Skocz do zawartości

Wszelakie Dyskusje Miedzyligowe


wiLQ

Rekomendowane odpowiedzi

Swoja droga, sklad tej ligi moze byc co roku zupelnie inny, wiec... kto mialby to regularnie organizowac?

Skoro będą grać sami mistrzowie, to z pewnością komisarz-organizator znajdować się będzie bez problemu. Mogę na tę okazję ufundować przechodnią buławę marszałkowską ;]

 

To zalezy od Ciebie, ale czemu masz wybierac miedzy tymi opcjami?

Wyslij zaproszenia i teraz i we wrzesniu [wtedy zbierajac potwierdzenia plus naciskajac na odmawiajacych] ;-)

Z jednej strony chciałem uniknąć sytuacji nadmiaru chętnych, a z drugiej dopraszania do wolnych miejsc, co mogłoby wyglądać na zaproszenia z braku laku ;]

 

Przy czym dobrze by bylo bys w kazdym zaproszeniu wyjasnil idee ligi. Moze tez trzeba zalozyc tu nowy watek? Choc moze najpierw potrzebna jest sonda bo jak liga nie powstanie z braku chetnych to szkoda zachodu.

Wysonduję tutejsze grono, ale nowy wątek jest niezbędny, by chętni z innych lig mogli od razu trafić do kompletu informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie. zrozum, że w miarę skutecznie można przewidzieć produkcję tylko jakiejś tam części zawodników (a jak dokładnie to zrobisz zależy już od tego jak dobrze się znasz na fantasy). i nie ważne jak dobry jesteś, to pewnego poziomu w przewidywaniach nie przekroczysz, bo nawet trenerzy w NBA jeszcze przed sezonem nie są w stanie określić ile (i jak) będzie grać część ich zawodników, w tym czasem również ci ze S5. ci wszyscy pozostali gracze to właściwie "rzut monetą" i im więcej takich będzie aktywnych w naszych drużynach, tym większą rolę będzie odgrywało szczęście, a nie faktyczne umiejętności GMa. nawet 15 zespołowe ligi już zahaczają o ten poziom, a 20 to już masakra pod tym względem. 10-12 drużyn to optimum i jeśli tobie czy Bulkowi rzeczywiście zależy na tym, żeby "sportowy" poziom fantasy był jak najwyższy, to właśnie powinniście być za mniejszymi ligami, a nie większymi.

 

 

Jeżeli przyjmiemy, że przewidywanie produkcji odbywa się głównie na pdst. zeszłorocznych statsów, to wychodzi mi że nie masz racji.Tak z ciekawości sprawdziłem jak się ma produkcja rok do roku (ostatnie 2 sezony wg pkt FBX) w poszczególnych przedziałach graczy (brałem wartość bezwzględną zmiany średniej fp z sezonu 12/13 i 13/14). 

 

zawodnicy 1-50 - średnia zmiana 6,68 fp

51-100 - 6,96 fp

101-150 - 7,53 fp

151-200 - 7,48 fp

201-250 - 7,27

 

Największe skoki produkcji są w przedziale 101-150 (końcówka 12 os. ligi) i 151-200 (końcówka 15 os. ligi).

W następnym przedziale zmiany są mniejsze, więc o przewidywanie produkcji byłoby IMO łatwiej niż przy lepszych graczach.

Nawet porównując ostatni przedział do całości poprzedniego (czyli do 1-200), wychodzi 7,27 wobec 7,16 więc do opisywanego przez Ciebie rzutu monetą jest daaaleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości sprawdziłem jak się ma produkcja rok do roku (ostatnie 2 sezony wg pkt FBX) w poszczególnych przedziałach graczy (brałem wartość bezwzględną zmiany średniej fp z sezonu 12/13 i 13/14). 

zawodnicy 1-50 - średnia zmiana 6,68 fp

51-100 - 6,96 fp

101-150 - 7,53 fp

151-200 - 7,48 fp

201-250 - 7,27

 

Największe skoki produkcji są w przedziale 101-150 (końcówka 12 os. ligi) i 151-200 (końcówka 15 os. ligi).

W następnym przedziale zmiany są mniejsze, więc o przewidywanie produkcji byłoby IMO łatwiej niż przy lepszych graczach.

Nawet porównując ostatni przedział do całości poprzedniego (czyli do 1-200), wychodzi 7,27 wobec 7,16 więc do opisywanego przez Ciebie rzutu monetą jest daaaleko.

