Skocz do zawartości

Paul George vs. Gordon Hayward


karpik

Rekomendowane odpowiedzi

obecnie Lindsey pracuje nad przedluzeniem umow z Haywardem i Favorsem. ciekawe na ile sie ostatecznie zdecyduja. dla jednego wyznacznikiem moze byc George, dla drugiego Pekovic (?). mam nadzieje, ze dennis podtrzyma bardzo dobra passé tego offseason i dojda do porozumienia juz teraz. jakie to beda pieniadze - nie mam pojecia.

George ma być wyznacznikiem tego co dostanie Hayward? Tzn to co dostanie George dzielimy na 2?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ma byc =/ moze byc to po pierwsze, po drugie, porownania pomiedzy nimi sa od draftu, w ktorym zostali wybrani. hype jest zrobiony na tylko jednego z dwoch (co rzeczywiscie moze wygorowac cene paula, ale tez ), chociaz imo skillsetem nie roznia sie od siebie znaczaco (1-2 mln roznicy) - ergo, dzielenia przez dwa tutaj nie widze,

 

no chyba, ze pacers tak przeplaca george'a i/lub lindseyowi uda sie wynegocjowac zajebiscie niski kontrakt (co patrzac z perspektywy fana zespolu cieszyloby, ale jako fana Haywarda juz nie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

George ma być wyznacznikiem tego co dostanie Hayward? Tzn to co dostanie George dzielimy na 2?

Mam nadzieję na szczęscie ich gaże nie idą wprost proporcjonalnie do umiejętności, akurat w przypadku Haya jestem pewny ze dla Jazz byłoby dobrze w to lato się dogadać bo w nadchodzacym sezonie będzie kręcił rewelka cyferki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jednak wrażenie, że 1-2 mln różnicy między najlepszym zawodnikiem drużyny, która gra w finale konferencji, a graczem, który nie był w zeszłym roku nawet starterem w lottery teamie, to jednak odrobinę za mało.

 

Żeby nie było - Hayward jest całkiem niezły, na pewno lepszy niż myślałem, że będzie. W ataku można go nawet z Georgem porównywać (chociaż jest i tak ździebko gorszy), ale chłopina w obronie mocno odstaje. Paul George to najbardziej pippenowaty gracz od czasów Pippena i jego cena to coś w typie 70/5, także zejdźcie chłopaki na ziemię troszkę z tym Haywardem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jednak wrażenie, że 1-2 mln różnicy między najlepszym zawodnikiem drużyny, która gra w finale konferencji, a graczem, który nie był w zeszłym roku nawet starterem w lottery teamie, to jednak odrobinę za mało.

karpik, bo jazz podpisuja haywarda za zaslugi w zeszlym sezonie? :) co do bycia rezerwowym, to corbin mial taki sam pomysl z Haywardem jak Pop z Ginobilim, wiec argument o tym, ze jest za slaby na bycie starterem (tak mozna rozumiec twoje zdanie) jest bardzo nietrafny

 

i nie dosc, ze patrzysz tylko na gre w poprzednim sezonie, co rzeczywiscie stawia George'a ponad Haywardem (ale nie zapominaj, ze jest to wynik wielu czynnikow i zespolowych i tego jaka zawodnik ma role w zespole) to nadal zapominasz (a przeciez pisalem w poprzednim poscie), ze Hayward od tego sezonu przestaje byc zawodnikiem za trojka, ktory czeka na wypracowanie sobie pozycji Jeffersona i oddanie mu pilki, tylko od tego sezonu jest czlowiekem, na ktorym jest budowana druzyna i co za tym idzie wyniki tej druzyny sa zalezne. A zeby takiego zawodnika podpisac to trzeba mu troche wiecej dac niz to jak sie prezentowal w poprzednim sezonie, co praktycznie nijak ma sie do Haywarda, ktorego zobaczymy w tym roku (no chyba, ze Corbin ma plany nie z tej ziemi).

podsumowujac, spojrz na to z szerszej perspektywy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc z najszerszej perspektywy jakiej się da, Paul George jest nieporównywalnie lepszym zawodnikiem od Haywarda.

 

karpik, bo jazz podpisuja haywarda za zaslugi w zeszlym sezonie? :) co do bycia rezerwowym, to corbin mial taki sam pomysl z Haywardem jak Pop z Ginobilim, wiec argument o tym, ze jest za slaby na bycie starterem (tak mozna rozumiec twoje zdanie) jest bardzo nietrafny

W przypadku młodych graczy, ostatni sezon jest najważniejszy.

Pomysł Corbin mógł mieć, ale ja ciągle widzę zbyt dużą różnicę między Haywardem a Manu, żeby coś takiego mogło wypalić.

