Miami Heat 2013/14

[Chytruz]

Ok źle zinterpretowałem, już poprawione, ale nie to było najważniejszym punktem

 

Nic nie musisz poprawiać, to nie urząd.

 

Mnie się na przykład nie wydaje, żeby Heat rzeczywiscie go brali pod uwagę, ale nawet jeśli, to akurat tam raczej nie będzie mógł wyrządzić szkód.

[Cisza]

Czuję, że dziś wtopią z LAL. Nick Young sobie porzuca mam nadzieję.

[Ballas]

Z tym że wtopią to racja ale Nick Young dzisiaj nie rzuci za dużo.

[blackmagic]

No już bez jaj. W tym roku to naprawdę trzeba się postarć żeby przegrać z LAL.

[RappaR]

Niezłe staty ma per 36 Greg Oden 17/11/10

[kulfon]

Trzeba dodać, ze to "potrójne podwójne" z faulami jest.

[Ballas]

Greg Oden mógłby każdego centra uczyć jak grać w trumnie ale nawet jedno nogi Jasiek Mela ma lepsze kolano niż dwa kolana Grega Odena

[mac]

Oden to najlepszy gracz ever, którego zniszczyły kontuzje.

[RappaR]

Grant Hill - ciekawe jakby bez inj sobie poradził.

Po nim wiadomo już czego się spodziewać, imho Oden to mógłby być nawet poziom Shaqa overalla. Przejebany D, post up scorer, dominator zbiórki.

 

Norris Cole gra 3 minuty w zespole, można powiedzieć, że Spoelstra naprawdę oszczędza zawodników.

[mac]

Spoelstra naprawdę oszczędza zawodników.

Po raz kolejny Spo pokazuje, że jest lepszym trenerem niż Pop.

[MKA]

no ale grant hill zagral pare swietnych sezonow, poprostu podobnie jak np t-mac kontuzje skrocily jego pobyt na topie, a oden nigdy nie pokazal na co go naprawde bylo stac

[Ballas]

Nie pokazał bo zanim wogóle rozkręcił się to doszły pierwsze problemy z kolanami, gdyby chociaz pograł dwa-trzy pełne sezony to bysmy wszyscy wiedzieli czy jest wartosciowym graczem czy nie, chociaz w sumie to i tak tym co zdązył pokazac w Portland czy Miami wiadomo że jest byłby naprawdę wartosciowym graczem.

[Koelner]

 

Po nim wiadomo już czego się spodziewać, imho Oden to mógłby być nawet poziom Shaqa overalla. Przejebany D, post up scorer, dominator zbiórki.

 

Chyba za dobrze Bastka znasz ponieważ lubicie popadać w skrajność. Jakby miał grac na poziomie Shaqa czy w ogóle jakiegoś top centra to powinien zacząć karierę od 20 ppg w rookie season. z tego co pamiętam Odena z NCAA to gracz na poziomie NBA z 18/12 oraz możliwością dominacji w obronie.

wielu było zawodników co kontuzję popierdoliły karierę i taki jest sport. Jordan też w drugim sezonie NBA miał poważną kontuzję ale dziwne byłoby sądzić, że bez niej byłby jeszcze lepszy.

[mac]

z tego co pamiętam Odena z NCAA to gracz na poziomie NBA z 18/12 oraz możliwością dominacji w obronie.

 

W swoich pierwszych sezonach w NCAA to Oden zdobywał więcej punktów niż Shaq. Dodatkowo poprowadził swoją drużynę do finału, gdzie rozegrał świetne spotkanie przeciwko parze Noah-Horford. W półfinale wypadł dobrze też przeciwko Hibbertowi. Shaq podczas swojej 3-letniej kariery na uczelni w final four mógł co najwyżej uczestniczyć jako kibic. Zwróć uwagę jaki zawodnik wyrósł z Duranta. Myślę, że po zakończeniu kariery może być na tej samej półce co Shaq. Mimo, że był niesamowitym prospectem, to nikt nie uważał go za większy talent od Odena.

[Bogut]

Naprawdę Oden > Durant to była taka oczywistość wtedy? To moje początki z nba więc może źle pamiętam ale hype na nich był zbliżony, Durant się trochę obsrał dopiero na testach predraftowych, bodajże na sztandze i się bali że będzie za cherlawy, zasada "bierz centra, niskich jest dużo" też robiła swoje we wszelakich mockach a wtedy była niesamowita posucha na C. To chyba robiło największą różnice ale gdyby ktoś pisał na forach że wg niego KD over Oden to nie musiał się obawiać szydery i utraty dobrego imienia.

[Koelner]

 

W swoich pierwszych sezonach w NCAA to Oden zdobywał więcej punktów niż Shaq.

 

Oden mając 19 lat robił 15.7/9.6

Shaq mając 17 lat robił 13.9/12

ale Shaq mając 19 lat robił 24.1/14

 

?

 

 

Shaq podczas swojej 3-letniej kariery na uczelni w final four mógł co najwyżej uczestniczyć jako kibic.

 

realia między 2007 a 1991 są inne. wielkiemu czarnuchowi nie było tak łatwo zmieniać otoczenia jak dzisiaj.

 

 

Zwróć uwagę jaki zawodnik wyrósł z Duranta. Myślę, że po zakończeniu kariery może być na tej samej półce co Shaq. Mimo, że był niesamowitym prospectem, to nikt nie uważał go za większy talent od Odena.

 

wysocy zawodnicy z perspektywami zawsze będą szli wyżej. a czas pokaże. ale jeśli chodzi o skill w ofensywie to nigdy Oden mi nie imponował. nie miał lekkości jak Hakeem a nie był skurwielem jak Shaq. taka niedosolona zupa.

[mac]

Oden miał lepszy support (Conley np) stąd lepsze sukcesy drużynowe a trochę gorsze statystyki. Co do gry ofensywnej to zgoda. Mógłby może jednak być kimś w stylu DRoba

 

Naprawdę Oden > Durant to była taka oczywistość wtedy? To moje początki z nba więc może źle pamiętam ale hype na nich był zbliżony, Durant się trochę obsrał dopiero na testach predraftowych, bodajże na sztandze i się bali że będzie za cherlawy, zasada "bierz centra, niskich jest dużo" też robiła swoje we wszelakich mockach a wtedy była niesamowita posucha na C. To chyba robiło największą różnice ale gdyby ktoś pisał na forach że wg niego KD over Oden to nie musiał się obawiać szydery i utraty dobrego imienia.

Jedyne czego się obawiano to kontuzjogenności Odena (czas pokazał, że słusznie) bo już w liceum miał z nimi problemy. Podczas predraftowych testach też wypadł świetnie.

[QAS]

ej trochę kręcicie, w tamtym drafcie do ostatniego dnia nie było wiadomo czy wybiorą Odena czy Durexa, a że mieli niskiego ROYa no to pewnie to przeważyło szalę...

[ignazz]

nie było większej dyskusji o tym czy Oden czy Durant...

bezsprzecznie Oden z ogromnymi oczekiwaniami i wskazaniem jednak na ryzyko kolanowe......

DRob słusznie przywołany bo jednym tchem mowiło się o nim, najlepszy rookie od czasów Duncana

[blackmagic]

Poza tym nikt nie wiedział, że aż takim wymiataczem będzie Durex.

 

Imo podobna sytuacja co Hakeem over mj