Skocz do zawartości

Ubaw po pachy ;)


Monty

Rekomendowane odpowiedzi

Nastepnym razem daj jakies ostrzezenie, nie wiem czy ktokolwiek kiedykolwiek widzial tyle kutasow w jednym momencie.

 

http://crumbbum.com/

 

czy

 

 

http://www.zombo.com/

 

 

i

 

http://www.shavemyyeti.com/index.html

 

 

a na koniec:

 

http://www.malerestrooms.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączona grafika

 

Policjant zatrzymuje samochód i mówi do kierowcy:

- Panie kierowco! No tak nie można do ciężkiej cholery! Będzie

mandat! Siódmy raz pana zatrzymuję i siódmy raz gubi pan ładunek!

- Panie władzo! A ja siódmy raz panu powtarzam, że jest zima! - a

ten samochód to pieprzona piaskarka!!!

 

Żona się uparła, żeby ją Heniu zabrał na dancing. Długo jej tłumaczył, że to bez sensu, że go to nie bawi, ale wreszcie ustąpił.

Poszli. Wchodzą do lokalu.

- Dzień dobry, panie Heniu! - wita ich w progu portier.

Żona zdziwiona.

W sali podbiega natychmiast kelner.

- Dla pana ten stolik co zwykle?

Żona jeszcze bardziej zdziwiona. Mąż tłumaczy, że pewnie go z kimś mylą.

Podchodzi kelner.

- Dla pana to co zwykle? A dla pani?

Żona zaczyna się wściekać.

Zaczyna się występ.

Striptizerka ma właśnie zdjąć ostatni element odzieży i pyta kto z sali pomoże jej w tym.

- He-niu! He-niu! - skanduje sala.

Tego już żonie było za wiele. Zerwała się i wybiegła z restauracji. On za nią.

Wsiedli do taksówki i jadą do domu. Ona całą drogę robi mu wyrzuty. W

końcu kierowca taksówki odwraca głowę i mówi:

- Co, panie Heniu, takiej brzydkiej i pyskatej *****i tośmy jeszcze nie wieźli.

 

Wraca mąz do domu po 4 dniowym piciu

Siada na kanapie taki przechalny, nagle przychodzi żona z wałkiem i pyta sie:

- Będziesz jeszcze pił

- Mąż taki przepity, skręca go i nic nie odpowiada, żona nie ustępuje

- Pytam sie, będziesz jeszcze pił, reakcje męża nadal taka sama

- Po raz trzeci żona sie pyta, bedziesz pił łachudro

- A ****A POLEJ odpowiada mąż;)

 

Do seksuologa przychodzi para w podeszłym wieku.

- "Czym mogę Państwu służyć?", pyta doktor.

Starszy pan mówi:

- "Czy Pan doktor nie zechciałby popatrzeć jak odbędziemy stosunek?"

Doktor spogląda na nich zaskoczony, ale wyraża zgodę. Kiedy para skończyła, doktor mówi:

- "Nie widzę żadnej nieprawidłowości w Państwa stosunku."

Para płaci za wizytę 50 dolarów i wychodzi. Identyczna sytuacja powtarza się przez kolejne parę tygodni.

Wreszcie doktor nie wytrzymuje i pyta:

- "Co dokładnie chcecie znaleźć?"

- "Niczego nie chcemy znaleźć, Panie doktorze", odpowiada starszy pan.

- "Ona jest mężatką, więc nie możemy pójść do niej, Ja jestem żonaty, więc nie możemy pójść do mnie.

W Holiday Inn każą płacić 90 dolarów, w Hiltonie 108.

U Pana robimy to za 50, z czego kasa chorych zwraca mi 43."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za rzucanie mięsem dostał kupon do Burger King

 

W związku z ujawnionym w Internecie nagraniem, w którym Kamil Durczok, redaktor naczelny ”Faktów” w TVN-ie, używa wulgaryzmów, Burger King zaoferował mu kupon na nieograniczony darmowy dostęp do oferty wszystkich swoich restauracji w Polsce - poinformował Presserwis.

 

 

W nagraniu Durczok przeklinał z powodu zaplamionego stołu prezenterskiego w studiu „Faktów”. Zdaniem przedstawicieli Burger Kinga w Polsce dziennikarz miał odwagę być sobą, a to wpisuje się w hasło marki Burger King - ”Have it Your Way” (”Bądź sobą”). Oprócz możliwości korzystania z menu restauracja postanowiła umożliwić Durczokowi dostęp do kuchni.

