Fenomen Chrisa Paula

[karl]

Mimo, że jestem niesamowitym fanem Utah postanowiłem stworzyć temat o młodziutkim-niespełna 21 letnim obrońcy NOK. To co robi Paul w swoim debiutanckim sezonie budzi we mnie szacunek dla tego zawodnika. Niektórzy z was mówią pewnie o braku rywalizacji w słabej drużynie. Ale tak nie jest. Paul już teraz świetnie organizuje grę drużyny z Oklahomy. A jego statsy rywalizują z już doświadczonymi zawodnikami. Niewiem jak wy, ale moim zdaniem za parę lat bedzie już jednym z najlepszych zawodników NBA.

 

Co o nim sądzicie?

[Kily]

Na pewno nie jest to tak dobry debiutant jak LeBron czy Carmelo w sezonie 2003/04, ale to co robi jest jak najbardziej godne podziwu. Widziałem wprawdzie w tym sezonie tylko jeden mecz z jego udziałem, ale mogę na pewno powiedzień, że jest cholernie szybki, świetnie panuje nad gałą, ma dobry przegląd pola, podanie, rzut i w stylu Kidda zalicza mnóstwo zbiórek.

 

Resztę tegorocznch debiutantów bija zdecydowanie i nie ma niestey konkurencji w wyścigu o ROTY. Co do tego czy będzie niedługo gwiazdą, to też myślę, że jest to raczej pewne. Powinien stać się w miarę szybko PG ze ścisłej czołówki NBA, ale czy będzie w ścisłej czołówce w ogóle graczy NBA? Już tego taki pewen bym nie był.

 

Jeśli mam mu coś zarzucić to to, że nie wydaje mi się on typowym PG first pass second shot. Za bardzo jak na razie przypomina mi on AI czy Marbury'ego. Więcej o nim napiszę jak obejrzę go więcej w akcji.

[karl]

Moim zdaniem on w ogóle nie przypomina Marbury'ego i AI. Nie wiem, może trochę przesadzę ale bardziej przypomina mi LJ'a. On ma dobrą zbiórkę jak na obrońcę i niezłe podanie, no może trochę mało rzuca, ale to jest pierwszy sezon. I może dlatego.

[Kily]

Moim zdaniem on w ogóle nie przypomina Marbury'ego i AI. Nie wiem, może trochę przesadzę ale bardziej przypomina mi LJ'a. On ma dobrą zbiórkę jak na obrońcę i niezłe podanie, no może trochę mało rzuca, ale to jest pierwszy sezon. I może dlatego.

LJ-a? LeBrona Jamesa? Wprawdzie obaj dużo podają, zbierają i przechwytują, ale dzieli ich bardzo dużo.

 

Przede wszystkim LBJ wykorzystuje swoją niesamowitą siłę przy wejściach pod kosz, a także często gra tyłem do kosza. Można go też zauważyć go grającego na PF, gdy na parkiecie są Gooden i Marshall, a nie ma Ilgauskasa. Tego o Paulu zdecydowanie nie da się powiedzieć. Zresztą sama pozycja jest zupełnie inna. Paul jest właściwie tylko i wyłącznie rozgrywającym, zaś LeBron już nie występuje na PG, a na SF .

 

IMO już sam fakt, że dzieli ich aż 20 centymetrów (!) spisuje to porównanie na straty.

 

W przypadku porównanai do AI czy Marbury'ego, chodziło mi przede wszystkim o sposób gry z piłką, te wejścia pod nasz szybkości są u nich bardzo podobne. Przy tym Paul właśnie podobnie jak ta dwójka nie jest playmakarem w stylu Kidda (przypomina go tylko pod względem zbiórek), a właśnie takim trochę combo guardem. Nie ma może aż takich zapędów strzeleckich, ale Marbury w swoim debiutanckim sezonie też nie rzucał tyle co teraz i miał bliźniaczo podobne osiągnięcia do Chrisa (nie licząć zbiórek, ale one i tak mają tu małe znaczenie).

[karl]

masz racje. Ale nie o to mi chodzilo. Chodzilo mi raczej o podobienstwo statsow i sposob kierowania druzyna.

Moze lapszy bylby McGrady?

