Skocz do zawartości

Biała Siła! czyli Leśne Wilki 12/13


KotBehemot

Rekomendowane odpowiedzi

Miło słyszeć ze T'Wolves zyskują tyle sympatii, my dobrzy starzy rasiści musimy się wspierać :) Ja miałbym super pomysł na wymianę dla Wilków, Hayward za Williamsa, no i powiedzmy picki, bo w Utah już więcej białych niema :( Kanter w końcu taki semi biały :P

 

ps. co do MKG, to od 19 letniego rukasa cięzko wymagać żeby ciskał mecz za meczem jakieś obłędne staty, i tak pokazuje że błedem wybranie go w drafcie nie było, może drugi Pippen z niego wyrośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

In a shocking twist, Minnesota Timberwolves forward Kevin Love has been officially cleared to suit up against the Denver Nuggets on Wednesday night, according to a report by Jerry Zgoda of The Star Tribune.

ciekawe jak to będzie wyglądało. szkoda, że ie nadejdzie prędko dzień, gdy wszyscy zdrowi będą. oby Love nie przedobrzył i nie wrócił za szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są już jakieś przesłanki wskazujące jaki będzie udział Dante Cunninghama w rotacji po powrocie Love'a? Póki co w Minny plaga kontuzji, tak więc nie wiem czy te 22 minuty które zagrał z Bryłkami to jakiś wyznacznik jego minut po powrocie do w miarę normalnego rosteru. W sumie jedynie wpływ na to może mieć kontuzja Budingera, bo również Peković wrócił...Nie wiem, ma ktoś jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są już jakieś przesłanki wskazujące jaki będzie udział Dante Cunninghama w rotacji po powrocie Love'a? Póki co w Minny plaga kontuzji, tak więc nie wiem czy te 22 minuty które zagrał z Bryłkami to jakiś wyznacznik jego minut po powrocie do w miarę normalnego rosteru. W sumie jedynie wpływ na to może mieć kontuzja Budingera, bo również Peković wrócił...Nie wiem, ma ktoś jakiś pomysł?

Myślę, że ok 20 minut w meczu to całkiem realny scenariusz, Dante to bardzo, ale to bardzo przydatny zawodnik, hustluje, zbiera, broni i nawet trafia jumpery, obecnie o niebo pożyteczniejszy niż Williams. Dlatego na pozycjach 3-4 powinien na stałe zadomowić się w rotacji.

 

Co prawda wdupiliśmy wczoraj frajersko z Denver (utrata ponad 15 pkt prowadzenia!), ale who cares skoro wiadomością dnia był powrót Kevina, o wiele wcześniej niż planowano. Co prawda z dystansu mu nie siedziało wybitnie (w końcu miesiąc przerwy robi swoje) to i tak zanotował 34-14, nieźle jak na pierwszy kontakt z boiskiem w tym sezonie, zwłaszcza, że po drugiej stronie miał Farieda. Dupska porządnie dał natomiast nasz obwód, gdzie w drugiej połowie Lawson, Iguadola i Galinari jechali po naszych ja po burych sukach.

 

Teraz czekamy na hiszpańskie danie główne (oby już w grudniu) i jedziemy do playoff.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i co wrócił love trzepie super staty a gra nijak lepiej nie wygląda, nba to teraz naprawdę arcy porypana historia możesz być jakimś durnym stat filerem, którego gra totalnie nie przekłada się na pozytywne wyniki drużyny a lud dalej będzie stał po twojej stronie, poźniej taki typ bedzie biadolił jak to niema wsparcia w ekipie ... serio aż mnie złość bierze :) znowu AK ma pecha, najpierw dzielenie gały z kims takim jak loozer teraz love :nightmare:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie powiem tego tak dosadnie jak el, ale Love mnie też powoli zaczyna wnerwiać.

 

W tym roku ma naprawdę fajną drużynę, która bez niego była w stanie wygrywać. Wiem, że są spore problemy z backcourtem, ale jeśli Love jest tym za kogo się go uważa, no to kurde... chyba powienien mieć trochę większy impact na ten zespół. No, ale wrócił dopiero po kontuzji więc wstrzymam się z daleko idącymi ocenami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku ma naprawdę fajną drużynę, która bez niego była w stanie wygrywać. Wiem, że są spore problemy z backcourtem, ale jeśli Love jest tym za kogo się go uważa, no to kurde... chyba powienien mieć trochę większy impact na ten zespół.