 

Robert Lis, brand manager Burger Kinga, w przesłanym do mediów komunikacie, uzasadnia:

 

”Nieskromnie uważamy, że Burger King to najlepsze >>mięsne<< miejsce w Warszawie. Skoro zatem >>rzucanie mięsem<< w miejscu pracy budzi tak wiele kontrowersji, z radością dajemy Panu Kamilowi Durczokowi możliwość robienia tego w naszej restauracji”. Zachęcając do bycia sobą wszystkich ludzi mediów i show-biznesu, poinformował o specjalnej ofercie dla nich - darmowym wstępie do lokali i kuchni Burger Kinga w Polsce. Jak podkreślił, żałuje, że gdy kilka lat temu Tomasz Lis zachował się podobnie, restauracji Burger Kinga jeszcze w Polsce nie było.

http://www.pb.pl/Default2.aspx?ArticleI ... &open=four

hehe. W koncu jakies zdrowe, fajne podejscie do tematu! Swoja droga ciekawa sprawa no i swietna reklama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto autentyczne smsy jakie dostaje od klientów mojej sieci internetowej:

 

Kapel jest karta siecowa wloczona a nadal niema neta

 

Wyskoczylo tylko taki zulty trujkot i jest nanim to ! i pisze ze tylko lokalne ale niema neta

 

I somsatka tez nie ma neta

 

A bys mugl wpasc domnie zobaczyc co jest z tm netem

 

Bendzie moze dis internet

 

O kturej bendzie internet

 

W taki oto sposób ludzie zgłaszają mi swoje usterki, czasem po prostu idzie płakać .... ze śmiechu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.youtube.com/watch?v=TrrUs24LJic

 

http://www.youtube.com/watch?v=xb80nCIwd5Q

 

http://www.youtube.com/watch?v=-wgug_i6 ... re=related

 

a co, krakusy tez czasami przeblysna poczuciem humoru :)

 

i klasyk - Spadkobiercy

 

http://www.youtube.com/watch?v=OW8SxI_hAB4

 

polecam obejrzec wszystkie "odcinki"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tekst poniżej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

Is this our Stevie?

Captain of LFC?

Arrested in Southport

All caught on CCTV.

Open "The Sun"

It's there on Page One, you'll see.

I'm just a Scouser

I need some help

Because I'm Huyton-born, Huyton-bred

Once a Blue, now a Red.

Whatever the truth is, it doesn't really matter to me.

 

[Piano: Dumm di dum dum, dumm di dum dum]

 

Rafa! It's Stevie here.

I've just t*watted a DJ

And they've taken him away.

Rafa, we were four points clear

But now I fear we'll throw it all away!

Rafa! Ooooooooooh.

Didn't mean to make you sigh

If I'm not back in time to play at Preston Tinker on, tinker on, my career is all in tatters....

 

[Piano: Dum di dum di dum, dum di dum di dum]

 

Too late! It's Walton Jail.

I don't think that I can cope

I can't bend down for the soap.

Goodbye everybody - I've got to go

Gotta leave the Kop behind and face the Bench.

Rafa! Ooooooooooo! (Anyway the sh*it blows) I don't want to go to jail I sometimes wish I'd never joined Liverpoo-ool!

 

[Piano, guitar and stuff]

 

I see a little silhouetto of Hamman

There's ,more dosh, there's more dosh if I sign for Man City But joining such a sh*ite team is very very frightening to me

 

Calling Barry

(It's Rick Parry)

Calling Barry

(It's Rick Parry)

Calling Barry! He's Magnific-o-o-o-o

 

I'm just a poor boy from a Scouse family He's just a poor boy from a Scouse family Spare him his job says Co-Coach Sammy Lee

 

Piano: Tinkle, tinkle tinkle

 

Easy come easy go! Will you let me go?

It's me, La!

No! We will not let you go! Let him go!

It's me, La!

No! We will not let you go! Let him go!

No no no no no no!

Rafa! Sammy! Rafa! Sammy! Rafa! Sammy! Get me out!

A Big House con has a shower set aside for me! For meee!

 

For meeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!

 

[big Guitar Riff]

 

So you think you can say my career's in decline!

So you think you can suggest my kids are not mine!

Oh DJ! Can't do this to me DJ!

Just gotta get out! Just gotta get right outta here!

 

[More guitar and then the slow bit]

 

My career is now in tatters

Anyone can see

Nothing really matters! Nothing really matters to me!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotyka się dwóch dresiarzy.

