Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2013/14


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

ano właśnie Gasol praktycznie cały mecz spędzil na 5 metrze, albo i dalej i jakby tego było mało dopiero w 4 kwarie D'Antoni się pokapował, ze dobrze byłoby wstawić obok niego Hilla, który coś może zebrać... szkoda, że tak późno bo gdyby Hill na atakowanej tablicy w pierwszej połowie wyciągnął pare piłek czy powstrzymał z drugiej strony Splittera przez zebraniem piłki to może udałoby się nie dopuścić do powrotu Spurs do gry.

 

Tak w ogóle frontcourt Johnson/Hill/Gasol powinien jak najwięcej czasu razem dostawać mamy wtedy i wzrost i szybkość na parkiecie, a nie albo jedno albo drugie.

 

Pierwszy raz w sumie mam tak, że co mecze nie mogę się doczekać kiedy na parkiet wyjdą rezerwowi bo na starterów się naprawdę ciężko patrzy, Pau ma niezłe momenty, ale większosc czasu spędza na obwodzie jakby pod koszem był ciągle Dwight, więc trzymanie w S5 Williamsa, który jest praktycznie niewidoczny jest bez sensu, Young i Blake potwierdzają, ze ich miejsce jest na ławce, Nash, że jego już chyba niestety na emeryturze. Wydaj mi się, że można jednak troche więcej z tej drużyny wycisnąć inaczej zestawiając poszczególnych graczy ze sobą na parkiecie przede wszystkim kosztem Williamsa i Blake'a więcej minut powinni dostawac Hill i Farmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ano właśnie Gasol praktycznie cały mecz spędzil na 5 metrze, albo i dalej i jakby tego było mało dopiero w 4 kwarie D'Antoni się pokapował, ze dobrze byłoby wstawić obok niego Hilla, który coś może zebrać... szkoda, że tak późno bo gdyby Hill na atakowanej tablicy w pierwszej połowie wyciągnął pare piłek czy powstrzymał z drugiej strony Splittera przez zebraniem piłki to może udałoby się nie dopuścić do powrotu Spurs do gry.

 

 

Póki co to Gasol rozciąga defensywę dla Williamsa, a nie na odwrót... w ogóle Pau powinien ścinać pod kosz po postawieniu zasłony, a nie grać pick&popa. Wtedy jak się nie uda zagrać pick&rolla, to powinien się ustawiać na low post, dostać piłkę i robić swoje. Wydaje mi się jednak, że on jest po prostu leniwy i nie chce mu się tyle biegać, więc woli oddać ten rzut z paru metrów. Na razie w miarę siedzi ale on powinien być głównym punktem pod koszem, a nie kolejną osobą lubiącą rzucać z półdystansu.

 

Ja na razie się nie martwię rotacjami, bo D'Antoni zapowiedział że będą testować różne ustawienia. Bolało mnie, że Hill siedział dziś przez 3 kwarty ale widać było, że D'Antoni chciał tym razem spróbować zestawić Johnsona z Kamanem, no a Henry'ego dać na 3. Nie wyglądało to najlepiej, a Wes kryjący Diawa był głupim posunięciem. Johnson jest dobry przeciwko atletycznym PFom, a Diaw do takich nie należy. On wykorzystywał swoje ciało by się przepchać pod kosz, a potem rzucić hakiem czy coś więc dużo lepiej byłoby wstawić Hilla lub choćby Kamana, którzy mają większą masę mięśniową. Niestety Mike tutaj się nie popisał i powinien był inaczej rotować składem, a Wesa dać na Kawhiego, bo przecież obaj mają długi zasiąg ramion i to mógłby być fajny matchup, co mogliśmy widzieć w 4Q.

 

 

Tak w ogóle frontcourt Johnson/Hill/Gasol powinien jak najwięcej czasu razem dostawać mamy wtedy i wzrost i szybkość na parkiecie, a nie albo jedno albo drugie.

 

Też tak myślę i mam nadzieję, że ostatecznie D'Antoni tak ich ustawi, więc na razie się nie martwię. Jeśli jednak Wes i Kaman będą grać, a na ławie Hill to wtedy zacznę się wkurzać, bo dla mnie Jordan jest podstawą drugiego unitu lub powinien przejąć minuty Shawne'a (chociaż ten daje radę w obronie, gdzie jak na rolesa naprawdę dobrze się spisuje).

 

Bez wymian w tym roku jednak się nie obędzie. Jest za dużo zawodników, którzy potrafią coś wnieść i niestety brakuje dla nich minut, a jak Kobe wróci to w ogóle będzie problem. Jestem więc prawie pewien, że ktoś poleci i być może uda się go opchnąć w pakiecie z Nashem, bo chyba tylko to miałoby sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z wami, Hill to jest typ all effort - no skills, od początku preseason dobrze wyglądał tylko na centrze z rezerwami, D'Antoni powinien go wystawić w drugiej kwarcie, a zaczynać mecze duetem Kaman-Gasol, bo w takim zestawieniu zespół wyglądał najlepiej ofensywnie, obaj wysocy świetnie ze sobą współpracowali, zaś obecna pierwsza piątka wygląda zbyt słabo w porównaniu do second unit.

 

Gasol owszem, powinien ścinać po picku, ale póki co tam jest za ciasno, najpierw obrońcy muszą zacząć respektować naszych shooterów, to otworzy strefę podkoszową.

 

Zgadzam się natomiast, że granie Williamsem w s5 póki co jest bez sensu. Kaman do pierwszej piątki, Hill jako backup C.

 

Tak czy inaczej 1-2 to i tak niezły wynik, choć mogło być 2-1. Dziś już prowadziliśmy 33-18, kiedy Spurs rozwalili głowę Henry'emu. Przerwa wyssała całą energię z budynku (wtedy właśnie najbardziej zabrakło Hilla) i rywale wrócili do gry.

 

Na plus na razie Wes (fajny pomysł z pickami z Nashem, świetne fragmenty w obronie) i Henry. Young jest tragiczny. Farmar nie radzi sobie z presją na piłkę. Za mało Kamana, za dużo Blake'a. Williams był niezły w preseason, więc dałbym mu jeszcze czas, ale niekoniecznie w pierwszej piątce.

 

btw. trade Nasha jest nierealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z wami, Hill to jest typ all effort - no skills, od początku preseason dobrze wyglądał tylko na centrze z rezerwami, D'Antoni powinien go wystawić w drugiej kwarcie, a zaczynać mecze duetem Kaman-Gasol, bo w takim zestawieniu zespół wyglądał najlepiej ofensywnie, obaj wysocy świetnie ze sobą współpracowali, zaś obecna pierwsza piątka wygląda zbyt słabo w porównaniu do second unit.

 

jest to dobre rozwiązanie ofensywne obecnie ale czy w defensywie nie będzie dziury? obaj są przecież dosyć wolni (choć kaman i tak jest chyba szybszy od gasola). tutaj bym się martwił.

 

Hill to jest typ all effort no skills ale chyba jednak mega przydatny. Wiadomo, że nie ma żadnych zagrań pod koszem ale jego zbiórki są bezcenne. Wie gdzie się ustawić i walczy o każdą piłkę, to się jednak przydaje gdy drużyny polega głównie na rzutach.

 

btw. Chytruz pisał, że Wes w obronie jest cienkim bolkiem czy coś źle przeczytałem? Bo naprawdę póki co jest chyba naszym najlepszym defensorem i widać, że po tej stronie parkietu skupia swoją uwagę.

 

 

btw. trade Nasha jest nierealny.

 

niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendras a może Hill od początku preseson wyglądał dobrze tylko na centrze z rezerwamo bo praktycznie tylko w takiej roli mieliśmy okazję go oglądać ? wczoraj w czwartej kwarcie obok Gasola wyglądał dobrze tak samo jak rok temu zanim złapał kontuzję. Moim zdaniem obok Pau najlepiej pasuje taki gość jak Hill all effort - no skills jak to określiłeś. Nie mam tez nic przeciwko temu, zeby w sumie startowal Kaman, ale jak w miejsce Blake'a do S5 wskoczy Johsnon albo Henry bo bez tego poziom szybkości, atletycznosci S5 juz w ogole bedzie tragiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Van, Hill na początku grał na pf i wyglądał bardzo słabo. W porównaniu z Kamanem różnica poziomów.

 

Nie zgodzę się, że wczoraj wyglądał dobrze. Na desce - owszem, jak zwykle, ale Lakers w tym wysokim zestawieniu kompletnie nie potrafili wykreować dobrych pozycji do rzutu.

 

Hill jest koszykarsko zbyt głupi i zwyczajnie za mało potrafi by grać na czwórce. Jego miejsce jest w takich szybkich, energicznych second unitach.

 

Air

 

Kaman z Gasolem są wolni, ale zespół ma wtedy lepszy rytm, ball movement i mnóstwo dobrych rzutów, przez co i mniej okazji do transition dla rywali. Jest lepszy spacing, deska na solidnym poziomie, a i Kaman jako rim protector nie wygląda na razie źle. Poza tym, Hill już złapał fajną chemię z Farmarem, a Kaman z Gasolem umożliwiają wiele ciekawych rozwiązań z horns.

 

Moim zdaniem, po powrocie Bryanta, w s5 powinni wychodzić Nash, Kobe, Wes, Gasol i Kaman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

btw. Chytruz pisał, że Wes w obronie jest cienkim bolkiem czy coś źle przeczytałem?

 

Yup.

 

Oglądałem tylko mecz z Clippers, ale o Spurs sam pisałeś, że się z Diawem nie spisał, wiec nie wiem gdzieś zdołał się wykazać. Może z Warriors, ale ci wrzucili 125 punktów, więc nie wiem czy w tym meczu zagrano jakikolwiek defense po stronie Lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yup.

 

Oglądałem tylko mecz z Clippers, ale o Spurs sam pisałeś, że się z Diawem nie spisał, wiec nie wiem gdzieś zdołał się wykazać. Może z Warriors, ale ci wrzucili 125 punktów, więc nie wiem czy w tym meczu zagrano jakikolwiek defense po stronie Lakers.

 

No przeciwko Diawowi - nie, za to w obronie zespołowej już tak.

 

Od kiedy to ilość zdobytych punktów jest wyznacznikiem tego, czy grano defense?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przeciwko Diawowi - nie, za to w obronie zespołowej już tak.

 

No to kolejna mała sensacja sezonu za nami.

 

 

Od kiedy to ilość zdobytych punktów jest wyznacznikiem tego, czy grano defense?

 

Yyyyy.

 

To znaczy co, Lakers grali zajebisty defense tylko ktoś dopisał po meczu Warriors 15 celnych rzutów czy o co chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kolejna mała sensacja sezonu za nami.

 

Tylko Wes nie dawał rady Diawowi przez to, że źle pracował nogami, czy też Boris mijał go na każdym kroku. Jemu po prostu brakowało kilogramów do starć z Francuzem, więc nie trafiłeś i przestań zgrywać cwaniaka, bo widać że meczu nie widziałeś.

 

 

Yyyyy.

 

To znaczy co, Lakers grali zajebisty defense tylko ktoś dopisał po meczu Warriors 15 celnych rzutów czy o co chodzi?

 

A to znaczy, że GSW wszystko siedziało. Jeśli dla ciebie zawodnik trafiający przez ręce obrońcy oznacza zły defense, to nie mam pytań.

 

btw. tak żeby było jasne - nigdzie nie napisałem, że lakers grali zajebisty defense. jednak patrzenie po statystykach i takie ocenianie jest na poziomie podstawówki. Poczekaj ze statystykami trochę dłużej, aż nabiorą znaczenia.

 

 

Od czasu kiedy czytanie książki, nie znaczy jej przeczytania.

 

Twoje zdanie jest nietrafione. Powinieneś napisać, że przeczytanie książki nie oznacza jej zrozumienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam - Wes prezentuje się zaskakująco dobrze.

 

Help D, bloki z pomocy, deflections, + za obronę na Griffinie i Leonardzie.

 

Na razie obok Henry'ego najlepszy obrońca w drużynie.

 

Zresztą, w ataku też zaskakująco na plus.

 

To wprawdzie tylko highlighty, ale:

 

http://www.lakersmedia.com/highlights/streaming/5288-spurs-at-lakers-111-hd-highlights.html

 

1:20 blok z pomocy

 

2:40 fajny pick z Nashem

 

4:20 ścięcie bez piłki

 

5:20 D na Leonardzie

 

To jest to, czego oczekujesz po atletycznym rolesie. Kwestia, czy jest w stanie tak grać regularnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawał się ruchać, ale jest słabszy więc się nie liczy - jesteś z podstawówki - heart of the champion - Warriors trafiali z ręką na twarzy więc to nie znaczy, że Lakers nie bronili, chociaż tak naprawdę nie bronili, ale to nic nie znaczy bo statystyki.

 

Bullshit detected, oszołom alert, bez odbioru.

 

 

 

Help D, bloki z pomocy, deflections, + za obronę na Griffinie i Leonardzie.

 

Griffinie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może nie w przypadku uznanego defensora, ale zawodnikowi, po którym nie spodziewano się praktycznie niczego, z innej pozycji w dodatku? Sure

 

fakt faktem, po kilku minutach, podczas których Griffin nie zrobił nic, Rivers zdecydował się na small ball. gdyby Blake'a krył jakiś słaby w obronie niski skrzydłowy, Clippers graliby przez niego każdą akcję.

 

btw. to jednak nie Spurs rozwalili głowę Henry'emu, tylko kolano Wesa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Panowie tak naprawdę większość z nas liczyło, że start będzie na 0-3 udało się z Clipersami, ale już tak dobrze nie było.
Najbardziej zawodzą Nash i Young. Steve myślę, że dla dobra zespołu powinien przejść na emeryturę, bo żal na niego patrzeć. Niestety trade jest niemożliwyy, a szkoda.. Nick myslałem że będzie pod nieobecność Kobiego ciągnął grę a póki co to duży minus za jego grę. Kobe ma wrócić za 2-3 tygodnie, ale trzeba sobie radzić póki co bez niego, a nie wiadomo jak z formą będzie.. Jasnymi punktami jest Wes, świetny w obronie i Xavier.. Teraz jakbym miał ustawiać S5 to bym tak to widział Farmar, Henry, Wes, Gasol, Kaman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w ogóle można pisać, że Young zawodzi? Przecież od zawsze było wiadomo, że jest po prostu marniakiem wobec którego nie powinno się mieć wygórowanych oczekiwań. To tak jakby po obejrzeniu filmu napisać, że jest się zawiedzionym grą aktorską Karolaka czy tam jakiegoś innego śmiecia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.