Chicago Bulls 2013/14

[elwariato]

To jest jednak jakaś lipa żeby typowi za dwa lata podczas których zagrał naście spotkań wypłacic taką kasę> Ciekawi mnie czy Bulls zdecydowali by się na to aby opchnąć teraz Rosea, wiadomo że wartość może nie być zbyt wysoka ale jakiegoś spoko pg chyba dałoby rade wyciągnąć za niego, albo picki

Jak zaczniecie tankowac to mam nadzieję że Stern powlapia kary jak uj !

 

Co za bullshit tu sie wyprawia?

 

 

W tej chwili Rose z pewnością rozważa zakończenie kariery. Ale zobaczy sie później.

 

 

bez kitu wiedziałem że ryzykuję biorąc go w fantasy i taka cholera sie stała 

kary jak uj znaczy ze bolesne czy może Utah za zbyt ordynarne tankowanie ma otrzymać jakieś kary   no i watpie żeby rozważał zakończenie kariery, jak znowu za rok wypadnie po kilku tygodniach to wtedy pewnie będzie koniec a tak można mówić o jakimś niefortunnym zbiegu okoliczności i takie tam bzdety

[Przem]

Sądzę że przeszło mu przez myśl zakończenie kariery. Ale oczywiście że będzie wracał.

[mycek]

o ile rok temu można było zgarnąć "opierdol" za zestawienie w jednym zdaniu słów : Bulls i tankowanie o tyle widze że teraz już nikt sie nie pierdoli w tancu i każdy byłby za tym rozwiązaniem. Ale jeśli mówimy o Chicago Bulls to automatycznie wiemy że żadnego tankowania nie będzie, będzie mega exploatowanie podstawowych zawodników (deng, noah, kirk, butler) do tego momentu aż zaczną sie kontuzje i granie jescze większych minut tym co zostanie, a zostało niewiele bo 7 graczy z rotacji.

 

Noah, Deng, Kirk co rok mają problemy z kontuzjami w pewnym momencie sezonu. Nazr, teague czy snell to NIE są ludzie którzy otrzymywali by minuty u Toma w normalnych warunkach. Tak na marginesie Marquis Teague to prawdopodobnie najgorszy gracz w lidze. Tony Snell jest rookasem i to widać a Nazr po prostu nie jest graczem na spore minuty.

 

Ja nie do końca jestem przekonany czy robienie lidera z gościa który walczy o kontrakt jest dobrym pomysłem, Deng wie że odejdzie i Deng wie czego chce, a chce sporo bo 14 baniek za sezon i musi się pokazać z bardzo dobrej strony w tym sezonie.

 

Z jednej strony to dobrze bo Luol jest TERAZ najlepszym graczem w szeregach Bulls ale w normalnych warunkach Deng jest 3-4 opcją.

 

Bulls muszą sie zastanowić w którą stronę iść, może warto przygotować skład na przyszłość która teraz wydaje się być hujowa, ale wcale tak nie. Nikola Mirotić robi cuda wianki w Europie i jakoś nikt tego nie widzi - w sumie kogo obchodzi Europa, ale Nikola to fundament przyszłości Bulls i teraz największy problem żeby ściągnąć go jak najszybciej do USA.

 

Co Bulls mogą zrobić w tym sezonie ? Oczywiście będzie walka, będą hero games ale nie wiem czy jest sens ciągnąć tą szopkę pt " nadzieje po PO 2011" grając w 7 chłopa bez kreatora i z Dengiem jako pierwszą opcją w ataku.

 

Thibodo nie pozwoli tankować, ok , zgoda, ale jeśli jedynym zadaniem Formana jest wqurwianie trenera to dlaczego by nie zacząć lekką przebudowę w strone lata, moze draftu. Obecnie jest tyle opcji na rynku że głowa boli, na pewno będą chętni na Denga, jeśli nie po to żeby się wyczyścić w Salary to po to żeby poprostu się wzmocnić mając juz wcześniej extension dla niego na stole.

 

To samo Boozer, jeśli w całej lidze panuje przekonanie że "Boozer jest hujowy" to Toronto zgłosi się po niego od razu, gdyż ewidentnie będą chcieli zatankować i już mówili o wielkiej wyprzedarzy.

 

Najśmieszniejsze jest to że nawet Utah chcieli swego czasu Teague.

