Skocz do zawartości

Indiana Pacers 2013/14


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Problem w tym, że Indiana zwlekała z wymianą Grangera do tego stopnia, że teraz albo im się uda znaleźć kogoś na dogranie pół roku (Deng, Marion, Stuckey, Bledsoe, Rush) albo będą celować w coś "większego" jak skapną się, że nie utrzymają Lance'a.

 

Dla mnie idealną opcją byłoby przedłużenie ze Stephensonem i zamiana niegrającego Grangera na grającego kogoś z ww. 5 i pożegnanie się po sezonie.

 

Stuckey jako scoring punch z ławki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stephenson daje super impact poprzez m.in szybkie rozprowadzenie piłki po zbiórce, ale jest jeszcze nieopierzony i nierozgarnięty, jego wady ciężko ukryć w spotkaniach przeciwko contenderom. Przede wszystkim masa strat musi zostać ograniczona, wydaje mi się że Lance'owi zdarza się za często podawać na siłę w niemożliwych do skończenia sytuacjach. Dziś z LAC wynik 91-84 po dwóch trzech akcjach z rzędu gdzie bronił Crawforda, a ten jechał go 1vs1 lub uciekał po zasłonach mamy prostego pick'n'rolla do obrony, stephenson traci równowagę, Jamal składa się do rzutu, a Lance wyprowadzony z równowagi dosłownie i w przenośni rzuca się do ratunku przegranej z góry akcji i 3 darmowe FT na 91-87 a później run Clippers na 94-94, w międzyczasie w ataku lost the dribble w jego akcji izolacyjnej. Przez niego mieliśmy drama w końcówce i o mało co nie wtopiliśmy po wyrobieniu solidnej przewagi 10-12pkt po 3q. 
Dawno nie było dobrego występu Davida Westa, a dzisiaj w pierwszych 3Q zjadł Blake'a West wgl. jest jakiś dziwny czasem wydaje mi się być najmądrzejszym gościem na parkiecie, oddaje mało głupich rzutów, a czasami nie potrafi trafić easy tip in...Cóż udało się zacząć ten mega trudny road trip od zwycięstwa, jak wyciągną jeszcze 3-1 w następnych 4 meczach to będzie bardzo dobrze...ale przydałoby się więcej pewności siebie w końcówkach, wciąż brakuje closerów, i 2nd unitu mało: 1-18 4Q bench points z LAC.
a Paul George naprawdę ma apetyt na MVP w tym sezonie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

David West jest po prostu w roli weterana, a że ogarnięty z niego gość to nie wymaga piłki co 2 akcje, tylko przejmuje touches kiedy trzeba, co zrobił właśnie w meczu z Clippers. Jego 12ppg może być mylące, ale to wciąż top5 PF w lidze.

 

Paul George dzisiaj trochę spaprał finisz, ale ogólnie poziom swaggera i self-confidence jest na poziomie Kobego. Ten steal po jednej stronie i trójka z rogu off the dribble - krewetki w maśle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj obejrzalem pacers po raz pierwszy od zeszlego sezonu.

1. lawka, wciaz jest slabo. clipps nawet bez barnesa dysponuja cholernie silna lawka i wczoraj bylo to widac. niestety zbyt mocno i to kosztowalo prawie wygrana. managment musi cos z tym zrobic do playoffs, bo tu nawet hca moze nie wystarczyc w stos do reszty ekip. nie wiem jak sytuacja z grangerem, co gosc bedzie w stanie zaprezentowac ale potrzeba malego upgrade'u. uwazam, ze w tej chwili pacers sa o 1 zawodniak w rotacji od mistrzostwa.

 

2. lance stephenson. z 1 strony niesamowite warunki, lapy w ktorych lapie pilke, szybkosc, zwinnosc, technika uzytkowa, kreatywnosc, court vision(?), te niektore podania, ktore wynajduje serio sa na poziomie topowych pg'ow tej ligi. z 2 strony to wszystko go zabija, zdaje sobie sprawe z przewagi jaka posiada nad wiekszoscia graczy i za bardzo chce to wykorzystac, co konczy sie glupimi stratami. szkoda ale ja kdla mnie to jeden z najbardziej fun2watch graczy w tej lidze. miod i gdybym kims chcial byc w lidze w tej chwili to wlasnie takim lance'm. guard robiacy 10 zbiorek? srednia w sezonie prawie 7. freak.

