Skocz do zawartości

Sezon 2013/14 Liga I


wiLQ

Rekomendowane odpowiedzi

Może wywalenie to za dużo, jeśli nadal tu gra, ale z całą pewnością na wszelkie ruchy zodda należy zwracać baczniejszą uwagę niż na ruchy innych. Możemy się zabawić w nik, on się sam o to prosił.

 

Dla mnie rezygnacja z gry już przed grudniem i wywalanie wszystkich, którzy cokolwiek prezentują na FA to dziecinada, a próbę trejdu: westbrook, lamarcus i lee za cunningham, sessions i w.bynum jak sie zablokowało FA i nazwanie tego egzaminowaniem komisarza to już są jakieś żarty.

Miło mi, że się sprawdziłem jako komish, wkleję to sobie w CV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz Zodd że zniechęciły Cie wymiany, a sam nie dostałem ani jednej. I podejrzewam, że nie tylko ja. To nie wiem, ile Ty wysyłałeś.

Ja z kolei pamiętam, że przed sezonem do Twojego Gdańsk Baltic Storms wysłałem zapytanie o wymianę - odpisałeś, że wolisz póki co poczekać z ruchami do sezonu. I powiem, że byłeś dokładnie jedną z dwóch osób które mi cokolwiek odpisały. Reszta olewała bądź wyśmiewała propozycje, a zawsze starałem się patrzeć na fp i proponować podobną ilość plus zostawiać notkę do menago. Po około 15 próbach poddałem się z propozycjami, ale od około tygodnia zacząłem dostawać tak ciekawe propsy jak choćby Bosh za LMA. Wiem, powinienem był tak samo jak inni mnie wyśmiać i olać. W końcu na tym te MP polegają.

 

ps. sam do wymiany z Knicks Tape nie startowałem - on dał ofertę z dopiskiem 'że jak mam wyjebane to why not', a że miałem wyrypane to zaakceptowałem.

 

A najlepszy dowód, że liderzy sami tego nie wygrają, to Twój przykład. Sfrustrowałeś się, gdyż uznałeś, iż pod przewodnictwem 3 typa nic nie ugrasz, zamiast próbować polecieć z trejdem do innych osób. Ja myślę, że na niejednego byłbym zainteresowany. A więc to nie formuła jest zła, tylko uczestnicy.

Śmieszne, tu miałem o wiele gorszy start niźli tam a jakoś udało mi się podogadywać i coś zrobić ze składem. Tam próby czegokolwiek spełzły na tym co opisałem wcześniej. Wcale zresztą nie liczyłem na bycie top w tamtej lidze - jedynie chciałem dać drugą szansę fantasy points i już wiem że niepotrzebnie. Ligi tak jednowymiarowe po prostu są nudne i prostackie. To moje zdanie i tyle w temacie.

 

Tu grasz, dopóki masz pewne utrzymanie. A jak w jakimś sezonie byś miał pewny spadek, pewnie byś zareagował podobnie. Stąd taka uwaga do Wilq. Nie mam pewności, czy i to się Tobie nie znudzi nagle.

Gram bo roto (cały aż 2gi sezon to mój z fantasy - wierzcie lub nie, mi to wsio jedno) po prostu jest fajne, ludzie są fajni i jest aktywność, coś się dzieje. Można kombinować, wymieniać się, rozmawiać o wymianach itp i praktycznie nikt tu nikogo nie wyśmiewa czy obraża za taką czy taką propozycję. Możecie wierzyć lub nie i może się wam nie podobać moje zachowanie w tamtej lidze - bywa, płakać nad tym nie będę.

 

ps. emotikonka dla flubera i goozmana: :highly_amused:

 

ps2. w aż 2ch ligach można by mnie zbanować (tutaj i te coś Mistrzostwo Podobne), ale jakby ktoś chciał pokazać jaki jest mocny i grał w World of Tanks to z chęcią mu dupę skopię ^^ nick Voronwe jakby co. W inne sieciówki niestety zbytnio nie gram obecnie.

Edytowane przez Zodd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do NBA to połamaniec kręgielniany zagrał pierwszy dobry mecz ;) Jak choć połowę będzie takich statów notował to ładny boost to u mnie może być.

 

Nie chce sie wtrącać, ale co ma piernik do wiatraka?

A nic nie ma - daję ewentualnie możliwość choć spróbowania pokazania mi gdzie moje miejsce w tym w co akurat grywam ;) Tyle samo to związku ma co osobiste wycieczki w moją stronę. A niech sobie epena podbudują co niektórzy bo mi się w sumie śmiać chce z całego tego rage'u i twierdzenia, że zamach na ligi MP zrobiłem.

