Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2013/14


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Mówie o wypowiedziach dotyczących przyszłego sezonu.

 

 

The Los Angeles Lakers have denied a report from Rex Chapman that John Calipari would be the next head coach of the franchise.

Calipari has been at Kentucky since 09-10 and was previously in the NBA with the Nets.

"I spoke to (GM) Mitch (Kupchak) and he said there is no truth to it," said Black to Sam Amick of the USA Today.

"Mike (D'Antoni) is our coach and there have been no conversations that have discussed any specific names about anyone to replace him."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaledwie cztery lata temu Lakers i Celtics walczyli o tytuł, a teraz kibice jednych i drugich na koniec regular trzymają kciuki za wygrane rywali żeby zwiększyć swoje szanse w loterii :P Nie pamiętam kiedy ostatnio opuściłem tak wiele meczów Lakers na żywo jak w tym sezonie, chyba jeszcze w czasach kiedy nie miałem dostępu do neta, pamiętam jak w okolicach chyba 2005 roku nawet jak nie mogłem nigdzie obejrzeć meczu to słuchałem transmisji radiowej i gapiłem się w shot chart na yahoo.

 

W tym roku w sumie i tak widziałem praktycznie wszystko, ale zarywać nocek już mi się nie chciało. Z jednej strony świadomość, że im więcej przegranych tym lepiej dla nich, a z drugiej zmusić się do kibicowania przeciwko nim w trakcie meczów też nie mogłem więc wolałem na spokojnie, bez emocji oglądać mecze znając wynik. Z jednej strony szkoda, że na trzy mecze do końca regular jedyne co pozostaje to trzymać kciuki za przegranie tych trzech meczów przy jednoczesnych wygranych Jazz, Celtics czy Magic. Z drugiej strony jest świadomość, że nawet gdyby nie kontuzje to w tym sezonie Lakers mogli być co najwyżej średniakami, którzy gdyby zdrowie dopisało mogli może bić się o jedno z ostatnich miejsc dających PO co może być dobre dla drużyny złożonej z młodych graczy, na dorobku, którzy będą tu ileś lat i takie doświadczenie może procentować w przyszłości, ale nie w drużynie, złożonej z weteranów zbliżających się do końca kariery i bandy role playerów na rocznych kontraktach.

 

Trzeba przyznać, że ilość kontuzji jaka spotkała Lakers w ostatnich dwóch latach jest jednak niesamowita, nie tylko weterani, ale również młodzi gracze co chwila jeden po drugim odpadali z kontuzjami. Na przyszły sezon mamy zaklepanych gości jak Sacre, Kelly czy Marshall, którzy się sporo ogrywali żaden z nich to nie jest materiał na startera, ale jako tanie uzupełnienie ławki dają radę. Pozytywnie zaprezentowali się na pewno Henry i Farmar, którzy ze względu na kontuzje też powinni być do zatrzymania. Najlepszy sezon w karierze rozegrał Meeks, który w największym stopniu wykorzystał okazje jakie stworzył ten sezon, ale podejrzewam, że ktoś go nieźle przepłaci, a za dużo niższą cenę mogą być do zatrzymania Henry, Farmar czy Bazemore. Pozostaje otwarta również kwestia Younga, który może być kiedyś ważnym elementem nawet mistrzowskiej drużyny wchodząc z ławki, bo na startera się nie nadaje co do tego sam chyba nie ma złudzeń. Jordan Hill pokazywał się również jako wartościowy gracz, ale równiez zdecydowanie bardziej w ograniczonym czasie i najlepiej z ławki, chociaż na pewno bardziej zdefiniowana rola by tu się przydała.

 

Teraz kwestia roli w drużynie i tu właśnie pojawia się osoba trenera. D'Antoni trzeba otwarcie przyznać, że miał niesamowitego pecha z kontuzjami to nie podelga dyskusji co powoduje, że ocenianie go nie jest w pełni możliwe. Mnie osobiście jak już kiedyś pisałem strasznie denerwowały jego rotacje (a w zasadzie denerwowałyby gdybyśmy o coś walczyli) można mówić, że były wymuszane kontuzjami, ale nawet gracze jakich miał dostępnych nie mogli znać do końca swojej roli, nie wiedzieli czy w danym meczu wyjdą w S5 grając 30 minut czy nie zagrają w ogoóle. Odstawiając na bok osobiste przekonania co do niego jak dla mnie nie ulega wątpliwości, że Lakers muszą zmienić trenera. To nie chodzi o jego faktyczną wartość, jak również o to czy są dostępni lepsi kandydaci tutaj chodzi o to, że z takich czy innych powodów zraził on do siebie zbyt wielu zawodników i nie wiem czy znalazłoby się wciąż wielu chętnych na granie u niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jodie powiedział ostatnio, że lubi grać dla Mike'a i fani na Lakers Nation od razu piszą w komentarzach, że może odejść, że jest beznadziejny, że nie ma czego u nas szukać itd.

 

Ogólnie to brak słów, współczuje niektórym zawodnikom i trenerom "pracującym" w Lakers... z takimi "fanami"... To smutne, że wiele z nich jest naprawdę niewdzięczna i nie zna słowa "porażka"...

 

Jodie to MIP w szeregach Lakers i chyba oczywiste, że dobrze mu się gra pod skrzydłami MDA. Ma pełną swobodę, zielone światło na oddawanie rzutów itp. i wielu go pewnie doceniało, aż do tych słów. Dla mnie to jeden wielki żart i aż czuję wstyd za tych "fanów"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich kolesi ktorzy eksplodowali jak Meeks w tym sezonie pod systemem D Antoniego w tej samej sytuacji przy tym rosterze jest w c*** w lidze, jakis thronton czy ktos moglby robic podobne rzeczy, Meeks jest kompletnym imbecylem koszykarskim i raczej nic tego juz nie zmieni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że Meeks gra równo przez cały sezon, ma lepszy ballhandling, podejmuje mądrzejsze decyzje z piłką, wie kiedy atakować kosz, dużo lepiej czyta obronę przeciwników, zaczął używać swego ciała do zastawiania się przy kontakcie zamiast wpieprzać się na siłe pod kosz i szukać gwizdków, zdobywa 1.08 pkt na jedno zagranie (17 miejsce w lidze) oraz wiele innych rzeczy to zasługa tylko i wyłącznie D'Antoniego, a nie jego ciężkiej pracy. Pewnie taki Ebanks, czy Johnson-Odom robiliby to samo w tym sezonie, prawda?

Edytowane przez Air
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.