- Stary byłem wczoraj na dyskotece, wyrwałem zaj***stą laskę...

Drugi na to:

- To nic. Stary, ja wpadam na imprezkę w moim nowym dresiku, łańcuch na łapie. Wyrwałem laskę, poszliśmy na plażę. Nagle zaczęła się rozbierać i mówi - rób co potrafisz najlepiej.

- I co? Bzyknąłeś ją?

- Nieeeeee. Je****em jej z główki.

 

Grają sobie dwaj koledzy w golfa. Ale jakieś dwie panienki ich zwalniają i jeden do drugiego mówi:

-idź do nich i powiedz żeby dały nam przejść

Tak też zrobił lecz w połowie drogi wraca i mówi:

-e stary Ty pójdź bo jedna to moja żona a druga to kochanka

Tak więc idzie idzie ale też w połowie wraca i mówi:

-Jaki ten świat mały...

 

Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:

- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?

- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.

- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?

- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!

Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności.

Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:

- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?

- Jak tylko żaba nauczy się gotować - wyp****lasz!

 

Do eleganckiej restauracji wchodzi damulka, siada przy stoliku i u kelnera zamawia kawę. A gdy ją już dostaje kilkakrotnie podnosi do ust i krzywiąc się z niesmakiem opuszcza na dół. W końcu woła kelnera i zniesmaczona mówi

- Kelner, ta kawa cuchnie brudnym f****em!

Ten podnosi filiżankę ze stolika, kilkakrotnie wącha i odstawia mówiąc

- Pani będzie łaskawa wziąć filiżankę w drugą rękę.

 

Czym się różni kobieta od komara?

- Tym, że gdy komar ssie, to nie trzeba go głaskać po głowie

 

Chłopak przyłapany na "gorącym" uczynku pomyślał sobie :

- O, cholera, mam za niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali mnie za takiego porządnego, a tu co ? A trudno.

Dziewczyna sobie myśli :

- Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom, miało być milo,kolacja itp., a tu mnie jak ostatnia k*.*ę poznali.

Ojciec sobie myśli :

- Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła d*.* !

A matka :

- Jak ta k*.* nogi trzyma ! Przecież mu niewygodnie !

 

Pewna młoda kobieta spotyka w barze fantastycznego faceta. Zaczepia go, rozmawiają cały wieczór, na koniec opuszczają razem bar. Wieczorny spacer kończy się pod drzwiami mieszkania faceta. Facet zaprasza kobietę do środka... W mieszkaniu znajduje się mnóstwo pluszowych misiów, cale półki, posegregowane według wielkości. Małe na najniższych półkach, średnie na środkowych półkach i te duże, na samej górze...

Kobieta jest zdziwiona, że trafiła na zbieracza pluszowych misiów, ale nic nie mówi, jest zaskoczona, ale z drugiej strony cieszy się, że trafiła na takiego uczuciowego i wrażliwego faceta. Odwraca się do niego... całuje go... zdejmuje suknię... Stało się to, o czym cały wieczór marzyła... Po fantastycznej nocy pełnej namiętności, leży obok swojego wyśnionego faceta i pyta:

- I jak było?

- Możesz sobie wybrać nagrodę z najniższej półki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piosenka zdobywczyni oskara plagiatem... prócz okrzyku z tytułem, początkowa faza piosenki jest zerżnięta 8)

http://www.youtube.com/watch?v=r61it17yzmE

z

http://www.youtube.com/watch?v=B00pbRtXqS0

pierwsze kilkanaście sekund, a może i później 8)

 

 

 

także oskar należał się duetowi Newman-Gabriel... i pewnie by dostali bo powinni, tyle, że nie dostali bo Peter Gabriel uznał, że nie ma po co przyjeżdżać skoro podczas ceremonii nie będzie mógł swojego utworu zaprezentować w taki sposób jak chce, czyli w pełnym wymiarze 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani pyta dzieci:

-Powiedzcie mi, jaka największa rzecz może zmieścić się w buzi.

Małgosia mówi:

-Myślę, że śliwka.

Pani mówi:

-Bardzo dobrze.

Zgłasza się Jasiu:

-Myślę, że lampa.

Pani:

-Przecież to nie możliwe.

Jasiu:

-Ale wczoraj wieczorem słyszałem jak mama mówiła do taty:

-Zgaś lampę to wezmę do buzi

 

 

 

Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi.Z góry dziękuję. Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem? No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka, odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim.Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zorientowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.