Edytowane przez Zodd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanko: was też zaskakuje to że Jennings widzi kolegów na boisku i umie podawać? ;)

 

Plus niemiła kontuzja Davisa, a zaczął sezon tak piorunująco i oby wrócił do zdrowia szybko - świetnie się go obserwuje.

Coś qrde sporo tych kontuzji ostatnio się robić zaczyna.

 

zamach nie zamach (w tym kraju to śliski temat;) ale strzelac focha po miesiącu grania to lipa jakaś jak dla mnie.

Qrde, może dlatego że w WoT jednym z moich ulubionych tanków jest francuski Foch? I strzela się nim zaiste świetnie :playful:

Edytowane przez Zodd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrodziło kontuzjami przed Świętami, więc pozwoliłem sobie na podsumowanie historii kontuzji w naszej lidze w tym sezonie. Który menago jest dotychczas najbardziej poszkodowany przez swoich połamańców, a kto z nas uniknął do tej pory osłabień w składzie:

Pominąłem mecze opuszczone przez graczy, o których wiadomo było w momencie draftu że są w gipsie. Pominąłem też Mańka. Stan na 02.12.2013.

1.ms9 - 30 opuszczone mecze (Big Al-9, B.Knight-8, J.Butler-7 na razie, Felton-4, Pierce-2 na razie, W.Chandler-wybrany z kontuzją)

2.Florida P. - 29 (Sanders-13 na razie, Ilyasova-7, Korver-4, Chalmers-2, Sefolosha-1, Diaw-1, Calderon-1)

3.Deron zacznij - 26 (T.Chandler-11 na razie, Deron oczywiście-8 na razie, H.Barnes-3, Beverley-2, Pachulia-1, Livingston-1)

4.Gasol zacznij - 24 (Bledsoe-6, Olynyk-5, Kirilenko-4, M.Gasol-3 na razie, M.Barnes-2, Redick - 1 na razie, Faverani-1,MKG-1, Kenyon-1)

5.Zdunia - 23 (McGee-11 na razie, Ariza-5, C.Butler-4, Jennings-2, Bogut-1, Rondo-wybrany z kontuzją)

6.Unstoppable Bulls - 20 (Iguodala-5 na razie, Beal-5 na razie, Ridnour-5, Lin-3, Nene-2, Burke-wybrany z kontuzją)

7.Red Panthers - 20 (R.Anderson-9, Wade-3, R.Allen-3, Nelson-2 na razie, A.Davis-2 na razie, McRoberts-1, Wright-wybrany z kontuzją)

8.Sopockie - 13 (MCW-4, Garnett-2, Hawes-2, Waiters-2, Z-Bo-1 na razie, CP3-1, Nene-1, Granger-wybrany z kontuzją)

9.Wolf-Pack - 13 (Harden-4, Th.Young-3, Sullinger-2, Bosh-1, A.Randolph-1, Westbrook-1, Kanter-1, T.Harris-wytrejdowany z kontuzją)

10.Tottenham - 13 (Miles-4, Curry-3, G.Hill-3, T.Zeller-1, Garcia-1, Parker-1, Gallinari-wybrany z kontuzją, Delfino-wybrany z kontuzją)

11.Melbest - 12 (B.Lopez-7, Mo Williams-1, T.Allen-1, Patterson-1, Humphries-1, Mullens-1)

12.Pokręcona Ferajna - 8 (A.Bynum-4, Westbrook-2, Millsap-1, Parsons-1 na razie, T.Harris-wybrany z kontuzją, Jr.Smith-wybrany mimo zawieszenia)

13.Siner's team - 6 (Dragic-3, M.Morris-1, McLemore-1, Kevin Martin-1)

14.QAS - 4 (Duncan-2, Rose-2, Bryant-wybrany z kontuzją)

QAS jest oczywiście bardziej poszkodowany z okazji powtórnego połamania się Rose'a, który opuścił w jego ekipie dwa mecze po czym został wywalony na FAsy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swietna robota Masud... chociaz jesli moge to czepnalbym sie metodologii ;-)

Np identyczne traktowanie gwiazd i FAsow jest mylace i wydaje mi sie, ze Rose powinien sie liczyc QASowi jako caly stracony sezon, a nie 2 mecze. Przeciez nie bylo sensu go trzymac w skladzie.

 

2.Florida P. - 29 (Sanders-13 na razie, Ilyasova-7

Ugh... Bucks nie byli dla Slawka laskawi...

