Skocz do zawartości

Minnesota Timberwolves 2013/14


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

W związku z tym, że mamy 5 miejsc sure bet, a gra Blazers i Mavericks wydaje się być naprawdę mocna (chociaż poczekałbym jeszcze na Monta Ellisa w wersji evil, bo jak na razie mamy chyba największy turnaround sezonu), a Nuggs powrócili do starego sposobu grania, który gwarantuje te circa 35W u siebie - to Timberwolves muszą celować w 50W i lepiej niech zrobią to szybko.

 

PS Jest jeszcze osłabione Memphis oraz Lakers, którzy pewnie będą pukać ze 2-3W stratą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten ośmiomeczowy stretch od Clippers to jest ponad 1/3 dotychczasowego sezonu. Od teraz jest już trochę łatwiej do końca grudnia, w styczniu mają @PTB, @SAS, @GSW, OKC u siebie i cała reszta do wygrania, bez problemu będą wtedy parę W ponad 50%.

 

Nikt na Zachodzie nie ma łatwo - cała pierwsza 13 najtridniejszych SOS to Zachód * z wyjątkiem dla Orlando które jest 11. Ok Wilki są na 3 miejscu ale nie mieli bardziej trudnego terminarza niż Lakers Clippers czy Portland albo potrzaskane Memphis

Zaczęli ładnie potem się koszmarnie zacięli i jakoś to im już nie idzie bo vs TOP 10 są 1-9

Na Zachodzie lekko to miały jak na razie Rakiety i Pelikany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszne pecha mają Wylky ostatnio. Zespół jest po raz pierwszy od X lat zdrowy (poza rudym), gra piękną dla oka zespołową koszykówkę, no ale grają na DZIKIM ZACHODZIE. Jeżeli nie poprawią obrony to znowu obejdą się smakiem PO.

Mają 9. obronę ligi. I ogólnie 9 SRS. ligi. Jak dla mnie wejdą do tych PO, a w Lakersów to bym nie wierzył, że będą mieli powyżej 0,5 choćby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt na Zachodzie nie ma łatwo - cała pierwsza 13 najtridniejszych SOS to Zachód * z wyjątkiem dla Orlando które jest 11. Ok Wilki są na 3 miejscu ale nie mieli bardziej trudnego terminarza niż Lakers Clippers czy Portland albo potrzaskane Memphis

Zaczęli ładnie potem się koszmarnie zacięli i jakoś to im już nie idzie bo vs TOP 10 są 1-9

 

 

W serii LAC, Bkn, @Hou, @Ind, Den, @Dal, @OKC, Mia ciężko się nie zaciąć.

 

Jak mówiłem - w styczniu im się to wyrównuje, jak się nikt nie połamie i wjadą na pełnej, mogą wtedy zrobić jakieś 12-4 albo 13-3 i będzie inna rozmowa. Na razie nie ma co płakać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak mówiłem - w styczniu im się to wyrównuje, jak się nikt nie połamie i wjadą na pełnej, mogą wtedy zrobić jakieś 12-4 albo 13-3 i będzie inna rozmowa. Na razie nie ma co płakać.

 

mówimy o tym samym styczniu w którym Minny ma ostatnimi czasy bilans 1-500 ? zobaczę to uwierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie dobrze, niech tylko Rubio sie ogarnie w ataku w koncu (juz nie mowie o samym rzucie, ale asyst ostatnio nie robi tyle ile powinien/ za duzo strat glupich). W tym tygodniu lajtowo powinno byc (procz SAS). Czekac na powrot Chase'a i korekty na lawce.

Ktos wczesniej pisal o puszczeniu Barei, to bylby ich najgorszy ruch.

 

Co do narzekan,  @Damiano - stary rozumiem cie, ale niestety mamy problem z normanlym GM'em. Tak naprawde to jest chyba nasza najwieksza dziura od lat. Strate AK ladnie zalatal Martin (nawet bardzo ladnie :)), ale ogolnie to brak lawki nas zabija. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Badzo sympatyczne zwycięstwo wczoraj z PTB.

Lillard jest przekozakiem, gdy rozpoczął pościg, to przewaga zaczęła topenieć w oczach.