Hmmmmmmm, z jednej strony mi troche glupio to napisac po tym jak podjales wysilek analizy i wyliczen, ale z drugiej nie moge sie powstrzymac: wg mnie wyciagnales bardzo bledne wnioski ;-)

Bo zmiana rzedu ~7fp dla gracza na poziomie ~50fp/mecz ma duzo mniejsze znaczenie niz zmiana ~7fp dla ziutka, ktory robil ~15fp/mecz! Dla tego pierwszego to obsuwa o runde co nijak nie wplynie na jego role w lidze, ale dla tego drugiego to roznica miedzy byc, a nie byc przydatnym w danej lidze.

 

Powiem wiecej, w tej analizie pominales glowny czynnik problemu: przewidywalnosc danych pickow.

W wiekszosci przypadkow mniej wiecej wiemy kto bedzie w Top20, troche gorzej, ale wciaz znosnie da sie trafic sklad Top50, ale im dalej w las tym to coraz wiekszy crapshoot... do tego stopnia, ze ponizej Top120-150 to juz jest czysta zgadywka: jaki starter sie polamie, a jaki nie, ktory rezerwowy dostanie minuty, a ktory nie, ktory wykorzysta szanse, a ktory nie [w oczach trenera!] itp itd czyli rzeczy, ktore nijak nie sa do przewidzenia przed sezonem. W tym miejscu pozwole sobie odkurzyc swojego starego posta...

http://weaksideawareness.wordpress.com/2011/12/02/fantasy-nba-snake-draft-predictability-of-each-pick/

 

Nie wiem jak lorak uznal, ze 10-12 to optimum [dlaczego akurat tu??], ale z puenta jego wypowiedzi sie jak najbardziej zgadzam: im wieksza liga tym wiekszy wplyw na wyniki beda odgrywac czynniki losowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmmmmm, z jednej strony mi troche glupio to napisac po tym jak podjales wysilek analizy i wyliczen, ale z drugiej nie moge sie powstrzymac: wg mnie wyciagnales bardzo bledne wnioski ;-)

Kokietujesz :-).Od kiedy to Ci głupio dyskutować z moimi wnioskami?

I podejrzewam,, że choć tradycyjnie jesteś w błędzie, to tradycyjnie nie przyznasz mi racji ;-)

 

Bo zmiana rzedu ~7fp dla gracza na poziomie ~50fp/mecz ma duzo mniejsze znaczenie niz zmiana ~7fp dla ziutka, ktory robil ~15fp/mecz! Dla tego pierwszego to obsuwa o runde co nijak nie wplynie na jego role w lidze, ale dla tego drugiego to roznica miedzy byc, a nie byc przydatnym w danej lidze.

Kombinowałbyś dobrze gdyby draft obejmował tylko jednego gracza, ale tu draftujesz 13 graczy, którzy wspólnie dają jakąś wartość fp. Nie trafienie z produkcją, obojętnie czy gracza 1-rundowego czy 13-rundowego daje zmianę o te 6,5 czy 7,5 fp. I w ten sposób to trzeba procentowo odnosić a nie do produkcji konkretnego gracza.

Jeśli trzeba to mogę Ci to rozpisać na jakimś przykładzie :-)

 

Powiem wiecej, w tej analizie pominales glowny czynnik problemu: przewidywalnosc danych pickow.

W wiekszosci przypadkow mniej wiecej wiemy kto bedzie w Top20, troche gorzej, ale wciaz znosnie da sie trafic sklad Top50, ale im dalej w las tym to coraz wiekszy crapshoot... do tego stopnia, ze ponizej Top120-150 to juz jest czysta zgadywka: jaki starter sie polamie, a jaki nie, ktory rezerwowy dostanie minuty, a ktory nie, ktory wykorzysta szanse, a ktory nie [w oczach trenera!] itp itd czyli rzeczy, ktore nijak nie sa do przewidzenia przed sezonem.

Przecież to nie ma kompletnie znaczenia. Pokazałem Ci w poprzednim poście o ile mogą się różnić produkcje graczy z poszczególnych kategorii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kokietujesz :-).Od kiedy to Ci głupio dyskutować z moimi wnioskami?

Od kiedy cos policzyles na wlasna reke ;-) Chcialem docenic wysilek!

Ale rzeczywiscie kokietuje, jakos tak bylo ladniej zaczac niz od "jestes glabem" ;-D

 

Kombinowałbyś dobrze gdyby draft obejmował tylko jednego gracza, ale tu draftujesz 13 graczy, którzy wspólnie dają jakąś wartość fp. Nie trafienie z produkcją, obojętnie czy gracza 1-rundowego czy 13-rundowego daje zmianę o te 6,5 czy 7,5 fp. I w ten sposób to trzeba procentowo odnosić a nie do produkcji konkretnego gracza.

