Miami Heat 2013/14

[Xamel]

w takim momencie to praktycznie niemożliwe aby którykolwiek sędzia zagwizdał. 

 

tak w ogóle mecz w końcówce wygrał niedoceniany Chris Bosh.

 

Niedoceniony to może przez fanów leBrona którzy wciskają kit jaki to leCrab ma słaby support.

[LeweBiodroSmoka]

mówimy o tym Boshu, który w swoim prime zaczął grać "KGeja po trzydziestce"? - dla mnie Bosh jest w c*** przereklamowany, nie mogę patrzeć na jego pizdowatość pod koszem i te ucieczki za linie trójek - oczy bolą.

[Xamel]

A możesz patrzeć jak Miami wychodzi z Boshem na C i nikt nie zdobywa 50p pod koszem?

[LeweBiodroSmoka]

przyznaje nie ogladam Heat aż tak często i słyszałem opinie, że Bosh daje radę  w D, ale nikt mi nie powie, że koleś nie stanął w miejscu i obecnie nie jest nawet top30 tej ligi, a za czasów Raps był spokojnie top10-15.

Edytowane 19 Grudnia 2013 przez LeweBiodroSmoka

[ely3]

A możesz patrzeć jak Miami wychodzi z Boshem na C i nikt nie zdobywa 50p pod koszem?

 

To żeś postawił poprzeczkę

 

Tak dla Twojej informacji

 

Średnio nikt nie traci 50 pkt na mecz w pomalowym i jedno Pistons zdobywa ponad 50 p na mecz

 

Nie wspominając o tym że Jazz rzuciło raptem mecz temu 58 pkt z pomalowanego

[RappaR]

przyznaje nie ogladam Heat aż tak często i słyszałem opinie, że Bosh daje radę  w D, ale nikt mi nie powie, że koleś nie stanął w miejscu i obecnie nie jest nawet top30 tej ligi, a za czasów Raps był spokojnie top10-15.

Bosh jest w top15 ligi spokojnie. To, że nei nakurwia boxscore, tylko wykonuej swoją robotę, nie oznacza, że się pogorszył.

[microlab]

trzeba miec duzo zlej wolii aby chciec gwiazdka w takiej sytuacji , takie "faule" mozna wlasciwie gwizdac co akcje

Rzucałeś kiedyś kiedyś trójkę, grając w kosza? Teraz spróbuj rzucić, kiedy kolega lekko cię pchnie przy wyskoku. 

[Xamel]

To żeś postawił poprzeczkę

 

Tak dla Twojej informacji

 

Średnio nikt nie traci 50 pkt na mecz w pomalowym i jedno Pistons zdobywa ponad 50 p na mecz

 

Nie wspominając o tym że Jazz rzuciło raptem mecz temu 58 pkt z pomalowanego

Hiperbola kolego hiperbola.

Wychodza z chudym pfem na c i nikt ich tam nie gwalci pod koszem systematycznie przez 48min nawet Hibbert.

[Findek]

Niedoceniony to może przez fanów leBrona którzy wciskają kit jaki to leCrab ma słaby support.

 

Którzy fani Lebrona narzekają na support Lebrona w Miami ? 

 

W innym temacie przez 5 stron piszę o tym, że nie twierdzę że support Lebrona był c***owy, a jedynie mocno przeceniony, a na sam koniec i tak Ignazz pisze 3 razy, że on walczy z naszą tezą o mizerności tego supportu.Tutaj się dowiaduję, że narzekamy na Bosha i support w Miami. 

 

Narzekacie na fanów Lebrona ale sami tworzycie tego potwora. Kto by się nie wkurwił, gdyby ktoś mu wciskał w usta słowa, których nie wypowiada ???????

[Xamel]

Ja napisałem że Bosh jest przez Ciebie/Was niedoceniony a ty napisałeś, że nie jest c***owy tylko przeceniony, czyli go właśnie nie doceniłeś.

A potem się wkurzasz, że Ci coś wciskam.

 

To w końcu jest niedoceniany czy przeceniany, bo zdaje się że się to zmienia w zależności od kontekstu.

[Chytruz]

Bosh jest dobry, ale znam lepszych.

 

Wyczerpałem temat.

[karpik]

w takim momencie to praktycznie niemożliwe aby którykolwiek sędzia zagwizdał. 

 

 

Nawet oba mecze sędziował Joey Crawford.

[rw30]

P George to trochę syndrom Derricka Rose jak dla mnie, tzn najlepszy zawodnik zayebistej drużyny, ale to że niektórzy chcą o nim mówić jako o superstar Lebron / Durant level to trochę naaaaah

 

swoją drogą, fajnie się ogląda jak West gwałci Battierów i Bonnerów tej ligi

 

i teraz coś o majami, bo to ich wątek:

biorąc pod uwagę że wiele wskazuje na to że RA, Haslem czy Rashard są over, a Pacers mają Westa to:

1.przydałoby się wzmocnić jakoś ławkę

2.jak nie zdobędą trzeciego sensownego podkoszowego, i z taką grą ławki, to Pacers ich pukną w PO

niech się Pat zepnie

 

a co do faulu przy ostatnim rzucie to tak, był faul, a teraz czy to gwiżdżą czy nie gwiżdżą to taka z dupy dyskusja

wogóle Miami chyba dostało kilka gwizdków więcej w swoją stronę

[ignazz]

Którzy fani Lebrona narzekają na support Lebrona w Miami ? 