 

9.Wolf-Pack - 13 (Harden-4, Th.Young-3, Sullinger-2, Bosh-1, A.Randolph-1, Westbrook-1, Kanter-1, T.Harris-wytrejdowany z kontuzją)

Z tym Randolphem to dobry zart ;-) Zagral u mnie jeden mecz i w dodatku skaszanil...

na drugi bym go pewnie nawet nie wystawil nawet gdyby byl zdrowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dannygd/january/wilq - nie chciałem zbytnio cudować. Podliczyłem tylko opuszczone mecze pewniaków plus FAsów pobranych i wstawionych na pozycję z myślą, że coś tam zagrają, a tymczasem oni nawet nie raczyli wejść na boisko. Odpuściłem też podliczanie ziutków co weszli na chwilę i prawie nic nie zrobili - to mogłaby być kwestia dyskusyjna w niektórych przypadkach.

Ten A.Randolph u Ciebie Wilqu zagrał na Utilu jeden mecz, a w następnym (znów na Util) miał wolne więc go policzyłem.

Co do QASa zgadzam się - podliczyłem tak jak wszystkim tylko faktyczne opuszczone mecze. Rose jest wyjątkiem w lidze, poleciał na FAsy bo wiadomo że po operacji się znów długo nie pozbiera, a QAS ma już Dunleavy/Belinneli/KCP zamiast niego;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiejkolwiek by metody się nie czepić wiadomo, że QAS jesteś jednym z większych pechowców już przez same połamanie Rose'a. Los łaskawy dla January'ego czy ms9 również nie był. Red Panthers z kolei dopiero pewnie odczuje stratę na jakiś czas Davisa.

 

Ogólnie trochę tych kontuzji jest już, a przecież minęło ledwo 5 tygodni. Strach się bać co to będzie za następnych kilka tygodni.

 

Na koniec ostawiam komentarz do swojej ekipy :smile: Tu akurat nie da się ukryć, że chyba najwięcej zyskałem póki co na kontuzjowanych grajkach. Powrót Russela czy powoli Bynuma choćby o tym świadczy. Jedynie z Tobiasem przeoczyłem fakt jego kontuzji w momencie trade'u, ale reszta (Trey, czy zawieszenie J.R.) było uczynione świadomie ^^ Póki co mój team wygląda na jeden ze zdrowszych w lidze i nawet nasz ulubiony kręglarz zaczyna jakoś wyglądać ;D

Edytowane przez Zodd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Swietna robota Masud... chociaz jesli moge to czepnalbym sie metodologii ;-)

Np identyczne traktowanie gwiazd i FAsow jest mylace i wydaje mi sie, ze Rose powinien sie liczyc QASowi jako caly stracony sezon, a nie 2 mecze. Przeciez nie bylo sensu go trzymac w skladzie.

Metodologia jest OK o ile pamietamy czemu ma slużyć. Zgoda, ze Rose wypada na więcej niż 2 mecze i to wypada uwzglednić. Ale nie widze nic złego w jednakowym traktowaniu gwiazd i FA skoro mowa jest o utraconych meczach, a nie utraconej wartości statystyk.

Jendą rzeczą jest ocena wpływu kontuzji/absencji na mozliwosc rozegrania 820 meczów, a inna rzeczą jest wpływ kontuzji na ogólną wartość drużyny.

 

Odnosnie wpływu słabych meczów - to o tak jest uwzgledniane w sredniej wartosci zawodnika, ktora przez takie mecze idzie w dół. W head to head tygodniowa obniżka formy ma dużo wieksze konsekwencje niz w roto.

Tak więc Masud - dobra robota!

 

proponuję wprowadzić jakąś wagę, czyli np. ilość opuszczonych meczów pomnożona przez cenę zawodnika na drafcie, czy aktualną pozycję rankingową wg yahoo.

 

Cena na drafcie nie odzwierciedla wartosci zawodnika, a jedynie nadzieje managerów. A czasam i nawet nie to. Jesli juz to średnia wartość monstera (po uwzględnieniu np tankowanych kategorii).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiejkolwiek by metody się nie czepić wiadomo, że QAS jesteś jednym z większych pechowców już przez same połamanie Rose'a.

