Skocz do zawartości

Na kim trudniej zbudować drużyne, Dwight, Iverson?


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

No tak, jak nie ma argumentów to najlepiej wyciągnąć adv stats ;)

 

Rose może i nie gra MVP koszykówki na początku tego sezonu, ale i tak biorę go sto razy na sto prób nad brodaczem.

Kobego ZAWSZE biorę nad nim, nawet po ACL w wieku 39 lat.

 

Zresztą nie gadajcie głupot że Rose to KIEDYŚ był top 10 a teraz już nie bo zaczął sezon do dupy, cmon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wade chyba najwięcej stracił na dominacji Lebrona. Jeszcze przed jego przyjściem - facet sam pchał nędzny wózek Heat do PO, grając kosmiczne sezony. Potem dojrzale oddał lejce Jamesowi i w międzyczasie zdążył jeszcze zagrać parę wybitnych serii jako second gun.

Ostatnio miał problem z kontuzjami, ale musi być jakiś powód, dla którego Heat grają tak dobrze i mają b2b i ten powód nie nazywa się tylko Lebron James.

 

Wade o ile jest zdrowy, a teraz wydaje się być so-so, to spokoooojnie top10.

 

Nie mogę patrzeć jak wpychacie Hardena do top5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, jak nie ma argumentów to najlepiej wyciągnąć adv stats ;)

 

Rose może i nie gra MVP koszykówki na początku tego sezonu, ale i tak biorę go sto razy na sto prób nad brodaczem.

Kobego ZAWSZE biorę nad nim, nawet po ACL w wieku 39 lat.

 

Zresztą nie gadajcie głupot że Rose to KIEDYŚ był top 10 a teraz już nie bo zaczął sezon do dupy, cmon...

Ale Rose nigdy nie był top10.

A sezon zaczał jako alltime cancer. Ile on ma per, 5 jak ostatni raz sprawdzałem.

Wade jest stary, nie wiem czy jest obecnie w top20. Brzydko się zestarzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Wadem to ja mialem z tego sezonu zrobic kompilacje i dodac muzyke Benego Hilla, tylko czasu brakuje, powaga to co koles robi to porazka, nie widzialem dawno zeby superstar sie tak osmieszal, w kazdym meczu ma jakiegos babola typu wchodze pod kosz przerzucam pilke na tablica i krzycze, tudziez crossover w wlasna stope z reszta ala Lebron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hardena niektórzy umieszczą w top5, inni w top 10, inni w top20. Co nie zmienia faktu, że jest w jednym z najlepszych SG na dzień dzisiejszy. Dlatego Howard poszedł do HOU, Harden ma 24 lata, jakiś progres jeszcze zaliczy(w obronie zwłaszcza), a na pewno nie będzie wywierał tak dużej presji na DH, przynajmniej w porównaniu do Kobiego. 

 

A co do tematu: Wg mnie w Houston nie chcą budować drużyny NA Howardzie, raczej na grupie kilku b.dobrych grajków, gdzie Howard jest tylko 1 z nich. Nie rozumiem skąd narzekania że źle wybrał: po pierwsze skład jest młody, po drugie już jest mocny, po 3 potencjał do trade'ów jest wysoki(Asik, ewentualnie Lin). Nic tylko wzmocnić lineup, dać czas na zgranie się, i patrzeć jak duet Harden+DH+może jeszcze jakiś borderline allstar stają się contenderem.

Wiem, ze dosyć optymistyczny, ale jednak w miarę realny scenariusz.

Edytowane przez Domin0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ale Rose nigdy nie był top10.

Nigga whut? a MVP season? To przepraszam bardzo wszyscy się pomylili przyznając mu tę nagrodę?

 

 Co nie zmienia faktu, że jest w jednym z najlepszych SG na dzień dzisiejszy

Na SG dzisiaj jest bieda jak za Polski Ludowej. Dla mnie to jedynka na tej pozycji w lidze, nie licząc George'a którego bardziej biorę jako SF'a. Ale w żadnym wypadku brodacz nie jest TOP 5, tak samo jak Westbrook nie jest prawdziwym rozgrywającym i resztay zbieraniny combo-guardów.

