Skocz do zawartości

Ciekawostki...


danp

Rekomendowane odpowiedzi

Zakladam ten temat z mysla o przekazywaniu informacji o lidze, graczach, trenerach ktore sa zaskoczeniem, ktore nie zawsze wychodza na swiatlo dzienne, o ktorych wie garstka a ktore zaciekawia wieksza rzesze kibocow. Mam nadzieje ze temat sie przyjmie, jak nie to trudno sie mowi...

1.Ci ktorzy watpia w G.Arenasa i to ze jest wielka gwiazda, all starem itd:

-gdy Bell w ostatniej chwili zrezygnowal z wystepu w konkursie rzutow za trzy pkt GA pierwszy zglosil sie by wypelnic wolne miejsce, zreszta pokazal sie z przyzwoitej strony to nie bylo wypchanie "dziury"

-GA jako jedna z niewielu gwiazd nie zaszyl sie w pokoju hotelowym w trakcie calego weekendu, wszedzie bylo go pelno, chocby spontanicznie kupil 25 swoich koszulek w jakims sklepiku, wszystkie podpisal i obszedl sobie trybuny rozdajac je przypadkowym kibicom

-gdy dowiedzial sie ze zostal nominowany jako zastepca J.O'Neala pojechal sobie o 6 rano do hali treningowej Wizards i osluchajac delikatnej muzyczki oddal sobie od niechcenia 2000 rzutow...

-od 3 sezonow w przerwie letniej jezdzi sobie pograc z chlopakami z poludniowo wschodniej dzielnicy Waszyngtonu (nazwy nie znam). Nie bylo w tym nic dziwnego ze to jedno z najgorszych gett (nie wiem jak odmienic) w Ameryce, o jednym z najwiekszych wskaznikow morderstw w USA. Jak sam mowi chlopaki nie daja mu for bo jest "gwiazda" pare razy musieli go zbierac z betonu, jak zostal ostrzej potraktowany w trakcie gry

2.Dirk Nowitzki-lewa stopa ma rozmiar 13,5 cala, prawa jest mniejsza o cale pol cala... Lewa noga jest ciut krotsza, prawa ciut dluzsza...

3.Shawn Respert-starsi kibice pewnie pamietaja taki wielki talent, TOP-10 BIG TEN i te sprawy, w 1995 r wchodzi z numerem 8 draftu do ligi (chyba Bucks o ile dobrze pamietam), jedno z wiekszych rozczarowan, nigdy bardzo tego nie zglebialem dlaczego i jak to sie stalo, ze mial srednia w karierze chyba 5,4 pkt..., nie bylem kibicem Bucks, Knicksi uzerajacy sie z Indiana i Chicago wtedy bardziej mi czas zajmowali. Co sie okazalo, chlopak juz w 1 sezonie gry zwrocil sie do swojego trenera ze boli go brzuch (zwykly bol jak kazdy z nas moze miec, glod/przejedzenie, cokolwiek). Skierowali go do szpitala na badania, tam okazalo sie ze chlopak ma raka zoladka, malo osob o tym wiedzialo potem... Lekarz powiedzial mu: Shawn masz 50% na przezycie, rzuce moneta jak bedzie orzel przezyjesz, jak bedzie reszka umrzesz... wyszedl orzel, cena za zycie okazala sie kariera...

4.Dziennikarze zaczynaja odczuwac napiecie zwiazane z draftem nba, wymyslili wiec nowa teorie "przeklenstwo picku nr2"

1997-K.van Horn-bez komentarza

1998-M.Bibby-mial byc zbawca Kings, poki co Sacramento nic nie ugralo i nie zapowiada sie zeby bylo lepiej

1999-Steve Francis-drugi wynik w lidze w rozegranych meczach w RS bez wygranej serii play offs... pierwszy jest Marbury

2000-S.Swift-opinia skauta "the lowest basketball IQ in the NBA"

2001-T.Chandler-jeden krok do przodu, dwa do tylu z powodu klopotow zdrowotnych, przeplacony

2002-Jay Williams-o jeden motor za duzo...

