Los Angeles Lakers 2013/14

[Jendras]

Wy zdajecie sobie sprawę, że Granger od jakichś pięciu lat gra coraz gorzej, a ostatnio w ogóle? Po co zapychać sobie salary takimi graczami? Wolę dać Wesowi 3 miliony rocznie i trzymać cap space na 2015 i 2016.

[shevcu]

Poczekają na Kevina Love w 2015. Ten znowu przegra PO dwa razy i da nogę. Gasol raczej nie ma czego szukać w LAL. Kupchak nie chce z nim gadać, jedynie Kobe mógłby go przekonać, aby zostawić Hiszpana, ale lepsza opcją będzie przedłużyć, to co mają teraz i czekać na łowienie gwiazd w 2015 i 2016. Deng najlepiej pasuje do Dallas, weźmie tyle co Marion a broni lepiej i się im przyda. Granger to byłoby niepotrzebne ładowanie się w długi i niepewny kontrakt.

[badboys2]

glosno mysle:)

plus

all about money. gdyby granger nie dostal duzych pieniedzy, to moze warto dac mu roczny, 2-roczny kontrakt.

 

czekanie na lowe jest ok, bedzie tez westbrook i kilku innych

 

skoro kobemu dali kontrakt na 2 lata, to nie zdziwie sie, ja kprzedluza gasola tez na 2 lata i wokol tego beda budowac sklad na 1 sezon, tak jak to mialo miejsce teraz by w 2016 zarzucic siec na 3 gwiazdy, cos co zrobili heat. do tego czasu wylowia moze jeszcze cos w drafcie i kilku grajkow moze sobie wychowaja (wesley? jordan hill?)

 

btw. wesley johnson to chyba moj nowy ulubiony jeziorowiec.

btw2. lakers maja 10-9 bez mamby, nasha, dwighta. o ile to przyjemniejsze nic to co przezywalismy rok temu a co teraz przezywaja fani nets czy knicks?

[Jendras]

Jeśli Gasol nadal będzie tak grał, to bardzo wątpię w jego pozostanie.

 

Tak samo w tworzenie superteamu.

 

Na razie ja bym się skupił na wyławianiu młodszych graczy, niż pakowaniu się na siłę w nazwiska i rozdawaniu maksów na lewo i prawo.

 

Solidne wzmocnienie tegorocznego składu + zachowanie max slotu na 2015 brzmi w tym momencie najrozsądniej.

[Kubbas]

Widze ze jako jedyny z lakerfanow wierze jeszcze w zbudowanie druzyny na 6 pierscien dla KB, widze wszyscy juz to poskreslaliscie, ja nadal wierze w jakis magic move

 

http://www.nba.com/lakers/news/080201gasol_trade.html

[Jendras]

Lakers już zrobili kolejne magic moves - tylko że one nie wypaliły, pozbawiając klub przy tym assetów na kolejne transfery. A Kobe niestety nie ma już 30 lat.

[Kubbas]

Wszystko co jest teraz to smieci pozostawione bo zablokowanym trejdzie CP taka jest prawda, ale to wcale nie oznacza ze juz nie mamy szans na championship run z KB

[Air]

Szkoda, że Kobe tyle grał lub przynajmniej, że brał się za rozgrywanie... no ale ten moment musiał kiedyś nadejść i pewnie teraz jeszcze trochę potrwa...

 

Będzie sobie trzeba darować oglądanie najbliższych spotkań...

[ignazz]

a tu niespodzianka... powrót KB a tu wśród fanów taka cisza? szok! bez zbędnej zgryźliwości... tylko stwierdzenie faktu...

warto mecz obejrzeć?

[leeewy]

Pal licho te niecelne rzuty, ale 8 strat? No nic, to był pierwszy mecz Bryanta od kwietnia, więc nie ma co się dziwić. Dajmy mu trochę czasu.

[Jendras]

warto mecz obejrzeć?

 

jeśli jesteś fanem Toronto

[P_M]

ignazz nie warto, ja byłem niesamowicie podekscytowany powrotem Kobego, a trochę przysypiałem na meczu.

[ignazz]

fanem to jestem Gaya ;-)

grał jeszcze czy już spakował walizki?

[Chytruz]

a tu niespodzianka... powrót KB a tu wśród fanów taka cisza? szok! bez zbędnej zgryźliwości... tylko stwierdzenie faktu...

warto mecz obejrzeć?

 

Wystarczy skrót na nba.com

 

Kobe wchodzi na halę

Kobe na rozgrzewce

Kobe na prezentacji

Kobe czeka na rozpoczęcie meczu

Kobe podaje do Sacre

Kobe nie trafia

Kobe w obronie

Kobe podaje do Gasola

Kobe schodzi z boiska i przykrywają go ręcznikiem

Kobe jest faulowany

Kobe rzuca osobiste

Kobe trafia od tablicy

Kobe zmienia Henry'ego

Kobe nie trafia

Kobe przybija piątki po meczu

 

 

W międzyczasie jeszcze jest buzzer beater zza połowy Rossa i ze 3 rzuty, Amira, Henry;ego i kogoś tam.

[ignazz]

właśnie zobaczyłem bo Gaya nie było więc nie będę meczu zawalał.....

 

czy tylko mi KB na razie przypomina Jordana z Wizz?

[badboys2]

przebudzilem sie o 3.24

i pomyslalem, ze glupio nie wstac. w przerwie meczu bardzo zalowalem, bo jak sie pozniej o 6 rano okazalo, brakowalo mi 1,5h snu, ktore przeznaczylem na mecz.

 

fajnie, ze wrocil ale stalo sie cos o czym wszyscy pisali i co bylo logiczne, zespol stracil flow. stracil, bo nie ma farmara, stracil bo byl kobe. ten nie forsowal gry ale widac bylo dlugi rozbrat z koszykowka, treme itd. duzo szukal partnerow, juz w pierwszej akcji wyskoczyl do rzutu, po czym podal pod kosz. kilka strat wynikalo z braku czucia pilki, podania byly zbyt mocne, zbyt niecelne, czasami partnerzy zawodzili (pau!).

 

wyszlo slabo ale bedzie juz tylko lepiej. oby...

2 polowy nie widzialem. widzialem za to co amir robil z gasola. w ogole raps zagrali jakos tak bez... presji, na luzie. moze faktycznie odejscie rudego im pomoze, choc jak znam zycie popadna zaraz w przecietnosc.

 

tak czy siak milo, ze wrocil ale fajerwerkow nie bylo. zreszta sami dziennikarze z la pisali, ze kobe na treningach wyglada dobrze ale koncentruje sie raczej na kreowaniu partnerow i ze poczatkowo moze dojsc do sytuacji, w ktorej mamba bedzie zaliczal wiecej asyst niz punktow.

Edytowane 9 Grudnia 2013 przez badboys2

[wbT]

A szkoda bo wolę jak piłkę w rękach ma Blake a KB byłby pure scorerem

[Maciek9020]

Żenada.

Henry 17 pkt w 14 minut, ale po co nim grać dalej jak mamy jaśnie pana Bryanta z abonamentem na grę, który jebnie 8 strat i nie wniesie nic pożytecznego.

Musiałem.

[badboys2]

lepiej juz? zycie znowu ma sens, gdy mamba gra, nie?

[Kubbas]

Maciek jednak z poziomu pewnego rzadko schodzisz

 

Jak Gasola nie ma na boisku to mamy szanse na wygrywanie, koles jest nikim.