spabloo Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Białe lepiej moim zdaniem się prezentują, chociaż tak naprawdę nie wiem jak wygląda cały strój niebieski na zawodniku, bo Dwight nie miał spodenek, a one w tym stroju są najlepsze. Trochę jestem jednak rozczarowany tym, że wyjazdówki są niebieskie, a nie czarne, ale ogólna ocena jak najbardziej na plus. Nawet pomysł z tymi skręcającymi paskami jest ciekawy i oryginalny. A Dwight swoją drogą to wyluzowany koleś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 czy oryginalny to tu bym dyskutowal bo hawks, t-wolves czy jeszcze ktostam jeszcze tez poeksperymentowal z tymi pasami. a co do czarnych strojow, to mysle ze nie jest to problem bo stroje sa tak zaprojektowane, ze bez problemow czarne mozna dolozyc wczesniej czy ponzniej jako alternatywne. chyba, ze to co wyczytalem na orlando sentinel(?) okaze sie prawda i wladze ligi nie b ardzo chcialyczarnych strojow edit: nie wiem czy bylo ale swietnie prezentuja sie te srtoje szczegolnie spodenki, ale te wilcy zawsze mieli fajne http://www.nba.com/media/timberwolves/w ... 080818.jpg a oto caly projekt magicznh strojow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spabloo Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Nie wiem czy dobrze się rozumiemy jeśli chodzi o oryginalność, ale w tej chwili w NBA tylko 2 ekipy mają stroje w paski i ta druga ma paski proste. Nie przypominam sobie sytuacji, żeby jakaś inna miała kiedykolwiek skręcające. Nie wiem czy ktoś kiedyś miał takie koszulki w innych rozgrywkach, ale na poziomie NBA jest to pomysł nowatorski. Jak masz ochotę to sobie pooglądaj (możesz zwrócić uwagę na kolor niebieski starych i późniejszych strojów Magic): http://www.sportslogos.net/league.php?id=6 Hmm może faktycznie kiedyś dołożą czarne jako alternatywne, ale jeśli już to pewnie za jakieś 2 sezony, tak żeby zarobić więcej kasy. Szkoda, że tak wyszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 aaa myslalem ze piszac oryginalny odnosisz sie do bocznych zakrecanych pasow a nie paskow:) faktycznie obecnie 2 ekipy maja paski. choc bulls wrocili ow zeszlym sezonie do czarnych alternatywnych retro, okrzyknietyh swego czasu za jedne z najgorszych strojow ever. imo fakt a zakrecony pasek mieli jako jedni z pierwszych hawks:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danp Opublikowano 7 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2008 Luke Walton ma wielbicielki, niektore jak ta pani chca byc zbyt blisko niego: http://sports.espn.go.com/nba/news/story?id=3630879 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jmy Opublikowano 9 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2008 A ja myslalem, ze on ma wiecej tych "facetow wielbicieli" ale widac nie sa az tak natarczywi odkad Luke przetal szminkowac usta... (hahaha) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxec Opublikowano 10 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2008 A na Litwie mają NBA TV, cholera :twisted: http://www.digi-tv.pl/43269-nba-tv-na-litwie.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danp Opublikowano 13 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2008 Wyglada na to, ze DWade poszedl w koncu po rozum do glowy i ma za soba ten rzekomy romans ze Star Jones (ile on jest starsza od niego, dwukrotnie jesli mnie pamiec nie myli). Znalazl sobie nowa "girlfriend", podobno juz sie nawet razem mieszkaja, Gabrielle Union chyba specjalnie przedstawiac nie trzeba: http://thebiglead.com/?p=8234 ps-troszke jednak martwiloby mnie na jego miejscu to upodobanie do sportowcow, na samym dole tekstu "She was married to an NFL running back (Chris Howard), dated an NFL defensive back (Darren Sharper), and she’s been linked to noted cads Jason Kidd and Derek Jeter" A moze sie tylko czepiam? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elwariato Opublikowano 15 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2008 sports.yahoo.com/nba/blog/ball_dont_lie/post/Video-Devin-Harris-gets-hustled-by-London-stree?urn=nba,114700 A tu znowu Koszykarz NBA wyglada cienko przy amatorze, nie wiem czy widzial ktos czy nie, jak nie to warto, po obejrzeniu tych filmikow najpierw z Jamesem teraz z Harrisem to czlowiek zazyna watpic czy faktycznie ci co graja w kosza zawodowo powinni dalej to robic , ps. Z tych filmikow o koszykarzach kontra gracze z ulicy to tylko D Will broni dobre imie NBA bo jak widzialem filmik z nim kontra fan kosza ktory wygral w jakims konkursie pojedynek jeden na jeden, to niewygladalo to w ten sposob jak w linku powyzej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jmy Opublikowano 15 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2008 A tu znowu Koszykarz NBA wyglada cienko przy amatorze Ten amator to Stuart Tanner legenda streetbolowa w Londynu. Poza tym widzielismy dwie akcje, i jeden rzut Harrisa. Rzeczywiscie wielki macz jeden na jeden. Poza tym gra jeden na jeden a 5-5 to ogromna roznica. Ja jestem dobry jeden na jeden a 5-5 po prostu slaby, poniewaz nie moge kontrolowac gry samemu. Takie streetbollowe pogrywanie moze ci zagwarantowac kontrakt w druzynie AND1 i kontrakt old spice na 25.000 $ (a szanse na to ze Ci sie uda, sa takie jak na to, ze bedziesz koszykarska gwiazda na jednej z prestizowych uczelni amerykanskich) Natomaist gra zespolowa jaka jest 5-5 jesli jestes rzeczywiscie dobry kontrakt w NBA i zarobki nieco wieksze niz 25k, nawet jesli nigdy w meczu sezonu regularnego zagrac ci nie przyjdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danp Opublikowano 15 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2008 Bez przesady, patrze wczoraj w sieci naglowek chlopaczek w dzinsach i sweterku zrobil z koszykarza nba swoja dziwke, mysle sobie no to sie komus dostanie w prasie i sieci, ktos kogos osmieszyl. Ogladam ogladam i nie moge sie doczekac jakos tego osmieszenia, pokozlowal troche ta cala legenda streetballu, zalozyl siatke Harrisowi i polecial jak wariat na drugi koniec boiska, ot cala osmieszenie, ja tam nic rewelacyjnego nie wiedzialem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Bez kitu zgodze sie z Jmym. To ze on sobie dobrze pogrywa 1 na 1 gowno znaczy w odniesieniu do prawdziwego grania. Takich grand-master-flash-wymiataczy tak w koszu jak i pilce jest na pęczki ale oni sobie szpanuja na lokalnych podworkach bo w prawdziwej koszykowce nie znacza nic : ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jmy Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Bez kitu zgodze sie z Jmym. To ze on sobie dobrze pogrywa 1 na 1 gowno znaczy w odniesieniu do prawdziwego grania. Takich grand-master-flash-wymiataczy tak w koszu jak i pilce jest na pęczki ale oni sobie szpanuja na lokalnych podworkach bo w prawdziwej koszykowce nie znacza nic : ) A ja jeszcze raz potwierdze, gdyz zdalem sobie z tego sprawe bardzo dawno temu. A dokladniej kiedy grajac do 30 za jeden i dwa, przegralem jednym punktem z kolesiem, ktory gra dla na codzien dla Colorado State. Powiedzial mi, ze moglbym bez problemu sie do pierwszego skladu zalapac poniewaz indywidualnie jestem bardzo dobry na podobnym poziomie do niektorych tam grajacych. I ja jak gram to nie pajacuje z jakimis sztuczkami, czy glupimi trickami z and1 czy innymi bzdurami ale po prostu przy dobrym nawet kryciu potrafie zdobyc punkty. I owszem potrafie, ale gdy gram jeden na jeden i pilka za kazdym razem jest w moich rekach, czy tez znam swoj rzut na tyle, ze nawet jak nie trafie wiem gdzie moge sie spodziewac zbiorki. Ale gra zorganizwoana koszykowka, jak regularne 5-5 jest moja slaboscia i gdybym od dziecka w taka koszykowke gral i to pod okiem trenerow, moze w na jakims slabym collegu w drugiej dywizji ncaa bym sobie dzisiaj gral. Ale tak nie jest i nie bedzie. Poniewaz jeden na jeden moge dokopac do dupy wielu grajkom, ale 5-5 jestem o wiele mniej produktywny i po prostu slaby. I dlatego miliony tych dzieciakow grajacych przez cale swoje zycie, o indywidualnych umiejetnoosciach bardzo wysokich, nigdy nic nie osiagnie poza renoma na wlasnym podworku. Ale tam wlasnie wszytkie koszykarskie marzenia sie koncza. A jesli nie to musisz byc jednym wyjatkiem od reguly o nazwie Skip to my lou. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elwariato Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Oj naprawde widze ze niektorzy za powaznie do wszystkiego podchodzą, ja z odrobiną ironi pisalem o tym ze ci goscie sa lepsi, tak naprawde nie wiem czy sa czy nie faktycznie ciezko powiedziec po takim krotkim filmiku, poprostu te filmy sa zabawne i tyle, ale wiekszej wagi do nich nie przykladam. Chociaz wiem ze pewnie jest sporo gosci ktorzy mogli by luzem znalezc sie w NBA a tam nie graja nie zpowodu braku talentu, ale dlatego ze nie mieli tyle szczescia albo pokpili sprawe, no rozne rzeczy moga sie przytrafic, a te filmiki sa poprostu zabawne i ja takie mam do nich podejscie, wstawiajac tego posta chcialem zeby ci ktorzy nie widzieli jeszcze tego tez mogli sie troche posmiac i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bastillon Opublikowano 24 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2008 dla mnie film miesiaca, nawet devin go nie przebija http://www.youtube.com/watch?v=ol7UMlE6M34 mini Mason :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antek Opublikowano 24 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2008 http://www.wrzuta.pl/film/aJDzOTNLX4 Tez dobre 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jmy Opublikowano 24 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2008 elwirato: Oj naprawde widze ze niektorzy za powaznie do wszystkiego podchodzą, ja z odrobiną ironi pisalem o tym ze ci goscie sa lepsi, tak naprawde nie wiem czy sa czy nie faktycznie ciezko powiedziec po takim krotkim filmiku, poprostu te filmy sa zabawne i tyle, ale wiekszej wagi do nich nie przykladam. Typowe. Najpierw walisz link do filmiku z podpisem "Koszykarz NBA wyglada cienko przy amatorze; czlowiek zazyna watpic czy faktycznie ci co graja w kosza zawodowo powinni dalej to robic" Potem czekasz na odzew. Gdyby dyskusja potoczylaby sie w inna strone pewnie zajalbys inne stanowisko. Powiedz mi szczerze jak mam odczytac czy piszesz cos z ironia czy nie? Bo szczerze powiedzialwszy po pierwsyzm poscie wcale nie bylem taki pewny czy pisales ironicznie czy tez nie. Wiec rozumiem, ze pozwalasz nam na rostrzygniecie, a potem sie podpisujesz pod tym co ogol przyznaje za oczywiste, tak jakbys od poczatku tak twierdzil. Chociaz wiem ze pewnie jest sporo gosci ktorzy mogli by luzem znalezc sie w NBA a tam nie graja nie zpowodu braku talentu, ale dlatego ze nie mieli tyle szczescia albo pokpili sprawe, no rozne rzeczy moga sie przytrafic Luzem nia ale napewno wzrostem i ciezka praca a takze znalezieniu sie w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie badz tez urodzenie sie w takim a nie innym kraju i z takim a nie innym kolorem skory. Jak rowniez inne rzeczy na ktore nie masz kompletnie zadnego wplywu jak zamoznosc Twoich rodzicow, to czym sie zajmowali kiedy dorastali i jakie talenty mieli, czy tez w ktorym kierunku popychali Cie od dziecka. Te wszytkie czynniki odgrywaja olbrzymia role na Twoj sukces koszykarski. Nie wspominajac juz o mocnej i silnej woli oraz wiarze w siebie jak i samodyscyplinie i ciezka rutynowa prace dzien w dzien. Rowniez indywidualnemu trenerowi, pod ktorego okiem bedziesz eliminowal te slabosci, ktore powoduja ze oddalasz sie od bycia perfekcyjnym w 100% tego co z siebie mozesz wyciagnac. Bo jest oczywiscie indywidualna granica, ktorej zadnym treningiem i wola w siebie przeskoczyc sie nie da. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magic Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 jakby ktos nie widzial meczu bullsow czyzby znowu sie z kims zalozyl? 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 1 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2008 Drew wygląda nadal tak samo, więc to raczej jego nowy pomysł na wizerunek, a nie przegrany zakład Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antek Opublikowano 1 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2008 Dwie sprawy A) kiedy był rookie, grajacy pierwszy mecz wykrecajacy takie cyfry jak Mario Chalmers, nie mowiac juz o rookie z drugiej rundy, z tego co pamietam , a nie pamietam to nawet LBJ czegos takiego nie wykrecil (ale niw wszyscy rozpoczynaja kariere w nba przeciwko "obronie" D'Antoniego) Gortat jest liderem blokow per 48 min i to z jakim wynikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się