 

i nie dosc, ze patrzysz tylko na gre w poprzednim sezonie, co rzeczywiscie stawia George'a ponad Haywardem (ale nie zapominaj, ze jest to wynik wielu czynnikow i zespolowych i tego jaka zawodnik ma role w zespole) to nadal zapominasz (a przeciez pisalem w poprzednim poscie), ze Hayward od tego sezonu przestaje byc zawodnikiem za trojka, ktory czeka na wypracowanie sobie pozycji Jeffersona i oddanie mu pilki, tylko od tego sezonu jest czlowiekem, na ktorym jest budowana druzyna i co za tym idzie wyniki tej druzyny sa zalezne. A zeby takiego zawodnika podpisac to trzeba mu troche wiecej dac niz to jak sie prezentowal w poprzednim sezonie, co praktycznie nijak ma sie do Haywarda, ktorego zobaczymy w tym roku (no chyba, ze Corbin ma plany nie z tej ziemi).

Ja po prostu chciałem zwrócić uwagę, że istnieje pewna różnica między najlepszym zawodnikiem czołowej ekipy w lidze, a Gordonem Haywardem, który nie był najlepszym zawodnikiem lottery teamu. Gordon w obronie nie musiał czekać "na wypracowanie sobie pozycji Jeffersona". Jeśli Hayward ma być człowiekiem od którego zależne będą wyniki Jazz, to Wy (w sensie kibice Utah) największe emocje przeżywać będziecie w czerwcu, najpierw w trakcie loterii, a następnie w czasie samego draftu. Mam nadzieję, że wystarczająco jasno to wyjaśniłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawostka: kanter i favors spedzili troche czasu w tym offseason z mailmanem i turkowi udalo sie nawet ...zlowic swoja pierwsza rybke http://www.ksl.com/index.php?sid=26384018&nid=304&title=enes-kanters-week-down-south cieszy fakt, ze enes nie przyzwyczajony do wedkowania.

jeśli mówisz o córce malone'a, to jednak nie sądzę, by była to 'pierwsza rybka' Kantera

jeśli mówimy o tym, czego ogólnie mógł się nauczyć od Mailmana, to właśnie od razu sobie pomyślałem o tego typu skillsach, ale żeby pójść tak daleko by pomóc w zaaranżowaniu spotkania z własną córką.... albo Kanter jest beztalenciem, albo to po prostu Karl being Karl, choć w sumie cieszy że stara się przekazać skille młodszym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc z najszerszej perspektywy jakiej się da, Paul George jest nieporównywalnie lepszym zawodnikiem od Haywarda.

Nieporównywalnie, hmm, a jeszcze przed chwilą sam pisałeś w czym jest jeden lepszy od drugiego.

 

W przypadku młodych graczy, ostatni sezon jest najważniejszy.

Zazwyczaj ta teza działa, ale nie w przypadku Jazz na przełomie sezonów 2012/13 i 13/14. Tu sytuacja jest inna.

Sztab Jazz zdaje sobie sprawę, że młodzi (czyt. Hayward, Favors) nie otrzymali jak do tej pory tak naprawdę możliwości na pokazanie swoich wszystkich umiejętności, ale teraz nadszedł najwyższy czas. To oni m.in. będą stanowić trzon Jazz na najbliższe lata. Ich gra z poprzednich sezonówi nie ma AŻ takiego znaczenia jak u innych młodych zawodników, bo znaczna większość z nich nagle nie zmienia swoich ról z role playerów do bycia głównymi opcjami w ataku i obronie.

 

Pomysł Corbin mógł mieć, ale ja ciągle widzę zbyt dużą różnicę między Haywardem a Manu, żeby coś takiego mogło wypalić.

Heh, no ale to Corbin decydował kto gra, a ...nie ty. Corbin wpadł na to, Lindsey to poparł, ustawienie i skład drużyny wymagał takiego a nie innego rozwiązania. I Hayward radził sobie całkiem nieźle jako 6th man. Porównania do Manu nie skomentuję, bo nie rozumiem. Że jeśli drużyna nie ma nikogo takiego jak Manu, to ten pomysł jest zły?

 

Ja po prostu chciałem zwrócić uwagę, że istnieje pewna różnica między najlepszym zawodnikiem czołowej ekipy w lidze, a Gordonem Haywardem, który nie był najlepszym zawodnikiem lottery teamu. Gordon w obronie nie musiał czekać "na wypracowanie sobie pozycji Jeffersona". .

A ty nadal o tym samym...