Jeśli trzeba to mogę Ci to rozpisać na jakimś przykładzie :-)

Oszczedz sobie przyklad bo rozumiem o co chodzi tylko dziwi mnie, ze nie widzisz dosyc podstawowego bledu w tym co napisales: jak moj trzeciorundowiec zaliczy obsuwe o 7,5fp to jestem w plecy o 7,5fp, a jak moj 12-rundowiec zaliczy obsuwe o 7,5fp to go wywale i zastapie FAsem, wiec strate bede mial moze -2,5fp, moze zero, a moze nawet bede do przodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy cos policzyles na wlasna reke ;-) Chcialem docenic wysilek!

Ale rzeczywiscie kokietuje, jakos tak bylo ladniej zaczac niz od "jestes glabem" ;-D

Dzięki, doceniam gest! ;-)

Było jednak jeszcze milej gdybyś przyznał, że mam rację :-)

 

Oszczedz sobie przyklad bo rozumiem o co chodzi tylko dziwi mnie, ze nie widzisz dosyc podstawowego bledu w tym co napisales: jak moj trzeciorundowiec zaliczy obsuwe o 7,5fp to jestem w plecy o 7,5fp, a jak moj 12-rundowiec zaliczy obsuwe o 7,5fp to go wywale i zastapie FAsem, wiec strate bede mial moze -2,5fp, moze zero, a moze nawet bede do przodu.

Przecież to nie ma kompletnie znaczenia dla dyskusji, czyli przy porównywaniu 12-sto, 15-sto, czy 20-sto os. lig. Graczy z końca draftu w każdym z tych przypadków możesz zastapić kimś z FA. Jak to się ma do tej dużo wiekszej losowości? Jeżeli będziesz miał 12-os. ligę to zastąpienie wchodzi w grę a przy większej już nie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było jednak jeszcze milej gdybyś przyznał, że mam rację :-)

Probuje byc uprzejmy, a nie majaczyc ;-)

 

Przecież to nie ma kompletnie znaczenia dla dyskusji, czyli przy porównywaniu 12-sto, 15-sto, czy 20-sto os. lig.

Huh?? Zdajesz sobie sprawe, ze w 20-osobowej lidze draftujesz zawodnikow, ktorzy w 12stce beda lezec na FAsach?

 

Graczy z końca draftu w każdym z tych przypadków możesz zastapić kimś z FA.

Prawda, ale ich jakosc spada z kazda dodatkowa druzyna w lidze.

 

Jak to się ma do tej dużo wiekszej losowości? Jeżeli będziesz miał 12-os. ligę to zastąpienie wchodzi w grę a przy większej już nie??

Jest wieksza pula zawodnikow do wyboru, wiec wieksze szanse, ze ktorys w danym momencie bedzie sie nadawal.

Co wiecej, sensowny zawodnik do pobrania w 20stce bedzie rowniez do pobrania w 12stce, ale nie vice versa.

W zwiazku z tym ta wieksza losowosc przykladowo objawia sie tak: starter lapie kontuzje, w 12stce wszyscy rzucaja sie po gracza, ktory go zastapi [w czym szanse sa z zasady rowne] zas w 20stce ktos juz ma tego zawodnika w skladzie, wiec dostal wlasnie prezent od losu.

Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Probuje byc uprzejmy, a nie majaczyc ;-)

Siur :-)

 

Huh?? Zdajesz sobie sprawe, ze w 20-osobowej lidze draftujesz zawodnikow, ktorzy w 12stce beda lezec na FAsach?

To jeszcze raz - nie ma to znaczenia dla losowości większej ligi.

 

Prawda, ale ich jakosc spada z kazda dodatkowa druzyna w lidze.

Jeszcze raz - jakość zawodników leżących na FA nie ma znaczenia dla losowości większej ligi, poza tym, że ciut łatwiej jest przewidzieć produkcję gracza z top 250 niż z top 200.

 

Jest wieksza pula zawodnikow do wyboru, wiec wieksze szanse, ze ktorys w danym momencie bedzie sie nadawal.

Co wiecej, sensowny zawodnik do pobrania w 20stce bedzie rowniez do pobrania w 12stce, ale nie vice versa.