2003-D.Milicic-poki co jeden z najwiekszych bustow w historii nba, ponad 500 minut na parkiecie w trakcie 3 sezonow, ponad 100 pkt zdobytych...

2004-E.Okafor-wiecznie kontuzjowany...

2005-M.Williams-poki co niewypal, wielu "lepszych" wybranych po nim, chocby pewniak do ROTY...

ps-nie sa to moje opinie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super temat! Naprawde swietny, moglbym wrecz rzec ze zakladasz ten temat z mysla o mnie patrafrazujac Twoje poczatkowe slowa ;-)

 

Serio tego mi brakowalo. Pamietam jeszcze jak podczas braku netu i c+ jedynymi moim prawdizwymi infoprmacjami nt NBA byli rutkowski i Wujec to z uwielbieniem czytalem kronike towarzyska...

 

tutaj widze tego jeszcze wiecej, czekam (zapewne innie tez ;-) na wiecej, wiecej i wiecej... mozesz pisac nawet jak dla mnie post pod postem aby kazdy byl tak ciekawy.

 

danp - zblizasz sie do mojej trojki MVP forum ;-)

 

PS. no to poslodzilem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3.Shawn Respert-starsi kibice pewnie pamietaja taki wielki talent, TOP-10 BIG TEN i te sprawy, w 1995 r wchodzi z numerem 8 draftu do ligi (chyba Bucks o ile dobrze pamietam), jedno z wiekszych rozczarowan, nigdy bardzo tego nie zglebialem dlaczego i jak to sie stalo, ze mial srednia w karierze chyba 5,4 pkt..., nie bylem kibicem Bucks, Knicksi uzerajacy sie z Indiana i Chicago wtedy bardziej mi czas zajmowali. Co sie okazalo, chlopak juz w 1 sezonie gry zwrocil sie do swojego trenera ze boli go brzuch (zwykly bol jak kazdy z nas moze miec, glod/przejedzenie, cokolwiek). Skierowali go do szpitala na badania, tam okazalo sie ze chlopak ma raka zoladka, malo osob o tym wiedzialo potem... Lekarz powiedzial mu: Shawn masz 50% na przezycie, rzuce moneta jak bedzie orzel przezyjesz, jak bedzie reszka umrzesz... wyszedl orzel, cena za zycie okazala sie kariera...

Kariera, ale tylko w NBA, bo w polskiej lidze koszykowki Respert radzil sobie swietnie jakies 5, moze nawet 6 lat temu byl czolowym snajperem ligi. Gral w Stargardzie Szczecinskim. Duzo po nim oiecywano sobie jak przychodzil do PLK(nie chce pisac DBL, bo nie jestem pewien czy sponsorem strateigcznym nie był wtedy Browar Lech) gdyz jak zauwazyl danp byl wybrany z wysokim numerem. Swojej robil z tego co pamietam to okolo 20-24 punktów na mecz. Ale chyba nie tego oczekiwał gracz wybrany w top10 draftu. Choc przeszkodzily mu głwonie kontuzje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danp naprawdę super temat, oby więcej takich tekstów.

Jeśli zaś chodzi o Arenasa, lubie gościa, raz że podoba mi się jego gra, dwa taki symbol from 0 to hero, wybór w drugiej rundzie draftu, koszulka z numerem 0 jako tribute do takstu jego trenera bodaj z koledżu że w NBA Glibert spędzi 0 minut na parkiecie. Wiedziałem że Arenas to fajny koleżka ale nie myślałem że aż tak.

 

danp Tu żeś mnie tymi rzeczami zaskoczył :D. Fajnie że jest taki temat, teraz to nawet bedzie mi sie chcialo czytac te wypracowania w postach ;). A zeby nie było OT to powiem że na All-Star Game Shaq mial but-telefon (też mi nowina :P)

Nie tylko telefon jest w tym bucie, but jest też zdalnie sterowany, więc w szatni Shaq jeździł nim po podłodze, i podjeżdżał nim do zawodników którzy odbierali ten telefon :P

 

Kolejne ciekawostki (wyciągnięte z DVD NBA, Fundamentals)

- KG mówił o tym że Cassel jest zarazem szalenie gadatliwy i nie wyraźnie mówiący, po czym zaczął przytaczać przykłady

> Cassel: Habababarrrababa

> KG: What?!