[josephnba]

Przede wszystkim LBJ wykorzystuje swoją niesamowitą siłę przy wejściach pod kosz, a także często gra tyłem do kosza. Można go też zauważyć go grającego na PF

To, że LBJ ma przewagę fizyczną nad większościa to norma i nie dziwi chyba nikogo, że próbuje ją wykorzystać, a co do "argumentu", że gra czasem na PF to napiszę tylko tyle, że Paul niejest graczem Bulls, żeby przy wzroście 183cm grać na pozycjach skrzydłowych :wink:

[Kily]

Przede wszystkim LBJ wykorzystuje swoją niesamowitą siłę przy wejściach pod kosz, a także często gra tyłem do kosza. Można go też zauważyć go grającego na PF

To, że LBJ ma przewagę fizyczną nad większościa to norma i nie dziwi chyba nikogo, że próbuje ją wykorzystać, a co do "argumentu", że gra czasem na PF to napiszę tylko tyle, że Paul niejest graczem Bulls, żeby przy wzroście 183cm grać na pozycjach skrzydłowych :wink:

LBJ też nie jest graczem Bulls, tylko po prostu ma możliwości do gry na wielu pozycjach, jeśli nie wszystkich. To co napisałeś jest ofc. prawdą, ale nie zmienia to faktu, że bardzo dużo ich różni. Za dużo aby powiedzieć, że Paul i James są podobnymi zawodnikami.

 

masz racje. Ale nie o to mi chodzilo. Chodzilo mi raczej o podobienstwo statsow i sposob kierowania druzyna.

Moze lapszy bylby McGrady?

To IMO jeszcze mniej trafne porównanie. Ponownie różnica w samym wzroście wynosi 20 cm, a w dodatku prezentuje zupełnie inny styl gry. McGrady jest przede wszystkim seryjnym strzelcem i człowiekiem przede wszystkim od punktowania, czego o Paulu nie można powiedzieć. Chyba na tym można zakończyć to porównanie.

 

Jeżeli Chris ma przypominać innego zawodnika, to raczej innego PG, a nie skrzydłowych. Powiedzcie mi, dlaczego nie przypomina on AI ani Marbury'ego i ile widzieliście Paula w akcji.

[josephnba]

LBJ też nie jest graczem Bulls, tylko po prostu ma możliwości do gry na wielu pozycjach, jeśli nie wszystkich. To co napisałeś jest ofc. prawdą, ale nie zmienia to faktu, że bardzo dużo ich różni. Za dużo aby powiedzieć, że Paul i James są podobnymi zawodnikami.

Tu się zgadzamy, James co by o nim nie pisać jest czy to się komuś podoba czy nie jednym z najlepszych młodych graczy w ostatnim 20stoleciu, ale nie można pisać, że Jamews jest lepszy, bo może grać na pozycji PF a Paul nie, bo ograniczają go warunki fizyczne.

Pozatym widziałem jak James gra przeciw silnym skrzydłowym i radził sobie bardzo słabo. Czy go za to mogę winić- nie, bo on w obronie poprostu niejest w stanie ustać wyższym i przeważnie silniejszym graczom, choć widziałem jak w podobnych sytuacjach podobni mu wzrostem gracze radzili sobie całkiem nieźle (choćby Nocioni, ale on to trochę inny typ gracza i zdecydowanie lepszy defensor :wink:, czy aż nadto popularny ostatnimi czasy Artest )

[Kily]

LBJ też nie jest graczem Bulls, tylko po prostu ma możliwości do gry na wielu pozycjach, jeśli nie wszystkich. To co napisałeś jest ofc. prawdą, ale nie zmienia to faktu, że bardzo dużo ich różni. Za dużo aby powiedzieć, że Paul i James są podobnymi zawodnikami.

Tu się zgadzamy, James co by o nim nie pisać jest czy to się komuś podoba czy nie jednym z najlepszych młodych graczy w ostatnim 20stoleciu, ale nie można pisać, że Jamews jest lepszy, bo może grać na pozycji PF a Paul nie, bo ograniczają go warunki fizyczne.

Pozatym widziałem jak James gra przeciw silnym skrzydłowym i radził sobie bardzo słabo. Czy go za to mogę winić- nie, bo on w obronie poprostu niejest w stanie ustać wyższym i przeważnie silniejszym graczom, choć widziałem jak w podobnych sytuacjach podobni mu wzrostem gracze radzili sobie całkiem nieźle (choćby Nocioni, ale on to trochę inny typ gracza i zdecydowanie lepszy defensor :wink:, czy aż nadto popularny ostatnimi czasy Artest )

Ale ja nie udowadniałem, że LBJ jest dzięki temu lepszy, tylko że jest przez to zawodnikiem innego typu, po prostu innym. Była to odpowiedź na to, jak karl malone, powiedział, że Paul mu bardzo przypomina LBJ-a. Sama kwestia tego kto jest lepszy wydaje mi się na dzień dzisiejszy zbyt oczywista, by przytaczać argumenty.

