Skocz do zawartości

Ubaw po pachy ;)


Monty

Rekomendowane odpowiedzi

Fotka z dzisiaj:

Dołączona grafika

 

 

Wzięte z joemonster.org :arrow: wyciągnięte z forum onet.pl. Straszny ROTFl jak to czytałem :)

 

- Napiszcie najgłupszą rzecz jaką zrobiliście po pijaku!

 

- Zgubiłam drugą puszkę piwa. Po pierwszej już jestem gotowa.

 

- Będąc jeszcze w liceum wracając z pubu gdzie wagarowałem, wszedłem oknem na lekcje niemieckiego mówiąc: "Bardzo przepraszam za spóźnienie."

 

- W pociągu złapałem się rur i jechałem na zewnątrz. Bez biletu.

 

- Ja ciągle robie jakieś głupoty po pijaku. Na szczęście ostatnio dotarłem już tak nawalony do knajpy, że od razu zasnąłem i dzięki temu obyło się bez głupot.

 

- Ja całowałem się z matką mojej koleżanki.

 

- Mój kumpel rozebrał się, owinął w firankę i zaczął nas gonić po ogrodzie.

 

- W dużym pokoju była impreza, a ja w małym kochałem się z panienką. a potem pomyliłem i wcisnąłem się w jej spodnie i poszedłem do wszystkich.

 

- U kolesia odlałem się pod pięknego świerka na foto tapecie oczywiście w mieszkaniu na ścianie.

 

- Spałem w życie na polu bo nie trafiłem do namiotu!

 

- Ja jak się spiłem w sylwestra w Zakopanem, to w pensjonacie pomyliłem pokoje i wszedłem nie tam gdzie trzeba było. Położyłem się koło jakiejś 20 latki, a kiedy jej partner się spostrzegł, to złamał mi nos i rękę.

 

- A ja kierowałem ruchem na rondzie w Krakowie.

 

- Wypowiedziałem się na tym forum, a potem napisali mi, że jestem jedynym, który tu myśli poprawnie.

 

- Ja na imprezie u koleżanki w mieszkaniu narzygałem sobie na skarpetki.

 

- Mojego znajomego przypadkowo spotkany niewidomy odprowadził do domu.

 

- A ja myślałem, że jestem policjantem i aresztowałem ludzi w sklepie.

 

- Ja po przyjściu do domu rozmawiałem ze sznurówkami, a później jak chciałem je wyszarpać z butów - upadłem i wybiłem bark.

 

- Pływałem z kumplem w fontannie na czas (brat mierzył nam czasy).

 

- Sprzedałem na dyskotece nie swoje krzesło za 5zł i stolik do którego się dosiadłem za 4 browary.

 

- Wróciłem do domu z dwoma znakami drogowymi.

 

- Ja obrzygałem tramwaj w Gdańsku Wrzeszczu, wystawiłem głowę przez okna pierwszego wagonu i poszedł paw na drugi i trzeci wagon, ale wtedy byłem studentem PG.

 

- A ja na imprezie na działce u kolegi byłem tak narżnięty, że podobno tańczyłem z kosiarką i wykosiłem kumplowi działkę.

 

- Pamiętam, kiedy byłem młodszy i upiłem się raz na umór, to sobie poszedłem do opery zobaczyć Carmen. Opera bardzo ładna, owszem, ale jako iż mam rzeczywiście piękny i dobry glos i na dodatek znam libretto (studiowałem śpiew), to nagle zacząłem sobie śpiewać razem z tenorem, trwało to jakieś 5 minut, zanim mnie wyprowadzono grzecznie na zewnątrz. Starałem się wytłumaczyć "władzy" iż tak właśnie robi się czasami we włoskich operach, ale niestety nie chcieli mi uwierzyć i mnie zamknęli na parę godzin i na dodatek dali mi mandat. Czasem ludzie maja fantazje!

 

- Ja kiedyś wyrwałem znak drogowy i biegłem ulicą gdzie był radar mierzący prędkość jadących samochodów - jeśli mnie pamięć nie myli, to osiągnąłem prędkość coś około 23km/h.

 

- Mój kumpel narzygał panience do buzi, kiedy się całowali, hehe, nie ma to jak dobry ślimak.

 

- Znajomy rozebrał się do naga, ubranie ułożył w kostkę, zwiną w kłębek i poszedł spać. Szkoda, że na wycieraczce pod drzwiami.

