Roger Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 Komentatorzy w meczu wczoraj coś mówili że George jest 1st w NBA jeśli chodzi o PPG w 2nd Half, około 15ppg w II polowie co mecz, już pisałem o tym w temacie o Indianie że się otwiera na drugą połowę i dzisiaj gdyby nie wrócił do meczu po 0-5 w 1szej połowie nie byłoby o co grać. In fact, George scores 15.3 points per game in the 2nd half on 50.3 percent shooting vs. 9.4 on 43.8 percent in the first half. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 Indiana ma jeden problem... w PO ciśnienie wzrośnie niebotycznie i wtedy gracze staną na skraju urwiska... nie wiem jak zareagują i nikt tego nie wie.... dlatego Danny Granger się cholernie przyda bo może być tym gościem co przejmie wtedy stery i ukradnie serie..... całkiem poważnie Poważnie mówisz o gościu, który w ostatnich PO miał 12.9 PER, TS 50% i 17 canceropointów w 38 min? Ja tam bym chciał, by przejął stery i ukradł serię, bo może to zrobić tylko Indianie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiałaCzekolada Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 Pacers podpisali umowę z najlepszych ubezpieczycielem. Firma Larry Bird Ltd nie pozwoli, żeby z powodu powrotu Danny Grangera stało się coś złego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karpik Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 Upgrade CJ Watsona nad DJ Augustinem jest wspaniały. Cichy bohater meczu. To był brudny, twardy, playoffowy mecz. Pycha! Watson po słabym początku w Pacers wygląda coraz lepiej. Z 2nd unitu nie mogę tylko patrzeć na Orlando Johnsona, ale wygląda na to, że Granger zabierze właśnie jemu minuty po powrocie. Ciekawostka: Pacers w tym sezonie przegrywają tylko w drugich meczach back2back. Jak są w miarę wypoczęci jadą wszystkich równo. Do następnego wast coast tripu (pod koniec stycznia) poza rewanżem w Miami i meczami z Clippers i Rockets są same cienkie bolki po drodze. Nie zdziwię się jak w połowie sezonu będą mieć bilans w typie 36-5. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roger Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 Taka ciekawostka - Mavs przez 1,5 miesiąca zagrali już 7xb2b - najwięcej w lidze. Do końca sezonu w kwietniu zostało już im tylko 9, więc może być tylko lepiej, szczególnie na wyjazdach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
microlab Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 Ciekawostka: Pacers w tym sezonie przegrywają tylko w drugich meczach back2back. Jak są w miarę wypoczęci jadą wszystkich równo. Do następnego wast coast tripu (pod koniec stycznia) poza rewanżem w Miami i meczami z Clippers i Rockets są same cienkie bolki po drodze. Nie zdziwię się jak w połowie sezonu będą mieć bilans w typie 36-5. No właśnie w tym sezonie oglądałem chyba wszystkie mecze Pacers i te dwie porażki to te z gatunku b2b, cholernie trudny rywal (OKC, Bulls z Rose) na własnym parkiecie, w poprzednim spotkaniu ciężkie mecze gdzieś indziej (Spurs i close game z Bucks). Watson po słabym początku w Pacers wygląda coraz lepiej. Z 2nd unitu nie mogę tylko patrzeć na Orlando Johnsona, ale wygląda na to, że Granger zabierze właśnie jemu minuty po powrocie. Podbijam totalnie. Watson czuje się chyba coraz lepiej i zaczyna wyglądać jak w Bulls, gdzie na prawdę potrafił dawać niezły impact, a i czasem w clutch rzucił trójkę. A na O. Johnosona patrzeć nie mogę. Koleś jest fatalny i jest jedynym słabym ogniwem w Pacers (Danny wróć). Koleś nie umie rzucać, podejmuje głupie decyzje, popełnia straty, jedynie w obronie raczej nie jest kołkiem, bo coś tam hustluje, ale ogólnie tragedia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 (edytowane) Ten mecz to all bad news dla Miami. Mieli Pacers w pierwszym meczu bo wykańczającym tripie (jakiś sadysta układał chyba ten terminarz), robiących tonę mental mistakes, niewymuszonych strat, grających pół meczu na stojąco, powinni zakończyć to blowoutem, ale guess what... trzy finały pod rząd. Riley musi im sprowadzić jakiegoś świeżego gracza do rotacji. Edytowane 11 Grudnia 2013 przez Jendras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiałaCzekolada Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 Ten mecz to all bad news dla Miami. Mieli Pacers w pierwszym meczu bo wykańczającym tripie (jakiś sadysta układał chyba ten terminarz), robiących tonę mental mistakes, niewymuszonych strat, grających pół meczu na stojąco, powinni zakończyć to blowoutem, ale guess what... trzy finały pod rząd. Riley musi im sprowadzić jakiegoś świeżego gracza do rotacji. Może to nie jest ten "świezy w rotacji", ale nie zdziwię się jak Heat uderzą po Jasona Collinsa. Hibbert stał się ich koszmarem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nemo Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 A jak tam ten Greg Oden się ma? Trzymają go w formalinie do PO? