Skocz do zawartości

Random shit 13/14


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz jest ok. Raptem kilka detali nas różni. Wcześniejszą wypowiedź odebrałem zdecydowanie inaczej. Może to moja wina i złej interpretacji, może niewłaściwych sformułowań, nie wiem. 

 

Skupiłeś się na części mojej wypowiedzi (która, rozpatrywana bez patrzenia na resztę, rzeczywiście kuleje pod kątem logiki) i w oparciu o to przypisałeś mi niewłaściwe intencje. Grunt, że obaj wiemy o co chodzi drugiej stronie i ,jak sądzę, z grubsza zgadzamy się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na te ratingi uderzyło mnie tylko jedno.

 

Bulls-Jazz '98 były czymś historycznie nieosiągalnym dla NBA wtedy, teraz i na przyszłość. Hype na ostatni sezon Jordana był ogromny i przy tak ogromnej widownii i zainteresowaniu - The Last Shot to było naprawdę coś mocnego.

 

 

Jeden z 'największych' single-moments sportu w USA, podobnie jak niezłapane podanie Manninga w tegorocznym Super Bowl to prawdopodobnie 'największy' fail ever.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co na to Kevin, ale Suns wydają się niezłym środowiskiem dla Love'a. Atletyczna, szybka drużyna, do której prawdopodobnie świetnie by się wpasował. Mają sporo do zaoferowania w tegorocznym drafcie, oprócz tego w rosterze też kilku grajków, którzy prosperują bardzo dobrze. Nie do końca wiadomo czego Sota by chciała za swojego gwiazdora...

GSW to też niezłe otoczenie dla Love'a, w drugą stronę musiałby pójść na pewno Lee(btw. nie miałem pojęcia, że w przyszłym sezonie będą praktycznie zarabiać tyle samo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to prawda, to pozabijają się.

 

Wątpię, żeby Sota chciała wymienić Love'a na Lee, skoro jak sam zauważyłeś będą zarabiać podobnie. Nigdy nie byłem mistrzem analizy ruchów przed sezonowych, ale wydaje się, że ten byłby dość głupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też uważam, że mądry ruch by to nie był, ale mimo wszystko coś muszą zrobić, bo bez sensu trzymać na siłę Love'a, skoro poskutkuje to tym, że za rok odejdzie, a Minnesota będzie z tego miała NIC.

Jeszcze Wilki mogą przyfarcić w drafcie i wylądować w TOP3, co zmieniłoby nieco punkt widzenia zarówno Kevina, jak i włodarzy Soty :D


top5 pick + Sullinger bije wszystko, co mogą dać Lakers, Warriors i Suns.

 

Ale to by przeszło wg mnie jedynie, jeśli Love zapewniłby Boston, że przedłuży(choć wiadomo, że takie zapewnienia, to sobie można wsadzić między bajki). Generalnie ten draft wydaje się troszkę zbyt mocny, by ryzykować pozyskanie Kevina, który równie dobrze może ich za rok olać, a dodatkowo tracić wysoki pick. Trzeba pamiętać, że Boston mimo wszystko ma dość spore szanse na TOP3, a nawet jeśli nie, to gracze do 5 wyboru są dość równi. Do tego Sullinger? Sam nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i dalej nie mają centra

 

Boston? Nadal będzie mieć dość assetów, żeby takowego pozyskać

 

 

No ja też uważam, że mądry ruch by to nie był, ale mimo wszystko coś muszą zrobić, bo bez sensu trzymać na siłę Love'a, skoro poskutkuje to tym, że za rok odejdzie, a Minnesota będzie z tego miała NIC.

 

Jeszcze Wilki mogą przyfarcić w drafcie i wylądować w TOP3, co zmieniłoby nieco punkt widzenia zarówno Kevina, jak i włodarzy Soty :grin:

 

Ale to by przeszło wg mnie jedynie, jeśli Love zapewniłby Boston, że przedłuży(choć wiadomo, że takie zapewnienia, to sobie można wsadzić między bajki). Generalnie ten draft wydaje się troszkę zbyt mocny, by ryzykować pozyskanie Kevina, który równie dobrze może ich za rok olać, a dodatkowo tracić wysoki pick. Trzeba pamiętać, że Boston mimo wszystko ma dość spore szanse na TOP3, a nawet jeśli nie, to gracze do 5 wyboru są dość równi. Do tego Sullinger? Sam nie wiem.

 

Oczywiście, gdyby to było wynajęcie Love'a na rok, to nie ma sensu. Musiałby dać jakieś zapewnienie.

 

 

Każdy z tych 4 zespołów chce Kevina w te wakacje, pod warunkiem, że podpisze z nimi maksymalne przedłużenie.

 

Dużo bardziej mu się opłaca podpisać nowy kontrakt jako FA, więc imo na przedłużenie zaraz po transferze nie ma co liczyć. Może co najwyżej na wykorzystanie opcji pozostania na rok dłużej (jak zrobił np. Paul)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba nikt nie pójdzie w ten transfer nie mając pewności, że Love u niego zostanie. Gdyby było tak jak mówisz, to w 2015 r. kolejna drama?

 

myślę, że albo zakulisowa deklaracja podpisana nowego kontraktu, albo wykorzystanie opcji na kolejny rok (czyli do 2016).

 

oczywiście, zawsze może się komuś odwidzieć, ale słowne obietnice w NBA raczej nie są bezwartościowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.