 

Tak naprawdę Bulls mają mnóstwo opcji transferowych. A jeśli ktoś powie że nie to k****, to jest nba, przecież w zeszłym roku magic wymienili reddicka za beno udriha na pol roku (nikt wtedy nie slyszal o t. harrisie).

 

Bulls muszą zmienićstyl, dodać koszykarzy a nie rzemieślników, wczoraj Clipps pokazali co to znaczy mieć w składzie gości którzy rzucają. Offensywa Bulls polega na jakims przepychaniu, sciananiu i wchodzeniu z piłką do kosza. Skoro sezon i tak w plecy to może warto rozmienić Denga na jakiegoś niepisanego allstara (afflalo ?) i Boozera na kilku rolsów, zrobić rotacje która nie obejmuje gości którzy nie nadaja się do NBA na dzien dzisiejszy i walczyć o te PO przynajmniej jakimś w miarę skonstruowanym składem.

 

NAWET jeśli Rose za rok wróci i podpiszą jakimś cudem denga to Bulls nie mają szans na jakies wielkie sukcesy tu trzeba coś zakombinować, materiał wbrew pozorom jest trzeba tylko zacząć działać, bo przez ostatnie kilka lat gm raczej trollował zespól niż robić cos pozytecznego ale wszystko przed nim, za chwile jest trade deadline, jest pole do popisu, chociaż nie zdziwie sięjak gm nie zrobi nic .. jak zwykle

[Zaphod]

Biorę Denga za Monroe.

[Kubbas]

Ogolnie nie wiem skad ta zalamka koles gral piach gadal ze jest 100 razy lepszy the greatest alive mvp itd itp i nie zanosilo sie wcale zeby to sie sprawdzilo, bo u niego w grze po prostu widac luki

 

wg mnie zaszkodzil sobie dluga przerwa od gry, zbyt dluga i byciem zbyt przezornym, jak sie cale zycie gra w kosza i przyzwyczaja do tego cialo i sie zrobi tak jakby dodatkowa przerwe, to zle to wychodzi

[Zdzich]

Kto wie, czy mimo wszystko nie rozważyć trade'u każdego (w tym Noah i Butlera). Ten pierwszy jest czołowym centrem ligi, ale musi być zdrowy. Butler to dobry gracz na 3-4 opcje i defensywnego stopera na SG/SF, ale jeśli za niego będzie możliwy jakiś wysoki pick to czemu nie? Nie ma co się zamykać na kogokolwiek do wymiany.

 

No i słyszałem, że jak Boozera nie wymienią w tym sezonie to amnestia po sezonie bardzo możliwa jak jakiś dobry FA się zgodzi na Chicago. I w tym przypadku Noah i Butler mogą działać na korzyść Bulls.

 

Monroe? Możliwe. Także Turner. Również Toronto i np. Lowry. Możliwości faktycznie mają dużo, ale z drugiej strony wszyscy wiedzą, że Chicago bardziej zależy niż im, więc mogą dyktować warunki.

[mycek]

a jeśli Rose powiedział ze pauzuje sezon to jego kontrakt liczy sie w 3/4 w Salary druzyny ?

[Wirakocza]

 

o ile rok temu można było zgarnąć  "opierdol" za zestawienie w jednym zdaniu słów : Bulls i tankowanie o tyle widze że teraz już nikt sie nie pierdoli w tancu i każdy byłby za tym rozwiązaniem. Ale jeśli mówimy o Chicago Bulls to automatycznie wiemy że żadnego tankowania nie będzie, będzie mega exploatowanie podstawowych zawodników (deng, noah, kirk, butler) do tego momentu aż zaczną sie kontuzje i granie jescze większych minut tym co zostanie, a zostało niewiele bo 7 graczy z rotacji.

Gdyby sezon wcześniej padły słowa  out for seasons, to pewnie można by się zastanowić,  dywagować nad tankowaniem, choć draft zapowiadał się taki sobie i rookie poza dwoma wyjątkami grają tak sobie.tylko że Rose miał wrócić Bulls mieli ławkę i niezły skład który dawał nadzieję że gdy wróci derrick w lutym można próbować robić wynik w playoffs.

obiecnie jest prościej, nie ma ławki nie ma derricka, draft wygląda kozacko, na Denga nie stać, Boozer gra najlepszy sezon w Bulls, Gibson pokazuje że zasługuje na kontrakt Hinircha a nie  dwa razy wyższy, Bench słaby, Noah słaby, tylko fakt ża do tankowania może być pół ligi burzy trochę koncepcję. No  i thibs który po kontuzji mówi  że bez ROse'a ten zespoł jest gotowy do wygrywania.