 

- Z sylwestra wracałem w jednym bucie i to nie swoim.

 

- Nieśliśmy kumpla z imprezy i w pewnym momencie zgubił szczękę. Ja byłem trochę mobilniejszy i podbiegłem do jego drzwi domu naciskając na dzwonek (w tym czasie wnosili go po schodach). Otworzyła jego żona a ja podałem jej "szufladkę". Bez zdziwienia zapytała się tylko: Gdzie reszta?

 

- Obudziłem się z pawiem obok zamiast z panieną...

 

- Usiadłem na osiemnastce koleżanki na torcie urodzinowym.

 

- Przyspawałem nowy rower brata do dużego Fiata sąsiadów i tak mi się spodobało, że zostałem spawaczem!!!

 

- Oblałem sobie czoło barszczem, bo próbowałem go wypić z kubka bez użycia rąk.

 

- Kiedyś na imprezie obrzygałem 4 osoby łącznie ze sobą Aby nie bełtnąć zasłoniłem buzię rękoma i wszystko poleciało na boki, w górę i w dół ale nie do przodu...

 

- Wychodząc z restauracji po 0,75 litra czasu, upuściłem kluczyki od samochodu. Byłem tak pijany, że zanim nachyliłem się aby je podnieść jakiś młody człowiek łaps za klucze i do auta i odjechał... Stałem tak przez chwilę a przechodząca pani powiedziała do mnie te słowa; "Następnym razem może nie mieć pan tyle szczęścia".

 

- Ja was przebije - lizałem się z koniem

 

- Ale Romkiem, czy takim z kopytami? Z kopytami da się wybaczyć

 

A bezapelacyjną zwyciężczynią okazała się:

 

- Ja zawsze w tym stanie robię loda nieznajomemu. Potem się dziwnie na mnie patrzą na mieście, a ja nigdy nie wiem, czy temu już robiłam. Na serio.

 

 

 

PS. Gumbas, to na poważnie będzie 4ta część z Shaqiem? :) w 1 pojawił się w dialogach :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

577. Tylko Chuckuś Norrisik wykona kopniaczek z półobrociku bez żadnych kłopocików. I żaden z niego palantunio.

 

576. Chuck Norris potrfi obliczyć prędkość danego pojazdu znając tylko jego kolor.

 

575. Chuck Norris szybciej stoi w miejscu niż Ty biegasz.

 

574. W ekranizacji baśni o Alibabie Chuck Norris wcielił się w rolę 40 rozbójników.

 

573. Czarodzieje z Hogwartu mówiąć "Sam-Wiesz-Kto" mają na myśli Chucka Norrisa.

 

572. Wszystko jest względne... tylko Chuck Norris jest bezwzględny.

 

571. Chuck Norris ma ujemne pingi. Zawsze.

 

570. Chuck Norris wie co ma piernik do wiatraka.

 

569. Steven Seagal jest jak zwykły banan. Chuck Norris to CHUCKita

 

568. Chuck Norris lubi dzieci, ale trochę długo się gotują.

 

567. Chuck Norris wie co powie ryba...

 

566. Kiedyś Chuck Norris wygrał Tour de France...biegnąc.

 

565. Chuck Norris potrafi odebrać asa serwisowego. Zawsze.

 

564. Chuck Norris zna zakończenie "Niekończącej się opowieści".

 

563. A świstak siedzi bo... kopniak z półobrotu połamał mu nogi.

 

562. Chuck Norris potrafi wygrać partię w szachy po pierwszym ruchu.

 

561. Chuck Norris wie gdzie raki zimują i gdzie pieprz rośnie.

 

560. Maybelline - może to jej urok, może to Chuck Norris

 

559. E.T. nie dzwonił do domu. Zadzwonił do Chucka.

 

558. Chuck Norris jest w stanie zdać nową maturę z matematyki.

 

557. Chuck Norris jest tak twardy, że wytrzymałby z twoją byłą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numery 2, 14 i 35 mnie poprostu rozpłaszczyły na podłodze

 

Od dziś odpalam z rana http://www.radiomaryja.pl i nagrywam każde słowo

nieuważnie śledzicie temat ;) już to dawałem ze 2 podstrony temu :)

 

 

rebusy o wysokim poziomie abstrakcji 8)

http://w3crew.net/rebus2/rebus2.html

 

http://w3crew.net/rebus/rebus.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.nbadraft.net/actorteam.asp

 

Piszcie co wam się najbardziej podoba :D ja myślę, ze:

