Skocz do zawartości

Boston Celtics 2013/14


havlicek

Rekomendowane odpowiedzi

W ramach ciekawostki, jeden z komentarzy pod filmikiem na YT. 

 

"I wish the trade rumor of Humphries and Wallace for Amare Stoudemire come true.. Imagine this line up

C - Sullinger
PF - Stoudemire
SF- Green
SG- Bradley
PG- Rondo

 

= Playoffs Contender"



 

:grin: :grin: :grin:

Edytowane przez microlab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierodle ale się porobiło

W pierwszej 10 największych zarobków jest : Nets-Knicks-Miami-Chicago-Toronto-Boston-Indiana a 11 są Pociski z Washingtonu

 

Krótko mówiąc za 640 mln dolców zbudowano pośmiewisko ligi

 

Dla porównania Blazers są 22 Spurs 18 Rockets 26 w zarobkach.

Jak pomyślę że Nets dali za Wallace Lillarda a potem wcisnęli jego gówniany kontrakt Bostonowi to ja naprawdę nie dziwię się że Wschód robi sie coraz gorszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sciągnął go na pol sezonu w ktorym nic nie ugrali oddając picka, a potem przepłacił go latem.

Dodam tylko od siebie, że jeśli tak bardzo go chcieli, to mieli w lato kasę żeby go pobrać z FA. Zaraz po wymianie to mówiłem. Po co oddawali wysoki pick za gościa, mając w perspektywie lato z miejscem w salary na niego? Zagadka nie do rozwiązania. Blazers i tak nie daliby mu więcej, nikt by nie dał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żebym mówił, że trade po G-force był dobry, bo jest jednoznacznie do dupy cała historia z Geraldem. Jednak chyba zapominacie w jakim miejscu byli tamci Nets, panikowali, że Deron zaraz ucieknie i w tej panice stawili na ruchy tu i teraz. Dobry GM myśli o zespole na 2lata do przodu, Nets działali skupiając się na chwili obecnej i żeby Zapaśnik był zadowolony to dokoptowali mu G-force (który nie był takim szrotem przed tradem, jakim okazał się w netsach) i Joe, który już wtedy zarabiał miliardy. 

 

Także nie bronię Kinga bo jest idiotą, ale bierzmy pod uwagę kontekst, wszystkie okoliczności związane z tradem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie robili tego aby wzmocnić skład pod Howarda ? Inna sprawa że tak jak piszę Matek oni mogli zaproponować Wallacowi ten sam kontrakt dokładnie tego samego dnia bez potrzeby oddawania Lillarda więc w sumie to im niewiele dawało bo równie dobrze mógł latem Wallace odejść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierodle ale się porobiło

W pierwszej 10 największych zarobków jest : Nets-Knicks-Miami-Chicago-Toronto-Boston-Indiana a 11 są Pociski z Washingtonu

 

Krótko mówiąc za 640 mln dolców zbudowano pośmiewisko ligi

 

Dla porównania Blazers są 22 Spurs 18 Rockets 26 w zarobkach.

Jak pomyślę że Nets dali za Wallace Lillarda a potem wcisnęli jego gówniany kontrakt Bostonowi to ja naprawdę nie dziwię się że Wschód robi sie coraz gorszy

8 z 11 największych salary jest wschód. A nie dawno ktoś na forum pisał, że problemem jest brak big market XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jednak chyba zapominacie w jakim miejscu byli tamci Nets, panikowali, że Deron zaraz ucieknie i w tej panice stawili na ruchy tu i teraz. Dobry GM myśli o zespole na 2lata do przodu, Nets działali skupiając się na chwili obecnej i żeby Zapaśnik był zadowolony to dokoptowali mu G-force (który nie był takim szrotem przed tradem, jakim okazał się w netsach) i Joe, który już wtedy zarabiał miliardy. 

 

 

Tyle, że Wallace już u nich nie ma, a gdyby odszedł Deron, a w jego miejsce wybrali Lillarda to wyszliby na tym na +. imo Lillard lepszy od Derona w tym momencie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie :smile:
Jestem tutaj nowy i chciałbym troszke rozruszać post na temat  Bostonu w tym sezonie bo widze , że 4 strony jak na ta organizacje to troszke mało ale nie w tym rzecz :smile:

Nic  w sumie nie przyszlo mi jak na razie do głowy , ale zainteresował mnie pewien artykuł chłopakow z celticslife.com , nie wiem czy moge , jesli nie to prosze mnie poprawic i pouczyc ale chciałbym wkleic link oto on :smile:

http://www.celticslife.com/2013/12/fire-up-trade-machine-shipping-greg.html

Co wy o tym wszystkim myślicie czy pomysl : Green / Lee / Olynyk za Monro i  Villanueva by wypalił i kto by na tym bardziej zyskał ?

Moim zdaniem Boston wyszedl by na tym dosyć spoko , Boston przyjąłby Monroe czyli wreszcie jakiegos prawdziwego centra ;) Pistons za to mieli by Greena , wiec zapewne grali by : Green / Smith / Drummond
a do tego mieli by Olynyka czyli przez wiekszosc wybrany steal tego Draftu.

