Los Angeles Lakers 2012/13

[badboys2]

fakty moj drogi sa takie, ze z tymi najmocniejszymi rywalami, zagrali 2 mecze w pelnym skladzie z czego wygrali 1 mecz (okc).

fakty tez sa takie, ze kazdy postrzega ich przez pryzmat tych 60 kilku spotkan a od kilkunastu spotkan to zupelnie inna druzyna niz z 1 czesc isezonu. i fakty tez sa takie, ze w koncowce sezonu i playoffs ten zespol powinien sie jeszcze mocniej zgrac i pokazac z jeszcze lepszej strony.

 

ale luz lepiej popisac pierdoly o tym, jacy to oni sa hvjowi pomijajac o zmianie trenera, braku nasha, dwighta,pau, hilla czy nawet blake'a. jeszcze raz powtarzam: jedyna druzyna, ktora ma problemy z kontuzjami w podobnej skali to minnesota. boston mozna pod to podciagnac ale oni dysponuja wciaz szersza lawka, trzonem i przede wszystkim ciagloscia na lawce trenerskiej.

[edge]

fakty moj drogi sa takie, ze z tymi najmocniejszymi rywalami, zagrali 2 mecze w pelnym skladzie z czego wygrali 1 mecz (okc).

fakty tez sa takie, ze kazdy postrzega ich przez pryzmat tych 60 kilku spotkan a od kilkunastu spotkan to zupelnie inna druzyna niz z 1 czesc isezonu. i fakty tez sa takie, ze w koncowce sezonu i playoffs ten zespol powinien sie jeszcze mocniej zgrac i pokazac z jeszcze lepszej strony.

 

ale luz lepiej popisac pierdoly o tym, jacy to oni sa hvjowi pomijajac o zmianie trenera, braku nasha, dwighta,pau, hilla czy nawet blake'a. jeszcze raz powtarzam: jedyna druzyna, ktora ma problemy z kontuzjami w podobnej skali to minnesota. boston mozna pod to podciagnac ale oni dysponuja wciaz szersza lawka, trzonem i przede wszystkim ciagloscia na lawce trenerskiej.

No niby tak ale Mike Brown nie zmarł na zawał patrząc na ich grę tylko został wypierdolony na zbity pysk po 4 meczach .

Dobra rozumiem brak Pau , Hilla . Blake (???) , ale panowie z Howardem , KB , Nashem i nawet Jamisonem na PF powinni jechać leszczy pokroju Bobcats na luzie a nie wyciągać spotkanie w 4 kwarcie tylko dlatego że Mullens przypomniał sobie że nie potrafi grać .

Raz może się zdarzyć męczarnia z frajerami ale nie tyle razy sorry .

 

Okres w którym grają niby lepiej to przepraszam 20 ostatnich meczów ? Fakt bilans nie najgorszy ale jak już wcześniej mówiłem , albo wygrana po mękach i tak ze słabymi i wyraźne przegrane wszystkie mecze z liczącymi się zespołami . Bo chyba Celtics się nie liczą odkąd pół składu wzięło L4 .

 

Z całym szacunkiem ale widzę że kibice Lakers jak i zawodnicy lubią wymówki . Nie gra ten nie gra tamten , trener dopiero co przyszedł bo na tamtego się obraźiliśmy .

Celtics połamali się to spieli tyłki i wygrali gównianym skłądem chyba 8 z rzędu i to w dobrym stylu , nie zwalali winy na to że mają w składzie dom starców i nogi ich bolą w b2b .

 

Więc albo określmy :

wersja 1 ) Dwight wraca do formy znowu dominuję , Kobasowi przed meczem buty zawiązuje Jordan w takiej on jest formie i Nash powoli się rozkręca to albo macie czym grać do cholery albo:

wersja 2 ) mamy braki że ja pierdolę , nie ma kim grać pod koszem , Howard odnajduję się w naszej ofensywie jak pedofil w domu starców . ***** wygrywamy te mecze ledwo co ale kolejne W najważniejszen może z biegiem czasu będzie to lepiej wyglądało . A nie jedna wygrana z Magic czy innym badziewiem i pieśni zachwytu . Nawiążcie chociąz walkę z Nuggets , nie musicie z nimi wygrywać , wtedy pogadamy

Edytowane 14 Marca 2013 przez edge

[karpik]

fakty moj drogi sa takie, ze z tymi najmocniejszymi rywalami, zagrali 2 mecze w pelnym skladzie z czego wygrali 1 mecz (okc).

fakty tez sa takie, ze kazdy postrzega ich przez pryzmat tych 60 kilku spotkan a od kilkunastu spotkan to zupelnie inna druzyna niz z 1 czesc isezonu. i fakty tez sa takie, ze w koncowce sezonu i playoffs ten zespol powinien sie jeszcze mocniej zgrac i pokazac z jeszcze lepszej strony.

http://www.basketball-reference.com/boxscores/201301170LAL.html

http://www.basketball-reference.com/boxscores/201301230MEM.html

http://www.basketball-reference.com/boxscores/201301040LAC.html

Które więc z tych 3 meczów się nie liczą? 1-3 wygląda trochę gorzej, prawda?

