Grant Hill i Jason Kidd kończą kariery.

[Koelner]

Obrona PG jest wtedy istotna gdy ten zawodnik może bronić więcej niż przeciwnika PG. Kidd był w stanie praktycznie bronić od 1 do 3 , to samo w tym sezonie mieli z Georgem Hillem Pacers,który mimo słabości w O mógł w obronie swobodnie rotować, a Vogelnto nie idiota i wie o co chodzi, dlatego Augustin był przylepiony do ławki. Chociaż widzę, że jak w przypadku Heat wraca nacisk na całym boisku i to lubię. Wtedy D PG będzie jeszcze bardziej istotne ale to już w rękach sędziów. Tęsknię za pressingiem na całym boisku w wykonaniu , Jordana i Pippena. Szczególnie z Knicks.

[BiałaCzekolada]

Tęsknię za pressingiem na całym boisku w wykonaniu , Jordana i Pippena. Szczególnie z Knicks.

Jak już jesteśmy przy Knicks to zdecydowanie tęsknie za tym jak bronił Derek Harper - zawsze jak to oglądam to wyobrażam sobie, że nie przekozłowałbym nawet 2 metrów z nim na ramieniu.

Tak przy okazji Davida Westa też mi się skojarzyło jak bardzo lubiłem graczy w stylu Oakley czy Davisowie z Indiany. Dobrze, że jest jeszcze w lidze Maxiell i Amir Johnson

[Alonzo]

Hill, Kidd i Juwan Howard, który zapewne zakończy karierę w najbliższych tygodniach - 3 z 5 draftu 1994 - pierwszego o jakim czytałem w ś.p. Magic Basketball ehhh..

Znakomici gracze. Hill juz jako debiutant został wybrany przez ludzi do ASG, co chyba o czymś świadczy, oj krótką pamięć mają co poniektórzy. Odbudował nadzieje Pistons po czasach Bad Boys, później pechowa kontuzja i niepotrzebnie grał przeciwko Heat w playoffs. Mieli wtedy trzech panów H - Hill, Houston i Hunter (trochę na wyrost, ale był ważnym graczem w Pistons). Kontuzja pokrzyżowała mu karierę, a osiągnąłby sporo, bo był fantastycznym graczem.

 

Jak dla mnie i Hill i Kidd powinni być w HofF

[Raf85]

Kidda znam z Nets, ale Hilla za czasów Detroit nie oglądałem. Obaj wielcy gracze, a szkoda, że resztę kariery Hilla zniszczyły kontuzje. Dobrze, że Jasonowi udało się raz chociaż wygrać mistrzostwo. Kidd gdyby miał all-stara w NJN na pozycji 4-5 po odejściu K-Marta kto wie czy by nie zdobył tam już mistrzosta z pomocą wtedy grających na jeszcze niezłym poziomie Jeffersonem i Carterem.

 

Możliwe, że po finałach karierę zakończy T-Mac.

[matek]

A jest szansa, że Duncan w razie wygrania misia może zakończyć karierę? Lub Manu? Czy taki temat nie jest nawet rozważany?

[microlab]

Manu nie, Duncan przy takiej dyspozycji swoim odejściem skrzywdziłby klub, zresztą ma jeszcze chyba 2 lata kontraktu.

 

@skejcik, co tobą pokierowało, że masz Riversa w avku?

[Tizz]

Manu nie, Duncan przy takiej dyspozycji swoim odejściem skrzywdziłby klub, zresztą ma jeszcze chyba 2 lata kontraktu.

 

@skejcik, co tobą pokierowało, że masz Riversa w avku?

moze dlatego

Rivers had a wildly disappointing rookie season, but it would be silly to give up on the No. 10 overall pick

Duncan raczej pogra jeszcze, ma dopiero player option na 14/15 wtedy ewentualnie bedzie mogl mysleć a Manu gdzies pisali,ze bankowo zostaje tyle, ze on chyba FA bedzie?

[ness]

Kidd, kiedy jeszcze biegal, byl jedynym powodem dla ktorego oplacalo sie wstawac na ASG. To samo w reprezentacji. To jak rogrywal, ciagnal transition nawet z kolesiami z ktorymi gral raz do roku bylo nie do podrobienia. Zamiast walenia w glowa w mur i nedznych nie w tempo alleji jak to ma zwykle miejsce w asg (pomimo zero obrony) byly plynne szybkie wypady i podania centralnie w ten punkt gdzie trzeba. Do tego fast break grane w drugie tempo. Poezja.

Szkoda ze nie trafil do jakiegos utalentowanego off teamu w swoim prime. Bylby showtime 2.0 i to moze nawet lepszy do ogladania niz pierwowzor.

To jak sie przestawil pod koniec kariery to tylko wisienka na torcie.

First ballot jak w morde strzelil, choc i tak wole paytona (poza transition w ktorym GP tez przeciez nie byl cienkim bolo).

Ogladam jakies dzingle na nba.com i daja tam jakies same serowe akcje, pierwszy lepszy mix na yt w 240p bylby lepszy. Wstyd *****.