Skocz do zawartości

Ciekawostki...


danp

Rekomendowane odpowiedzi

Mateusz Ponitka zgłosił się do Draftu NBA!

Stało się to co było tylko kwestią czasu. Mateusz Ponitka ogłosił, że spróbuje swoich sił w tegorocznym Drafcie NBA. Skrzydłowy kadry ostatni aktualnie gra belgijskim zespole Telenet Ostenda. - Zgadza się, razem z moim agentem wysłaliśmy zgłoszenie do Draftu. To jednak jeszcze nic nie oznacza. Krótko przed naborem możemy się wycofać. Takiej opcji nie wykluczamy – powiedział sport.tvp.pl Mateusz Ponitka.

21-letni zawodnik, grający jako skrzydłowy lub rzucający, w 30 rozegranych meczach w barwach Telenetu Ostenda notuje średnio 10.5 punktu, 2.8 zbiórki oraz 1.2 asysty. Wcześniej reprezentował barwy AZS Politechniki Warszawskiej i Asseco Prokomu Gdynia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bank się wycofa bo jako biały Euros na poziomie końca drugiej rundy nie ma żadnych gwarancji na wybór. Za rok już nie może to go Heat wybiorą z 60. numerem, za 10 lat prawa do niego zostaną wymienione w jakimś trejdzie Noaha Vonleha za DeAndrzeja Niggaza i tyle jego kariery w NBA. Ale na poziomie europejskim to może być fajny grajek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno komisarz NBA Adam Silver nie będzie mógł zmusić Donalda Sterlinga do sprzedaży Los Angeles Clippers. Właściciel Houston Rockets, Leslie Alexander zgadza się z tą interpretacją i wpadł na inny pomysł. Chciałby, by gracze Clippers zostali wolnymi agentami po skończeniu sezonu! Co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ponitka mógł się do draftu zgłosić? Nie miał podpisanego kontraktu profesjonalnego?

Co ma piernik do wiatraka? W drafcie wybierasz prawa do zawodnika, co nie jest równoznaczne z podpisaniem z nim kontraktu. Inne zespoły NBA nie mogą sobie go przygarnąć jeśli twój zespół ma do niego prawo, ale jest to tylko prawo dotyczące NBA. Wszelkie pozostałe ligi mają na to wyjebane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniała mi się historia Szymona Szewczyka, którego Bucks wybrali w drafcie w 2003 roku z 35 numerem, a ostatniego lata oddali (czy raczej prawa do niego) do Thunder. W NBA Szewczyk nigdy nie zagrał i pewnie nie zagra, ale prawami do zawodnika pohandlować nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.