dopiero za Boshem ? Nie mogę brać zawodników z lat, kiedy ciągnęli wózek, nie z Kobim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.