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karpik Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 Może to nie jest ten "świezy w rotacji", ale nie zdziwię się jak Heat uderzą po Jasona Collinsa. Hibbert stał się ich koszmarem. Ja mam wrażenie, że Heat czekają aż Suns zwolnią Okafora, a ten będzie zdrowy. Mają nawet MMLE na tę okazję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xamel Opublikowano 12 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 Ten mecz to all bad news dla Miami. Mieli Pacers w pierwszym meczu bo wykańczającym tripie (jakiś sadysta układał chyba ten terminarz), robiących tonę mental mistakes, niewymuszonych strat, grających pół meczu na stojąco, powinni zakończyć to blowoutem, ale guess what... trzy finały pod rząd. Riley musi im sprowadzić jakiegoś świeżego gracza do rotacji. eeee przesadzasz. sędziowanie było do d... to i wyszło jak wyszło. w po wszystko wróci do normy. Mahimi powinien dostać flagranta za to że andersen go bil po głowie. To Pacers mają problem. George do połowy 3 kwarty miał zero punktów z gry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 12 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 To Pacers mają problem. George do połowy 3 kwarty miał zero punktów z gry. na każdym picku czy screenie szła pomoc od wysokiego na George, więc i tak jego obecność ułatwiała znacznie grę partnerom oraz James z Wadem bronili wymiennie. dziwne, że Miami gameplan nastawiło na George a nie na Hibberta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 12 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 dziwne, że Miami gameplan nastawiło na George a nie na Hibberta. To nie do końca tak. Po prostu na zatrzymanie Georga Miami ma obrońców i to co Lebron pokazał w I połowie, to absolutny kosmos w obronie 1na1, a żeby powstrzymać Hibberta brakuje im ludzi, bo gameplan (frontowanie i 3 zapierdalaczy na weak side) przy mądrości Indiany nie wystarczył we wtorek, jak i nie wystarczał w serii playoffs. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 12 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 ale George jest jednym z najlepszych jak nie najlepszych zawodników którzy korzystają ze staggerów czy zasłon i James zostawał na tych zasłonach czy tracił kontakt ale wtedy szła pomoc od Battiera czy Andersena że Lebron mógł spokojnie dojść. a w tym czasie West czy Hibbert( ale częściej z tego co pamiętam West i Scola) mieli przewagę. ta przewaga daje lepszy ball movement i open shoty czy easy points z pod kosza. pacers gra tak w ataku, że wykorzystują błędy w obronie przeciwnika czy jego słabości dlatego tak mało tam zagrań indywidualnych, jeśli w pozycyjnym nie znajdują przewagi to ewentualnie grają na hibberta lub george . o dziwo schematy najczęściej łamie stephenson lub hill. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 12 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 Hill już w San Antonio znany był z łamania schematów co wprawiało Popa w kiepski nastrój. Jego dość rogata dusza w środowisku Indiany może niekoniecznie zostać utemperowana ale prawda jest taka, ze musi mieć trochę swobody którą dziś dostaje PG i West. Od wspomnianej dwójki wymaga się dyscypliny i akurat łamanie przez Lance'a zagrywek jest zaskakujące..... ja jestem fanem Westa który w Pacers robi bardzo wiele drobnych rzeczy..... IMO to on może wygrać serię z Miami ale o Dannym także pamiętam...w piątek podobno wraca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiałaCzekolada Opublikowano 13 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 Hill już w San Antonio znany był z łamania schematów co wprawiało Popa w kiepski nastrój. Co ty za dyrdymały wypisujesz? Pop wielokrotnie podkreślał, że Hill to jego ulubiony zawodnik w rosterze i początkowo nie specjalnie uśmiechał się na wymianę z Pacers. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubbas Opublikowano 13 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 Tak samo jak Ginobli, ktory mowil ze uwielbia grac z Hillem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 13 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 Co ty za dyrdymały wypisujesz? Pop wielokrotnie podkreślał, że Hill to jego ulubiony zawodnik w rosterze i początkowo nie specjalnie uśmiechał się na wymianę z Pacers. gość był w typie Popa jeżeli chodzi o podejście do treningów ale 2 rzeczy mu nie pasowały: łamanie zagrywek i głupi epizod z gołymi zdjęciami w necie..... nie było żadnego zastanawiania się bo GM przewidział, że Hill w lato będzie chciał podpisać ze 40.000.000 stąd po początkowym ściemnianiu że klub może opuścić Tony Parker ( pierwsze dyskusje z Indianą aby zainteresować rozmówcę) szybko spakowano GH. Oczywiście nie bez żalu ale PO i jego sławetne 40%FG i 26%3 ułatwiły sprawę gdy podeszło się do tego racjonalnie a nie emocjonalnie........ Georgie był takim z jednej strony ulubieńcem bo gościem znikąd (dobre o Jaguarze;-) ) z drugiej strony pierwszym do opieprzenia coś jak później Blair Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chytruz Opublikowano 13 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 Z Draymondem Greenem jest coś nie tak, w Michigan St to zawsze był ugliest, meanest, biggest madafaka na boisku, a teraz jak go widzę to mógłby grać sympatycznego grubaska w komedii familijnej o 11 w niedzielę na Polsacie. Nie wiem czy to te kolory GSW, czy co. W każdym razie trzeba zapropsować Jacksonowi po raz kolejny, bo grając np. u Karla Green miałby teraz za pasem jakieś 32 mecze i 200 minut zagranych w karierze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 13 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 James Harden tak bardzo zakochał się w wymuszaniu fauli, że co mecz musi zrobić 3 straty przy okrutnych flopach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi