Skocz do zawartości

Random shit 13/14


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

daleki jestem od bronienia przepłacania Splittera ( bo się nie da) ale jak czytam o Andre lub widzę staty na bbref to o Drummie myślę w samych superlatywach a potem przychodzi wieczór i mecz na LP.....

 

i wtedy znakomita część tych zachwytów znika...

a 4,0 Fper36 nie poprawia nastroju.....

to gracz głupi w równym stopniu co utalentowany...

 

chciałbym poczytać o nim w kontekście gry na boisku a nie jego potencjału który posiada

Tiago jest lepszy przy swoich ograniczeniach właśnie w prostej grze na boisku (w wielu aspektach i nie piszę że w R)  przy jednoczesnym dużo mniejszym potencjale....

Na czym polega głupota Drummonda?

Na tym, że nie potrafi rzucać osobistych !?

 

C'mon...

 

Surowy, nie głupi. To jest lepszy epitet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na czym polega głupota Drummonda?

Na tym, że nie potrafi rzucać osobistych !?

 

C'mon...

 

Surowy, nie głupi. To jest lepszy epitet.

To jest rasizm. Jeśli jesteś atletycznym wysokim czarnym to jesteś automatycznie głupi, tak samo jak jeśli jesteś białym to jesteś z automatu słabym obrońcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się styl w jakim "carries himself" Durant i Paul George, szczególnie że ta dwójka jest na drodze Lebrona b2b w PO w najbardziej realnej perspektywie. Dawno nie widziałem takiego statement między zawodnikami. Durantowi wyraźnie zależało na pokazaniu kto jest...numerem 2 :)

 

Wyjść na parkiet. Dojebać. Następny, proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takich sytuacjach zawsze trzeba zrobić NBA Finals test i obawiam się, że dobra drużyna z rozsądnym trenerem spowodowałaby, że Drummond na tym etapie byłby graczem na niecałe 10 minut w meczu. Technicznie rzecz biorąc to zerowe zagrożenie w ataku, a posyłanie go na linię byłoby przejmnością plus granie w obronie pod niego paru akcji z rzędu. Trzy szybkie i ławka.

 

Drummond jest na podobnym etapie co Hibbert 2, 3 sezony temu - czyli jeszcze niespecjalnie odkrył jakim tempem poruszać się w obronie, żeby nie być notorycznie spóżnionym przy wjazdach.

 

Projekt Monster dopiero ruszył, spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wittman powinien polecieć za ten jeden mecz. Do świąt będzie po sprawie.

 ja w ogole zaczalem pisac posta o nuggets dwie minuty do końca 4q będąc święcie przekonany, ze juz jest po frytach

 

// dobra spadam już bo zaraz mi zabraknie tematów do trollingu

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chcę zaśmiecać tematu z typami nagród i pierwszych piątek, dlatego zapytam się tutaj

 

Czy słuszne jest typowanie przez wielu Anthony'ego Davisa do MIP Award? Moim zdaniem topowe picki ostatnich draftów mają zasrany obowiązek robić regularne postępy. Zgodzę się z opinią Rappara, że taki Bust-Easy po latach dawania ciała mogłby się o tą nagrodę ubiegać, ale Davis? Czy nie po to pół Amreyki układa swoje mocki, żeby najwyżej wybrani gracze robili postępy już z założenia?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się styl w jakim "carries himself" Durant i Paul George, szczególnie że ta dwójka jest na drodze Lebrona b2b w PO w najbardziej realnej perspektywie. Dawno nie widziałem takiego statement między zawodnikami. Durantowi wyraźnie zależało na pokazaniu kto jest...numerem 2 :smile:

 

Wyjść na parkiet. Dojebać. Następny, proszę.

Teraz w sumie zauważyłem, że liga ma potencjał na rywalizację head2head. Mimo wszystko Lebron vs Durant z racji różnicy wieku to nie to, inne peaki, z kolei PGvsKD mają możliwość idealnej rywalizacji, tym bardziej, że ich drużyny w podobnym wieku są. To może być właśnie to odrodzenie BirdvsMagic. Chociaż przeskadza to, gdzie grają. Oklahoma i Indiana, to nie Boston i LA :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granger jest całkowicie zbędny moim zdaniem Kto pamięta kiedy ostatnio na czele ligi stala tak rasowa, poukładana i przede wszystkim młoda ekipa? W dodatku nie wymagająca specialnego hajpu. 

 

Indiana ponownie stolicą koszykówki

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komentatorzy w meczu wczoraj coś mówili że George jest 1st w NBA jeśli chodzi o PPG w 2nd Half, około 15ppg w II polowie co mecz, już pisałem o tym w temacie o Indianie że się otwiera na drugą połowę i dzisiaj gdyby nie wrócił do meczu po 0-5 w 1szej połowie nie byłoby o co grać. Wgl Miami wyglądało jakby kontrolowało to spotkanie z palcem w dupie, a tu 3Q, Roy Hibbert all the way show i urywamy ten mecz :) Cieszy zwłaszcza to jak pracuje obrona, 37 pkt heat w 3 i 4 q to zadowalający wynik.. Lebron i Wade bardzo mocno ograniczeni, praktycznie zero łatwych pkt z kontry chociaż strat było mnóstwo. Jest dobrze a ma być jeszcze lepiej :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indiana ma jeden problem... w PO ciśnienie wzrośnie niebotycznie i wtedy gracze staną na skraju urwiska...

nie wiem jak zareagują i nikt tego nie wie.... dlatego Danny Granger się cholernie przyda bo może być tym gościem co przejmie wtedy stery i ukradnie serie.....

 

całkiem poważnie

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.