Filmy

[julekstep]

Godzinę temu, lorak napisał(a):

"deadpool and wolverine" - jakież to było wyśmienite, spokojnie najlepszy film jaki wyszedł w ramach MCU. mnóstwo fan service, ale też spoko fabuła i śmiechu co niemiara. tak powinno wyglądać kino rozrywkowe. oby był dobry wynik finansowy, bo trzeba więcej tego typu produkcji w przyszłości.

Ale to chyba bylo do przewidzenia bo ogolnie Deadpoole pozytywnie wyrozniaja sie w tym szmirowym MCU

[lorak]

tylko ze poprzednie części robił fox (nie należały do MCU), a teraz disney, wiec były obawy, ze poprawność zabije klimat. na szczęście tak się nie stało i jest lepiej niż kiedykolwiek.

[Koelner]

ja w ogóle się nie znam na tych superbohaterskich filmach ale ostatnio w locie oglądałem Aquamena oraz właśnie Wolferina i fajnie się oglądało 

[Reikai]

Nie wiem czy znacie, ale wrzucam zeby sam o tym pamietac.

Strona ze starymi polskimi filmami za friko.

https://ninateka.pl/ogladaj

[Kubbas]

https://yts.unblockit.meme/

a tu wszystkie

[memento1984]

W dniu 25.07.2024 o 03:45, Koelner napisał(a):

ja w ogóle się nie znam na tych superbohaterskich filmach ale ostatnio w locie oglądałem Aquamena oraz właśnie Wolferina i fajnie się oglądało 

Obejrzalem Hydrozagadke na tej stronie @Reikai - to jest niezly odlot

[ignazz]

1 godzinę temu, memento1984 napisał(a):

Obejrzalem Hydrozagadke na tej stronie @Reikai - to jest niezly odlot

Jasne ze jest. Tylko co tak późno? 

Idź za ciosem. 

Wniebowzięci Jak to się robi przyjęcie dla 10+3 osób czy jest tu panna na wydaniu benek kawalarz itd…. 

Polowanie na muchy… nóż w wodzie. 

Przecież to zestaw obowiązkowy 

[Życie_to_mem]

4 minuty temu, ignazz napisał(a):

Wniebowzięci

A ja nie polecam.

Za to ,,Prywatne śledztwo'' całkiem ok (jeżeli już mówimy o filmach z linkowanej strony). Nie jest to jakieś wybitne dzieło, ale kryminał z dość zaskakującym zakończeniem to jednak w polskim kinie dość rzadkie zjawisko.

[Reikai]

Dobra, to rzucajcie takimi starszymi polskimi klasykami.

Tylko wiecie, zeby dalo sie to dzis ogladac bez rozumienia specyfiki tamtych czasow, nie ze sie zestarzalo cos itd.

[Życie_to_mem]

8 minut temu, Reikai napisał(a):

Dobra, to rzucajcie takimi starszymi polskimi klasykami.

Tylko wiecie, zeby dalo sie to dzis ogladac bez rozumienia specyfiki tamtych czasow, nie ze sie zestarzalo cos itd.

Z klasyków to obowiązkowo ,,Człowiek z marmuru'' i ,,Ziemia obiecana''.

Z tych mniej znanych to chociażby serial ,,S.O.S''. Kryminał kręcony w całości w Trójmieście ze świetną obsadą (Władysław Kowalski, Walczewski, Englert, Kolberger, Fronczewski, Wilhelmi, Komorowska, Danuta Kowalska) i fajnym klimatem. Ogólnie to mam poważną rozkminę czy młoda Danuta Kowalska była ładniejsza niż młoda Pola Raksa.  

Za to w ogóle nie przepadam za komediami z tego okresu. IMHO peak polskich komedii to lata 90-te. 

W ramach ciekawostki to fanem polskiego kina z okresu PRL jest niejaki Martin Scorcese. 

[ignazz]

Na forum sportowym trzeba polecić przepraszam czy tu biją?

[agresywnychomik]

7 godzin temu, Życie_to_mem napisał(a):

Z klasyków to obowiązkowo ,,Człowiek z marmuru'' i ,,Ziemia obiecana''.

Z tych mniej znanych to chociażby serial ,,S.O.S''. Kryminał kręcony w całości w Trójmieście ze świetną obsadą (Władysław Kowalski, Walczewski, Englert, Kolberger, Fronczewski, Wilhelmi, Komorowska, Danuta Kowalska) i fajnym klimatem. Ogólnie to mam poważną rozkminę czy młoda Danuta Kowalska była ładniejsza niż młoda Pola Raksa.  

Za to w ogóle nie przepadam za komediami z tego okresu. IMHO peak polskich komedii to lata 90-te. 

W ramach ciekawostki to fanem polskiego kina z okresu PRL jest niejaki Martin Scorcese. 

Nie no konedie z PRL to topka jest. Kryminaly są dobre ale nie topowe jak komedie i niektore z nich potrafią być ciężkie.

[Życie_to_mem]

23 minuty temu, agresywnychomik napisał(a):

Nie no konedie z PRL to topka jest. Kryminaly są dobre ale nie topowe jak komedie i niektore z nich potrafią być ciężkie.

