Ciekawostki...

[spabloo]

Mi najbardziej w pamięci utkwiła ta (ech pamiętam tytuł artykułu w "Tempie" - "Dzika bójka w Arizonie" ):

http://www.youtube.com/watch?v=GO5OQAmG8gY (akcja rozwija się dosyć powoli, ale kulminacja jest warta aby poczekać)

To jeszcze były czasy gdy można było sobie wejść w ciuchach z ulicy na parkiet, walnąć rywalowi tubę i dostać za to 5 meczów (Greg Anthony). Teraz zawieszenie do końca sezonu murowane.

[danp]

JoJo English kontra Derek Harper w pamietnej (dla mnie) serii Bulls przeciwko Knicks bez MJ. Na trybunach Stern i to akurat w okolicach calej afery, ale mial mine

A co do tego co elwariato napisal to nie Zo rzucal Wardem tylko ten frajer PJ Brown, co akurat skonczylo sie fatalnie bo cala ekipa NYK wpadla na parkiet i z 3-1 dostali po dupie w calej serii 3-4 (grali w kolejnych meczach chyba w w 7 za zawieszenia:)).

[Wróbel]

Niezła przepychanka, tym razem bez udziału Artesta: 7 tech, 2 wykluczenia.

 

http://www.youtube.com/watch?v=PlnwHWhv_q8&NR=1

 

edytuje sie takie rzeczy :?

 

[Graboś]

Wróbel, powinieneś się wstydzić :wink: , tak doświadczony forumowicz powinien wiedzieć, że posty się edytuje.

 

Poza tym link do bójki w meczu Rockets@Suns jest na poprzedniej stronie tego tematu, bo właśnie od tego zaczęło się wspominanie tych dawnych "starć".

 

 

Ja NBA nie interesuje się tak długo, żeby pamiętać walki z roku 1993, ale myślę, ze chyba swoje "zaszczytne" miejsce w historii ma bitwa w Palace of Auburn Hills z grudnia 2004 - to było niewątpliwie Coś.

Wielka bitwa, wielkie zawieszenia, niestety głównie dla graczy Pacers. Z tego co pamiętam to Artest został zdyskwalifikowany na cały sezon, JO na kilkadziesiąt meczów, dużo dostał też Stephen Jackson.

Wie może ktoś jaką karę dostał Big Ben, bo z tego co pamiętam, to niewielką, a to przecież on rozpoczął te walkę odpychając Artesta. :?:

http://pl.youtube.com/watch?v=tFpX06kO-V4

 

 

No i trzeba też wspomnieć o bójce w MSG, większość pamięta Melo, który uderzył kogoś i szybko się wycofał, a przecież tam główną "atrakcją" było starcie Nate'a robinsona z J.R. Smithem. ten drugi nawet chyba wylądował w trybunach.

http://pl.youtube.com/watch?v=p4mwAdjjC7M

[Gość]

dla mnie to jest smieszne :wink:

http://www.youtube.com/watch?v=SiY1D1lAH-A

najpierw oakley podrapal twarz millerowi a potem shaq chcial mu jeszcze dzwona walnac no i ten skok na koniec oakleya tez zajebisty ciekawe czy shaq tak swoja zone rozbiera

[Lucc]

Miami Heat dostało jakąś karę? W dzisiejszym meczu z Wizards trybuny były prawie że puste ... Nikt ich już na Florydzie nie ogląda czy to liga poprostu wprowadziła jakieś sankcje apropo publiczności?

[VeGi]

Miami Heat dostało jakąś karę? W dzisiejszym meczu z Wizards trybuny były prawie że puste ... Nikt ich już na Florydzie nie ogląda czy to liga poprostu wprowadziła jakieś sankcje apropo publiczności?

Niestety są problemy z publiką w Miami. Wprowadzili już szeroką reklamę ale mimo wszystko na mecze ze słabeuszami ciężko będzie zapełnić trybuny

[Wróbel]

Kolejny niesportowy faul, których jest coraz więcej ... a to dopiero początek sezonu, ale jak wiadomo "odpowiedni" gracze mają immunitet i wszelkie kary czy zawieszenia im nie grożą.

 

http://www.youtube.com/watch?v=bHHF30dOPIU

[Graboś]

http://www.youtube.com/watch?v=GH--0rDN_Ic&e

 

Mała potyczka słowna Sheeda z fanem Lakers.

 

Może jako fan Jeziorowców powinienem być wielce oburzony :wink: , ale Sheeda już od wielu lat lubię i szanuję za grę i sposób bycia, a poza tym trzeba mu przyznać, że potrafi szybko, trafnie i zabawnie odpowiedzieć na tego typu zaczepki.

 

A ten fan Lakers, no cóż, sam się prosił.

[karl]

http://www.nba.com/2008/news/features/art_garcia/11/19/111908garcia_westinsider/index.html

 

Chyba już gdzieś na forum była o tym mowa.

 

Dogodzić wszystkim nie da rady, ale rzeczywiście coś przydałoby się zrobić w tej sprawie. Dla logicznego usadowienia zespołów w dywizjach i chociażby dla odświeżenia ligi.

[cieglo]

http://realgm.com/src_wiretap_archives/ ... eave_cavs/

 

Utwierdzam się w przekonaniu, że dzisiejsze gwiazdy w NBA to tylko nadmuchane produkty pozbawione uczuć wyższych (w rozumieniu rywalizacji: czyli tożsamości czy honoru). Każdy jest taki sam, chociaż mam nadzieję, że się mylę i jakieś wyjątki (choćby) się znajdą. Po cichu liczyłem, że Lebron zaskoczy wszystkich przepowiadających jego rychłą przeprowadzkę do NYC i zostanie do końca kariery twarzą Cavs...