Okej teraz jest tak : Rondo / Bradley /...../Sullinger / Monroe ( skład juz wyglada kolorowo) ale jak widać nie ma zadnego SF , nawet patrząc na ławke nikogo tam nie znajdziemy ale nie zapomnijmy o Drafcie ... a tam są takie orzechy na SF  jak : Wiggins , Parker , Young czy np Rodney Hood .. w tym przypadku Boston np bierze Younga bo aż tak spaść nisko Boston raczej nie moze by wziąć Wigginsa czy Parkera...

Podsumowując : Rondo / Bradley / Young / Sullinger / Monroe

Licze na pozytywne rozpatrzenie mojego postu i oczywiscie o dyskusje :smile:



 

Edytowane przez Wielo18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówię trade dla Bostonu byłby super, ale kto by tam wtedy bronił w pomalowanym :P ? Ani Monroe ani Sullinger pod tym względem nie przodują i patrząc tak perspektywicznie fajnie byłoby znaleźć jakiegoś następcę KG, szczególnie, że Rondo polując na steale wpuszcza trochę za dużo gości do środka (jakby zaczął grać normalnie D zamiast wypełniać box score to byłoby już spokojniej). Dodatkowo ciekawe czy Monroe chciałby potem podpisać z Celtics wiedząc, że czeka ich jeszcze trochę "zbierania talentu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie robili tego aby wzmocnić skład pod Howarda ? Inna sprawa że tak jak piszę Matek oni mogli zaproponować Wallacowi ten sam kontrakt dokładnie tego samego dnia bez potrzeby oddawania Lillarda więc w sumie to im niewiele dawało bo równie dobrze mógł latem Wallace odejść

 

ely z tego co mi się kojarzy to Nets szło po Howarda tylko w początkowej fazie howarddramy2. Potem chyba odpadli z wyścigu, chociaż z drugiej strony zasiałeś we mnie wątpliwość i może być faktycznie tak jak piszesz. ;)

Tyle, że Wallace już u nich nie ma, a gdyby odszedł Deron, a w jego miejsce wybrali Lillarda to wyszliby na tym na +. imo Lillard lepszy od Derona w tym momencie

 

Tyle że Deron wciąż byłby w rosterze do momentu FA, podczas którego Nets mogli mu zaoferować największy hajs, ze względu na prawa birda. Wobec czego założenie, że wzięliby Lilarda wydaje się błędne, a biorąc pod uwagę fakt, że King to idiota to wydraftowałby jeszcze na sf/pf Royce White, a w lepszym wypadku Harklessa (który ma duży potencjał, ale szału wciąż nie robi), chociaż gdyby GM miał mózg to równie dobrze mógłby wziąć Barnesa, ale co do inteligencji Kinga chyba wszyscy się zgadzamy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za Bradleya grałby pewnie Crawford, ale ogólnie jak dla mnie spoko opcja z Monroem. 

Za Bradleya ? ? ? ale dlaczego to tak :grin:? Bradley bardzo  dobra defensywa a w tym sezonie dolozyl do tego  bardzo dobrą ofensywe , pewne rzuty i na dobrej skutecznosci od początku sezonu , a w tym sezonie notuje solidne 13 pkt na mecz ...a Crawford? Chłopak w tym sezonie jest takim ogarem ze to koniec, tak jak sam powiedział ,, ma talent do asystowania '' i to co udowadnia w tym sezonie i nie gra na tak zwanego ,,żula'' jak w poprzednim , w tym    zdobywa co mecz w granicy 18 pkt ... Tylko nie jestem pewien czy jest to gracz na s5 tym bardziej , ze  defensywa u niego kuleje bardzo.

 

Jak wiadomo Boston nie podpisal konrtaktu z Bradleyem bo Danny chce zobaczyc jak sie bedzie spisywal .. jak do tego czasu jest bardzo bardzo okej , ale kto wie ... zawsze sa w drafcie jacyś SG ktorzy mogli by zastapic w s5 Bradleya albo wyżej wymieniany Crawford , w razie gdyby Bradley nie dostał kontraktu ;)

Edytowane przez Wielo18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że nie ma już Alonzo, nie ma też na forum czystej kibicowskiej wiary, której pokłady były lokowane w nierozsądnie dobranego zawodnika.W tym przypadku chodzi oczywiście o Beasleya, który nieźle sobie zapracował na swoją opinię na forum. Jako, że podobno w przyrodzie nic nie ginie to jest to pora, w której muszę pochwalić Jordana Crawforda. Poprę to wedle zasady garścią mało istotnych faktów - otóż Jordi (w takich postach należy pisać zdrobniale o danym cancerze) jest w 4 z 6 najlepszych lineupach. (z 11 lineupów jakie wyłowiłem względem najdłuższych występów) Co więcej pocziwy Jordi ma najlepszy ORtg w Bostonie, który wynosi 112, co jeszcze bardziej nieistotne jest top54 wśród graczy z top Minutes/game. Co więcej już podczas preseason wyglądał nienajgorzej szczególnie w chwilach, gdy miał zakodowane, że w tej grze można robić inne rzeczy niż tylko próby rzutu. Oczywiście PG nigdy nie będzie, natomiast w streetballu 1na1 >6'6" to poza all-starami jest topem ligi, gorzej z głową i stąd braki w karierze na parkietach NBA. 

 

Jednak mam nadzieję że osiągnie swojego maxa i czeka go kariera w stylu innego J. Crawforda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.