> Cassel: Habababarrrababa

> KG: You want me to pass?

> Cassel: Habababarrrababa

> KG: Play defense?

> Cassel: Habababarrrababa

 

I tak zawsze.

 

Z tego samego źródła, All Star dwa lata temu, McGrady wpada do szatni wschodu z małymi spodenkami i oświadcza iż podmieni je Iversonowi, następnie wchodzi AI i zaczyna się przebierać, konsternacja, AI oświadcza kolegom że dostał za małe portki, ludzie tam wybuchają śmiechem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byc moze mijam sie z celem tego topicu, ale...od tak mala uwaga:

"Wracajac do 1999 roku...Orlando Magic (GM John Gabriel)

dali max. 7-letni kontrakt na 92 mln$ Penny'emu, nastepnie oddali go (jego kontrakt)do Phoenix, rozpoczynajac przebudowe skladu...dzis Orlando wykupilo kontrakt Hardaway'a (tak, ten sam kontrakt)i rowniez rozpoczynaja dzieki temu przebudowe..." fragment art. Mike Bianchi

 

PS. Pamieta ktos moze Magic Basketball, ktorys nr 98 r., w ktorym podano 50 ciekawostek zwiazanych z NBA...Jak znajde to wkleje najciekawsze informacje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maly blad sie wkradl ale spamietac te wszystkie informacje ktore przynioslem z "czytelni" nie jest latwo, szczegolnie jak sie dlugopisu przy sobie nie nosi, otoz stopa Nowitzkiego to 15,5 cala a nie 13,5 (ta lewa).

Teraz historia niekoniecznie zwiazana z NBA, ale zaslugujaca zdecydowanie na miejsce TUTAJ:

Jedna z nowojorskim szkol srednich, zwykly zespol koszykarski jaki posiada kazdy "high school". Do zespolu (do skladu) nie zostaje przyjety kilkunastoletni chlopak, od drugiego roku zycia chorujacy na autyzm. Wzrost 5'6 pewnie mu nie pomogl zeby sie dostac do skladu, trener wielkodusznie daje mu pozycje "managera" druzyny, na kazdym meczu chlopaczek co zwie sie Jason, koledzy nazwali go JMac pojawia sie w bialej koszuli i czarnym krawatem. Przez trzy lata "manageruje" druzynie, az przed ostatnim meczu sezonu regularnego jako senior trener mu mowi, przygotuj sie bo moze w tym ostatnim meczu zagrasz... Pelne trybuny, nadruki, plakaty pokazujace ze moze dojdzie do debiutu uwielbianego w szkole chlopaka, mijaja kolejne minuty meczu... 4min 20 sec przed koncem trener mowi zrzucaj bluze wchodzisz, szal na trybunach, ogolne podniecenie, chlopak nie wie jak ma sie zachowac, kiedy wejsc na parkiet, ekscytacja siega zenitu... Pierwsza akcja pilka do prawego naroznika, JMac przymierza trojke... airball o metr od obreczy, trener opowiada potem "Boze spraw ze chlopak trafil choc jeden rzut, takie male zyczenie". Nadciagaja ostatnie minuty meczu, 3.12min do konca zaczyna sie prawdziwa zabawa, chlopak trafia pierwsza trojke, radosc ktora wymiotla hale, szalenstwo na trybunach, szalenstwo na lawce rezerwowych, trener sie poplakal, ale co to, JMac nie ma zamiaru skonczyc swojego popisu, trafia kolejna trojke, trafia kolejna trojke, trafia kolejna trojke trafia kolejna trojke i w koncu w ostatniej sekundzie trafia kolejna, juz ostatnia 6-ta trojke tego pieknego wieczoru. W sumie w ciagu 3 min 12 sekund zdobywa 20 pkt!!!!! Czegos takiego jak zyje nie widzialem, po koncowej syrenie ludzie wbiegli na parkiet, wyniesli go na ramionach z hali, dali mu pilke meczowa, sam sie wzruszylem musze przyznac jak pokazywali ten reportaz... a w sobote juz jako manager JMac poprowadzil chlopakow do wygranej w cwiercfinale play offow, dzisiaj graja polfinal, a on znowu w swojej bialej koszuli i czarnym krawacie pojawi sie w hali, kazdy potrzebuje szansy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem to, bo przy ostatniej relacji w C+ pokazali to. Chłopaczek taki niewyględny, i nie bardzo wiedziałęm o co chodzi, bo Michałowicz pierdzielił jakieś głupoty, a o tym wspomniałtylko, ze tak grają chłopaki w HS (czyli nic o tym nie wiedział). Ja też nie zakumałęm, choć czytałem o tym wcześniej, ale teraz kiedy o tym danp piszesz to jestem na 100% pewien że to było o tym meczu.