 

3. david west wczoraj pokazal na czym polega roznica miedzy gosciem z jajami a grajkiem bazujacym na skocznosci. nie odbieram griffinowi tego, ze jest twardzielem ale przy wescie... hm. nie byla moze to jakas pelna dominacja, to tak jak spotkanie batmana i supermana, kazdy ma inne wlasciwosci i sily, swietnie sie to ogladalo ale przyszlo co do czego i to west byl gora. swietny mecz w jego wykonaniu, nie wiem jak to sie stalo, ze hornets go ot tak sobie puscili.

 

4. hibbert i george wzorowe mecze. tylko 1 blok roya ale spokojnie mozna bylo naliczyc 5-8 niecelnych rzutow spod kosza, ktore spowodowala jego sama obecnosc. cp3 byl tak przerazony jego razeniem pod koszem, ze nawet gdy te nusiadl na lawce, cp3 zerwal prosty layuo. na szczescie naprawil sytuace griffin. paul george to solidny kandydat do mvp. ta pewnosc gry jaka nabyl... kobe moze spac spokojnie. nie wiem na jaki poziom zdola sie wspiac ale jesli tego nie lubisz, nie lubisz koszykowki.

 

generalnie b. fajny mecz, z wysokim, ktorzy cos w tej lidze znacza, pokazujacy, ze smallball to nie jest ta jedyna droga.

 

dzis trailblazers, ktorzy tez graja b2b, sa nawet w gorszej sytuacji, bo pozniej skonczyli mecz w la, wiec zobaczymy jak to wyjdzie. pozniej jazz a dalej spurs, thunder i heat u siebie. troche bardzo trudny kalendarz ale pacers nie maja sie czego obawiac w starciach z tymi ekipami, nawet na wyjazdach. i ciezko im nie kibicowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AD 3. Hornets sie przebudowali, nie potrzebowali w tamtym okresie bulić +30 PFowi. 

AD 1. Ławka jeszcze bez rewelki, ale Scola, Mahnimi, Watson to już niezła wartość, do tego wraca Danny Granger, ktory albo zastąpi Lance'a w S5 (wątpliwe), albo bedzie gral z ławki, albo zostanie rozmieniony na 2 rolesów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motyla noga (nie przeklinamy), Badboys napisał w zasadzie, to co chciałem.

 

George od dawna ma taką pewność rzutu? Chyba coś przegapiłem, bo w tej chwili rzuca jak największe s...syny w tej lidze. Zero zawahania. Wpadnie - super, nie wpadnie - co z tego?

 

Stephenson - nic dodać, nic ująć.Może go w poważnej grze przeciwnicy utemperują, ale to jeszcze pół roku.

 

Co do ławki - wszystko zależy od Grangera. Może, może by się przydał jakiś klasyczniejszy pg, ale też nie bardzo wiem kogo by można wyjąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha. Tego co robi nawet w boxscorze za bardzo nie widać.

 

Po cichu (to w jego przypadku chyba słowo klucz, bo nawet jak był AS, to mówiono że dzięki Paulowi) jedna z najsolidniejszych karier w ostatniej dekadzie. Szkoda, że facet ma już 33 lata (cztery lata na uczelni!).

 

Dla mnie najmocniejszy powód, by kibicować w tym sezonie Pacers nawet w kontekście pierścieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak David West miał opinie jumperkąjącej, miękkiej faji, która żeruje tylko na CP3. Jak środowisko potrafi zmienić postrzeganie zawodnika.

 

 

Trafiony zatopiony. Ten biznes niestety tak działa. I sportowo jest się weryfikowanym w nowym otoczeniu, ale też wizerunkowo - teraz wszyscy kochają Pacers, to część miłości spływa i na Westa. Ja nie będę ukrywać, w zasadzie jego karierę przegapiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granger w tym przypadku ma wartość picku w drafcie, który Pacers musieliby dorzucić.

 

Zasadniczo Pacers pick oddali Phoenix więc mogliby dać 2016 czyli pick ok 28-30 co średnio fajne jest. Na dodatek sytuacja finansowa Indiany jest dosyć krucha - za rok mają 66 mln na 9 graczy - więc oni i tak mogą wymienić Grangera na spadający kontrakt bo nie sądze aby chcieli mieć 80 mln za rok + Lance za jakies 7-8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Stephenson - nic dodać, nic ująć.Może go w poważnej grze przeciwnicy utemperują, ale to jeszcze pół roku.