 

Co gry LBJ-a na PF, to nie twierdzę, że idzie mu to świetnie, ale sam fakt, że z konieczności w niektórych momentach meczu to on przechodzi na tę pozycję świadczy o tym, że ma ku temu jakieś możliwości (inna sprawa, że pod nieobecność Varejao nie ma w Cavs wielu klasycznych i dobrych wysokich). Są to jednak śladowe sytuacje, gdyż na ogół są na parkiecie Ilgauskas bądź Henderson.

[karl]

Sorry to była pomyłka z porównaniem Paula do Mcgrady'ego. Już bardziej przypomina Kidda. I tu juz nie powinno być wątpilwości. Gościu gra bardzo podobnie do niego. Mi przedtem nie chodzilo o wzrost, ale o umiejętności.

 

 

PS. LJ raczej nie gra na PF. Najwyżej gra na SF. Jest po prostu jak mowiliscie slaby fizycznie.

[Kily]

Sorry to była pomyłka z porównaniem Paula do Mcgrady'ego. Już bardziej przypomina Kidda. I tu juz nie powinno być wątpilwości. Gościu gra bardzo podobnie do niego.

Tutaj podobieństwo już jest. Przede wszystkim w oczy rzuca się to, że obaj dużo zbierają. Paul podobnie jak Kidd dobrze kontroluje tempo gry i potrafi kreować partnerów. Jest ogólnie sporo podobieństw w grze tych dwóch playerów, ale jednak bardziej przypomina mi on dwójkę AI-Marbury, co argumentowałem wcześniej. No i w tej sytuacji przytoczę swoje słowa z tego tematu:

Powiedzcie mi, dlaczego nie przypomina on AI ani Marbury'ego i ile widzieliście Paula w akcji.

PS. LJ raczej nie gra na PF. Najwyżej gra na SF. Jest po prostu jak mowiliscie slaby fizycznie.

Oczywiście, że jego nominalną pozycją jest SF i jest to gracz na pozycje 1-3. Na PF przechodzi tylko w niektórych fragmentach meczów, gdy na ławce siedzą Ilgauskas i Henderson, a sam LBJ przy tym nie odpoczywa.

[ZvierZ]

Widziałem jeden mecz NOK i kilka akcji Chrisa i powiem tak. Gość jest bardzo dobry, nie gra w super mocnej ekipie nie ma takiego komfortu jak Kidd jeśli chodzi o solidność adresatów swoich podań, jednak potrafi bardzo dobrze podawać, świetnie widzi parkiet i ma chyba oczy dookoła głowy, kurcze typek czasem czaruje niesamowicie. I to o czym wspomniano wcześniej zbiórki. Jak dla mnie to jest ROTY, naprawdę jest na tyle dobry żeby otrzymać to wyróżnienie. Jeśli chodzi o porównania to na bank do Kidd`a może troszkę do Parkera.

[MJ23]

Chris Paul będzie miał świetlaną przyszłośc a może będzie już w swoim drugim sezonie godny miana najlepszej piątki NBA tak jak Dywane Wade ale on się do niej nie dostał ponieważ MVP dostał Steve Nash a AI był bardziej godny miana najlepszego SG i możliwe że tak samo może stac się z Chrisem Paulem przypominając że to właśnie on dostał nagrodę Debiutanta miesiąca na Zachodzie mając najwięcej punktów asyst i przechwytów wśród Rokkies i możliwe że to właśnie on dostanie nagrodę "Debiutanta Roku" ale ma taż za godnego przeciwnika Andrewa Bougouta oraz rozgrywającego Jazz tylko już zapomniałem jak on się nazywa i tak to moim okiem wygląda

[Mark_us]

Tym zawodnikiem jest Deron Williams hm jezeli chodzi o ROTY to raczej Paul pewnnie on stanie sie włascicielem tej statuetki....jeszcze słowko o Paul'u zawodnik bardzo przypominajacy AI majacy bardzo podobne warunki fizyczne ale tez swietn crossocer....statsami przypomina troche wade'a sprzed 2 lat...podanie bardzo dobre jak na rookies ale tez dobrych partnerow (JR smith, mason)...