Jedno pytanie żebym był pewien swego- czy ten chłopak grał dla zespołu w białych koszulkach i miał białą opaskę na głowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak joseph biale stroje, biala opaska na glowie, z niepozornym rzutem ze tak powiem "spod szyi".

@wasli mecz mial miejsce bodajze w zeszlym tygodniu, ale glowy sobie uciac nie dam, jak napisalem po tym meczu juz na sobotnie play offy wrocil do swojej roli "managera", dzisiaj graja polfinal jakichs rozgrywek regionalnych, niesamowita historia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niesamowite :shock: historia jak z filmu... w ogole chlopak przeciez autystyk... kurde, cos genialnego po prostu...

 

pytanko:

 

danp (& others ;-) ) - skad bierzecie takie fajne info o tych ciekawostkach / smiesznych rzeczach itd ?

 

PS

 

OT kompletny, odpisz mi P rowniez z PSie jak mozesz :P - ten filmik co dales to jest "sygnowany" tym smaym logiem, co ten o "wpadkach" pilkarskich co dales w "ubawie po pachy" - do tamtego masz tez jakies linka zeby sciagnac? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe dokładnie u nas było głośno jak ze szkoły klasy 1-3 przyszły na mecz i powiedzieli im że jak nei będą dopingować to na lekcje wrócą... A tak to nędza. No ale historia rzeczywiście konkretna, mialem podobnie tzn. nie ja ale byłem świadkiem podobnego zajścia. Może nie na taką skale ale coś podobnego to było :wink: No i wiadomo to USA tam potrafią "robić" takie reportaże. U nas nawet nikt by o tym nie wspomniał no bo kogo to obchodzi... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miły topik, więc dopiszę cos od siebie:

 

 

podobno prawdziwa historia historycznego meczu Szczudła Wilta Chamberlaina wyglada tak:

 

Każdy wie jak wyglądał 2 marca 1962. philly warriors vs nyk

 

100 pkt, 36/63 FG (ps. podobno K8 dużo rzuca!!!!) 1,31 rzutu na minutę!!!!

28/32 FT ( fenomenalna % przy przecież jego mizernym 51.1% kariery)

Co miało wpływ na taką grę?

- grypa Jordana :lol: , oczywiście nie MJ tylko Starting C NYK (Phil Jordan)

- kobiety- :lol: nieoficjalnie noc poprzedzającą mecz Wilt spedził z 6-7 kobietami i na pewno nie czytał im tomików poezji

- pospiech- po zarwanej nocy nie tylko wilt miał problem z dotarciem pociagiem na mecz ale i podobno zapomniał obuwia! choc to mnie akurat zastanawia czy gracze w latach 60 tych mieli swobodę w podróżowaniu :?:

- po meczu Wilt dostał w szatni odręcznie napisaną na kartce 100 do pamiątkowej fotografii.

 

Panowie odpowiadający za krycie WCH: Darrall Imhoff i Cleveland Buckner. Dziekujemy serdecznie.

 

A NA KONIEC QUIZZ.

Gdzie odbył się pamietny mecz? Philly czy NYK?

 

 

 

:arrow:

 

 

 

:arrow:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

:arrow:

 

 

 

 

 

Parę meczy Wojownicy zagrali "w domu nie w domu" tylko w Hershey w Pennsylvania. Smutne prawda?

 

Ps. Danp!!!!!!!!!!!!

 

Zapomniałeś dodać w spisie fantastycznych 2 w drafcie ukochanego Sam Bowie, Portland 1984.