W zwiazku z tym ta wieksza losowosc przykladowo objawia sie tak: starter lapie kontuzje, w 12stce wszyscy rzucaja sie po gracza, ktory go zastapi [w czym szanse sa z zasady rowne] zas w 20stce ktos juz ma tego zawodnika w skladzie, wiec dostal wlasnie prezent od losu.

Po pierwsze primo - większa pula jest w szerszej lidze.

Jeżeli ostatnim graczem w drafcie jest #200 - granica FA (z 2013 roku) to 24,0 fp. W przedziale 7fp poniżej (do 17fp) mieści się 74 graczy.

Jeżeli ostatnim graczem jest #250 - granica FA to 18,7fp i w przedziale 7 fp niżej mieści się 98 graczy.

 

Po drugie primo - równie dobrze kontuzje może złapać zawodnik top 150 jak i top 250.

 

Po trzecie primo - jakoś dziwnie zakończyłeś temat przewidywalności picków. Czyżbyś nie miał argumentów??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przyjmiemy, że przewidywanie produkcji odbywa się głównie na pdst. zeszłorocznych statsów, to wychodzi mi że nie masz racji.Tak z ciekawości sprawdziłem jak się ma produkcja rok do roku (ostatnie 2 sezony wg pkt FBX) w poszczególnych przedziałach graczy (brałem wartość bezwzględną zmiany średniej fp z sezonu 12/13 i 13/14). 

 

zawodnicy 1-50 - średnia zmiana 6,68 fp

jak to w ogóle policzyłeś? wziąłeś top 50 z '13 i porównałeś to z ich wynikiem w '14? jakie ci wartości wyszły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz - jakość zawodników leżących na FA nie ma znaczenia dla losowości większej ligi, poza tym, że ciut łatwiej jest przewidzieć produkcję gracza z top 250 niż z top 200.

Czyli z jednej strony napisales "jakosc FAsow nie ma znaczenia dla losowosci", a z drugiej podales powod, dla ktorego ma znaczenie? Nie potrzebujesz mnie by sam ze soba dyskutowac ;-)

[bTW, chyba miales na mysli odwrotnie? Tzn latwiej przewidziec z Top200 niz z Top250.]

 

Po pierwsze primo - większa pula jest w szerszej lidze.

Na pewno nie na FAsach, a o tym tu mowa.

 

Jeżeli ostatnim graczem w drafcie jest #200 - granica FA (z 2013 roku) to 24,0 fp. W przedziale 7fp poniżej (do 17fp) mieści się 74 graczy.

Jeżeli ostatnim graczem jest #250 - granica FA to 18,7fp i w przedziale 7 fp niżej mieści się 98 graczy.

No i? Gdy straciles zawodnika rzedu 35fp/mecz to lepiej miec do wyboru 98 graczy z przedzialu 11-19 czy 124 [74+50] zawodnikow z przedzialu 11-24? W ktorym przypadku ta przypadkowa strata bedzie miala wiekszy wplyw na wyniki?

 

Po drugie primo - równie dobrze kontuzje może złapać zawodnik top 150 jak i top 250.

Prawda, ale w ktorej grupie bedzie wiecej kontuzji - w lidze ze 150 zawodnikami czy w tej z 200?

 

Po trzecie primo - jakoś dziwnie zakończyłeś temat przewidywalności picków. Czyżbyś nie miał argumentów??

Jak uwazasz, ze mniejsza przewidywalnosc pickow nie ma zwiazku z tematem wiekszej losowosci to nie wiem co moge z tym zrobic. Dla mnie to podstawowa informacja. To tak jakby probowac tlumaczyc, ze woda jest mokra.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z jednej strony napisales "jakosc FAsow nie ma znaczenia dla losowosci", a z drugiej podales powod, dla ktorego ma znaczenie? Nie potrzebujesz mnie by sam ze soba dyskutowac ;-)

[bTW, chyba miales na mysli odwrotnie? Tzn latwiej przewidziec z Top200 niz z Top250.]

Nie. Przeczytaj jeszcze raz, różnica wychodzi na korzyść top 250.

151-200 - 7,48 fp

201-250 - 7,27 fp

Dla mnie to na tyle niewielka różnica, że jest bez znaczenia, ale skoro jesteś aptekarski - niech będzie. To tylko potwierdza moje słowa.

 

Na pewno nie na FAsach, a o tym tu mowa.

Liczba wszystkich FAsów też jest bez znaczenia, rotujesz przecież tylko ich częścią zahaczającą o granicę FA.

