Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2013/14


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

źródła z Phoenix mówiły co innego, ale kto wie.

 

a polowanie na FA? jakich FA, kore? i co to ma do dobrego picku?

 

Mi się marzy Deng w LA. Uwielbiam go od jego pierwszego sezonu i chciałbym go zobaczyć w parze z KB. Przy takim coachu jak d'A Luol mógłby zagrać epicki sezon ofensywnie. Dla mnie Deng > Melo w LA i dałbym mu te 10 baniek, które chce.

 

Draft ma to do tego, że przy TOP 5 - w co wierze - bierzesz rookasa za 4-5 mio.

 

Msz 24 KB, 10 Nasha, 10 powiedzmy Denga, 5 rookie + Young, Farmar, Johnson, Bazemore, Kaman/Hill, Marshall... taka paczka w tym roku kosztuje 12 baniek, a przecież tą ławkę trzeba zbudować. Young niech weźmie 3-5, Farmar siłą rzeczy musi dostać więcej, bo jest kozak w tym roku... Bazemore'a można sobie w ost darować, Hilla tym bardziej... Nawet jeśli mamy LLE no to i tak lekką ręką 2nd unit plus minus 15 baniek.

 

Na Gasola hajsu nie ma, bo z tego baaaardzo "na oko" rachunku wychodzi 64 mln... salary na najbliższy sezon to właśnie tyle?

 

Oczywiście jeszcze plusem jest to, że zawsze zostanie MLE, no ale Gasol nie weźmie mniej niż 8, a i taką sumą bym się zdziwił... Z drugiej strony można dywagować, co jeśli MLE weźmie Young, a my amnestionujemy Nasha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez jaj. Po pierwsze gasol nie będzie chciał zostać bo wkurza go przegrywanie, a walczyć o mistrzostwo w ciągu najbliższych 2 lat nie będziemy. Po drugie to jego ostatni tłusty kontrkat i nie wierzę w nic mniejszego od 10.000.000 przez 4-5 lat - imo za długo. Po trzecie przy KB i całej dotychczasowej reszcie potrzebujemy od C przede wszystkim aby był anchorem defensywnym czego gasol nie daje. Po czwarte potrzebujemy gotówki na wzmocnienia w zależności od tego kogo weźmiemy w drafcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się marzy Deng w LA. Uwielbiam go od jego pierwszego sezonu i chciałbym go zobaczyć w parze z KB. Przy takim coachu jak d'A Luol mógłby zagrać epicki sezon ofensywnie. Dla mnie Deng > Melo w LA i dałbym mu te 10 baniek, które chce.

 

Draft ma to do tego, że przy TOP 5 - w co wierze - bierzesz rookasa za 4-5 mio.

 

Msz 24 KB, 10 Nasha, 10 powiedzmy Denga, 5 rookie + Young, Farmar, Johnson, Bazemore, Kaman/Hill, Marshall... taka paczka w tym roku kosztuje 12 baniek, a przecież tą ławkę trzeba zbudować. Young niech weźmie 3-5, Farmar siłą rzeczy musi dostać więcej, bo jest kozak w tym roku... Bazemore'a można sobie w ost darować, Hilla tym bardziej... Nawet jeśli mamy LLE no to i tak lekką ręką 2nd unit plus minus 15 baniek.

 

Na Gasola hajsu nie ma, bo z tego baaaardzo "na oko" rachunku wychodzi 64 mln... salary na najbliższy sezon to właśnie tyle?

 

Oczywiście jeszcze plusem jest to, że zawsze zostanie MLE, no ale Gasol nie weźmie mniej niż 8, a i taką sumą bym się zdziwił... Z drugiej strony można dywagować, co jeśli MLE weźmie Young, a my amnestionujemy Nasha...

 

Lakers chcą powalczyć o Love'a w 2015 i Duranta w 2016, nie będą więc pakować salary kontraktami dla Youngów i Farmarów. Imo kto z tej grupki będzie chciał zostać za minimum, bądź niewiele więcej, ten zostanie, ale 3-5 za kilka lat to raczej nie w tym klubie.