 

Co więcej, któryś raz używasz zwrotu 'lottery team', tak jakby Jazz w tamtym sezonie nie weszliby na wschodzie do PO... Druga sprawa, to to, że żeby byc najlepszym zawodnikiem drużyny, to trzeba też w gameplanie znależć się w troche innej roli, niż ta którą miał Hayward w poprzednim sezonie, nieprawdaż?

 

Jeśli Hayward ma być człowiekiem od którego zależne będą wyniki Jazz, to Wy (w sensie kibice Utah) największe emocje przeżywać będziecie w czerwcu, najpierw w trakcie loterii, a następnie w czasie samego draftu. Mam nadzieję, że wystarczająco jasno to wyjaśniłem

I tak, i nie. Rzeczywiście niemałe emocje będziemy przeżywać w czerwcu podczas draftu (nie dość, że swój, to Jazz mogą mieć wysoki pick od GSW), ale będzie to wynikiem innych czynników, aniżeli Gordon Hayward, co do którego jestem pewien jego dobrej dyspozycji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieporównywalnie, hmm, a jeszcze przed chwilą sam pisałeś w czym jest jeden lepszy od drugiego.

LeBrona z Haywardem też można ze sobą zestawić, nawet znajdą się elementy, w których Hay jest lepszy, tylko po co?

 

Heh, no ale to Corbin decydował kto gra, a ...nie ty. Corbin wpadł na to, Lindsey to poparł, ustawienie i skład drużyny wymagał takiego a nie innego rozwiązania. I Hayward radził sobie całkiem nieźle jako 6th man. Porównania do Manu nie skomentuję, bo nie rozumiem. Że jeśli drużyna nie ma nikogo takiego jak Manu, to ten pomysł jest zły?

Skład drużyny wymagał tego? Przecież cały sezon pomstowaliście, że 1st unit jest beznadziejny.

 

A ty nadal o tym samym...

Nadal o tym samym, ponieważ nie rozumiem w czym przeszkadza mniejsza rola w ataku w byciu dobrym w obronie.

 

Co więcej, któryś raz używasz zwrotu 'lottery team', tak jakby Jazz w tamtym sezonie nie weszliby na wschodzie do PO...

Używam takiego zwrotu, ponieważ Jazz grają na zachodzie i w zeszłym sezonie byli lottery teamem.

 

Druga sprawa, to to, że żeby byc najlepszym zawodnikiem drużyny, to trzeba też w gameplanie znależć się w troche innej roli, niż ta którą miał Hayward w poprzednim sezonie, nieprawdaż?

2 sezony temu najlepszym graczem Knicks był Tyson Chandler - człowiek, który w ataku stawia zasłony i łapie alleye, także moja odpowiedź to nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie proszę nie stawiać białego z Jazz obok czarnego z indy.....nie ta półka więc seria postów o jego roli o wspólnym hype'ie i porównywalnych umiejętnościach jest nietrafiona.... ani rola jaką wskazuje trener Jazz ani jakakolwiek miłość fanów Jazz do white mamby nie tłumaczy tak wielkiej pomyłki z porównaniem do Paula George.... not even close...

 

i tu nawet zdania szybko nie zmienię jak Hayward wyskoczy z mega sezonem bo nadal nie pełnić będzie tak ważnej roli porównując osiągnięcia zespołowe.

 

po prostu wybieram PG nawet ze słabszymi statami ale lepszym wynikiem zespołowym niż fajerwerki tegoroczne ( oby były) Haywarda...

 

bardzo odważni z resztą jesteście po takim sezonie George'a w której IMO wypadł najlepiej w lidze 1 on 1 z LBJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

George gra na wschodzie to ma i łatwiej, wiec nie ciśnijcie z tymi że Jazz w play off nie było a George to na swych barkach indy zaprowadził do ecf, plus ma ogarniętego trenera itd Jakby przeanalizować staty to jestem pewien że gdyby Hayward grał tyle co George to cyferki by się zgadzały, a co do obrony to tutaj fakt George ma przewagę ale głównie wynikającą z lepszych warunków i tyle, Hay jest świetnym obrońcą i każdy JazzFan to przyzna, ogólnie w jego grze ciężko znaleźć jakieś minusy, nawet przy okazji draftu też się zastanawiałem czemu niektórzy tak po nim jadą skoro gośc ma prawie wszystkie narzędzia jakie trzeba żeby być świetnym graczem.

 

ps. Dla zasady dodam że George >Hayward ale to nie jest wcale duża dysproporcja a już napewno nie tak duża jak niektórym się wydaje

Edytowane przez elwariato
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ciężko znaleźć minusy, tylko brak też wyraźnych plusów. Taki George to przykładowo ma trzy gigantyczne - atletyzm, defence i trójkę.