 

Pozwolę sobie nie zgodzić sie z tą tezą, bo samo wybieranie tego zawodnika tak wysoko w drafcie było ryzykowne - w końcu on od ponad pół roku był niby zdrowy a nie grał i nie trenował na 100%... Można by go kwalifikowac trochę jak Bynuma, ale na pewno nie Kobasa - bo ten wg mnie jeśli wróci - to nie jak Rose, Penny czy Roy w roli statysty i cienia samego siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że QAS Rose'a nie wybierał tylko chciał podbić, a żeby to jakoś przyspieszyć to wpisał to co wpisywało się łatwo czyli 44 i nastała cisza, nikt nie podbił i bam - miał dwóch PG bo wcześniej wybrał Rubio za 35$ i plan draftowy się posypał ;)

 

A na marginesie to IMO Rose poza tym że ma pecha bo ta kontuzja to przecież prawe kolano, a nie to samo, to chyba jednak największy problem będzie miał z psychiką żeby być kiedykolwiek w stanie grać na 110%. Widać że myśli o przyszłości i nie chce wracać na szybko, kosztem zdrowia w latach kolejnych żeby nie być drugim Roy'em, ale będzie potrzebował zagrania porządnego pełnego sezonu żeby pozbyć się łatki "połamańca". Ale na to ja bym teraz wiele nie postawił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że Rose poszedł za 44$ u nas bodaj to jedno, ale w końcu też i oczekiwania były większe wobec niego niźli choćby w porównaniu do Bynuma. W sumie chyba tu trochę przeszkodził i zawyżył cenę cały ten hype na niego. W końcu spójrz prędzej na cenę RW. Trochę ponad 20$ u nas i wtedy w perspektywie powrót grudzień/styczeń. Wrócił wiemy już, że o niebo szybciej i w porównaniu z Rose'm nie grał aż takiego piachu. Przynajmniej wygląda jakby mniej się bał. I prędzej tych 2ch bym porównywał aniżeli Rose'a i Bynuma. Po prostu ten młody byczek miał pecha, że drugie kolano mu padło. To nie wróży mu najlepiej w przyszłości.

 

ps. to za rok ja biorę w drafcie Rose'a za 10-15$, a on wraca i gra sezon życia  :playful:  Dorzucę mu jeszcze tylko Noela do towarzystwa by nie był odosobniony wśród moich przyszłych pokręceńców :peaceful:

Edytowane przez Zodd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k**** Rose rozpierdalał system w preseason. już grał, szybszy, skoczniejszy, więcej trójek.

a tu nie dość że cienił, to jeszcze drugie kolanko skasował.

szkoda chłopaka, lubię go, zawsze gra zamiast pajacować.

 

QAS błagam, ja tam mu źle nie życzę, ale Rose od początku miał słaba psychikę, kontuzję zamiast 3-4 m-ce "leczył" rok dłużej, to nie ta etyka pracy/treningu co u najbardziej profesjonalnych graczy - ot równi mega talent i mega słaby łeb. Jak go ktoś wybierał w pierwszej rundzie to śmiechem się oblewałem, bo on max. 3-4 był po tej kontuzji. Z kolei w pre season był równie wielki jak tacy kilerzy jak Olynyk w summer lige. ŁĄtwo sie gra bez presji jak kolesie bez kondycji bronią na 30% ;)

 

Mi szkoda Bulls bo ega fajna ekipa, a przez rozpierduchę z Rosem mają praktycznie 2-3 sezony prime z głowy, bo nawet jeśli wróci do pełni formy (w co nie wierzę) to Boozer i Noah juz będa zbyt schorowani, a Denga pewnie nie będzie... i zamiast szansy na 3 mistrzoskie tytułu - wielka lipa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kontuzję zamiast 3-4 m-ce "leczył" rok dłużej, to nie ta etyka pracy/treningu co u najbardziej profesjonalnych graczy 

 

Widzę, że wiesz co to znaczy mieć zerwane więzadła, i jak wygląda ich rekonstrukcja, rehabilitacja i takie tam.

Czyli w zasadzie to Rose pewnie bez problemu już po miesiącu lekko powinien truchtać. C'mon!

I tu nie etyka pracy i treningu jest problemem bo akurat Rose w tym jest wg mnie wzorem profesjonalisty.

Jakby każdy tak się przykładał do gry, a nie pajacował jak pisał QAS to mielibyśmy ligę sportowo prawie idealną a nie ligę która dla niektórych polega tylko na polowaniu na postery.

Ale zgadzam się że psyche może być problemem, nie jest chyba zbyt pewien swoich możliwości i jestem przekonany że to nie jest typ gwiazdy jak Jordan czy Kobe, i lepiej by się chyba sprawdzał jako 2 opcja, albo gra w teamie gdzie jest jakieś BIG3 jak Miami. 

Bo Deng czy Noah to dobrzy gracze ale nie pokrój gwiazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.