Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2012/13


matek

Najbardziej realny scenariusz?  

79 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Najbardziej realny scenariusz?

    • Nie zrobią poważnych zmian
      28
    • Wymienią Gasola
      79
    • Wymienią Bynuma
      60
    • Wymienią obu
      11
    • Oddadzą Kobe
      19
    • Amnestia Kobe
      74
    • Zwolnią Browna
      32
    • inny...
      15


Rekomendowane odpowiedzi

Obejrzałem sobie mecz z Kings i kto mi powie co tam się w przedostatniej akcji wydarzyło? Bo wyglądało tak jakby odgwizdali faul na Gasolu, ale PF poszedł dla Salmonsa, który nie zbliżył się do ręki Bryanta na mniej niż 5 cm.

 

?

 

Ostatnia akcja też mocno... dziwna.

 

EDIT: Gdyby ktoś nie widział o czym mowa:

[video=youtube;oAx4c6aszkk]http-~~-//www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=oAx4c6aszkk#!

 

wydarzyło sie to, że brak L.A.L. w play off to kilkanaście milionów dolarów czystego zysku dla NBA i L.A.L. mniej

Tak sobie pomyślałem- jak to wszystko tak wydrukowane od wielu lat jest :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze a propos tego odpuszczania. Pamiętam jak dziś przy okazji którejśtam z rzędu dyskusji o tym czy Nash jest all-time great czy nie, jeden z kibiców Lakers/Kobego (na 99% był to Van) mówił, że słaba obrona Suns to w dużej mierze wina Nasha, bo kiedy zespół widzi jak lider olewa obronę, to działa to negatywnie na resztę drużyny. Czy w przypadku Kobego też to obowiązuje?

to byłem ja i oczywiście, że w przypadku Bryanta też to obowiązuje nawet pisałem jakiś czas temu:

 

to znaczy, że chyba za często Lakers nie oglądałeś Luki w tym sezonie bo faktycznie jest tak źle, albo i jeszcze gorzej

 

tzn tak jak Kobe ma bronić gracza z piłką to wygląda to jeszcze nieźle, a czasami nawet dobrze, ale w obronie zespołowej, czy kiedy ma bronić gracza bez piłki to już jest tragedia. Wygląda jakby kompletnie tracił koncentrację w takich sytuacjach, albo jakby w ogóle nie był zainteresowany obroną, albo popełnia głupie błędy, za które każdy młody gracz byłby przez trenera ostro zje***y.

 

tak zwoją drogą to zastanawiam się czemu dziennikarze w wywiadach z nim mu tego nie wypominają ? oglądam wszystkie te wywiady z nim z szatni czy z treningów w nadziei, że ktoś w końcu go o to zapyta, ale żaden jakoś nie ma odwagi. Dobrze by było gdyby jakiś znany pismak coś takiego jak ten tekst napisał i żeby to nabrało rozgłosu, może to by nim trochę wstrząsnęło. Wszyscy wolą się jednak skupiać na mniej istotnych pierdołach jak jego gra w ataku.

 

Niestety trudno żeby drużyna dobrze broniła jak lider ma takie podejście do defensywy...

Lakers i Kobe to wręcz doskonały przykład na potwierdzenie teorii, że jakie podejście do defensywy lidera takie i całej drużyny. Jako zespół podobnie jak Kobe indywidualnie miewają mecze czy momenty w meczach, że zasuwają w obronie, starają się, ale częściej jest kompletne olewanie tej strony parkietu, kwarty gdzie tracą sporo powyżej 30 punktów, czy połowy gdzie rywale rzucają im bez wysiłku po 70 pkt. Kobe też miewał mecze gdzie dobrze i z dużym zaangażowaniem bronił np. Jenningsa, Irvinga czy CP3, ale częściej są to niestety mecze jak z Wizards gdzie przez jego brak obrony taki Ariza miał co chwila wolne pozycje na dystansie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serio oczekujecie od 35 letniego goscia smigania po 2 koncach parkietu na 100%?

sam kobe ostatnio przyznal, ze nie ma sily na granie po obu koncach parkietu. w tym sezonie juz pokazywal, ze jak trzeba, moze skoncentrowac sie na defensywie i nie ma z tym problemu ale w ataku jego rola sprowadza sie do stania w miejscu.

 

wyszli z zalozenia, ze skoro gosc przez cala kariere jest scorerem, to niech dalej to robi. ma to swoje plusy i ma minusy. gdyby dwight byl w formie byc moze przejal by troche od mamby obowiazek zdobywania punktow i wygladaloby to zupelnie inaczej.