Smutne prawda?

A jest jeszcze ŚP Len Bias, Boston 1986

 

Serię przełamał jednak Emeka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ignazz i inne chłopaki, poprawcie mnie jeśli się mylę ale jeszcze w latach 70 -tych zarówno w NBA jak i w ABA obowiązywała zasada 3 meczy -jeden w domu, drugi na wyjeździe i trzecie na NEUTRALNYM tereenie. Stąd Warriors grali w Harshey ai jest to pewna ciekawostka :P

 

A właśnie do kogo nalezy REKORD ŚWIATA w zdobytych pubktach w meczu ??

 

W sezonie 1988/89 Erman Kunter z Fenerbahce Istanbul rzucił ... 153pkt przeciw Hilalspor Izmir. Mecz zakończył się wynikiem 175:99 dla Fenerbahce

 

Pozdro :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w drugiej lidze finskiej gra amerykanski koszykarz ktory ma srednia 44,7 zdobywanych punktow w meczu :roll:

 

a ten rekord tego Turka to wiadomo - NBA a koszykowka europejska to juz jest inna praktycznie dyscyplina a co dopiero w porownaniu z liga w ktorej ktos zdobywa 153 punkty w jednym meczu :) dla mnie rekord to ten Wilta i zaden inny bo pewnie nawet ja w spotkaniu z Hilalspor Izmir zdobylbym te 60-70 punktow :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie chcialem wyrazic swoja opinie o waszych "imponujacych" rekordach, i zwiazku z tematem, ale widze ze juz FLASH powiedzial co trzeba, skonczcie z takimi wpisami, bo zal to nawet czytac, gdy juz mysle ze ktos cos ciekawego dopisal to marnuje czas na takie pierdoly.

Zeby nie bylo OT wczoraj w "czytelni" znalazlem ciekawe info dotyczace wystepu w meczu high school Eltona Branda. Iles tam lat temu Elton pykal w jakims meczyku, i ni z tego ni z owego dostal z lokcia w twarz. Otrzasnal sie, ale po chwili skumal ze cos mu swiszczy jak probuje cos powiedziec, co sie okazalo zeba nie ma, szuka i szuka tego zeba, znalezc nie moze, wpatruje sie w parkiet w poszukiwaniu uzebienia, nic z tego. Co sie okazalo zab wbil sie w podniebienie (!). Brand madra glowa sam usunal "zaraze", wrocil na parkiet i sieknal jeszcze ponad 20 pkt. Wiecej juz jutro, bo czas odwiedzic czytelnie ponownie, mam nadzieje ze cos ciekawego znajde.

 

MOD:

Posty o tych śmiesznych rekordach zostały usunięte. Proponuję tego nie rozpamiętywać i skoncentrować się na istocie tematu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danp bardzo fajna historia ktorej zakonczenie postaram sie dopisac sam, a ty po powrocie z czytelni podwazysz moje dywagacje badz je potwierdzisz 8)

 

Otoz Elton Brand po meczu znalazl swoj zab w poblizu miejsca w ktorym go stracil i doszedl rowniez do wniosku, iz wyrwany z podniebienia zab byl tam juz wczesniej (tak zdarza sie ze zeby rosna nad gorna badz dolna szczeka oraz na podniebieniu) totez niechybnie doszedl do wniosku ze wlasnie wyrwal sobie zab na zywca bez znieczulenia co spowodowalo ze od tamtej pory nieprzerwanie do dzis cieszy sie opinia twardego zawodnika.

 

 

 

A tak na serio to ja mam pytanko do Was 8) jak wszyscy wiemy Allen Iverson byl bardzo dobrze zapowiadajacym sie futbolista na swojej uczelni jednak pozniej zdecydowal sie na kariere w koszykowce. Moje pytanie brzmi nastepujaco - co spowodowalo zmiane kierunku prowadzenia przez niego kariery i czy powod jest powszechnie znany (niestety nie mnie) czy tez zgodnie z tym co kiedys uslyszalem/przeczytalem/obejrzalem jest to efekt wplyniecia na ambicje AI poprzez zaklad z nim :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.