Tak koleś jest dobry w ataku i dobry w obronie więc ma dwa wyraźne plus, jedyne w czym jest gorszy to jeśli chodzi o warunki fizyczne bo z tym atletyzmem to cięzko byłoby się już przyczepić nawet jeśli George ma większy dynamit w nogach, ogólnie Hayward praktycznie niema żadnych braków i wszystko co trzeba żeby się stać jedynm z lepszych sg/ czy nawet sf NBA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale nie pierdol, mi tu chodzi o kilka centymetrów w wingspanie a nie o porównywanie Sapa do Duncana, George na sf pewnie niemiałby wielkich problemów dla Haya mogłoby to być kłopotliwe grać non stop jako 3, plus Hay ma jedną wazną cechę która może go kiedyś wywindować ponad Gorgem, to jest jego bb iq, on nie będzie na siłę forsował rzutów klepał gałe dla samego jej posiadania itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale jezeli masz kolesia ktory moze IMHO bronic wszystko od prawie wszystkich pg w lidze do prawie wszystkich pf-ow a na lebronie robi najlepsza robote aktualnie bedac jednoczesnie glownym punktem ofensywy przeciwko defensywie miami, a z drugiej kolesia ktory jest solidnym obronca na sg i od biedy moze bronic sf a w ofensywie byl ktoras opcja lottery teamu, to potencjal ktory w nim widzicie nie powoduje ze roznica ogranicza sie do "kilku cm w wingspanie".

 

znowu zaczynacie opowiesc jak o Sapie - podkoszowym dominatorze :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale nie pierdol, mi tu chodzi o kilka centymetrów w wingspanie a nie o porównywanie Sapa do Duncana, George na sf pewnie niemiałby wielkich problemów dla Haya mogłoby to być kłopotliwe grać non stop jako 3, plus Hay ma jedną wazną cechę która może go kiedyś wywindować ponad Gorgem, to jest jego bb iq, on nie będzie na siłę forsował rzutów klepał gałe dla samego jej posiadania itd

A PG to robi?

On jest obecnie w top10 ligi, a ty mi mówisz o kimś, kogo się wymienia w top100 ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ogladaliscie Jazz w tamtym sezonie, ale ja bardzo kibicowalem Haywardowi w pewnym momencie, no ale nie oszukujmy się, gość dostal dużą szanse i ujawnili się, ze jest wybitnie przeciętny. W tym sezonie może cyferki lepsze naklepie, ale prawda jest taka, ze pewnego poziomu nigdy nie przeskoczy, chociaż jego dużą zaleta jest gra na picku, wiec rolesem może być niezlym.

A te porównania z Georgiem są nie na miejscu, kto to w ogóle wymyslil?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ogladaliscie Jazz w tamtym sezonie, ale ja bardzo kibicowalem Haywardowi w pewnym momencie, no ale nie oszukujmy się, gość dostal dużą szanse i ujawnili się, ze jest wybitnie przeciętny. W tym sezonie może cyferki lepsze naklepie, ale prawda jest taka, ze pewnego poziomu nigdy nie przeskoczy, chociaż jego dużą zaleta jest gra na picku, wiec rolesem może być niezlym.

A te porównania z Georgiem są nie na miejscu, kto to w ogóle wymyslil?

Jak dostanie taką szansę jak George to pogadamy, narazie to w zesżłym sezonie grał 28 min i za każdym razem staty pokazywały że z nim drużyna jest nieporównanie lepsza niż bez niego, gdyby on był przeciętny to NBA by wygrywała rywalizację o widza nawet z nfl :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te porównania z Georgiem są nie na miejscu, kto to w ogóle wymyslil?

kibice Jazz od kilku lat próbują sobie wmawiać, że nie zjebali tamtego draftu i wymyślają jakieś śmieszne rzeczy o Haywardzie.

 

 

Jak dostanie taką szansę jak George to pogadamy, narazie to w zesżłym sezonie grał 28 min i za każdym razem staty pokazywały że z nim drużyna jest nieporównanie lepsza niż bez niego, gdyby on był przeciętny to NBA by wygrywała rywalizację o widza nawet z nfl :P

A czy on dał jakiekolwiek powody, aby dostać podobną szansę? Z solidnego przeciętniaka próbujecie robić **** wie kogo, typ był(NCAA również), jest i będzie rolesem przez całe zycie.

 

Co do tego, że "z

nim drużyna jest nieporównanie lepsza niż bez niego"...i co to ma nam niby mówić? Tylko to, że ci których zmieniał to byli scruby. Edytowane przez Maciek9020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.