Skocz do zawartości

Ubaw po pachy ;)


Monty

Rekomendowane odpowiedzi

Twarz ma jak facet i wcale bym się nie zdziwił...

Teraz tak mówisz, a jakby przyszło co do czego to byś na niej siedział siedział jak na robocie w niemczech ;]

 

p.s. Tak naprawdę, to kto wie ? ;] Mało to szimejli teraz ? A może być tak, jak tą biegaczką, że ciężko ustalić czy to chłop czy baba, bo ma dużo cech charakterystycznych dla obu płci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz tak mówisz, a jakby przyszło co do czego to byś na niej siedział siedział jak na robocie w niemczech ;]

 

Wręcz bym nie schodził, bo bałbym się upadku z wysokości. Zresztą, męski ryj, sztuczne cycki i budowa ciała raczej nie-kobieca to nie mój fetysz ;] Co innego mniejsza koleżanka :]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młoda kobieta idzie na zakupy do supermarketu. Po dokonaniu zakupów

podchodzi do kasy i wyjmuje z koszyka następujące artykuły: mydło,

szczoteczkę do zębów, pastę do zębów, bochenek chleba, litr

mleka, mrożoną pizze i jogurt. Kasjer przygląda się zakupom, potem

kobiecie, uśmiecha się i mówi:

- Samotna, co?

Kobieta uśmiecha się nieśmiało i mówi:

- Tak, ale jak pan to odgadł?

Kasjer:

- Bo jest Pani kurewsko brzydka...

 

----------------------------------------

Kawiarnia, młoda piękna kobieta popija kawę, nagle podchodzi do niej

zalany lump, podpiera się na krześle, chwieje się i mówi do kobiety:

- Bardzo mi się spodobałaś, nie spierdol tego.

 

----------------------------------------

 

Ojciec od jakiegoś czasu podejrzewal syna o ćpanie. Pewnej nocy syn wraca pózno do domu i szybko kladzie sie spac. Ociec wstaje i wali mu rentgena po kieszeniach i………. znajduje torebeczkę z bialym proszkiem. Bierze to i idzie do łazienki. Trzaska jedną kreskę i…..pojaśniało, pociemniało i nic. Hmm….trzasnął na druga dziurę i …..pojaśniało, pociemniało i nic. Pomału zaczyna się irytowaćale wali po raz kolejny. Znów – pojaśniało, pociemniało i nic. Nagle słyszy walenie do drzwi łazienki i głos żony:

- Stefek co ty robisz ?!

Odpowiada:

- Gole się!

Żona:

- k**** trzy dni ?!?!

 

----------------------------------------

 

Jedzie ciężarówka bardzo wysoko załadowana.

Kierowca - cwaniaczek chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się. Przyjechała policja, gliniarz chodzi dookola, patrzy i mówi:

- No i co? Zaklinował się pan?

Na co kierowca:

- Nie, k****! Most wiozłem i mi sie paliwo skończyło

 

 

"Ona: Co tak siedzisz?

On: Jak siedzę?

Ona: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.

On: Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.

Ona: Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.

On: Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim towarzystwie, a kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.

Ona: Już ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś szczęśliwy z tego powodu.

On: Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.

Ona: Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.

On: Nie zarzucam ci kłamstwa. Czego ty chcesz ode mnie?

Ona: Nic nie chcę od ciebie. Chcę tylko, żeby mnie traktował jak dawniej.

On: Dobrze, postaram się.

Ona: Dawniej nie musiałeś się starać.

On: Moja droga

 

, daj mi spokój.

Ona: Mogę ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej też byś się tak do mnie odezwał.

On: (milczy)

Ona: Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała ci przyjemność

 

każda rozmowa ze mną. Może nie? No, powiedz, nie?

On: Tak.

Ona: Ach, więc przyznajesz się nareszcie!

On: Do czego się przyznaję, na miłość boską?

Ona: Do czego? Że zmieniłeś się w stosunku do mnie.

On: O czym ty mówisz?

Ona: Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi szczerze, dlaczego jesteś inny niż dawniej?

On: Przestań się mnie czepiać. Czego ty chcesz ode mnie?

Ona: Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej.

On: (milczy)

Ona: Ach, więc nie możesz już być dla mnie taki jak dawniej? Dobrze. Tylko żeby później nie było na mnie. Ty sam tego chciałeś.

On: Czego chciałem? Co ty wygadujesz?

Ona: No sam przed chwilą powiedziałeś, że mnie już nie kochasz. Bardzo się cieszę, że sam zacząłeś tę rozmowę

 

. Przynajmniej będę wiedziała. Już nie będę się łudzić, że kiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.

On: Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie. Przestań bajdurzyć, bo mnie szlag trafi i daj mi przeczytać gazetę, do wszystkich diabłów!

Ona: A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów taki jak dawniej? I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez zastanowienia? Biedny! Przykro ci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała, że już nie jesteś taki jak dawniej... No, to dobrze. Już się nie gniewam. Co tak siedzisz?

On: Jak siedzę?

Ona: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hit roku

viewtopic.php?f=5&t=4013

ja wciąz nie mogę przestać się smiac

 

Chłopaki prosze nie usuwajcie tego tematu, co prawda nie zdąrzyłem nic napisac, ale lałem

Szkoda, że moderatorstwo popsuło mi miły wieczór i jakże konstruktywną dysputę z kolegą lamarcusem, który już kilka godzin wcześniej zyskał moją niekłamaną sympatię wymieniając Odena jako kandydata do top 5 C w historii... Już miałem nie tylko Chrisa Paula w Oregonie, już dopinałem deal Howarda, a tu przecież jeszcze Derrick Rose bardzo dusi się w Bulls i chętnie by zmienił klimat (a że Chicago by pewnie chciało zrobić rebuilding, to zapewne by łyknęli Baylessa z Batumem)... no ale co by nie mówić, w Portland przez te kilkadziesiąt minut tworzyła się prawdziwa dynastia :)

W moim smutnym życiu, po godzinach pracy, pozostało mi jedynie śledzić dalsze poczynania kolegi lamarcusa na tymże forum...

 

 

Co do hitu roku, to i tak mu okrutnie daleko do najlepszego wydarzenia w historii e-basketu związanego z "najwyższym i najniższym człowiekiem na świecie"... Pozdro crackersss :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

 

A żeby zupełnie offtopowo nie było - dość stary materiał i może już to kiedyś ktoś wklejał, ale nie pamiętam żeby mnie jakikolwiek filmik tak rozśmieszył :mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.