Mnie takie ,,Nie lubię poniedziałku'' bardzo wynudziło. ,,Miś'' ma parę dobrych scen, ale to w sumie wystarczy obejrzeć jakąś kompilację na YT, bo fabuły w tym filmie w zasadzie żadnej nie ma. ,,Seksmisja'' ok, ale to jest bardziej film przygodowy/sci-fi, bo zabawne to są tam może ze dwie sceny. 

[RappaR]

2 minuty temu, Życie_to_mem napisał(a):

Mnie takie ,,Nie lubię poniedziałku'' bardzo wynudziło. ,,Miś'' ma parę dobrych scen, ale to w sumie wystarczy obejrzeć jakąś kompilację na YT, bo fabuły w tym filmie w zasadzie żadnej nie ma. ,,Seksmisja'' ok, ale to jest bardziej film przygodowy/sci-fi, bo zabawne to są tam może ze dwie sceny. 

Nie lubię poniedziałków mi się podobalo, mało zabawne, ale bardzo pozytywne, film z gatunków, jakie już nie robią w obecnym postnihilistycznym swiecie.

Rejs z kolei ma dla mnie jedną dobrą scenę przez cały film 

[agresywnychomik]

8 minut temu, Życie_to_mem napisał(a):

Mnie takie ,,Nie lubię poniedziałku'' bardzo wynudziło. ,,Miś'' ma parę dobrych scen, ale to w sumie wystarczy obejrzeć jakąś kompilację na YT, bo fabuły w tym filmie w zasadzie żadnej nie ma. ,,Seksmisja'' ok, ale to jest bardziej film przygodowy/sci-fi, bo zabawne to są tam może ze dwie sceny. 

No to mamy zdecydowanie inne gusta.

Chociaż może faktycznie bez czucia absurdow PRLu przez widza te filmy tracą tak czy inaczej:

Jak rozpetalem, Giuseppe w Warszawie, Gangsterzy i filantropii, Poszukiwana Poszukiwany to są przynajmniej bardzo dobre filmy jak nie wybitne.

A Rejs imho slabizna tubsie z @RappaR zgodze.

Edytowane 28 Lipca przez agresywnychomik

[Życie_to_mem]

18 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

No to mamy zdecydowanie inne gusta.

No raczej.

Cytat

Chociaż może faktycznie bez czucia absurdow PRLu przez widza te filmy tracą 

Taki ,,Człowiek z marmuru'' też w zasadzie jest o absurdach PRL (tyle tylko, że kręcony na serio a nie w duchu komediowym) i jakoś całkiem dobrze mi podszedł. 

W każdym razie jedno jest pewne - Polacy przestali kręcić dobre komedie jakieś 20 lat temu. 

[mayor]

42 minuty temu, agresywnychomik napisał(a):

No to mamy zdecydowanie inne gusta.

Chociaż może faktycznie bez czucia absurdow PRLu przez widza te filmy tracą tak czy inaczej:

Trudno współczesnemu widzowi zrozumieć np. scenę z kolesiem pijącym wodę toaletową w kiosku, albo jak milicjant każe Paluchowi oddać paszport po powrocie z zagranicy. Może to się wydawać absurdalne, ale tak rzeczywiście było. Ludzie pili różne wynalazki - wodę brzozową,Przemysławkę, Autovidol i płyn na krosty Aknosan 23 , często na miejscu , tak samo paszport trzeba było oddać na komendę 

 

1 godzinę temu, Życie_to_mem napisał(a):

 

W każdym razie jedno jest pewne - Polacy przestali kręcić dobre komedie jakieś 20 lat temu. 

Komedie rzeczywiście. Za to szmira propagandowa trzyma poziom - Smoleńsk top level, jak za PRL

[lorak]

11 godzin temu, Reikai napisał(a):

Dobra, to rzucajcie takimi starszymi polskimi klasykami.

Tylko wiecie, zeby dalo sie to dzis ogladac bez rozumienia specyfiki tamtych czasow, nie ze sie zestarzalo cos itd.

"rękopis znaleziony w saragossie"

[Życie_to_mem]

55 minut temu, mayor napisał(a):

Trudno współczesnemu widzowi zrozumieć np. scenę z kolesiem pijącym wodę toaletową w kiosku, albo jak milicjant każe Paluchowi oddać paszport po powrocie z zagranicy. Może to się wydawać absurdalne, ale tak rzeczywiście było. Ludzie pili różne wynalazki - wodę brzozową,Przemysławkę, Autovidol i płyn na krosty Aknosan 23 , często na miejscu , tak samo paszport trzeba było oddać na komendę 

Ale czy te sceny faktycznie były takie zabawne nawet jeżeli rozumie się dobrze kontekst? Czy motyw z oddaniem paszportu przeniesiony do filmu z rzeczywistości jeden do jednego jest śmieszniejszy niż monolog ,,ja proszę pana mam bardzo dobre połączenie'', który nie jest wyjęty żywcem z życia w PRL tylko wymyślony na potrzeby filmu? 

[RappaR]

20 minut temu, Życie_to_mem napisał(a):

Ale czy te sceny faktycznie były takie zabawne nawet jeżeli rozumie się dobrze kontekst? Czy motyw z oddaniem paszportu przeniesiony do filmu z rzeczywistości jeden do jednego jest śmieszniejszy niż monolog ,,ja proszę pana mam bardzo dobre połączenie'', który nie jest wyjęty żywcem z życia w PRL tylko wymyślony na potrzeby filmu? 

Obejrzałem ten film dla tego dialogu i to był jedyny dobry moment w tym filmie