 

To, że Lakers ostatnio lepiej wyglądają i łoją słabe drużyny, nie robi z nich od razu ekipy, którą powinni być. Tylko najbardziej zaślepiony kibic Lakers może się cieszyć z tego, że LAL najprawdopodobniej wejdą do PO i tam polecą pewnie w 5-6 meczach. Nie tego oczekuje się od drużyny z najwyższym payrollem w lidze i 4 HoFs. Nie wszystko można zwalić na pecha.

[mac]

Po co oglądasz prawie wszystkie mecze LAL w tym sezonie?

Przecież dla haterów większość meczy LAL w tym sezonie to całkiem dobra rozrywka ...

Tak swoją drogą LAL powinno mieć dwa tematy, dla loverów i dla haterów.

[edge]

http://www.basketball-reference.com/boxscores/201301170LAL.html

http://www.basketball-reference.com/boxscores/201301230MEM.html

http://www.basketball-reference.com/boxscores/201301040LAC.html

Które więc z tych 3 meczów się nie liczą? 1-3 wygląda trochę gorzej, prawda?

 

Wysoki sądzie sprzeciw brakowało Steva Blake'a

[badboys2]

karpik, te bez jordana hilla.

choc steve blake okazuje sie tu cholernie waznym ogniwem rotacji, widac, ze pod mikie'm ma wiecej swobody, mozna mocniej wykorzystac jego atuty, gre z pilka itd.

 

panowie ja juz kilkanascie ston temu pisalem o oczekiwaniach. moje oczekiwania wzgledem tej druzyny sie zmienily w stos do tych z poczatku sezonu, choc i wtedy glownym kandydatem do misia byli u mnie miami heat. o mistrzostwie nie marze. ale skoro juz ich wielu skreslilo, z przyjemnoscia zobacze jak wywalaja kogos z 1 rundy playoffs jako underdog. choc wtedy napiszecie, ze to wcale nie byl underdog.

 

niewazne.

prawda jest taka, ze wyszli z niezlego gowna. w jakims stopniu to opanowali i teraz sprobuja zrobic kolejny krok do przodu. czy im sie uda, zobaczymy. ale smieszy mnie wasze pisanie o gladkim 0-4, bo jeszcze niedawno pisaliscie, ze season is over w jezioranach.

[karpik]

karpik, te bez jordana hilla.

Aha, jak mogłem zapomnieć o Jordanie Hillu!

Czyli to osławione zwycięstwo z Thunder też nie liczy, bo wtedy Hill też zdaje się nie grał?

[dawiss]

Rzuć okiem na czas gry Howarda w meczu z Grizz. Jeśli idzie o dodany przez Ciebie mecz z Heat to gołym okiem w tym meczu było widać, że gra tam pół Howarda.

[Van]

tragedii nie ma ale hawks u siebie to byl zawsz egrozny rywal i przed rozpoczeciem miesiaca zakladalem porazke w atl (b2b, trudny teren) choic byly szanse na wygranie tego... w piatek w indianie ostry wp.... i w zasadzie dobrze by bylo, gdyby kobe odpoczal, moze nawet clark.

 

w indy na porazke mozna sobie pozwolic. wazne by w kolejnych 7 spotkaniach odniesc komplet 7 zwyciestw. duzo wyjazdow ale poza terenem w oakland, nie powinno byc az ta kbardzo trudno. to powinno ustawic koncowke sezonu. jazz planowo przerzneli w okc, licze na to, ze do konca miesiaca jeszcze zalicza od 3 do 5 porazek...

stary z całym szacunkiem, ale o jakim groźnym rywalu i terenie Ty mówisz ? ten groźny rywal grał też wczoraj, był bez Smitha, Teague'a i Pachulii, a co do terenu to jak Kobe zaczął szaleć w 3 kwarcie to wyglądało to tak jakby grali u siebie, ja czegoś takiego jeszcze nie widziałem, Hawks naprawdę powinni się wynosić z Atlanty bo kibice mają ich w dupie.