 

Niestety potwierdza się, że nawet te pozornie najbardziej rozgarnięte gwiazdy mają mało oleju w głowie i kierują się dość tanimi pobudkami. Biznes? Niby tak, ale za czasów MJ niby było to samo a jednak ten potrafił zachowywać się z klasą, jak facet a nie jak bohaterka Desperate Housewives (które swoją drogą bardzo lubię ). Pomijam fakt zmiany klubu z oczywistych powodów (schyłek kariery).

 

Podziwiam LBJ za potencjał fizyczny, ale to dureń jakich wielu w tym momencie. Z jednej strony niby chodzi o biznes, ale on oczywiście walczy o możliwość zdobycia tytułu - przestałem już wierzyć w to, że takim gwiazdkom na tym zależy. To proste - trzeba używać takich słów by podtrzymywać atmosferę rywalizacji, czyli kręcić ten biznes.

 

Dzisiejszy gracz NBA to medialna otoczka i pusty charakter. Gdyby jeszcze tylko chcieli to ukryć - nie widział bym problemu, ale najwidoczniej żaden z nich (większość) nie myśli nad tym co robi i mówi. Po prostu dziecinada.

 

Czasy choćby takiego Duncana powoli się kończą - teraz tym bardziej doceniam go za podejście, abstrahując od jego osiągnięć sportowych. Nawet jeśli dba o swój biznes to tego po prostu nie widać. Tak powinno to wyglądać.

 

Wzruszyłem się, czy ktoś w lidze fantasy 4B nie chce oddać Timmiego?

[VeGi]

http://www.sun-sentinel.com/sports/basketball/heat/sfl-1128-shaq-end,0,3189716.story

 

Cały Shaq :? Jak drużyna jest w dołku to zaczynają się kontuzje i żądania buyoutu.

[danp]

Caly Shaq, najpierw zachowuje sie primadonna, potem po cichu odwoluje wszystko. Zadzwonil do Quinn, szkoda ze wczesniej publicznie zrobil z niego niedorajde, jak obrazal Kobasa to bylo wszystko smieszne, zajebisty rap odwalil... po czym do niego zadzwonil, to nie tak, to byla chwila nieuwagi, moment zagapienia, wywalali mnie na scene, a tak w ogole to wina Jacksona, taa i Rileya, niedlugo przyjebie sie do D'Antoniego, a po skonczeniu kariery do Nasha i Amare. Ci atleci jak cos czasami jebna to nie wiadomo plakac czy smiac sie, czy oni tak na powaznie czy zarty...

Ale odchodzac od ogolu atletow, Shaq zaczyna na starosc robic z siebie zbyt duzego pajaca, dalby juz sobie spokoj, mozna sobie walnac cos smiesznego, mozna sobie pozartowac, ale ostatnimi czasy coraz rzadziej mu to wychodzi...

[Matewi]

Iverson wogóle sie nie zjawił na treningu Pistons. I związku z tym trener Detroit Michael Curry, ukara AI, tym ze nie wystapi w pierwszej piątce przeciwko Bucks i jeszcze dostanie dodatkową karę :roll:

Nie od dziś wiadomo że Iverson ma trudny charakter i zdażają mu sie takie i gorsze wybryki. Jednak głupio robi Curry, ponieważ AI jest ważną postacią w zespole i zawsze sie przyda :wink:

www.probasket.pl

[VeGi]

Właśnie tak trzeba temperować zapędy gwiazdorów - w teamie każdy jest równy i nie ma opcji, że ktoś opuszcza treningi bez powodu.

[NORGAARD]

http://superbasket.blox.pl/2008/11/Jak-Korver-doznal-urazu-nadgarstka.html

 

Tak Korver doznał urazu nadgarstka

[kore_old]

szczyt ironii - Wade obarczyl za ostatnią porazke Heat sędziow. No brawo brawo, pluc na reke ktora cie karmi 8) generalnie kompromitacja, zwlaszcza ze sedziowie oddali mu pilke w ost. akcji

[VeGi]

szczyt ironii - Wade obarczyl za ostatnią porazke Heat sędziow. No brawo brawo, pluc na reke ktora cie karmi 8) generalnie kompromitacja, zwlaszcza ze sedziowie oddali mu pilke w ost. akcji

Poczytaj dokładnie o co chodziło i będzie wiedział dlaczego tak mówił Skoro wybił piłkę i Heat mieli fast brejk 3 na sam kosz... Liga już się temu przyjrzała i oficjalnie piłka powinna być jednak dla Clipps bo Wade miał kontakt z sędzia, który stał poza boiskiem. A gwizdek był z powodu rzekomego przekroczenia linii bocznej przy stealu. Komentarz był na gorąco więc nie wiem o co się czepiasz

[Graboś]

Dziś w nocy Nuggets pokonali Raptors 132-93, czyli różnicą 39 punktów - zdarza się, ale zaciekawiło i zrobiło na mnie wrażenie jedno: w statystyce +/- Billups osiągnął wynik 48 :!:

 

Nie śledzę jakoś skrzętnie tej statystyki, ale nie przypominam sobie, żeby ktoś dał taki zysk punktowy swojej drużynie w czasie przebywania na parkiecie w ostatnim czasie.

 

Ma ktoś jakieś dane na ten temat :?:

[Graboś]

http://www.sport.pl/koszykowka/1,65031,6027045,NBA__Rodney_Rogers_sparalizowany.html

 

Przykre, nie przepadałem specjalnie za jego stylem gry, ale nikomu życzę czegoś takiego