Już miał okazję się wykazać w trudnych warunkach i moim zdaniem nie zawiódł. Lance ma TO. Świetny gość, obserwuję go od draftu i cieszy mnie jego aktualna gra po średnim początku. Możliwe, że wiele tutaj ma do powiedzenia magia CY, ale koleś jest nieziemski w swojej grze. Mam małe obawy, że zaczyna pomału przeginać pałę w niektórych sytuacjach z piłką, oby nie zaczęło to szkodzić. Lance to skurwiel w najlepszym tego słowa znaczeniu, i z takimi ludźmi możesz iść na wojnę, wygrywać mistrzostwa. Kiedyś mieli Artesta i S-Jaxa, teraz jest Lance. Bardzo liczę, że zostanie w Indy na dłużej. Wszystko zależy od wyniku na koniec tego sezonu. Jeśli otrą się ponownie o finał, lub nawet do niego trafią, mogą sypnąć kasą na przyszły rok i wydać więcej na zespół. 

 

Kontrakt Hilla jest trochę za wysoki i to może ich w ogólnym rozrachunku trochę zaboleć. Bo nową umowę George'a wyrównuje spadający kontrakt Grangera na ten moment. 

 

Kto kiedyś (~2 lata temu) napisał "to, że matek ma Geogre'a w avatarze, nie znaczy że koleś już jest lub kiedykolwiek będzie jakąś gwiazdą"? ;)

 

Ławka nie jest zła, a w stosunku do zeszłorocznej bardzo dobra. Scola i CJ to dobre wzmocnienia, nieporozumieniem jest jedynie wywalenie takiej kasy na Copelanda. Od początku byłem temu przeciwny. Jack zamiast Watsona i Copelanda były strzałem w 10, chciałem go bardzo, a i on raczej nie miałby chyba nic przeciwko grze w Pacers, zamiast Cavs (chyba, że ma jakiś uraz po ostatnim pobycie w Indianapolis). Mahinmi jako zmiennik Roya jest idealny, nie wymaga zmian w systemie. Hibbert light. Brakuje tylko kogoś na 2-3 z ławki. Liczę, że w lutym trafi się coś za spadający kontrakt do wzięcia.

 

Od offseason powtarzam, że najwięcej zależy od Grangera. Albo będzie grał z ławki, albo go wymienią, nieważne. Obie te rzeczy miałyby raczej tylko pozytywny skutek dla gry ławki Indiany. Najgorszym scenariuszem będzie ten, wg którego Danny będzie chciał za wszelką cenę grać w s5... to może sporo popsuć. 

 

Brak wyboru w najbliższym drafcie utrudnia robotę, ale może te z kolejnych lat? Może Philly by się skusili, mimo że nie jest to na ten moment atrakcyjna opcja? Granger+O.Johnson+picki za Turnera lub Thadda? Turner z ławki byłby ciekawy, moim zdaniem pasuje do grania i z PG, i ze Stephensonem. Younga nie trzeba komentować, zależy tylko na ile 76ers go wyceniają? Nie wiadomo, jakie mają do końca oczekiwania. Ale spadająca umowa, pick i jakiś młody to chyba ciekawy pakiet w zamian. 

 

Może Afflalo byłby do wzięcia? Idealnie by pasował do Pacers. I były świetnym zabezpieczeniem w razie nieporozumienia z Lancem.

 

E.Gordon to już raczej nierealna opcja. DeRozan może być na rynku. 

 

I jeszcze Solomon Hill > Sam Young, jak głupio by takie porównanie nie wyglądało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest zabawne jak jeszcze niedawno do granger ciagnal ten wozek, wybijal sobie zeby i prowadzil do ciezkich wygranych w MSG czy miami... teraz faktycznie jego powrot moze byc sprawa kluczowa, cos jak kiedys wprowadzenie webbera do kings pod koniec sezonu, ktore posypalo ten domek z kart.

 

co do westa, to faktycznie pamietam, ze wlasnie mial taka metke miekkiej faji, ze jedynie w ataku cos daje ale to dzieki cp3. a tu sie okazuje, ze w innych, warunkach tez daje rade i obecnie duet z royem jest chyba jednym z najgrozniejszych w lidze na obu koncach parkietu.