 

 

 

Nie mogę patrzeć jak wpychacie Hardena do top5.

 

I równie dobrze nie mogę patrzeć na to jak się nazywa Howarda "dominującym centrem".

Edytowane przez tomeczeg20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z MVP tak wyszło. Jednak mvp wcale nie oznacza, że był najlepszym koszykarzem w lidze wtedy.

Wade Lebron Kobe Dirk Duncan Garnett Howard CP3 Durant Nash Parker

Jak dla mnie over Rose, miał dobry system pod siebie, świetnego coacha, najlepszą obronę w lidze, którą nie on robił i do tego zdecydowanie najsłabszą dywizję w lidze, co ułatwi fc*** robienie bilansów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekoladko, zgadzam sie, ze dirki i nashe starzeją się najpóźniej - podobnie jak inni jak to lubicie tutaj mowic 'koszykarze' 

 

niemniej jednak poza timem so far zawsze przychodzi taki jeden sezon gdzie podstarzała gwiazda zaczyna obniżać loty, jest coraz gorsza kondycyjnie, przez co popelnia coraz wiecej bledow i o ile dirkowi życze jeszcze i 5 lat w lidze, to obawiam sie, ze ktoregos dnia Dirka ktorego pamietamy juz po prostu nie ma. 

 

Co by nie mowic, wydaje sie ze bedzie to predzej niz w przypadku hardena - niemniej jednak chetnie zobaczylbym pare dh-dirk na frontcourcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose, Wade i Kobe w TOP 10? A Harden nie? Przy calej mojej antypatii  do Hardena, to uwazam, ze na pewno jest lepszy od tych trzech wymienionych, przynajmniej w tym momencie. Wade to juz cien samego siebie, zdarzaja mu sie niezle mecze, ale kontuzje robia swoje. Rose - hmm, w sumie nie ma co go oceniac po miesiacu gry, ale tak na prawde mial rok przerwy, wiec w ciagu roku powinien zrobic jakies postepy, niby mial poprawic ten rzut.. Postepów jednak nie widac, rzuca malo punktów, na bardzo slabej skutecznosci przy duzej ilosci strat. A Kobe.. Nie za bardzo mi sie chce wierzyc, ze "wróci lepszy", bo taka kontuzja w takim wieku moze doprowadzic do zakonczenia kariery, wiec ciezko mi go teraz oceniac, ale na pewno nie bedzie juz lepszy niz Harden. 

Edytowane przez bananowy_joe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę polemizować czy Harden to TOP 5-10-15.... zadam tylko pytanie. Kogo przekonuje brodacz w tym sezonie? Widziałem kilka spotkań Houston (z 4-5 meczów) i w każdym z nich - bez zaglądania w statystyki - grał jak "stary dziad". Rzadko kiedy przyśpieszał, niepotrzebnie forsował rzuty, w obronie totalna tyczka... Ja osobiście trochę więcej spodziewałem się po nim, zwłaszcza po niezłym poprzednim sezonie, a póki co nie tyle co mnie nie zachwyca a wręcz rozczarowuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z MVP tak wyszło. Jednak mvp wcale nie oznacza, że był najlepszym koszykarzem w lidze wtedy.

Wade Lebron Kobe Dirk Duncan Garnett Howard CP3 Durant Nash Parker

Jak dla mnie over Rose, miał dobry system pod siebie, świetnego coacha, najlepszą obronę w lidze, którą nie on robił i do tego zdecydowanie najsłabszą dywizję w lidze, co ułatwi fc*** robienie bilansów.

Z tym Nashem, to mocno pojechałeś. Zobacz człowieku oba mecze z Suns co zrobił z nim Rose. Tylko jeden zawodnik mógł w tamtym sezonie rywalizować o MVP - Lebron. Reszte zmiażdzył w RS.

 

edit / Maciek, masz rację. Dostał nagrodę, bo wykręcił najlepszy bilans. Najlepszy był Lebron, ale nie umniejszajmy czyjegoś sukcesu, bo to był epicki sezon Rose. Nie system wygrywał końcówki spotkań, tylko on sam.