[karl]

Moim zdaniem on jest pewniakiem co do tej nagrody. NIkt nawet nie depcze mu po piętach. Ktoś musialby wspiać się na wyżyny swoich umiejętności , aby móc go przegonić.

 

PS Rodzi się prawdziwa gwiazda .

[wasli]

PS Rodzi się prawdziwa gwiazda .

Zależy kim dla Ciebie jest gwiazda. W sumie już jest gwiazdą, skoro o nim piszemy. A czy będzie to zawodnik pokroju Iversona, czy Cartera to nie można wróżyć - wiele było przykładów dobrze zapowiadających się zawodników, którzy później rozczarowywali i przeciętniaków, z których rodziły się supergwiazdy. Zobaczymy za sezon-dwa. Ale w NOH gwiazdą być łatwo

[Żółw]

Ale w NOH gwiazdą być łatwo

Powiedz to lampemu :wink:

 

A co do Paula to nagrodę debiutanta roku ma równie pewną jak Duncan gdy debiutował. Jest bezkonkurencyjny, a jak Mj23 napisał, że Bogut to godny przeciwnik dla Paula to ja mówię, że Saleta był godnym przeciwnikiem dla Tysona

 

Wszystko wskazuje na to, że Chris Paul będzie naprawdę wielkim zawodnikiem, bo ma "tą" iskrę w sobie i przedze wszystkim wie na czym polega "ta" gra (ten chłopak po prostu czuje bluesa). On w tym sezonie gra już jak zawodnik z wieloletnim stażem. Ma bardzo dużą łatwość kreowania sobie i swoim partnerom doskonałych pozycji na boisku. Gra naprawdę inteligentnie i patrząc na to co do tej pory prezentował nie mam do czego się przeczepić bo i nawet tak słabą drużyną jaką jest NOH potrafił już nie raz poprowadzić do wygranych nad dużo dużo lepszym przeciwnikami, co tylko pokazuje, że będzie z niego prawdziwy lider.

 

Ps. Fajnie, że mam go w FBL

[karl]

No niestety, ale Paula nie zobaczymy w akcji przez ok. 2 tygodnie. Wielka szkoda .

[karl]

No i eksperci NBA dostrzegli wyśmienitą postawę w poprzednim tygodniu Chrisa Paula. Paul średnio zdobywał 20 pkt na wysokiej bo 62.5% skuteczności z gry, oraz miał 11.7 as., 4.7 zb., 2.33 przech., a co najważniejsze poprowadził drużyne do 3 zwycięstw. Dokonał tego po raz pierwszy od czasów Dwyane Wade'a tj. PLayer of the week jako rookie (wiadomo dawno nie było ale) Teraz juz Hornets są na 7 pozycji w konferencji. A tego sie chyba nikt nie spodziewał. I to oddaje tak naprawde talent tego zawodnika. Co do ROTY to chyba nic nie musze mowic. :wink:

[Fartman]

Jako fan Hornets musze powiedziec, ze Chris Paul jest moim ulubionym rozgrywajacym od czasu gdy Muggsy prowadzil gre Hornets. Chris jest fenomenem jakiegos nie bylo dawno (wykluczajac Lebrona), ogladalem kilka ciekawych meczy Szerszenii w tym sezonie i musze przyznac ze Paul jest niesamowity. Potrafi robic wszystko, prowadzic gre, grac w obronie, walczyc pod tablicami jest naprawde dobry. Jedyne czego mu obecnie brakuje to umiejetnosci rzutowych zza linii 3punktow oraz masy miesniowej zeby mogl ostrzej walczyc z wyzszymi rozgrywajacymi.

 

W porownianu z zeszlym sezonem Hiornets graja fenomelnie, Byron Scott juz raz pobil rekord nba po tym jak w pierwszym sezonie z nets mial bardzo niski bilans a potem Nets zaczeli grac bardzo dobrze. I w tym roku wlasnie dzieki Paulowi mysle ze Byron znowu pobije ten rekord. Ten malutki rozgrywajacy jest typowym zawodnikiem ktory potrafi sprawic ze wszyscy dookola graja lepiej, tak jak to stalo sie z Davidem Westem i Kirkiem Snyderem, szkoda tylko coraz gorszej postawy Smitha bo jesli on jeszcze gralby na wysokim poziomie to juz wogole byloby dobrze dla Hornets :]