Dziś wystawił Snella w piątce, więc opcje są dwie albo Thibs miał dość obrony Mikea juniora, albo ...tank. wypada czekać na startującego PG w osobie teague.

a jeśli Rose powiedział ze pauzuje sezon to jego kontrakt liczy sie w 3/4 w Salary druzyny ?

a to nie jest bardziej tak że gdy pauzuje cały sezon i zagłasza się taką opcję przed rozpoczęciem sezonu? teraz 10 spotkan zagrał.

W poprzednim sezonie chyba można by taki myk zrobić. ale pewny nie jestem tak mi się coś przypomniało że kiędyś tam. ale niedawno było nowe CBA więc cholerwa wie jak to tam jest. nie pomogę.

[Findek]

Przypomniałem sobie właśnie. Gdzie są teraz Ci debile, którzy chcieli powrotu Derricka już w PO ? 

[Kacperro]

ale to i tak drugie kolano

[SzczepanSzczur]

Można się czepiać skąpstwa właściciela, które urosło już do rangi legendy. Fakty są jednak takie, że tylko 3 teamy mają większe salary niż Chicago...

Heh, tak to jest jak się interpretuje obiegowe opinie bez sprawdzenia cyferek. No cóż, hańba mi Morris.

 

Szkoda wielka Derricka, bo pomimo faktu, że kiepsko zaczął ten sezon to miałem nadzieję, że się rozkręcą, zgrają, Noah się wykuruje do końca i maszynka zatrybi. A tak znowu musimy czekać cały sezon i w sumie nawet nie wiemy na co.

Generalnie zgadzam się z Myckiem, bez zdecydowanych ruchów, nawet z Rose'm w lepszej dyspozycji, cieżko sobie wyobrazić jakiś upgrade w stosunku do lat poprzednich (jeśli idzie o wyniki w PO).

[mycek]

Dziś wystawił Snella w piątce, więc opcje są dwie albo Thibs miał dość obrony Mikea juniora, albo ...tank. wypada czekać na startującego PG w osobie teague.

 

 sure, niestety to jest kwestia tygodni aż kirk nie wytrzyma gry na poziomie +30 minut na mecz i się posypie bo jest na takim etapie kariery że sypie się regularnie.

 

Gdyby kontrakt Rose nie liczył się w całości to może zarząd pozowliłby na zatrudnienie kogoś kto załapałby się do ratacji. Nie zrozumcie mnie źle, że najpierw pisze że przebudowa a potem żeby podpisywać jakiś chłam, ale o to chodzi że istnieje wielkie prawdopodobienstwo ze Noah Deng Kirk w pewnym momencie sezonu będą mieć problely z kontuzjami i wtedy nie ma ludzi do rotacji i trzeba grać marqisami.

 

Jeszcze raz, zamienić Denga na kogoś na porównywalnie tym samym poziomie a Boozera rozmienić na kilku role player.

 

Teoretycznie rzecz biorąc : im więcej zmian w rosterze tym mniejsze zgranie i tym słabszy bilans a ... k**** mac ... o to chyba teraz chodzi.

Edytowane 26 Listopada 2013 przez mycek

[Xamel]

Przypomniałem sobie właśnie. Gdzie są teraz Ci debile, którzy chcieli powrotu Derricka już w PO ?

 

obecny.

teraz jestem zdania że żeby mieć pewność że nie będzie miał znowu kontuzji powinien odpocząć 5 lat.

i używać wózka.

a najlepiej nie wychodzić z łóżka.

wtedy na pewno za 5 lat rozjebie lige i już żadnych kontuzji do końca życia mieć nie będzie.

[Przem]

Lepiej grać po 20 sekund w meczach playoff

Nie wypowiadałem się wtedy, bo to zlewałem, ale hamuj słowa, bo wiele wskazuje na to, że Rose tak się długo dygał o jedną nóżkę, że automatyzm ruchów kompletnie mu się zje*ał, zaczął przeciążać drugie kopyto i przez to je uszkodził. Więc paradoksalnie jego zbyt długi brak gry skutkuje kolejną kontuzją.

