Miami Heat 2013/14

[Koelner]

 

 

To wychodzi na to, że Mavs '11 to jest epic run Tysona Chandlera i koniec w temacie

 

mieli najlepszy atak w PO, mieli 8 obronę na 16 drużyn. więc sam sobie odpowiedz.

[Me Myself and I]

Boston bez Pierce'a nie wygrałby finałów.

 

Taka prawda.

 

 

 

 

 

 

Ale bez KG pewnie nie przeszedłby 2 rundy...

 

KG bez Bostonu pewnie nie przeszedłby 1 rundy...

 

Taka prawda.

[tomeczeg20]

Allen bez Bostonu nie mialby pierscionka

 

Taka praw.... ups

[Fudzi]

[BiałaCzekolada]

Tak swoją drogą.

 

Jedna rzecz, którą Wade dodał do swojej gry od 2005?

[RappaR]

Tak swoją drogą.

 

Jedna rzecz, którą Wade dodał do swojej gry od 2005?

Więcej pudłuje z mid range?

[Julius]

KG bez Bostonu pewnie nie przeszedłby 1 rundy...

 

Taka prawda.

Na wschodzie ?

[Sewer]

Uwielbiam te dywagacje z serii ,,co by było gdyby...''

[BiałaCzekolada]

Więcej pudłuje z mid range?

Nie no serio, czy jest jakiś inny, podobny all-timer na obwodzie który nigdy nie poprawił żadnej ze swoich słabych stron w ataku?

 

Jordan i Lebron dodali post, Kobe pracuje zaskakuje footworkiem nawet grubo po 30. Durant stał się Lebronesque jeśli chodzi o passing. Nawet Kidd na starość sadził tróje i chyba tylko Payton przychodzi mi do głowy.

 

Kiepskie work ethic i ego Wade'a najbardziej zaszkodziły jego karierze. Bardziej niż kontuzje. Wade w wieku 31 jest już koszykarskim starcem.

[microlab]

Tak swoją drogą.

 

Jedna rzecz, którą Wade dodał do swojej gry od 2005?

Shotblocking.

[tegotamtego]

Nie no serio, czy jest jakiś inny, podobny all-timer na obwodzie który nigdy nie poprawił żadnej ze swoich słabych stron w ataku?

 

Jordan i Lebron dodali post, Kobe pracuje zaskakuje footworkiem nawet grubo po 30. Durant stał się Lebronesque jeśli chodzi o passing. Nawet Kidd na starość sadził tróje i chyba tylko Payton przychodzi mi do głowy.

 

Kiepskie work ethic i ego Wade'a najbardziej zaszkodziły jego karierze. Bardziej niż kontuzje. Wade w wieku 31 jest już koszykarskim starcem.

sranie w banie.

jedynie moglby poprawic % FT, wade bazowal na atletyzmie i jak to sie mówi agality, żył w obrebie pomalowanego.  32 latka pykneły jeszcze ma przebłyski ale organizm go blokuje - tyle 

to jest gość 6-4 w butach ;] 

Edit: i prosze bez porównań to VC bo to nie sama półka

Edytowane 31 Stycznia 2014 przez tegotamtego

[Jinks]

sranie w banie.

jedynie moglby poprawic % FT, wade bazowal na atletyzmie i jak to sie mówi agality, żył w obrebie pomalowanego.  32 latka pykneły jeszcze ma przebłyski ale organizm go blokuje - tyle 

to jest gość 6-4 w butach ;] 

Edit: i prosze bez porównań to VC bo to nie sama półka

 

Na tym polega cały dowcip. Jeśli bazujesz na byciu atletycznym to licz się z tym, że przyjdzie dzień, gdy nie już będziesz w stanie wbijać się tak efektywnie w pomalowane. Jeśli dodatkowo masz 6-4 w butach i problemy z kolanami to lepiej przemyśl dołożenie do skillsetu pewnego rzutu z półdychy i trójki, bo to ułatwi starzenie się z gracją.

 

Btw, Payton nigdy nie był nadzwyczajnym shooterem ale nie można tez powiedzieć, że nad tym elementem nie pracował. Szczególnie midrange miał naprawdę niezły, trójka w jego przypadku zawsze była chimeryczna.

 

EDIT:

 

Gary o DW:

“I’ve played with Dwyane and it’s no knock on him but if you compare him with Kobe (Bryant), there’s a big difference in their work ethic. I played with Kobe, too, and he’d be more from my era. Kobe knows how to be humble. If Kobe loses a game, you’ll see him the next day in the gym, working extra hard to make sure he’ll be better. I don’t know if it’s the same with Dwyane.

Edytowane 31 Stycznia 2014 przez Jinks

[agresywnychomik]

Wade to buc... i ja swojego zdania na jego temat nie zmienie.

 

Oczywiscie to ciagle bardzo dobry zawodnik i jesli tylko w PO bedzie mogl dac 30 minut gry na swoim najwyzszym poziomie to Miami bedzie team to beat.

 

Vince sie bardzo ladnie zestarzal czego nie mozna powiedziec o wielu innych zawodnikach...

[RappaR]

No Vince to ewenement, z dunkera przemienił się w all-around role player. 

[Okar19]

Mialem nadzieje że Knicks dadza rade pokonać Heat ale pod koniec już za duża strata była...

 

 

 

 

RESZTA

http://tnij.org/knicksvsheat

Edytowane 2 Lutego 2014 przez Okar19

[Ballas]

Powie mi ktoś jak to się stało że przedsezonowi faworyci to kolejnego mistrzostwa przegrywają z Utah Jazz?

 

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[leeewy]

Linijka LBJ mówiąc delikatnie też nie zachwyca. Lipnie to wygląda, oby tylko Indiana się nie obsrała w ECF.

[ely3]

Jako ten co widział to na żywo to ich porażka wynikała z dwóch powodów. Jazz weszło w ten mecz w gazie a Heat jak zespół emerytów. Czasem LeBron był kryty przez Haywarda co powinno zakończyć się masakrą a on popełniał straty albo nie trafiał. Marvin w ofensywie go zjadł. Le Bron może raz go zatrzymał. Jazz ma podkoszowych którzy zbierali dużo do tego Favors zgasił Bosha i Heat wyglądało jako tako jak wchodził  Oden. Ale na podstawie tego meczu nie ma co wyciągać wniosków. Widać że Miami myślało że na luzie wygra tak jak to robi na Wschodzi co im nie wyszło a dwa że brak porządnego centra przy gorszych chwilach obwodu ( a Battier z Allenem są coraz gorsi) może ich w tym roku zaboleć

 

To co ważne zacznie się dziać w marcu i kwietniu - wtedy będzie widać kto ma formę na walkę o tytuł.

[mac]

Dokładnie tak jak napisał Elly. Pod koniec Allen trafił trójkę i przewaga zmalała do 3pktów. Myślałem, że HEAT to wyciągnął, jednak Burke trafił dość trudny rzut. Lebron zagrał bardzo słabo, popełniał głupie straty.

[RappaR]

Powie mi ktoś jak to się stało że przedsezonowi faworyci to kolejnego mistrzostwa przegrywają z Utah Jazz?

 

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

łooo k****, aleś dojebał. To wyjaśnij może, jakim cudem obecni glówni faworyci przegrywają z Orlando Magic?