Skocz do zawartości

Ciekawostki...


danp

Rekomendowane odpowiedzi

http://en.wikipedia.org/wiki/NBA_records#Game_2

 

Fewest points in an overtime period

 

lepsze i tak jest:

 

Fewest points in a quarter

 

2 by the Dallas Mavericks at the Los Angeles Lakers on April 6, 1997 (3rd quarter)

2 by the Golden State Warriors vs. the Toronto Raptors on February 8, 2004 (4th quarter)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znamy już tajemnicę sukcesu Clippers w meczu z Celtics. Jest nią Ricky Davis.

Since Mike Dunleavy is inexplicably still the head coach even though he has produced only one winning record in six-plus seasons, and assistant John Lucas doesn't officially have the job despite spending most games on his feet shouting and waving his arms, why not end the confusion and name Ricky Davis the coach of the Clippers?

 

Yes, that Ricky Davis, whose latest stop in his career has brought him to the end of the Clippers' bench. He's the guy Baron Davis credits with inspiring him to lead the Clippers to their best victory of the year, a 92-90 buzzer-beater over the Celtics that Baron delivered with a hi-arching jumper over Rajon Rondo.

 

"What he said to me before the game really stuck with me," Baron said. "He just told me to be aggressive, don't worry about nobody else out there, just worry about what you've got to do, and I guarantee you that we're going to stay close. You just be aggressive, you just worry about taking care of BD, don't get frustrated and play your game."

Korzystając z okazji:

Po prostu nie mogłem się powstrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym jak dzisiaj przypomniał mi się Ricky Davis, przypomniało mi się coś jeszcze. Otóż w historii NBA mieliśmy do czynienia z jeszcze gorszym triple double, gorszym, bo zaliczonym. Chodzi mi o Anthony'ego Bowie, pewnie część z Was o tym słyszała, ale nie można było wcześniej nigdzie znaleźć filmiku o tym. Już jest, ale najpierw szkic sytuacyjny:

 

Anthony Bowie, typowy ligowy szaraczek z Orlando Magic rozgrywał właśnie swój mecz życia przeciwko Detroit Pistons. Orlando prowadziło wysoko pod samiuśki koniec 4Q, a Bowie miał na swoim koncie 20 pkt, 9 zbiórek i 9 asyst. Kiedy Pistons na 4 sekundy przed końcem spudłowali rzut, po którym Tony zaliczył swoją 10. zbiórkę, Bowie przytomnie poprosił o czas. Brian Hill nie był tym zachwycony, kazał więc Bowiemu samemu rozrysować ostatnią akcję, co też Tony z nieskrywaną przyjemnością uczynił. Oczywiście zagrywka polegała na tym, by Bowie zaliczył 10. asystę. W międzyczasie trener Doug Collins, który pewnie chciał już iść do szatni, żeby opi*****ić swoich chłopaków zarządził, żeby Pistons po prostu mu nie przeszkadzali.

 

Oto filmik:

 

http://www.youtube.com/watch?v=qPlLyVuMf7U

 

Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście kunszt taktyczny Bowiego, ale dla mnie zdecydowanie rządzi ugotowany Doug 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

news w sumie stary ale moze ktos nie wiedzial - ja do dzisiaj nie wiedzialem-

 

co dostal leron na urodziny od shaqa?????

 

dostal - Rolls-Royce'a Phantoma wartosci ok 400k $

big fella ma gest

Wiesz dolar słaby, kryzys w branży samochodowej, Chincyki pzejęły markę - ot, wielki mi gest :lol::P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.