Alonzo Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Z niezrozumiałych dla mnie powodów ten team nie ma jeszcze swojego tematu. Najpierw ściągają do siebie jednego z bardziej szanowanych coachów - Doca Riversa. Później jeszcze przed rozpoczęciem się rynku Free Agents, w eter idzie info, że do Chrisa Paula nie ma co dzwonić, bo on i tak zostaje w LA Clippers. a teraz oddają Bledsoe (do dziś nie mogę odżałować, że oddaliśmy ten pick z Cookiem do Oklahomy) razem z Butlerem (kandydat do buy outu) za Riddicka i Dudleya. Świetny deal - dwaj doskonali młodzi rolesi. Dudley to taka młodsza wersja Battiera (i jeżeli chodzi o obronę i jako dobry duch drużyny). Pierwszym momentem, jak zacząłem poważnie traktować Clippers, był moment w którym chcieli kupić Garnetta. Sterling wreszcie zaczął tam budować, coś co ma podwaliny bardzo ciekawej drużyny. Wiem, że Clippers to Clippers, ale zaczynam wierzyć w to, że wreszcie tam sie coś dzieje na poważnie. Projekt ten ma ręce i nogi - Paul co by o nim nie mówić, to franchise player, obudowany kilkoma młodymi perspektywicznymi graczami, dobry coach.. Obaczymy jak ten projekt wypali. Nie ma co mówić - ciekawie budowana drużyna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Julius Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Szkoda, ze im nie pykło z Piercem i KG, bo nawet na papierze byliby mocniejsi od Heat. Clippers juz dzisiaj są dość kompletni (zobaczymy jeszcze co wyjdzie z ich FA Billupsem, Odomem i Barnesem) Nie wiem jak będą grali, ale Jordan/Griffin/Dudley/Reddick/Paul wyglada bardzo dobrze jesli chodzi o spacing, obrone i atak. Maja jeszcze Crawforda, który albo wskoczy do s5, albo (lepiej) będzie dalej 6th manem. Muszą poszukac jeszcze mięsiwa pod kosz, szkoda ze nie zakombinowali z Suns tak, zeby wziąć Gortiego, byloby naprawde grubo. Doc Rivers będzie musiał udowodnic, ze nie jest tylko trenerem C's, ale o to sie raczej nie martwię. Jesli zdrowie dopisze CP3 i Blejkowi to powinni byc faworytem do wygrania zachodu. Co by nie mowic maja chyba najlepszego obecnie lidera na zachodzie, jesli nie w calej lidze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reikai Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Witam na forum . W rundzie zasadniczej może i będzie fajnie,ale kto będzie w tej drużynie zdobywał punkty w PO oprócz Paula?Przypominam serie z Grizzlies.Ani Dudley,ani Reddick nie robią jakiejś dużej różnicy,jeżeli Griffin nie zacznie rozpierdalać,to nie widzę tej drużyny w PO. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kraso Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Przed poprzednim sezonem też było głośno jacy to Clippers kompletni, jaką mają mocarną pake, jak to mają szanse wygrać zachód, jaką mają najgłębszą ławkę w lidze, a na czym się skończyło? Gładko odpadli w pierwszej rundzie PO. Nadal mnie ta drużyna nie przekonuje, tak samo jak Griffin, z którego nigdy nie będzie porządnego go-to-guy'a. Za jedyne wzmocnienie uważam Riversa, spore wzmocnienie, ale to nadal za mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek9020 Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Dla mnie nie są faworytem. Blake i Jordan to nie są ludzie, którzy mogą dać jakość w PO jakiej potrzeba do wygrania konferencji. Chris Paul "najlepszym liderem na zachodzie, jeśli nie w całej lidze"? I don't think so. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jinks Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 O Paula bym się nie martwił. Bardziej niepokojące jest to, że Blake dał się stłamsić Niedźwiadkom w PO. Nawet przed kontuzją kostki facet został zniszczony na tablicy. Dziwne. Ciekawe ile w Nowym Orleanie zawołali by za Robina Lopeza? To zabrzmi zabawnie ale facet jest dość tanim sposobem na chociaż częściowe rozwiązanie problemu z czwartymi kwartami DeAndre. Może nie zrobi miejsca pod koszem dla Blake'a ale trochę pobroni, pomasuję się w pomalowanym i dobrze rzuca wolne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bastillon Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Clippers są spoko, ale bez znaczacego wsparcia dla Paula nic nie ugrają. przeciez on tam w playoffach musial grać hero ball, bo nikt mu w ataku nie pomagał. mają tam jakieś wzmocnienia ale Rivers niewiele pomoze skoro Paul i tak jest coachem na boisku w sumie. Griffin musi wejsc na next level zeby zaczeli cos grac. nauczyc sie post moves, zbierać, bronic i rzucac z poldychy. bez tego pozostanie kolesiem na RS. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 za Riddicka no, w końcu jakiś enforcer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonifacy Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Paul w play offach musial grac hero ball bo taki plan gry mial Del Negro. Teraz powinno wygladac to lepiej. Po pozyskaniu Redick'a i Dudley'a problem z punktowaniem czesciowo sie rozwiazal. Mysle ze byly to dobre ruchy bo nie bylo na co czekac z Bledsoe skoro i tak na dluzsza mete nie udaloby sie go zatrzymac.* Blake nie jest problemem i smieszy mnie troche ta nagonka na niego. Pewnie, ma swoje wady i braki, ale to jeszcze mlody grajek i sporo ma jeszcze przed soba. Wiekszym problemem jest Jordan. Zobaczymy czy poprawi gre pod Riversem, ale nie sadze zeby rozwiazal swoj najwiekszy problem czyli rzuty osobiste. Najwiekszym brakiem nadal jest brak 4 lub 5 ktory potrafi rzucic z dystansu i zrobic wiecej miejsca pod koszem. Garnett bylby idealny, ale wiemy jak ta historia sie skonczyla. Poki co nie jest zle i dotychczasowe zmiany to na pewno kroczki naprzod, ale faworytami do tytulu jeszcze nie sa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 w tamto lat Billups i Caron wyglądali lepiej niz tegoroczne nabytki....... IMO nic się nie zmieniło a jak CB odejdzie to nawet pogorszy się ciut..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonifacy Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 w tamto lat Billups i Caron wyglądali lepiej niz tegoroczne nabytki....... IMO nic się nie zmieniło a jak CB odejdzie to nawet pogorszy się ciut..... To dwa lata temu. Wygladali lepiej, ale bardziej na papieze. Same nazwiska nie graja. Billups przez kontuzje nie pokazal nic, a ostatnio nawet wiecej szkodzil. Grajac Willie Greenem w jego miejsce gra bardziej sie kleila, a do tego Chauncey mial bardzo kiepska skutecznosc po powrocie. To duza postac, ale niestety jako zawodnik jest juz po drugiej stronie rzeki. Butlera czas tez juz mija i mimo jego charakteru wymieniajac go na Dudleya raczej nic sie nie traci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiałaCzekolada Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Ani Dudley,ani Reddick nie robią jakiejś dużej różnicy,jeżeli Griffin nie zacznie rozpierdalać,to nie widzę tej drużyny w PO. Yessir, Redick i szczególnie Dudley to przydatni gracze, którzy powinni dostarczyć coś więcej w PO niż no-show Jamala i jego nieśmiały crossover w 2 kwarcie, ale póki Griffin nie zacznie zdobywać terenu pod koszem to słabo to widzę. No i druga sprawa to Chris Paul. Nie jestem pewien czy to przypadkiem nie jest przypadek, że notabene któryś raz z rzędu Paulowi nic się nie udaje, nie gra swojej koszykówki, narzeka na cały swój support, robi dużo złego bagna i odpada szybko z PO. Jeszcze jeden taki rok, a odhaczę Paula na mojej liście alpha dogs. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bastillon Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 No i druga sprawa to Chris Paul. Nie jestem pewien czy to przypadkiem nie jest przypadek, że notabene któryś raz z rzędu Paulowi nic się nie udaje, nie gra swojej koszykówki, narzeka na cały swój support, robi dużo złego bagna i odpada szybko z PO. Jeszcze jeden taki rok, a odhaczę Paula na mojej liście alpha dogs. nie, to nie jest przypadek. to slaby support. co powinien wiedzieć kazdy kto ogladał chociaz jeden mecz Clippers w playoffach. gdy Paul schodzil to gra kompletnie siadala, bo tam najzwyczajniej nie ma komu grać. Griffin gral na jednej nodze, a nawet gdy byl zdrowy to nie pohasal przy Randolphie, a wiekszosc tej druzyny nadaje sie do d-league. Paul jest bezapelacyjnie najlepszym guardem ligi i bralbym go nawet przed Durantem jako #2 ligi (Durant ma fajne statsy ale nie wplywa na reszte zespolu w zadnym stopniu). koles ma niesamowitego pecha poki co w swojej karierze i mam nadzieje ze mu w koncu szczescie dopisze i rozwieje te wątpliwosci. jeszcze pare lat temu hejtowali go za to Deron wygrywa z nim matchupy, ale tylko jednego z nich traktuje sie teraz poważnie. Clippers z takim skladem nie powinni wejsc do playoffs, a to ze przegrali z Memphis w gazie nie powinno dziwic ani troche w sytuacji gdy podczas serii polamal sie jedyny wartosciowy gracz tego zespolu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonifacy Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 Clippers z takim skladem nie powinni wejsc do playoffs, a to ze przegrali z Memphis w gazie nie powinno dziwic ani troche w sytuacji gdy podczas serii polamal sie jedyny wartosciowy gracz tego zespolu. nie przesadzaj. Sklad na sezon regularny byl bardzo solidny i 17 zwyciestw z rzedu to pokazalo. Co innego Play Offy gdzie gra sie juz inaczej, ma wiecej czasu na przestudiowanie rywala i ustawia bardziej pod dana druzyne. Tu wyszly luki w skladzie i brak pomyslu na gre choc ze zdrowym Griffinem moglo to sie inaczej potoczyc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiałaCzekolada Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 Wiem jakie zalety ma Paul i co "wnosi na stół", ale doskonale też wiem co zabiera. Paul wieczny all-nba 1st, top5 MVP, top PG ever - najbardziej utalentowany i kompletny PG być może ever, paradoksalnie nigdy nie połapał The Secret. Jego kariera i gra to Isiah Thomas sprzed olśnienia. Marudzenie, brak kontroli nad zespołem, wiecznie coś nie tak. CP3 przed kontuzją był tak magiczny, że może i zdobyłby coś więcej nawet bez połapania tajemnych sekretów, ale niestety obecna wersja Paula nie jest w stanie wygrać matchupu z Mikem Conleyem, podczas gdy powinna nim uszczelniać okna na Suwałkach. Tylko Lebron i Durex gwarantują więcej winów w RS, ale Chris Paul jako MVP Finals jest już skończony, może jeszcze tego nie widać. Chris Paul najlepszy G ligii który nigdy nie wyszedł z II rundy. Dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matysh Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 No nie wiem czy przypadkiem Curry>Paul.Z jednej strony ten pierwszy zaliczył znakomity sezon , trafiał nie patrząc gdzie się znajduje obronca czy 5 metrów od niego czy ma ręke na jego twarzy , ciężko było go podwoić oraz wskażnik ppg i % rzutów za 3 w ciągu całego sezonu miał wyższy.Natomiast za tym drugim przemawia liczba asyst i lepsza umiejętnośc odnajdywania parnterów z teamu , jendakże warto się zastanowić czy Curry w takim składzie jaki miał Paul czy awansowałby do WF Seriously? Curry niech zagra kilka takich sezonów jak ostatni to wtedy możemy rozmawiać a przy jego" miękkości" kostek to nie wiadomo kiedy się posypie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karl Opublikowano 4 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 Wiem jakie zalety ma Paul i co "wnosi na stół", ale doskonale też wiem co zabiera. Paul wieczny all-nba 1st, top5 MVP, top PG ever - najbardziej utalentowany i kompletny PG być może ever, paradoksalnie nigdy nie połapał The Secret. Jego kariera i gra to Isiah Thomas sprzed olśnienia. Marudzenie, brak kontroli nad zespołem, wiecznie coś nie tak. CP3 przed kontuzją był tak magiczny, że może i zdobyłby coś więcej nawet bez połapania tajemnych sekretów, ale niestety obecna wersja Paula nie jest w stanie wygrać matchupu z Mikem Conleyem, podczas gdy powinna nim uszczelniać okna na Suwałkach. Tylko Lebron i Durex gwarantują więcej winów w RS, ale Chris Paul jako MVP Finals jest już skończony, może jeszcze tego nie widać. Chris Paul najlepszy G ligii który nigdy nie wyszedł z II rundy. Dobre. Rzadko to piszę, ale nic dodać, nic ująć. Świetny post BC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 5 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2013 CP3 przed kontuzją był tak magiczny, że może i zdobyłby coś więcej nawet bez połapania tajemnych sekretów, ale niestety obecna wersja Paula nie jest w stanie wygrać matchupu z Mikem Conleyem, podczas gdy powinna nim uszczelniać okna na Suwałkach. ja bym raczej powiedział, że przegrywał matchup z obroną Memphis, a nie tylko z bezpośrednim rywalem. nie mając wsparcia trenera, za to z kontuzjowanym Griffinem i niezorganizowanym atakiem, za wiele nie mógł zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackmagic Opublikowano 5 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2013 Zaczynam mieć wrażenie, że coraz częściej ludzie doszukują się usprawiedliwień dla graczy niż ich realnie oceniają. To jasne że skład LAC nie jest wymarzony, ale też nie możemy pisać, że jest słaby. Pisanie o braku organizacji ofensywy przy posiadaniu top pg też jest trochę dziwne, bo w końcu to on za tę ofensywę odpowiada. To powinno odróżniać superstara, że nawet z gówna bat ukręci. Ten skład jest dużo lepszy od przykładowych LAL z okresu smusha/kwame a skonczyło się podobnie, szybki out w 1 rundzie. Magia cp3 przestaje działać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonifacy Opublikowano 5 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2013 Tak, zaraz sie okaze ze Paul to przereklamowany lump:) Durant o dziwo tez z gowna bata nie ukrecil i Memphis zlali ich mocniej niz LAC. Przy tak mocno obsadzonym zachodzie wszystko sie moze zdarzyc, a do tego tak jak juz wczesniej pisalem w PO wychodza braki w skladzie lub na lawce trenerskiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi