Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2013/14


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Duhona wywalili, a że 1,5 z jego 3,5 mln było gwarantowane, to nadal liczy się do salary.

 

Odom lub Powell to moim zdaniem kwestia czasu, bo kimś trzeba ten skład domknąć.

 

CDR rok temu też miał być pewniakiem, więc na razie spokojnie. Ale podziwiam chłopaka, bo widać że chce grać w Lakers, podobnie jak Young. Mogliby dać mu umowę, chociaż wolałbym Jamesa/Wesa Johnsona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers chyba mają najgorszych obrońców na pozycjach 1-3: Nash/Farmer - Kobe/Meeks - Young/Kobe. Mimo wszysto D'Antoni będzie miał w końcu roster jaki chce do swojego ulubionego grania, bo Young jest zdecydowanie bardziej atletyczny i ma lepszy rzut od drewnianego Artesta. Do pełni szczęścia dla D'Antoniego przydałaby się jeszcze wymiana Jordana Hilla na jakiegoś Bonnera, Novaka, Ryana Andersona, żeby mu siekał za trzy, bo zestaw Hill + Gasol razem na parkiecie zabija run'and'gun.

Lakers nie mają zamiaru grać run'n'gun

 

Hill najprawdopodobniej nigdzie się nie rusza

 

 

Van żyjesz? Z chęcią poznałbym Twoje zdanie nt najbliższej przyszłści Lakers, lata 2014 itd. itp. Swoją drogą Jendras, który jest aktywny w wielu innych tematach, też milczy w tej kwestii. Może pokusisz się o jakieś dywagacje? Jestem ciekaw co myślisz.

Dla mnie sprawa jest raczej bezdyskusyjna - innej opcji nie ma, Lakers przy nowym CBA mają zbyt związane ręce i za mało środków, żeby rozwiązać swoje problemy. Muszą się więc zresetować, nawet gdyby nie udało się ściągnąć superstara.

 

Ja o LeBronie w ogóle nie myślę, za Plan A uważam Melo i tu nie zgadzam się z Vanem, że nie warto po niego uderzać, zwłaszcza że ta opcja wydaje się realna. Anthony może mieć swoje wady, może nie być w stanie prowadzic swojego teamu do mistrzostwa, może mieć już trzydziechę na karku, ale u boku Bryanta u schyłku kariery, to już inna sprawa. Zawsze uważałem, że np. w triangle ten duet byłby zabójczy (cough *Phil* cough) i obudowany odpowiednimi zawodnikami, dałby nam kilka lat walki o tytuł.

 

Inna sprawa, jak to się wszystko odbędzie i jakie będą środki. Bryanta o ten paycut luźno spytał jakiś dziennikarz i wszyscy się zaraz o to rzucili. Po pierwsze, bez kontekstu, po drugie, za wcześnie na takie prognozy, po trzecie, sam Kobe też może jeszcze nie wiedzieć, jak ścisły związek z możliwościami drużyny będzie miała wysokość jego kolejnego kontraktu. Przede wszystkim jednak, zapomnijcie o jakichś 70/2, Lakers mu po prostu tyle nie dadzą, bo nie po to podporządkowali swoje plany pod 2014, by teraz 2/3 cap space wykorzystać na Bryanta.

 

Gdyby jednak Kobe zdecydował się na niższy kontrakt (coś w stylu Duncana czy Garnetta), to można zrobić fajny myk. Polecam artykuł:

 

http://www.latimes.com/sports/lakersnow/la-sp-ln-could-kobe-bryant-minimum-contract-lakers-20130710,0,3758038.story

 

W skrócie, jeśli Kobe weźmie minimum dla weteranów za rok, to Lakers nadal będą mu mogli dać rok później maksa na dwa lata (w ten sposób Bryant zarobiłby średnio 13 baniek rocznie), dysponując poza tym TRZEMA maksami w przeciągu tych dwóch lat.

 

 

Na razie jednak interesuje mnie ten sezon, bo uważam, że Lakers - choć jedna poważna kontuzja może ich totalnie zepchnąć do loterii - mogą zaskoczyć i zrobić całkiem ładny wynik. Za dużo w tych wszystkich rozważaniach matematyki, że skoro z Dwightem 45, to bez niego dno itp. itd. Ludzie niedoceniają przede wszystkim znaczenia chemii oraz dopasowania w tym przypadku. Wraz z odejściem Howarda z szatni Lakers spadł gigantyczny ciężar, a skład już teraz dużo lepiej się na papierze uzupełnia.

 

Lakers będą grać ładny basket, mają tony IQ, spacing jak nigdy, kilku świetnie podających graczy (wysokich zwłaszcza) i przede wszystkim - zawodników, którzy chcą grać tutaj. I to będzie miało spore znaczenie po obu stronach parkietu. D'Antoni potrafi wyciągać co się da ze swoich drużyn, pod warunkiem, że ma odpowiednio dopasowane klocki (Suns '06, Knicks przed Melo) i tutaj może być podobnie.

 

Oczekuję bardzo efektywnego ataku, ale niestety słabej obrony. Zdecydowanie za stary i za wolny roster, by ograniczyć jakąkolwiek sensowną ofensywę, choć tutaj ciągle liczę na uzupełnienia składu (Odom lub Martin pod kosz, może jakiś defensywny sf jak James Johnson, może jakiś mały trade, Rush w Utah wydaje się zbędny, Cunningham w Minny może mieć problem z dostaniem minut itp. itd.). Do tego jakąś tam nadzieją są bardzo dobre wskaźniki obrony duetu Pau-Hill (choć i próbka raczej niewielka), generalnie Gasol wydaje się znacznie efektywniejszy w obronie u boku szybkiego, atletycznego skrzydłowego.

 

Tak czy inaczej, wolni od presji i oczekiań, w grupie lubiących się nawzajem i chcących ze sobą grać zawodników, możemy mieć fun to watch sezon zakończony fajną serią w play-off i ogólnie jakiś taki bardziej pozytywny klimat. I chyba tego chciał dokonać Mitch.

 

- - - Updated - - -

 

Co wy z tym CDR? Choćby w summer league będzie kilku ciekawych kandydatów, Douglas-Roberts żadnym pewniakiem nie jest, tym bardziej w ciemno, zanim w ogóle zobaczymy, co teraz sobą reprezentuje.

 

Odom zdaje się chciał dłuższej umowy, w Lakers jej nie dostanie, ale też kolejka się po niego nie ustawia.

 

Wolałbym Martina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest najbardziej aktualne salary jeziorowcow

http://www.hoopsworld.com/los-angeles-lakers-team-salary

jak widac miescimy sie w tej granicy 4 banki wiecej niz salary (75$mln)

wczesniej niedokladnie sie wyrazilem i wkradl mi sie blad.

 

ale zasada jest taka, ze jezeli jestes niewiecej niz 4 banki pomiedzy limit salary, mozesz ptzyjac kogos w ramach s'n't

tylko nie wiem, czy do tego limitu zalicza sie aktualny stan, czy wirtualnie dodaje sie minimalne roczne kontrakty, ktorych nie ma

 

jezelli aktualny, to mozemy powalczyc o takiego ellisa oddajac gasola i bawiac sie z 3 teamem

jezeli wirtualnie dodaje sie kontrakty minimalne, to jestesmy powyzej limitu i dupa.

 

edit:

swoja droga ostatnio poszlo info o tym, ze dwight postawil warunek: amnestiujecie mambe, ja zostaje.

do tego mamba ostatnio powiedzial, ze swego czasu podczas meskiej rozmowy z dwightem powiedzial mu, ze za kazdym razem wiedzial o tym, jak dwight go parodiowal, gdy jego nie bylo w szatni, wiedzial o wszystkich jego glupich usmiechach, pomyslach etc.

 

nie wiem czy pamietacie ale byla mowa o tym, ze w zespole jest jakis cancer

i byla tez sytuacja, gdy dwight chcial wymyslic rytual powitalnt podczas intro, reszta chlopakow sie na to nie zgodzila

 

jak widac tych tarc bylo sporo i wszystko wskazuje na to, ze szatnia odrzucila dwighta nie bez powodow.

i nie dziwi mnie wcale, ze kobe majac taka wiedze i widzac doskonale podejscie dwighta, wyskoczyl na spotkaniu, ze z textem, ktory mozna skrocic do: "podpisuj albo spieprzaj".

 

z 2 strony rozumiem dwighta, bo chcial by klub powalczyl w tym offseason o cp3.

podobno mial namawiac mitcha na amnestie mamby, oddanie pau i nasha, by juz w te wakacje zdobyc cp3 i zbudowac wokol nich team. to wcale nie bylby glupi plan patrzac w przyszlosc ale tego nie robi sie za plecami legendy klubu. i nie w momencie kiedy rozgrywasz sezon na pol gwizdka. do tego plan, ktory mogl byc udupiony przez 1 decyzje cp3.

Edytowane przez badboys2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kolejny sezon to będzie dla Knicksów powtórka z rozrywki to rynek nie będzie miał tu wielkiego znaczenia. Melo spakuje manatki i wio przed siebie. Z KB się lubią, spotykają poza parkietem etc. Anthony w końcu też już od paru ładnych lat choruje na pierścionek. Lata bez mistrzostwa Kobego wydłużą się do 4ech więc kto wie, może nie jest to taki z dupy pomysł...

 

Jendras ale CDR fajnie wpasowuje się w ten klimat, o którym mówisz, czyli chcacych grać w LA, ambitnych i mających wiele do pokazania gości. On już rok temu był bardzo blisko angażu, odpadł zdaje się jako ostatni. Myślę, że w obliczu takiej posuchy na SF, jak i - umówmy się - średniego rostera na SL, jest mu bliżej niż dalej do Lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bb2

 

ale po co Ellis? Lakers skład jaki mają, taki mają, ale jest dość dobrze dopasowany i na pewno nie będą marnować cap space '14 w ten sposób.

 

Co do Dwighta, to i tak najlepsza historia była z tym, jak odmówił stawiania Nashowi zasłon.

 

A czy pisząc o Melo, jako o planie A na lato 2014 dla Lakers (" ta opcja wydaje się realna") , brałeś pod uwagę to, że gra w Knicks, którzy są obok LAL największym klubem w NBA i niekoniecznie widzą potrzebę łatwo rezygnować z Melusia?

Brałem. Uważam po prostu, że Knicks w tym składzie i z tym trenerem będą mieć poważny problem, żeby wyjść poza pierwszą rundę.

 

Jendras ale CDR fajnie wpasowuje się w ten klimat, o którym mówisz, czyli chcacych grać w LA, ambitnych i mających wiele do pokazania gości. On już rok temu był bardzo blisko angażu, odpadł zdaje się jako ostatni. Myślę, że w obliczu takiej posuchy na SF, jak i - umówmy się - średniego rostera na SL, jest mu bliżej niż dalej do Lakers.

czy ja wiem, kore. Weź pod uwagę, że pewnie dużo będziemy grać niskim składem, na pozycjach 1-3 już mamy 6 graczy, a jeśli dojdzie jeszcze jakiś weteran, to może brakować miejsca. A w SL mamy choćby Lazara Haywarda czy Michaela Snaera, na których warto zwrócić uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączona grafika

 

Widzę, że co niektórzy są tutaj całkiem poważni. Mam zatem 2 pytania:

1. Czy któryś z Was zdaje sobie sprawę z tego, że dopóki Mike D'Antoni jest Waszym wodzem, to Melo prędzej zagra w Bobcats niż w Lakers?

2. Zakładając, że za rok o tej porze trener Majk znowu będzie na bezrobociu i Melo zechce się jednak przeprowadzić do Hollywood, to czy 100/4 to jest dobra inwestycja i gwarancja lepszego jutra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie rozumiem o co Wam chodzi... z LeBrona w Lakers się śmiejecie, z Carmelo się smiejecie, a innych ludzi w lato 2014 nie ma! Z jednej strony zdajecie sobie sprawę, że Lakers to nie jest typ organizacji, która swoje odczeka i zbuduje skład na draftach, z drugiej szydzicie z każdej opcji budowy składu typowego dla Lakers, czyli s'n't z przytupem lub polowanie na FA.

 

Co mają Lakers zrobić? Grać Stevem Blakiem i Jodie Meeksem do chwili, gdy Durant będzie wolnym agentem? Bo nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100/4 gwarancją oczywiście nie, ale

1. zależy od pozostałych ruchów

2. jeśli mozolna przebudowa przez draft odpada, to masz lepszy pomysł?

Mam. Poczekać rok i nie podpisywać Carmelo za takie pieniądze. Zwłaszcza, że Kobe pewnie krzyknie z 30/2 w następne lato i tym samym 2/3 salary zostanie wykorzystane na Kobego i Carmelo. Dodając Nasha i fakt, że przyszłe lato raczej nie obfituje w mocne nazwiska, którymi Lakers mogliby uzupełnić skład, to nie widzę powodu, żeby Carmelo chciał przejść do Lakers w nadziei na zbudowanie mocniejszego zespołu, bo takiego Lakers w jedno lato nie zbudują.

 

Może wkurwiony Dirk na rok być jakąś opcją na przeczekanie, ale nie Melo za takie pieniądze. Jeśli Anthony nie zechce grać za coś w typie 105-110/5 w Knicks, to mam szczerą nadzieję, że Lakers go przygarną. Znając jednak Dolana - Carmelo przytuli w przyszłe lato maxa i Lakers będą mieć zajebiście wyczyszczone salary pod Luola Denga (który swoją drogą najprawdopodobniej będzie największym wygranym FA 2014).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Deng nie klepnął extension?

 

Ile sobie krzyknie Kobe tego nie wiadomo, ale Bryant i Melo to jest dużo lepszy trzon składu niż to co mają Knicks i wreszcie konkretne wsparcie, a nie cały atak na barkach jednej osoby. A jakie będą inne magnesy - na to za wcześnie, czy Nash zostanie, na ile zgodzi się Gasol, kto będzie chciał dołączyć do takiego składu po promocyjnej cenie, kto będzie trenerem itp.

 

Bardzo dużo zależy od kontraktu Bryanta i kreatywności Lakers w tym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest spora szansa, że będzie kilku ciekawych RFA, którym warto będzie dać maxa i liczyć, że ich kluby go nie wyrównają.

 

Wall i Pgeorge raczej zostaną wyrównani, ale jest 3 ciekawych centrów Cousins, Favors, Monroe i polityka ich klubów może dawać nadzieję, że ich nie wyrównają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Deng nie klepnął extension?

Jeszcze nie.

 

Ile sobie krzyknie Kobe tego nie wiadomo, ale Bryant i Melo to jest dużo lepszy trzon składu niż to co mają Knicks i wreszcie konkretne wsparcie, a nie cały atak na barkach jednej osoby. A jakie będą inne magnesy - na to za wcześnie, czy Nash zostanie, na ile zgodzi się Gasol, kto będzie chciał dołączyć do takiego składu po promocyjnej cenie, kto będzie trenerem itp.

 

Bardzo dużo zależy od kontraktu Bryanta i kreatywności Lakers w tym zakresie.

Jasne, wszystko się może zdarzyć, ale Kobe będzie miał 36 lat, w PO 37 i ogromną ilość minut w nogach, ja wiem, że przy jego work ethic, ma szansę jeszcze wyglądać dobrze, ale częścią zajebistego trzonu i jakimś mega wabikiem topowych FA bym go już raczej nie nazywał.

Ale jak ma to oznaczać, że Carmelo nie przyjmie maxa w NY, to ja temu projektowi kibicuję ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym jak Dwight odszedł trzeba przyznać Kupchackowi, że odwala świetną robotę biorąc pod uwagę to, że dysponował tylko MLE i oferuje tylko roczne kontrakty na minimum, Kaman, Farmar teraz jeszcze, Young i Johnson. Wes Johnson zawsze mnie intrygował, gość wydawałoby się, że ma wszystko by być przynajmniej bardzo dobrym graczem po obu stronach parkietu, ale jakos nigdy tego na dobre nie pokazał. Może pójdzie w ślady Arizy, Shannona Browna czy Hilla i Clarka i odnajdzie się właśnie w Lakers :) nawet jeżeli nie i będzie tym kim był to mamy obok Younga i Farmara kolejnego szybkiego i atletycznego gracza na obwód, do tego w obronie jest chyba całkiem niezły więc za roczne minimum nie ma absolutnie co narzekać.

 

Na obwodzie skład wydaje się już być kompletny, można nawet powiedzieć, że możemy mieć tu tłok, ale biorąc pod uwagę to co się z kontuzjami działo rok temu, nie wiadomo kiedy i jaki Kobe wróci do gry to lepiej tą dłuższą ławkę mieć. W zasadzie do skompletowania składu pozostaje tylko pozycja rezerwowego PF K-Mart, Odom, a może Brand czy jakiś Maxiell.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.