 

W innym temacie przez 5 stron piszę o tym, że nie twierdzę że support Lebrona był c***owy, a jedynie mocno przeceniony, a na sam koniec i tak Ignazz pisze 3 razy, że on walczy z naszą tezą o mizerności tego supportu.Tutaj się dowiaduję, że narzekamy na Bosha i support w Miami. 

 

Narzekacie na fanów Lebrona ale sami tworzycie tego potwora. Kto by się nie wkurwił, gdyby ktoś mu wciskał w usta słowa, których nie wypowiada ???????

 

pojebało nawet nie wcianam się w ten temat

[BiałaCzekolada]

P George to trochę syndrom Derricka Rose jak dla mnie, tzn najlepszy zawodnik zayebistej drużyny, ale to że niektórzy chcą o nim mówić jako o superstar Lebron / Durant level to trochę naaaaah

I know what u mean, ale Rose to był przede wszystkim jednowymiarowy zawodnik idealnie uzupełniający tak upośledzoną ofensywnie ekipę jak Bulls - ktory oprócz wadliwej efektywności scoringu nie dawał specjalnie nic. George to elite both ends player, gorszy tylko od Lebrona w tej materii. Not even close jak dla mnie. Level Durexa i Lebrona to nie jest, ale od dawna w lidze nie było tak niedaleko.

 

Bosh jest obecnie jednym z najlepszych, jak nie najlepszym (?) mobilnym wysokim obrońcą w lidze plus daje elite midrange J. W jakimkolwiek top15-20 ciężko go umiejscowić, bo granie przy duecie Wade-James nie daje mu takiego wizeurnkowego leapu jak nabijanie statsów w gorszym teamie. Z jednej strony wszyscy docenianie Davida Westa, a z drugiej nikt nie zwraca uwagi na to że Bosh dawno porzucił klapki na oczach z napisem "stats" i zajął sie wygrywaniem. Nie dogodzisz...

[Findek]

Niedoceniony to może przez fanów leBrona którzy wciskają kit jaki to leCrab ma słaby support.

 

Xamel, wycinasz kontekst z własnego zdania kolego.

 

pojebało nawet nie wcianam się w ten temat

 

Tak ? Pokaż mi jedno kłamstwo w poście, który opatrzyłeś tym cudownym komentarzem. 

Czy chodzi Ci o to, że znowu Rappar prowadzi kampanię przeciwko tezie, że Lebron ma teraz historycznie dobry support ? 

 

Kilkukrotnie ignorowałeś moje opinie w tematach o Lebronie i pisałeś dalej mając w swojej głowie wyobrażenie innego Findka piszącego to co chciałbyś, żeby Findek napisał więc nie miej do mnie pretensji że tracę cierpliwość. 

[ignazz]

nie tykam się Bosha bo już od dawna nie wiem jak go ocenić stąd nie dyskutuję o supporcie w Miami LBJ poza faktem, ze jest cholernie mocny....

 

mam tak skrajne oceny CB że wolę się nie wypowiadać.....

normalnie w świecie nie wiem

 

lubiłem go w Toronto i wiedziałem, ze przychodząc do Miami niesamowicie tam pasuje... potem coś mu się poprzestawiało, zaczął inaczej grać w stylu w jakim nie lubiłem, potem znowu poprzestawiało się i zaczął grać fajniej dla oka... potem dodał trójkę uciekając dalej jeszcze od kosza zamiast dawać to czego Miami brakuje w pomalowanym... i tak w  kółko

 

edit: ja się z Tobą może i nie zgadzam ale nie zarzucam nieprawdy!

uciekam od wycieczek osobistych jak mogę i kosy chyba z nikim nie mam?

i zawsze mogę liczyć na rw że akurat gdzieś przechodzi obok i zaszczyci swoją obecnością.....

 

rw napiszesz kiedyś dłuższego posta? bo jednozdaniowce jeżeli chodzi o kontekst są przeważnie trafne ciekawe jak jest z rozwijaniem myśli i używaniem ciut bardziej skomplikowanej składni....

 

nie czepiam się to raczej zacheta do dłuższych wypowiedzi... bo 90% postów twoich to słodko-gorzka ironia ;-)

Edytowane 20 Grudnia 2013 przez ignazz

[Findek]

edit: ja się z Tobą może i nie zgadzam ale nie zarzucam nieprawdy!

 

 

Tego nie robisz. Za to ignorujesz to co napisałem i zdarza Ci się pisać tak, jakbym napisał  zupełnie co innego.

 

uciekam od wycieczek osobistych jak mogę i kosy chyba z nikim nie mam?

 

 

A czemu miałbyś mieć. Co my mamy, 14 lat ?

 

i zawsze mogę liczyć na rw że akurat gdzieś przechodzi obok i zaszczyci swoją obecnością.....

 

Też mnie wkurza, szyderca z wyboru, bo ma więcej do powiedzenia. Imo to lenistwo

[ignazz]

za to Ty w końcu przemówiłeś bo pełno Ciebie ostatnio a niedawno była Cisza...choć to inny gość na forum ;-)

[Findek]

Tutaj jesteśmy w pracy, nie ma sentymentów. A w życiu ? To co innego. Oglądam Sopranos wreszcie, wiesz jacy oni są.