 

Dlatego nie oczekiwałbym powrotu Younga i Meeksa, choć tego drugiego będzie mi szkoda.

 

Hill, Kaman raczej lecą.

 

Deng nie chciał 10, to Bulls chcieli 10. Pozyskanie go będzie prawdopodobnie kosztowało więcej. Ja bym go sobie darował.

 

Bazemore'a zdecydowanie warto trzymać.

 

MLE ani LLE nie mamy.

 

Pytanie kto w twojej wersji gra pod koszem?

 

Gasol moim zdaniem nie będzie chciał zostać, ale do lata może się wiele zmienić. Zawsze daje to Lakers jakieś opcje.

 

blackmagic

 

Pau na 4-5 lat? Jak ktoś mu da 20/2 to będzie sukces

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i 5 to przesada, ale nie wierzę, że zgodzi się na mniej niż 3.

 

20/2 to żaden sukces, prędzej uwierzę w 32/4 ewentualnie, 25/3. 

 

Gasol ma dobry sezon, jego gra nie polega na atletyzmie imo 2-3 lata zagra na poziomie 17-8, czyli coś co gra boozer o którym w temacie bulls pisano, że za 10 baniek byłby spoko gościem. Imo teraz i przez następne 2-3 lata gasol>boozer więc pewnie koło 8 mln wyciągnie w tym okresie. 

Edytowane przez blackmagic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers chcą powalczyć o Love'a w 2015 i Duranta w 2016, nie będą więc pakować salary kontraktami dla Youngów i Farmarów. Imo kto z tej grupki będzie chciał zostać za minimum, bądź niewiele więcej, ten zostanie, ale 3-5 za kilka lat to raczej nie w tym klubie.

 

Dlatego nie oczekiwałbym powrotu Younga i Meeksa, choć tego drugiego będzie mi szkoda.

 

Hill, Kaman raczej lecą.

 

Deng nie chciał 10, to Bulls chcieli 10. Pozyskanie go będzie prawdopodobnie kosztowało więcej. Ja bym go sobie darował.

 

Bazemore'a zdecydowanie warto trzymać.

 

MLE ani LLE nie mamy.

 

Pytanie kto w twojej wersji gra pod koszem?

 

Gasol moim zdaniem nie będzie chciał zostać, ale do lata może się wiele zmienić. Zawsze daje to Lakers jakieś opcje.

 

blackmagic

 

Pau na 4-5 lat? Jak ktoś mu da 20/2 to będzie sukces

 

Czekaj, powoli...

 

Deng: przecież on po transferze do Cleveland mówił, że propozycja 10/rok ze strony Bulls tak naprawdę nigdy nie padła, a także zaprzeczył, że gdyby się pojawiła oficjalna oferta to by ją odrzucił...

 

Love/Durant: kazałeś mi policzyć, dlaczego nie styknie kasy na Gasola to policzyłem ;) A jak nie masz Gasola, za rok pozbywasz się Nasha, masz miejsce na KL. O Durancie z kolei to możemy raczej pomarzyć.

 

Young/Farmar: niekoniecznie. J/w czyli nawet z opcją nastawiania się na Love'a pozostawienie tej dwójki za większe pieniądze jest realne. A dlaczego nie mamy MLE/LLE? Sorry, bo już się pogubiłem tak jak z amnestią... Czy jest tak że raz podpisane MLE blokuje kolejne ruchy na kilka lat?

 

Bazemore: napisałem, że można go sobie darować, bo patrząc na to co gra, można pomarzyć, że zostanie za jakieś ochłapy, a jest kilku lepszych kandydatów na podarowanie im normalnej kasy.

 

Kto pod koszem? Embiid ;) A tak poważnie, to jeśli nie Gasol za mniejszą kasę, to dealować po kogoś przez s'n't lub FA. A na ławce Kaman, którego dałoby radę pewnie zatrzymać. No i Sacre dla świętego spokoju i dobrej atmosfery ;)

Edytowane przez kore99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekaj, powoli...

 

Deng: przecież on po transferze do Cleveland mówił, że propozycja 10/rok ze strony Bulls tak naprawdę nigdy nie padła, a także zaprzeczył, że gdyby się pojawiła oficjalna oferta to by ją odrzucił...

 

Love/Durant: kazałeś mi policzyć, dlaczego nie styknie kasy na Gasola to policzyłem ;) A jak nie masz Gasola, za rok pozbywasz się Nasha, masz miejsce na KL. O Durancie z kolei to możemy raczej pomarzyć.

 

Young/Farmar: niekoniecznie. J/w czyli nawet z opcją nastawiania się na Love'a pozostawienie tej dwójki za większe pieniądze jest realne. A dlaczego nie mamy MLE/LLE? Sorry, bo już się pogubiłem tak jak z amnestią... Czy jest tak że raz podpisane MLE blokuje kolejne ruchy na kilka lat?

 

Bazemore: napisałem, że można go sobie darować, bo patrząc na to co gra, można pomarzyć, że zostanie za jakieś ochłapy, a jest kilku lepszych kandydatów na podarowanie im normalnej kasy.

 

Kto pod koszem? Embiid ;) A tak poważnie, to jeśli nie Gasol za mniejszą kasę, to dealować po kogoś przez s'n't lub FA. A na ławce Kaman, którego dałoby radę pewnie zatrzymać. No i Sacre dla świętego spokoju i dobrej atmosfery ;)

 

1. A Deng przypadkiem nie naśmiewał się z tej oferty 30/3? Anyway, przecież od dawna przy niejednej okazji mówiło się, że będzie chciał dużo więcej i że wyznacznikiem może być kontrakt Josha Smitha.

 

2. Nie kazałem :smile: A Gasol oczywiście tylko na rok w takiej sytuacji, co jest mało prawdopodobne, ale pozostawia jakieś pole manewru (poza tym jest zawsze opcja s'n't)

 

3. Durant - Lakers zawsze celują w najlepszych, także nie uprzedzajmy faktów. Bennett nigdy nie zapłaci podatku, jeśli Thunder przez dwa lata nie zdobędą tytułu, to różnie może być, choć oczywiście póki co to kwestia fantazji. Ale to samo można było powiedzieć o Shaqu ;)

 

4. Tylko po co pakować kasę w Younga/Farmara, skoro można znaleźć kolejnego Younga/Farmara za minimum, a kasę wydać na grubsze ryby? Ja bym wolał wpakować te pieniądze w broniącego centra (Asik :grin: )

 

5. Mamy cap space, więc nie mamy MLE. Pozostaje tylko room exception, po wydaniu całej kasy - ok. 2,7 miliona.

 

6. Bazemore jest na QA, a Lakers myślą o nim długoterminowo. Na pewno wolę zapłacić mu, niż Youngowi.

 

7. Imo nie ma szans na pozostanie Kamana. Także biorąc pod uwagę kasę na potencjalne pozyskanie Love'a, wysoki pick i miejsce na centra, trochę mi się ten Deng nie widzi. Poza tym według mnie Kobe powinien już grać na sf, więc ta pozycja nie powinna być priorytetem. No ale za 10 rocznie - jestem w stanie zaaprobować ;]

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi coś świta, że Deng odrzucił 10 baniek za rok, ale mniejsza o to, nie sadzę aby chciał mniej niż np. Iguodala. Ja bym się w niego nie pakował. Owszem, jest bardzo wartościowy, ale za naprawdę dużą kapustę wolę poszukać kogoś o innej charakterystyce, aniżeli Lu. No i jeszcze jedna sprawa - Deng wydaje mi się mocno sfatygowany, te wszystkie lata grania po tyle minut, a pod Thibsem to już wogóle nie miał szans odzipnąć. Nie wiem, czy to nie wyjdzie za jakiś czas.

 

Durant w Lakers? IMO nie, nie widzę tego. Jeśli OKC nie wygra ligi w ciągu 2 lat to on stamtąd wyfrunie i obstawiam, że nieco sfrustrowany Kev zgodzi się na obniżkę w zarobkach i zacznie się kombinowanie z Houston.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.