 

tak czy siak milo ogladalo sie wczoraj jego gre.

zeby tak rozowo nie bylo, wolalbym, by heat zrobili 3peat a pacers wygrali za rok, zeby nie bylo:) seria heat-pacers bedzie baaaardzo dobra w tym roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

West miał juz w Hornets dobre i b dobre sezony, tylko tak jak piszecie - wszytko to byl sipitri effect (niby)

 

Co do Grangera to mysle sobie tak: koleś nie gra od wc*** czasu i chyba nie ma tak wybujałego ego, zeby życzyć sobie powrotu S5, za zasługi, czy za to, że znowu potrafi biegać.

 

Nie wiem w jakiej formie on wróci, bo powiedzmy sobie szczerze - troche odwyku od kosza miał. 

 

Z drugiej strony, czy Pacers mogą sobie wyobrazić lepszego lidera 2nd unitu niż Danny Granger w jakimkolwiek dealu ? Chłopak ma trójke, potrafi bronić, dawal niezle rade jako lider, a już jako druga opcja to w ogole pozamiatane. Danny musi widzieć, że dzisiaj to zespół Paula George'a, bo Paul George to dzisiaj polka Duranta i LeBrona. 

 

Pytanie, czy Pacers się desperują, zeby wymienic Grangera, czy zostają w takim skladzie jakim są na ten sezon, a potem myślą co dalej. Problem jest taki, ze Dannego nie bardzo jest gdzie wymienic, o picki w tym sezonie ciężko, nikt go chyba nie wezmie z marszu do S5, bo dlugo nie gral i jest sporą niewiadomą. 

 

Paradoksalnie najlepszą opcją dla Pacers może być zatrzymanie go - wraca do formy w zespole, który jest na tyle silny, że moze sobie pozwolić na dawanie minut zardzewiałemu gosciowi, zna system, ma dobrych partnerow, ktorzy robią mu miejsce, gra w PO w okolicach 30mpg i walczy o nowy kontrakt, ale juz w innym zespole. Pacers mają podwójnie zmotywowanego gościa i z miejsca bardzo silną ławkę. 

 

Nie wyobrażam sobie, zeby Stephenson nie dotał nowego kontraktu - chyba że go ktoś przepłaci.

 

Odnosząc się do pomysł z Thaddem  - słabo to widzę, Granger nie bałdzo jest nam potrzebny na tą chwilę, a żadnego talentu, ani picka za niego nie dostaniemy. Poza tym z Tadziem nam sie nei spieszy, bo ma racjonalny w miare kontrakt, robi co do niego należy, jest dobrym duszkiem i mozemy spokojnie nim grać, albo czekac na cos naprawde kuszącego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprowadzać Grangera sukcesywnie na coraz więcej minut i okaże się co z tego wyjdzie.Musi zdać sobie sprawę o ile jeszcze tego nie zrobił że w tym momencie może być jedynie elementem w układance a nie liderem.West robi super wrażenie,doświadczenie na wagę złota chciało by się powiedzieć.

Edytowane przez Sewer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm Granger.. Pewnie będzie jakiś trade z jego udziałem, gość wciąż chciałby grać w pierwszej piątce (mówił na początku sezonu chyba, że Stephenson lubi bardzo grać z piłką, że jest niczym rozgrywający i dlatego lepiej by się nadawał na ławkę czy coś w tym stylu), a niestety Danny po kontuzjach to już będzie cień samego siebie i nie widzę dla niego innego miejsca niż ławka. 

Co do Indiany to na prawdę fajna drużyna, fajnie się ich ogląda - George ma swagger (nie lubię tego określenia, ale pasuje tu idealnie), ma ruchy niczym dawny T-Mac, Hibbert to podkoszowa bestia, West ogrywa takie 'gwiazdy' jak Griffin jak chce, dla mnie jest absolutnie TOP 5 PF w lidze. Stephenson to real muthaphukkin G, kocham takich gości jak on (no homo), zero strachu w oczach, żeby tylko potem nie zaczął czegoś odwalać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądam sporo Pacers w tym sezonie i Mahinmi w ataku jest na półce naszego człowieka Kendricka P. Nie łapie piłek, nie trafia lay upów i dużo fauluje. Powiedzieć, że Pacers grają z nim w ataku 4 na 5 to mało, bo jakby grali 4 na 5 bez Mahinmiego, to ten by przynajmniej nie przeszkadzał. Jakby stworzyć statystykę TO:FGM, to bez sprawdzania Mahinmi dystansuje wszystkich z tych co grają regularne minuty. Póki co na jego 1 celny rzut z gry przypada 1,33 straty. Znajdzcie kogoś lepszego.

Edytowane przez karpik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.