 

Piszesz też trochę tak jakbyś nie widział jak Kobe skręcił sobie tą kostkę, czy tego jej zdjęcia później, jakie 7 zwycięstw w kolejnych 7 meczach po Pacers? Kobe może mieć sporą tolerancję na ból i twardy z niego ********, ale kontuzji tego typu się nie przeskoczy, o ile nie nastąpi cudowne ozdrowienie to nie jest to coś z czym może grać.

 

Mam nadzieję, że się mylę, ale w czwartej kwarcie mieliśmy próbkę tego jak może wyglądać nasza ofensywa teraz kiedy Kobe siedział na ławce, Dwight przez ponad 4minuty z Nashem, Blakiem, Meeksem i MWP raz dotknął piłki i oglądaliśmy festiwal cegieł i to co gorsza nie wynikających z grania inside-out.

 

Ze skręceniami kostki różnie bywa, czasami wygląda źle, a szybko się wraca, a czasami wydaje się, że nie ma tragedii, a się to przeciąga, problem w tym, że Lakers nie mają już marginesu błędu.

[Matysh]

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=497975576927933&set=a.164863956905765.34926.155865967805564&type=1&theater

 

Tak wygląda noga Kobasa szczerze nie widzi mi się by szybko wrócił i się nie zdziwię jak nie zagra do końca regulara lub dłużej

Jeszcze on sam przyznaje że to najgorsza kontuzja od 13 lat

[Dnc]

no to teraz Nash może sobie spokojnie porozgrywać a Mike grać swoje run'gun

zobaczymy na co stać duet nash&howard

[Allen35]

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=497975576927933&set=a.164863956905765.34926.155865967805564&type=1&theater

 

Tak wygląda noga Kobasa szczerze nie widzi mi się by szybko wrócił

i się nie zdziwię jak nie zagra do końca regulara lub dłużej

Jeszcze on sam przyznaje że to najgorsza kontuzja od 13 lat

 

Jakie dłużej...?

[badboys2]

z tego zdjecia za wiele nie widac, moja kostka wyglada podobnie. musialbym zobaczyc 2 stope mamby, zeby porownac.

rozumiem, ze kontuzja jest ciezka. ireland mowi, ze na 99% kobe jutro nie zagra. mamba cala noc okladal kostke, dzis caly dzien zasuwa przy nim vitti. oczywiscie pewnych rzeczy przeskoczyc sie nie da ale obstawiam, ze w najgorszym wypadku opusci indy i 3 kolejne mecze lakers, ktore graja ze slabymi zespolami. phx, was, sacto. z tak grajacym dwightem, zaczynam wierzyc, ze nawet bez mamby sa w stanie wygrac te 3 spotkania.

[Matysh]

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=497975576927933&set=a.164863956905765.34926.155865967805564&type=1&theater

 

Tak wygląda noga Kobasa szczerze nie widzi mi się by szybko wrócił

 

 

Jakie dłużej...?

Playoffs ? być moze w których wystąpią? choć bez Kobego to wątpliwe jeszcze bardziej niż dotychczas

[GOAT_Kobe]

Playoffs ? być moze w których wystąpią? choć bez Kobego to wątpliwe jeszcze bardziej niż dotychczas

z mambą to ja nie wiem kiedy PLAYOFFS były wątpliwe. bo chyba nie wczoraj

[Allen35]

Wczoraj z ATL bez trzech ważnych graczy w rotacji mając Mambę wtopili, wiec nawet bez tej kontuzji było by wiele wątpliwości.

[badboys2]

liga wlasnie wydala oswiadczenie, w ktorym przyznaje sie do bledu sedziow, ktorzy nie odgwizdali faulu danthaya na mambie.

mysle, ze to ucina dyskusje w tej kwestii. oczywiscie mamba mogl nie trafic 2 wolnych, a nawet jesli, korver moglby trafic buzzer beatera albo lakersp przegraliby w dogrywce, niemniej niesmak pozostaje. a wrecz wqrwienie polaczone z tym, ze mamy kolejna klode pod nogami w postaci kontuzji kostki naszego lidera.

[matek]

Inne foto

 

[ignazz]

Kostka spuchla ale przeswietlenie nic nie wykazalo. Kolejna hollywoodzka basnia raczej. Nie ma zadnych uszkodzen ukladu kostnego więc jest duzo lepiej niz z Parkerem ale reakcja i koment już przewyzszyl poziom z obozu spurs. Why is that?

[agresywnychomik]

Why is that?

Spoiled over the years.

 

Ogolnie to temat na doskonaly film sportowy, Lakersi wlasnie odzyskuja rytm pokonuja kolejnych potentatow w drodze do PO, bam ich lider grajacy epicki (najlepszy w karierze) sezon odnosi kontuzje, bah jednak powraca z tytanowa sila woli mimo kontuzji nogi, heroickim wysilkiem prowadzi kolegow do...