Mnie zbiera na śmiech, kiedy widzę, że ktoś za RS 2010/2011 wyżej ocenia Garnetta, Duncana, Parkera, Nasha czy Wade. Tak wyszło i trzeba się z tym faktem pogodzić.

Edytowane przez deadly4u
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, jak nie ma argumentów to najlepiej wyciągnąć adv stats ;)

 

Rose może i nie gra MVP koszykówki na początku tego sezonu, ale i tak biorę go sto razy na sto prób nad brodaczem.

Kobego ZAWSZE biorę nad nim, nawet po ACL w wieku 39 lat.

 

Zresztą nie gadajcie głupot że Rose to KIEDYŚ był top 10 a teraz już nie bo zaczął sezon do dupy, cmon...

 

A od kiedy zaawansowane statystyki nie są argumentem w ocenie danego gracza. Powiedziałbym wręcz że są jednym z ważniejszym - oczywiście pozostaje też jeszcze obejrzenie meczy ale przecież tam zarówno Rose i Wade w tej chwili wypadają koszmarnie

 

Mniejsza z tym bo znów dyskusja skręciła w dziwnym kierunku - bo na pytanie na kim lepiej zbudować team czy na Howardzie czy Iversonie to zarówno jeden jak i drugi dociągneli swoje zespoły do finałów z tym że za czasów AI Wschód był słabiutki

 

Oczywiście obecny Howard po kontuzji sprzed 2 lat wciąż nie ma tego post upu co miał chociażby w 2009 czy 2010 r więc oczywiście dzisiejszy Howard to już nie jest dominacja ( pamiętajmy że teraz naprawdę nie ma wybitnych centrów) ale późny Iverson nie zapewniał ci nawet przejścia pierwszej rundy ( co pokazuje przykład Denver gdzie wystarczyło go wyjebać za Billupsa i Nuggets zaliczyli jedyne przejście pierwszej rundy na przestrzeni ostatnich 20 lat) więc jakby nie spojrzeć Howard na całej przestrzeni swojej kariery daje ci szanse na większe sukcesy niż Iverson

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A od kiedy zaawansowane statystyki nie są argumentem w ocenie danego gracza. Powiedziałbym wręcz że są jednym z ważniejszym - oczywiście pozostaje też jeszcze obejrzenie meczy ale przecież tam zarówno Rose i Wade w tej chwili wypadają koszmarnie

 

Mniejsza z tym bo znów dyskusja skręciła w dziwnym kierunku - bo na pytanie na kim lepiej zbudować team czy na Howardzie czy Iversonie to zarówno jeden jak i drugi dociągneli swoje zespoły do finałów z tym że za czasów AI Wschód był słabiutki

 

Oczywiście obecny Howard po kontuzji sprzed 2 lat wciąż nie ma tego post upu co miał chociażby w 2009 czy 2010 r więc oczywiście dzisiejszy Howard to już nie jest dominacja ( pamiętajmy że teraz naprawdę nie ma wybitnych centrów) ale późny Iverson nie zapewniał ci nawet przejścia pierwszej rundy ( co pokazuje przykład Denver gdzie wystarczyło go wyjebać za Billupsa i Nuggets zaliczyli jedyne przejście pierwszej rundy na przestrzeni ostatnich 20 lat) więc jakby nie spojrzeć Howard na całej przestrzeni swojej kariery daje ci szanse naj większe sukcesy niż Iverson

Wystarczyło wjebać Billupsa i dorzucic Nene, ktory byl w tamtym okresie top 5 wysokich w lidze pod wzgledem efektywnosci. Taki drobny szczegół. Poza tym Nuggets z byle kim nie przegrywali - Lakers, Spurs.

 

Rose to dzisiaj inna polka niz Rose sprzed kontuzji i mowienie - biore rose'a ponad hardena wywoluje we mnie pusty smiech, bo to tak jak mowic ze biore Bynuma over Vucevic - w zdrowiu mozna sie zgodzic, ale dzisiaj nie ma chyba w lidze GM, ktory zamienilby dzis Rose'a na Hardena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.