Zespół miał 3L streak w meczach u siebie jeszcze przed jego powrotem, a aktualny backcourt Ridnour, Malcolm Lee, Shved i Barea jest chyba gorszy nawet niż w Sacramento. Poczekałbym z ocenianiem impactu dłużej niż 2 mecze w tym przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dobra, ale powiedzcie kto w Minnesocie potrafi rzucić trójkę oprócz Luke'a freakin' Ridnoura? Love praktycznie nie może rozegrać normalnego iso, bo od razu doskakuje do niego czterech gości z łapami. ;p

tak i dlatego musi odpalać mase debilnych jumperków :sulkiness: no i co wy mówicie o kontuzji, przecież on w zeszłym sezonie grał identycznie, jak jakaś cholerna podrasowana wersja troya murphyego, to że T'wolves utopili kilka spotkań to fakt, ale imo to bez Lova oni praktycznie nic nie tracą, kombinacja na pozycjach sf/pf z Williamsem Ak i Dante jest naprawdę ok, powinni go wywalić w zimę za jakiegoś dobrego sg póki ma jeszcze wysoką wartość, bo tak to zmarnują szansę na dorbre wyniki i posiadanie klawego poukładanego składu, a za sezon dwa Love zacznie marudzić że marnuje swój talent w Minnesocie :nightmare:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie powiem tego tak dosadnie jak el, ale Love mnie też powoli zaczyna wnerwiać.

 

W tym roku ma naprawdę fajną drużynę, która bez niego była w stanie wygrywać. Wiem, że są spore problemy z backcourtem, ale jeśli Love jest tym za kogo się go uważa, no to kurde... chyba powienien mieć trochę większy impact na ten zespół. No, ale wrócił dopiero po kontuzji więc wstrzymam się z daleko idącymi ocenami.

shit, czy mi sie zdaje czy bez love'a pokonali az JEDNA drużynę > .500 ? [bilans na teraz, nie na moment rozgrywania poszczególnych spotkań, aż tak nie chce mi się sprawdzać ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Not just one doctor, but multiple doctors have told Roy that he should stop playing basketball. His knees are getting worse by the day. By now, at 28, he has had so many surgeries, so many treatments and seen so many doctors, he sounds like a specialist. He explains that he has degenerative arthritis, which erodes and eventually eliminates cartilage, with the same precision and ease that came to define his run of three consecutive All-Star appearances. And with the calm that made him one of the game's best finishers, he explains that his knees have reached Level III arthritis. There are only four stages.

 

"Level IV," Roy says fearlessly, "is when you get a knee replacement."

Więc raczej koniec :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhem. Nie chcę być niemiły, ale co poniektórych to tutaj ładnie popierdoliło. Przecież z dupę zaczęliśmy zbierać zanim jeszcze Love wrócił i to nie przez fronctourt, tylko obwód, który daje się jebać tak epicko, że nasi guardzi powinni dostać jakieś wyróżnienie w branży porno. Prosta statystyka, która może coś wam uzmysłowi: w pięciu ostatnich meczach, gracze rywali z S5 na pozycji PG i SG zdobyli łącznie 196pkt, podczas gdy nasi gracze 68. Walną dupną czcionką, żebyście to poczuli:

196-68

 

Przecież to nie jest przewaga, tylko przepaść, jebitna jak rów mariański. Ławka wypada lepiej, głównie dzięki Shvedowi, ale to znacznie, znacznie za mało, aby myśleć o zwycięstwach. I nagle wchodzę po paru dniach na forum i czytam, że Love nabija staty i bez niego zespół wygrywał, a z nim już nie umie. Oczywiście, fakt że koleś dopiero co wrócił i to dużo wcześniej niż zakładano, to niektórzy mają w głębokim poważaniu. Do momentu powrotu Kevina wygraliśmy tak naprawdę tylko jedno spotkanie z lepszą drużyną (czytaj mocno dodatni bilans) - Nets i to po mega runie, gdzie ci przestali nagle grać. Teraz przyszła seria meczy z lepiej grającymi drużynami (GS, Denver, Charlotte) i się zwyczajnie obsraliśmy. I żeby nie było, nie uważam, że Love gra dobrze, z dystansu cegli, troszkę mu się chyba przez ten miesiąc przymusowego przestoju przytyło, ale mam nadzieję że wraz z rytmem meczowym zacznie grać lepiej. Tylko, że na tą słabą dyspozycję ma też wpływ fakt, że nie ma kto grozić rzutem z dystansu, nasza skuteczność w tych 2 meczach za 3pkt to 8/45 - % obliczcie sobie sami, ale widać, że za dużo miejsca to on nie ma. Nigdy zaś nie był wybitnym ISO playerem.

Nie chce mi się nawet szczegółowo wdawać w analizę, kto daje z naszych guardów dupska najbardziej, ale oprócz Shveda, w tym momencie nikt z nich nie nadaje się na nic więcej niż tarcie chrzanu. Dlatego powrót Rubio nie jest ważny, tylko dlatego że potrafi kierować grę, ale przede wszystkim z powodu defensywy, którą zjada obecnych naszych graczy bez zapojki. Dlatego wracaj Ricky, Minnesota znów czeka na zbawiciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.