 

No i? Gdy straciles zawodnika rzedu 35fp/mecz to lepiej miec do wyboru 98 graczy z przedzialu 11-19 czy 124 [74+50] zawodnikow z przedzialu 11-24? W ktorym przypadku ta przypadkowa strata bedzie miala wiekszy wplyw na wyniki?

Prawda, ale w ktorej grupie bedzie wiecej kontuzji - w lidze ze 150 zawodnikami czy w tej z 200?

Czyli jednak nie ilość a jakość tej puli ma znaczenie, hę? :-)

Ale ok, to prawda. Kontuzje i ich większy wpływ to czynnik który przemawia za większą losowością szerszej ligi. Niewiele, bo zamiana gracza 35fp na 24fp czy 19fp w trakcie sezonu ma procentowo mały wpływ na końcowy wynik, ale tu zgoda.

 

Jak uwazasz, ze mniejsza przewidywalnosc pickow nie ma zwiazku z tematem wiekszej losowosci to nie wiem co moge z tym zrobic. Dla mnie to podstawowa informacja. To tak jakby probowac tlumaczyc, ze woda jest mokra.

Znowu źle kombinujesz. To przewidywalność produkcji picków wpływa na losowość ligi a nie odwrotnie. Pierwsze jest podzbiorem drugiego, większego, a nie na odwrót.

 

Natomiast Ty zakwestionowałeś moją analizę przewidywalności produkcji, przy okazji wytykając mi błędy i obrzucając stekiem wyzwisk ;-). Więc jeszcze raz: produkcję picków graczy coraz słabszych trudniej przewidzieć, gdyż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz wrzucić tabelę dla top 50?

Chcesz wiedzieć jak to robiłem czy sprawdzić punktację?

Jeśli to pierwsze to ustawiałem graczy wg punktacji (na średnich) z 2012/13 sezonu i porównywałem z punktacją z 2013/14 sezonu. Czyli początek:

LBJ 77,2 fp / 68,3 fp - różnica 8,9 fp

Durant 68,9 / 73,2 - 4,3 fp

CP3 62,6 / 69,2 - 6,6 fp

 

Potem sumowałem różnicę i dzieliłem przez liczbę zawodników. Tutaj np. byłoby 19,8/3=6,6fp

I tak dla wszystkich od 1-50, 51-100, itd. aż do 250.

 

Nie ma tego już na kompie i powiem szczerze, że nie bardzo mam ochotę robić to jeszcze raz.

Chyba, że wyjaśnisz dlaczego jest Ci to potrzebne, to może się przemogę ale dopiero wieczorem, jak wrócę z pracy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz wiedzieć jak to robiłem czy sprawdzić punktację?

Jeśli to pierwsze to ustawiałem graczy wg punktacji (na średnich) z 2012/13 sezonu i porównywałem z punktacją z 2013/14 sezonu. Czyli początek:

LBJ 77,2 fp / 68,3 fp - różnica 8,9 fp

Durant 68,9 / 73,2 - 4,3 fp

CP3 62,6 / 69,2 - 6,6 fp

 

Potem sumowałem różnicę i dzieliłem przez liczbę zawodników.

to ciekawe, bo mi wychodzą całkiem inne wartości dla top 50 itd. ;] Wilq, liczyłeś to?

 

ps

twoje średnie FP graczy są ciut niedokładne.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ciekawe, bo mi wychodzą całkiem inne wartości dla top 50 itd. ;] Wilq, liczyłeś to?

 

ps

twoje średnie FP graczy są ciut niedokładne.

To punktacja keepera ze sznurówki, nie mam dostępu do punktacji FBX.

Tak czy owak policz różnice i średnie u siebie, nie powinny się różnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ciekawe, bo mi wychodzą całkiem inne wartości dla top 50 itd. ;] Wilq, liczyłeś to?

Po wywolaniu do tablicy policzylem i wychodza mi troche inne wartosci po przecinku, ale to ulamki, ktore nie maja znaczenia dla punktu widzenia przedstawionego przez Gerarda. Przy okazji sprawdzilem tez dla kilku innych par sezonow oraz dla roto wg Monstera i wyniki z grubsza sa podobne. To dalo mi do myslenia bo albo Gerard zwrocil uwage na cos z czego nie zdawalem sobie sprawy albo w wybranym sposobie analizy jest jakis bug [np mierzy sie cos niezgodnego z intencjami]. Po przemysleniu tematu wybieram to drugie... wyjasnienie dlaczego ponizej...

 

Nie. Przeczytaj jeszcze raz, różnica wychodzi na korzyść top 250.