 

do konca sezonu kilka spotkan. zobaczymy co wyczaruja. imo tymi 3 porazkami i kontuzja mwp stracili szanse na playoffs ale jak bedzie zobaczymy, tu wszystko moze sie jeszcze wydarzyc.

 

kobe w wakacje podejmie decyzje co dalej. i caly czas zastanawia mnie co zrobi. z 1 strony, plan jest taki by po przyszlym sezonie zespol oddac dwightowi i mamba wielokrotnie powtarzal, ze nie zamierza grac, gdy nogi beda odmawialy posluszenstwa a skoro mowi, ze pozostaly mu 2 sezony w baku (lacznie z tym) to widocznie tak jest. on sam tez chcialby odejsc bedac na szczycie, co w pewien sposob za rok zostaloby spelnione, pewnie bedzie wciaz dawal te 25ppg.

 

z 2 strony nie wyobrazam sobie by odpuscil. za rok mogliby wokol dwighta zbudowac ciekawy zespol a kobe moglby dojsc w roli rezerwowego czy mentora. podpisac za minimum, to byloby ciekawe, gosc od zadan specjalnych...

 

no i przed nami wakacje i powoli trzeba sie zaczac zastanawiac co robic. iguodala czy korver to ciekawe pomysly. denver ma niesamowity klopot bogactwa, czegos beda musieli sie pozbyc ale lakers to pewnie nie bedzie ich cel transferowy nr 1...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co robi kobe w wieku 35 lat to jest poezja aż szkoda że kariera zbliża ku końcowi.Mam pytani jestem nowy wiem że w drafcie biorą udział kluby które nidostały się do playoffów, jakby lakers się dostali to żadnego zawodnika by nie dostali ?

A jak się dostaną to na którym miejscu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś się naprawdę łudzi, że Lakers wyrzucą Mike'a to też raczej trzeźwo nie myśli. Jeżeli nie ma tam jakiejś magicznej klauzuli to będziemy na niego skazani. Zresztą jako kibic Lakers nie rozumiem postów w których fan danej drużyny kibicuje innej i rzuca tekstami o odpoczynku. Ja tam chce PO nawet jakby mieli dostać 0-4, bo PO to PO i człowiek czeka na to cały rok żeby zobaczyć jak jego drużyna sobie radzi. Widziałem 5 mistrzostw Lakers i jeżeli teraz odpadną gładko to świat się nie zawali, ale wole ich w PO obejrzeć niż mieć sezon z głowy już teraz.

Mylisz pojęcia lub patrzysz na sytuację emocjonalnie, mając na uwadze tylko teraźniejszość.

 

To nie jest sytuacja z kategorii Bobcats, że "patrzcie zrobiliśmy awans do play-off i choć dostalimy dupę 0-4, to jest postęp".

 

W przypadku zrobienia przez Lakers PO, wąsacz dostaje automatyczny immunitet, bo w kronikach zapisze się, że bądź co bądź, sezon nie skończył się katastrofą. Antoni będzie bezpieczny, skład też, zarząd też. W końcu udało się naprawić to, co zepsuł Brown. Right? Bo to przecież jego się będzie obwiniać za złe przygotowanie dream teamu do sezonu, za dramatyczny start i rozbicie całej ekipy. A przecież Antoni poskładał to co mógł.

 

Maksyma, że wyniki bronią trenera/drużynę właśnie w tym miejscu ma idealne przełożenie na rzeczywistość. Brak PO wystawi całą organizację na frontalny atak, który wymusi niezbędne zmiany, sprawi, że sezon zostanie zapisany w historii, obok kilku innych nielicznych, jako "katastrofa" zaraz obok nazwisk "d'Antoni", "Nash" i "Howard".

 

Awans do PO = rozmycie sprawy. Sławetne "zaczynanie od 0-0" spowoduje teksty "wybroniliśmy sezon regularny, a w PO walczyliśmy ile sił, za rok będzie inaczej". Tłumaczę to wszystko niezwykle trywialnie i prostolinijnie, ale chyba wiesz o co mi chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bb2 : ale jest różnica między graniem na maksa w obronie, bycie lockdown defenderem itd. czego nikt nigdy od Bryanta nie oczekiwał ale granie zwyczajnego team D nie powinno być dla niego tak obciążające bo serio zostanie ze swoim zawodnikiem, przekazanie, pomoc i rotacja wcale nie muszą być mega tyrające ale KB ma na to mega wyjebane. Tutaj mógłby grać lepiej z jego iq ama to ciężko w dupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem w stanie pojąć jak można kibicować Lakers i nie chcieć by awansowali do PO, nie rozumiem tego kompletnie. Mimo wszystko mamy ciągle Bryanta w drużynie, do tego będącego w lepszej formie niż w ostatnich latach, mamy Howarda, który im dalej w sezon tym lepiej wygląda, mamy weteranów jak Gasol czy Nash, którzy również w niejednym meczu zagrali.

 

Nie mówiąc o tym, że dobra nawet ktoś nie wierzy, że ten zespół jest w stanie cokolwiek zdziałać, ok tylko nie wchodzimy do tych PO i co dalej ? cały czas mamy zawalone salary, nie mamy wyboru w drafcie co zasadniczo jest jak dla mnie jedyną nagrodą pocieszenia kiedy zespołowi nie udaje się awansować, jakie sa korzyści z nie awansowania ?? bo D'Antoni wyleci ? lol tak jak napisał Jendras jego przyszłość nie zależy od tego czy nie awansuje w ogóle do PO lub odpadnie w pierwszej rundzie.

 

Nawet jakby to Twoje marzenie kore się spełniło i zostałby zwolniony jakie są opcje na jego miejsce ? wierzysz w powrót Jaxa ? ja nie wierzę bo dla Bussa byłoby to zbyt duże upokorzenie, no chyba, że Dwight powiedziałby "albo ściągniecie Phila, albo ja odchodzę", a to może zrobić niezależnie od wyniku w tym sezonie. Ja osobiście nawet bym Phila już nie chciał, jak dla mnie on był już zmęczony trenowaniem i wypalony w ostatnim swoim sezonie i jakoś trudno mi uwierzyć by teraz miało być inaczej.

 

Jak jesteś kibicem Lakers to nie ma innej opcji jak awans do PO, niezależnie od tego w co wierzysz, że ta drużyna może w nich osiągnąć, czy wierzysz w mistrzostwo, czy jesteś pewny, że będzie gładki sweep w pierwszej rundzie wszystko jest lepsze od zakończenia sezonu już w połowie kwietnia. Tak bym do tego podchodził nawet jak mielibyśmy wybór w drafcie, a bez niego to już w ogóle nie ma się nad czym zastanawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wowo imo jest to jeden kluczy do dlugowietrznosci mamby.

porownaj sobie jaki skok jest w jego grze w sezonie regularnym i playoffs. on gra te parenascie lat w lidze i wie doskonale od czego jest RS. gosc nie staje na faule ofensywne (pippen mu to doradzil, bo wg rozwalil sobie plecy przez to) a po stracie wielokrotnie nie goni przeciwnika, co mogloby sie skonczyc faulem, glupia kontuzja itd. nie ryzykuje tez grajac 1on1 w kontrze jak kiedys. troche inaczej to wyglada w playoffs i chcialbym zobaczyc w sumei jakby to wygladalo w tym roku, kiedy fizycznie wyglada naprawde bardzo dobrze. dlatego cholernie zaluje tej kontuzji mwp, bo w playoffs ten zespol moglby zmusic rywali do duuzego wysilku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bb2: nie rozumiesz o czym napisałem. To, że nie staje na ofensy i nie ryzykuje w transition D (tutaj się nie zgadzam bo on z reguły nie gra w ogóle transition D) nie jest czymś złym. Ale on canceruje w team D. Nie pilnuje swojego gościa, notorycznie spóźniony, zresztą ktoś nie wiem czy nie na tym forum wrzucił filmik z YT gdzie nieźle to pokazano. Bo Bryant 1on1 on ball potrafi bronic bardzo dobrze cały czas ale jak obserwuje gracza z piłką zamiast pilnować swojego, zmusza do złych rotacji partnerów, ma wyjebane po całości na czym drużyna bardzo traci bo muszą próbować naprawiać jego błędy.

 

Taki Nash jest tragicznym obrońcą i mija go pierwszy lepszy leszcz 1on1 ale w team d chociaż się stara. Stara się zostać itd. I tak jak mijają Nasha co zmusza całą obronę do reakcji i to jest problem tak to co robi Bryant jest takim samym problemem jak nie większym dla obrony zespołowej. Bo wysoki, który broni łatwiej powstrzyma penetracje po minięciu czy dzięki dobrej obronie na picku zatrze trochę indolencje niskiego ale jak Bryant raz przekazuje, raz nie, odpuszcza, zostawia, ułatwia wszelkie cuty to drużyna się gubi i jak gra przeciwko dobremu zespołowi to kończy się to easy layup/open J.

 

To jest problem z jego obroną. Nie to, że nie zamyka i nie zapierdala non stop ale, że nie chce mu się robić rzeczy za które każdy zawodnik na szczeblu od przedszkola do NCAA zostałby zdjęty i wyrzucony do domu. I to nie są czynności wymagające tak wiele energii aby nie mógł dawać minimum z siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mecz o wszystko imo - porażka spowoduje nie tylko ucieczkę utah ale i dojście dallas.

 

Van - chodzi o myślenie długofalowe. Każdy z nas chciałby PO ale jeśli to ma być równoznaczne z pozostawieniem MDA to lepiej do nich nie wejść, podleczyć kontuzję i znaleźć nowego coacha niż narażać chłopaków na szybkie 4-0, czy 4-1 grających w 7 i status quo w przyszłym sezonie.

 

wowo - 100% racji, kobe odpuszcza obronę, nie dochodzi do przekazań, a co najgorsze robi to nieregularnie wprowadzając zamęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za myślenie w ogóle? Jak MDA awansuje do PO to znaczy, że ma więcej szans na pozostanie na stołku niż jak nie awansuje? Przecież to jest tak naprawdę kwestia jednego meczu w RS, więc jeżeli zarząd by się tym kierował to byłby po prostu głupi. Owszem, mogliby się zastanawiać gdyby Lakers awansowali do finału, ale nie w momencie w którym jeden mecz może zdecydować czy gramy w PO czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za myślenie w ogóle? Jak MDA awansuje do PO to znaczy, że ma więcej szans na pozostanie na stołku niż jak nie awansuje? Przecież to jest tak naprawdę kwestia jednego meczu w RS, więc jeżeli zarząd by się tym kierował to byłby po prostu głupi. Owszem, mogliby się zastanawiać gdyby Lakers awansowali do finału, ale nie w momencie w którym jeden mecz może zdecydować czy gramy w PO czy nie.

Myślę że tak bo odpadnięcie przed PO to jednak massive collapse i straty dla sponsorów, zespołu itp. Poza tym brak PO w LA to tak rzadka sprawa że powinno uruchomić lawinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy vid pojawił się na youtubie:

[video=youtube;5MhmGyZ7KF0]

 

Ja tam nie wierzę, żeby LAL zabrakło w PO. Pewnie dzisiaj pasiaki ich przepchną, utah zaliczy "spadek formy" czy coś takiego i w "heroiczny sposób" się tam znajdą ;)

 

Zaznaczam, że nie wierzę w żadne teorie spiskowe ale takie gwizdki dają do myślenia. Ile można się mylić na korzyść drużyny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomeczeg a "basketball reasons" czy ostatni brak gwizdka w atlancie rozumiem, ze sa wyjatkami potwierdzajacymi regule?

a 20 wolnych dla leona powe w game 2 finalow 2008.

 

jezeli ktos mysli, ze mda poleci jesli nie awansuja do playoffs, to sie zdziwi. chyba, ze dwight postawi taki warunek ale w to nie wierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy vid pojawił się na youtubie:

[video=youtube;5MhmGyZ7KF0]http-~~-//www.youtube.com/watch?v=5MhmGyZ7KF0&feature=player_embedded

 

Ja tam nie wierzę, żeby LAL zabrakło w PO. Pewnie dzisiaj pasiaki ich przepchną, utah zaliczy "spadek formy" czy coś takiego i w "heroiczny sposób" się tam znajdą ;)

 

Zaznaczam, że nie wierzę w żadne teorie spiskowe ale takie gwizdki dają do myślenia. Ile można się mylić na korzyść drużyny?

poważnie wrzuciłeś właśnie filmik jakiegoś gościa z wybranymi nie wiem w sumie ok 8-10 akcjami, puszczanymi w zwolnionym tempie z 5 różnych meczów Lakers by pokazać, że coś jest na rzeczy ???

 

jesteś na właściwym tropie, to rzeczywiście daje do myślenia, coś w tej lidze śmierdzi jeżeli chodzi o sędziowanie... w celu zdobycia dalszego materiału dowodowego na poparcie tej teorii sugerowałbym obejrzenie kilku meczów Heat, OKC czy Hardena wtedy już pozbędziesz się jakichkolwiek wątpliwości w temacie sędziowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.