 

# Peter John Ramos aka Jar Jar Binks

 

# Del Harris aka Leslie Nielson

 

# Phil Jackson aka Sam the Eagle

 

# Josh Childress aka Afro Thunder

 

DEFINITYWNIE WYMIATAJĄ

 

 

PS Dikembe Mutombo aka Arnold Schwarzenegger :?:

 

PS2 Czego ten szaleniec Pollard nie wymysli :D

 

PS3 A gdzie Kyle Korver aka Ashton Kutcher [prawda Monty 8)]

 

[edit]

 

PS4 http://www.xanga.com/hamsta74

 

PS5 Sam Cassell aka Gollum ehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na poczatq tematu byla gra z pingwinem, teraz troche nowsza wersja :D:P

może ktos to kiedys dawał, ale mam nadzijeje ze nie :P

http://www.gry.jeja.pl/pingwin.html

791... miał ktoś więcej?

1059. 3 za pierwszym razem. 8) A tak w ogóle to już jest strasznie stare, kiedyś nie pamiętam jakie miałem tu odległości, ale teraz na dobry początek przekroczyłem tysiaka. 8)

 

PS. kore, ja ani jednego nei mozge rozwiazac, czy pierwsze w drugim rebusie to jest ser wacka? :lol:

Nie jestem kore, ale podpowiem Ci, że to jest ser wacka, ale rozwiązanie jest inne (podobne) :P. Jak tam jest napisane, jest to nazwa produktu mlecznego, chyba teraz to już powinno być proste.

 

EDIT: Spróbowałem jeszcze kilkanaście razy i nie mogłem pobić swojej pierwszej próby, a najwięcej to było 974.3. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(z RealGM.com)

"In an unprecedented move that Phil Jackson hopes will get his L.A.

Lakers into the playoffs, the team has announced that Kobe Bryant will

be taking every shot of every game, as long as hes on the floor, for

the remainder of the season. The new scheme, dubbed the Bryangle

offense, comes on the heels of Bryants 81-point explosion against

Toronto. It will mean that no Laker will be allowed to shoot except

under special circumstances. It also means that Bryant, whos averaging

better than 36 points per game, will certainly win the NBAs scoring

title.

 

Though the controversial decision seemed sure to cause resentment among

teammates, Jackson didnt seem concerned. Its fairly obvious weve

been moving towards this kind of situation for a long time, he said.

We had to ask, who else would be want taking shots at the end of a

game or in the last five minutes of a game or midway through the third

quarteror, getting us off to a quick start in the first quarter.

 

Said Bryant: I want the ball every time. I feel I can score on anyone,

any time, any place, from anywhere on the court. If my teammates would

just set screens, run interference, and stay out of my way, theres no

telling what I could do. If Id had 60 shots against Toronto, I wouldve

easily broke 100. I dont think 120 is out of the question, if I got

half the foul calls I should be getting.

 

While Bryants teammates didnt seem thrilled with the move, they were

careful in their comments. They dont pay me to score, said center

Chris Mihm, who tallied 12 points to complement Bryants 81. But Lamar

Odom, averaging nearly 15 points a game, was clearly upset. Does this

mean that Im the only one allowed to rebound? he asked with a raised

eyebrow. Is [smush Parker] gonna be the only guy allowed to get

assists?

 

Then he sighed, turning philosophical. Maybe its for the best. Its

getting to the point where I feel guilty any time I take a shot. And if

I miss, I can feel Kobe glaring at me, like, how dare I take that shot?

 

Added Devean George: Look at this way. If Kobes shooting 80-90 times a

game, and we lose, at least he wont be able to blame us for missing the

big shots.

 

There will be exceptions . The conditions in which another Laker besides

Bryant is allowed to shoot are as follows:

 

- If Bryant is on the bench.

 

- If Bryant misses a free throw, and a teammate in the lane has an

opportunity for a tip-in.

 

- If Bryant is double-teamed and passes the ball to a teammate no

further than three feet from the basket.

 

- If a teammate has the ball with less than 2 seconds to go in the

first, second, or third quarter and cant pass it to Bryant without time

expiring. (Only Bryant will be allowed to have the ball in his hands in

the last ten seconds of the fourth quarter).

 

Otherwise, look for Bryant to be shooting on every Laker possession.

Im real excited, Bryant confided. Its what Ive always dreamed.

 

The preceeding article was a piece of satirical fiction..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.