3-ójka za 3-ójką kilka z niwygodnych pozycji. Gdyby nie był to 4 mecz w ostatnich 5 meczach PTB, to nie byłby w tak dobrym humorze.

 

Patrzyłem na styczeń i rzeczywiście kalendarz jest łaskawy.

Najważniejsze aby mocno weszli, wtedy morale wzrośnie i może być całkiem dobrze.

Mecz z PTB i wasze krzepiące słowa spowodowały, że patrzę z większym optymizmem, jednak wciąż martwi mnie bardzo słaba ławka.

 

Dzisiaj LAL.

Szkoda, że bez Kobe.

Trzeba obejrzeć i zobaczyć na własne oczy czy rzeczywiście forma Shveda rośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje tam powera z ławki po za Bareą. Wolves wiele nie oglądam, ale fani narzekają, że nie ma energii w tym zespole. Brewer jako SF w s5 też mi się średnio widzi, dlaczego minut nie dostaje Dieng ? Adelman będzie czekał cały czas na Turiafa czy grał Dante na C. Spróbowałbym też więcej grać tym Shabazzem bo potencjał ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ławę mają z Portoryko i PLK (no, może dołów ligi rosyjskiej), ale i tak są mistrzami przegrywania meczów, których przegrać się nie da.

 

Ta ich wielka czwórka w boxscorach wygląda na megahiperwymiataczy, kilku GM szykuje po 20 mln kontrakty (na pewno ci w NY), a na parkiecie - błyskotliwość niby jest, ale taka z liceum - polskiego. Wystarczy, że przyjedzie w gości technikum z jednym gostkiem z klubu (II ligowego) i robi rzeź. Trafiając 30% rzutów.

 

Jak lubię Rubio, to jednak chłopak na nowo definiuje wałkowany za cudownych czasów Bastiliona problem pg bez rzutu. Tak, wtedy nie wierzyłem, że spajsing jest aż tak legendarnie ważny, ale dziś optyka mnie się zmienia. Tego nie naprawi nawet pf z trójką i morderca od zbiórek pod tablicą.

 

Właśnie, za Tity byłby Nikola gwiazdą kinematografii jugosłowiańskiej. Partyzanci wysadzają Włochom most i morduję czetnika-zdrajcę (w tej roli wiadomo kto, rola niema, poza aaargh przed skonaniem), takie tam.

 

Lubię Love (bez kurna podtekstów proszę), ale pod względem sportowym to zawodnik najbardziej kłopotliwy ze wszystkich w NBA - z kontraktem pierwszej opcji, aspiracjami pierwszej opcji, umiejętnościami może też, ale rola Gasola to jego maksimum. Jeśli nie Odoma.

 

Napisane po meczu z Clippersami, w którym nawet nie miałem siły śmiać się z DeAndre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lubię Rubio, to jednak chłopak na nowo definiuje wałkowany za cudownych czasów Bastiliona problem pg bez rzutu. Tak, wtedy nie wierzyłem, że spajsing jest aż tak legendarnie ważny, ale dziś optyka mnie się zmienia. Tego nie naprawi nawet pf z trójką i morderca od zbiórek pod tablicą.

 

Dla mnie to nie jest kwestia spacingu, bo on raczej nie ma Rondo treatment. Z Rondo był problem grania w czterech przeciwko pięciu obrońcom, z Rubio mimo wszystko przeciwnik nie gra w przewadze liczebnej, tylko po prostu Wolves atakują we czterech, co jeszcze pogarsza fakt, że ich firepower z ławki jest żaden. Do tego Brewer to w najlepszym razie zawodnik neutralny w ataku pod względem impactu, któremu może siedzieć za 3 albo może nie siedzieć i którego przeciwnik moze wpuszczać na jego śmieciowe easy points albo może nie wpuszczać i wychodzi na to, że Love, Pekovic i Martin muszą rzucać co mecz 75 punktów żeby wygrzebać się ponad 50% W, bo jak widać 65 punktów nie wystarczy.

 

Jeszcze z wyraźnie poprawionego rzutu Rubio z Eurobasketu nic już nie zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.