151-200 - 7,48 fp

201-250 - 7,27 fp

W swojej pierwszej reakcji to pominalem, ale od razu rzucilo mi sie to w oczy jako dziwne:

dlaczego te wartosci sa podobne miedzy poszczegolnymi grupami?

Po zastanowieniu sie wydumalem odpowiedz: fantasy NBA jest gra o sumie zerowej! Tzn jak jakis zawodnik zyskuje to inny musi stracic bo co sezon jest w calej lidze okreslona oraz podobna ilosc statsow do zebrania [zwlaszcza jesli chodzi o minuty rozegrane! Ktore sa glownym paliwem tej gry].

Czyli to co policzyles wg mnie pokazuje wlasnie ten efekt, ze w skali ligi zawodnicy w miare plynnie zyskuja i traca fp/mecz co nie ma wiele wspolnego z omawianym tematem losowosci. Bo nie interesuje nas, ze np 150-200 jako grupa srednio zalicza zmiane taka sama jak inna grupa tylko, ze caly problem polega na ustaleniu kto w jakiej grupie bedzie!

 

Znowu źle kombinujesz. To przewidywalność produkcji picków wpływa na losowość ligi a nie odwrotnie. Pierwsze jest podzbiorem drugiego, większego, a nie na odwrót. [...] Natomiast Ty zakwestionowałeś moją analizę przewidywalności produkcji, przy okazji wytykając mi błędy i obrzucając stekiem wyzwisk ;-). Więc jeszcze raz: produkcję picków graczy coraz słabszych trudniej przewidzieć, gdyż?

Nie wiem gdzie i kiedy twierdzilem, ze losowosc ligi wplywa na przewidywalność produkcji picków [bo wydaje mi sie, ze wlasnie trzymam sie tezy wytluszczonej powyzej!], ale mniejsza o to, zadales kluczowe i dobre pytanie, wiec trzeba na nie odpowiedziec.

 

Produkcję picków graczy coraz słabszych trudniej przewidzieć, gdyż... sa oni podatni na duzo wieksze skoki w wartosci niz zawodnicy z czolowki [zwlaszcza z powodu minut!]. Wyjatkiem jest, ze sprawdzony dobry starter o ile zdrowy nagle leci na ryj z produkcja. Natomiast regula jest, ze jak byle ziutek z konca lawki dostanie duze minuty to moze skoczyc o kilkaset miejsc w rankingu - chocby chwilowo i tylko dlatego, ze zaczal duzo grac - po czym pozniej znika z radarow tak szybko jak sie pojawil [ksiazkowy przyklad, Dorell Wright w Warriors].

 

Nie wierzysz mi na slowo? Ponizej tabelka, ktora dobrze odzwierciedla co mialem na mysli odnosnie przewidywalnosci pickow. Wg przyjetej przez Ciebie punktacji FBXa w poszczegolnych grupach po 50 tylu zawodnikow zostalo w tej samej grupie sezon pozniej...

[tzn przykladowo, jak ktos byl w 12/13 na miejscu 54, a w 13/14 na miejscu 74 to zostal w tej samej grupie 51-100 zas jak w 12/13 gracz byl na miejscu 54, a w 13/14 na miejscu 45 to liczy sie jaby zmienil grupe].

 

1-50 37

51-100 18

101-150 8

151-200 8

201-250 7

 

Widzisz roznice? Sklad w Top50 w wiekszosci pozostanie bez zmian. W Top51-100 zostanie mniej niz polowa. Pozniej crapshoot. Czyli im wieksza liga tym wieksza czesc skladow stanowia zawodnicy z loterii. Co nalezalo udowodnic ;-)

 

A na deser...

 

Ale ok, to prawda. Kontuzje i ich większy wpływ to czynnik który przemawia za większą losowością szerszej ligi. Niewiele, bo zamiana gracza 35fp na 24fp czy 19fp w trakcie sezonu ma procentowo mały wpływ na końcowy wynik, ale tu zgoda.

Huh? W pojedynke taki ruch ma maly wplyw, ale kumulacja jest juz bardzo istotna.

Jak stracisz jednego przecietnego zawodnika na pol sezonu sezon to bach 550fp roznicy. Im zawodnik lepszy tym jest to wiecej, a nawet z samych drobnych kontuzji uzbieraja sie setki gier do zastapienia. Czyli lekka reka z tego wychodzi kilka tysiecy fp co jest roznica o wiele pozycji w tabeli.

Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nalezalo udowodnic ;-)

Pozwolisz, że tym razem ja docenię Twój wysiłek i wkład w kontynuowanie PRSKowych tradycji nieprzyznawania racji kontrrozmówcy :-)). Naprawdę solidny post, a samo to, że poświęciłeś na niego sporo czasu świadczy, że problem nie jest tak błahy jak to na początku sugerowałeś.

 

Ale do rzeczy - niestety cały elaborat jest mało na temat i może szkoda, że tak się broniłeś przed pokazaniem Ci tego na przykładzie. Przy prognozowaniu produkcji nie interesują nas picki i o ile ktoś spadł/skoczył w rankingu. Prognozujesz produkcję a nie nr picku. Ba, w stosowanej na tym forum formie draftu przez aukcję, nie ma przecież picków! A to czy pomylisz się w prognozie o 7fp przy gościu nr 10 w rankingu czy nr 100 nie ma znaczenia! W ostatecznym rozrachunku wyjdzie na to samo.

 

Mit o większej nieprzewidywalności gorszych ziutków wziął się prawdopodobnie właśnie z tego co tak pięknie opisałes w poprzednim poście. Czyli, że dla gościa z pierwszej 10-tki różnica w produkcji o kilka fp nie powoduje znaczącego spadku w ranku, bo na górze różnice pomiędzy graczami są większe. Natomiast ten sam spadek produkcji u gościa spoza 100-tki spycha go o kilkadziesiąt pozycji. Jednak kluczowe jest tu zrozumienie, że to jest ciągle spadek o tę samą wartość.

 

Przykładowo CP3 poprawił się w tym sezonie o blisko 7fp, mimo, że i w tym i w zeszłym sezonie jest na 3 pozycji na średnich. To się zupełnie nie rzuca w oczy, natomiast poprawa o 7fp ziutka który robił do tej pory 35fp jest dużo bardziej zauważalna.

 

Podsumowując tę dyskusję.

Sprawdź na spokojnie jak wyglądał mój pierwszy post, zwłaszcza do czego się odniosłem w poście Karola. Nie do większej losowości szerszej ligi (na co cały czas chciałeś skierować dyskusję i po części Ci się to udało), a do gorszej przewidywalności produkcji słabszych graczy. To w największej mierze rzutuje na losowość ligi, a wszystko wskazuje na to, że jest mitem.

Jedyną rzeczą wskazującą na większą losowość szerszej ligi, którą podałeś, to zastępstwo kontuzji. Ale wybacz, to trochę mało by zauważyć tę przepaść dzielącą 15-to i 20-to osobową ligę.

 

Nie wiem gdzie i kiedy twierdzilem, ze losowosc ligi wplywa na przewidywalność produkcji picków [bo wydaje mi sie, ze wlasnie trzymam sie tezy wytluszczonej powyzej!],

To przeczytaj kilka postów wstecz. Napisałem byśmy wrócili do tematu przewidywalności produkcji, a nie ogólnie losowości ligi. Po czym Ty oburzyłeś się, jak można nie widzieć związku pomiędzy tymi rzeczami (sugerując że jeżeli udowodnisz mi większą losowość szerszej ligi to automatycznie bardziej losowe będzie przewidywanie produkcji). Więc jeszcze raz - przewidywalność produkcji jest osobną sprawą i jak widać wcale nie musi być gorsza przy szerszej lidze, a osobną sprawą jest większa losowość szerszej ligi, bo tu dochodzi chociażby jeszcze problem kontuzji.

 

I na deser matematyka :smile:

 

Huh? W pojedynke taki ruch ma maly wplyw, ale kumulacja jest juz bardzo istotna.

Jak stracisz jednego przecietnego zawodnika na pol sezonu sezon to bach 550fp roznicy. Im zawodnik lepszy tym jest to wiecej, a nawet z samych drobnych kontuzji uzbieraja sie setki gier do zastapienia. Czyli lekka reka z tego wychodzi kilka tysiecy fp co jest roznica o wiele pozycji w tabeli.

Po pierwsze jak Ci wyszło 550fp? Jeżeli granica FA różni się o 5fp to kontuzja 1 zawodnika przez pół sezonu zrobi różnicę 41x5=205fp. Jeżeli przyjąć, że srednio drużyna na koniec zdobywa 30 000fp, to jest to jakieś 0,6%.

 

Po drugie - nie, nie jest to więcej przy lepszych zawodnikach. Policz na spokojnie :-)

Obojętnie czy gracz trzaska 55fp, czy 35 fp zawsze jest to 5fp x liczba gier.