 

 

Koleżko co za dyrdymały tu imputujesz?

 

Nie znasz sytuacji. Nie wiesz co znaczy mieć kontuzję i gadasz że zatracił automatyzm ruchów bo nie grał pare minut w zeszłym sezonie.

Weź sie ogarnij.

[Xamel]

Lepiej grać po 20 sekund w meczach playoff

 

Koleżko co za dyrdymały tu imputujesz?

 

Nie znasz sytuacji. Nie wiesz co znaczy mieć kontuzję i gadasz że zatracił automatyzm ruchów bo nie grał pare minut w zeszłym sezonie.

Weź sie ogarnij.

Trial by fire Przem trial by fire

jakby się skontuzjowal byl w zeszłym roku toby Bulls wiedzieli na czym stoją i nie byliby w takiej ciemnej dupie jak są teraz.

[Koelner]

a co co różnica jakby wrócił na PO czy teraz? w PO miałby jeszcze większą możliwość złapania kontuzji i w dodatku byłby jeszcze większym cancerem niż teraz, wrócił później i nic mu to nie dało. był cancerem i w dodatku się popsuł więc dla bulls niby plus. 

treningi a granie meczowe to dwa inne światy , granie meczowe w RS od PO także. więc wrzucanie kolesia do PO po tak ciężkiej kontuzji to głupota. zawodnik po kontuzji może zagrać 100 meczów i nic mu się nie stanie a może zagrać jedną akcję i po zabawie. granie nim w PO to za duże było ryzyko a koszykarsko nic by mu nie dało. 

Grant Hill od 2000 do 2003 pierdzielił się z powrotami i gówno mu to dało. odpuścił jeden sezon i później wrócił jak terminator.

tak jak penny zamiast sobie zrobić długą przerwę to co chwilę wracał i się rozjebał doszczętnie. gdzieś czytałem z nim wywiad, że żałuje szybkiego powrotu. miał wielu specjalistów wokół siebie ,z całego świata ,wydawał pieniądze w stanach w europie i tyle ile lekarzy tyle miał diagnoz. jego historia akurat nieco pasuje do rose'a.

[Montello]

 

Edytowane 26 Listopada 2013 przez Montello

[Przem]

Trial by fire Przem trial by fire

jakby się skontuzjowal byl w zeszłym roku toby Bulls wiedzieli na czym stoją i nie byliby w takiej ciemnej dupie jak są teraz.

A myślisz że nie wiedzieli na czym stoją?

Powrót byl w tym roku a te pare minut w zeszłym to byłaby jakaś parodia grania.

 

Wiedzieli w jakim stanie jest Rose i że nic nie da powrót w zeszłym sezonie.

 

Nie wiem- nie śledziłem jego rehabu tego lata, ale mają tam speców. Był niejako gotowy na ten sezon. 

 

Ogólnie eot, bo fire bardziej burn niż testing w tym przypadku.

 

Ta najlepiej 5 sekund "koleżko". To ty jesteś ten co pier*olił o kontuzji Rose'a jako ekspert, bo sam miał jakąś kontuzje - czy to ktoś inny był? W takim razie z tego co pamiętam już raz ci (komuś innemu) odpisali, że gówno ma kontuzja amatora do sportowca pod taką opieką medyczną i posiadanie w swoim CV kontuzji nie jest żadnym wyznacznikiem w byciu ekspertem, zakrawa na śmieszność i w ogóle do kosza, bo beka. Więc sam się ogarnij.

 

 

 

Nom - ja sobie

[Kacperro]

Ale po co te dyskusje skoro powrót na PO był uzależniony od jednego kolana a kontuzja teraz jest DRUGIEGO kolana.

[Barsa]

Ale po co te dyskusje skoro powrót na PO był uzależniony od jednego kolana a kontuzja teraz jest DRUGIEGO kolana.

 

Bo jakbyś przeczytał all, albo przeczytał ze z zrozumieniem, albo pomyślał po prostu logicznie, to byś doszedł do wniosku, że kontuzja drugiej nogi może mieć powiązanie z pierwsza kontuzją... choć ja też wątpię, żeby spece na takim poziomie nie zadbali o to, żeby i tę drugą dobrze wyćwiczył/obudował czy jak to tam zwać...