 

Po trzecie - z tymi setkami gier to przesadziłeś. Przede wszystkim trzeba by sprawdzić średnią różnicę w liczbie traconych gier przez poszczególnych GMów. Bo jeśli jeden straci 100 gier w sezonie a drugi tylko 70, to interesuje nas 30 gier a nie setki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolisz, że tym razem ja docenię Twój wysiłek i wkład w kontynuowanie PRSKowych tradycji nieprzyznawania racji kontrrozmówcy :-)). Naprawdę solidny post, a samo to, że poświęciłeś na niego sporo czasu świadczy, że problem nie jest tak błahy jak to na początku sugerowałeś.

Temat jest ogolny, ale dla mnie bardzo ciekawy i dzieki, ze go pociagnales ;-)

 

Przy prognozowaniu produkcji nie interesują nas picki i o ile ktoś spadł/skoczył w rankingu. Prognozujesz produkcję a nie nr picku. Ba, w stosowanej na tym forum formie draftu przez aukcję, nie ma przecież picków!

No i? Czyz punktem startowym do projekcji nie jest produkcja w zeszlym sezonie?

Zas zupelnie sie nie zgadzam, ze nie interesuja nas rankingi w aukcji bo co prawda nie probujesz tam przewidziec picku, ale pensja jest jego odpowiednikiem! Jaka jest roznica miedzy stwierdzeniem "gracz mnie interesuje w okolicach 80 picku", a "gracz mnie interesuje przy pensji w okolicach Top80"???

 

Przeciez cale to prognozowanie produkcji konczy sie tym, ze masz na koniec liste zawodnikow w kolejnosci [i cenie] w jakiej chcialbys ich kupic. Ergo jak kupisz kogos ze swojej listy z nr 48 w cenie 74 czujesz sie swietnie ze swoim wyborem, a jak inny GM zakupi gracza, ktory na Twojej liscie byl 28, a kosztowal 14sta pensje w lidze to uwazasz to za blad. Jak wiesz jestem wielkim fanem aukcji i przeciwnikiem wezyka, ale na obie te wersje draftow da sie spojrzec ze wspolnym mianownikiem.

 

A to czy pomylisz się w prognozie o 7fp przy gościu nr 10 w rankingu czy nr 100 nie ma znaczenia! W ostatecznym rozrachunku wyjdzie na to samo.

Jak juz pisalem wcale nie wyjdzie na to samo bo tego drugiego zastapie kims lepszym, wiec strata bedzie mniejsza niz u tego pierwszego.

 

Mit o większej nieprzewidywalności gorszych ziutków wziął się prawdopodobnie właśnie z tego co tak pięknie opisałes w poprzednim poście. Czyli, że dla gościa z pierwszej 10-tki różnica w produkcji o kilka fp nie powoduje znaczącego spadku w ranku, bo na górze różnice pomiędzy graczami są większe. Natomiast ten sam spadek produkcji u gościa spoza 100-tki spycha go o kilkadziesiąt pozycji. Jednak kluczowe jest tu zrozumienie, że to jest ciągle spadek o tę samą wartość.

 

Przykładowo CP3 poprawił się w tym sezonie o blisko 7fp, mimo, że i w tym i w zeszłym sezonie jest na 3 pozycji na średnich. To się zupełnie nie rzuca w oczy, natomiast poprawa o 7fp ziutka który robił do tej pory 35fp jest dużo bardziej zauważalna.

Poniewaz nie chce sie powtarzac sprobuje z innej strony i przyjme na chwile Twoj powyzszy punkt widzenia.

W takim ukladzie mialbym kilka pytan: ktore z wymienionych w przykladzie zdarzenie jest latwiej przewidziec przed sezonem? Spadek/wzrost o 7fp od gwiazdy czy od przecietniaka z okolic 35fp/mecz?

U ilu zawodnikow z kazdej grupy przewidujesz taka zmiane? Z jaka skutecznoscia?

Nie wiem co robisz w przygotowaniach, ale postawilbym teze, ze kazdemu lepiej idzie z czolowka rankingow niz z ich srodkiem czy dnem. Czyli nawet jak dwoch graczy ma identyczna zmiane fp/mecz to tego lepszego miales wieksze szanse trafic z projekcjami czyli byl bardziej przewidywalny.

 

 

Po pierwsze jak Ci wyszło 550fp?

Cos pomieszalem, wiec wychodzi, ze w tym miejscu ja policzylem nie to co chcialem ;-)

Ale mniejsza, w tej czesci sie zgodziles odnosnie sedna to nie ma co kontynuowac ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.