Filmy

[pg13]

Nigdy nie oglądałem żadnego epizodu gwiezdnych wojen. Czy wszystko ze mną ok?

ja też nie. To samo tyczy się Władcy pierścieni, czy Harrego Pottera. Dałem się na namówić na Avatara, i była to wizyta w kinie, którą wspominam najgorzej za wszystkich, a były ich setki. Nienawidzę wręcz filmów z jakimiś trolami, karłami, magią i innymi pierdołami. Dla odmiany uwielbiam takie filmy, z gatunku scifi jak Obcy ( głównie te stare), Coś, Terminator 2, Inwazja porywaczy ciał, czy sagi o Parku Jurajskim i Piratach z Karaibów.

 

 Jestem też mega fanem takich seriali jak Z Archiwum X, czy Mroczne Niebo.

[montana]

Park Jurajski spoko. Reszty nie widziałem, chociaż za małolata byłem w kinie chyba na harrym albo władcy pierścieni, ale bardziej byłem podjarany siedzącą obok mnie panią Dominiką od polaka, niż tymi pierdołami:P

[ptak]

no proszę was. park jurajski czy piraci z karaibów? bo archiwum x to coś jak złotopolscy. 

[Koelner]

Nigdy nie oglądałem żadnego epizodu gwiezdnych wojen. Czy wszystko ze mną ok?

kiedyś na Polsacie próbowałem przez chwilę oglądać

[pg13]

no proszę was. park jurajski czy piraci z karaibów? bo archiwum x to coś jak złotopolscy.

Powiedział fan Disneya.

X Files to jest Top 10 w historii seriali, pozycja absolutnie kultowa, coś jak Twin Peaks, czy Przyjaciele, serial rozpoznawalny absolutnie wszędzie.

Może jakieś zarzuty co do Piratów, czy Parku, bo w swojej kategorii są to filmy które się po prostu przyjemnie ogląda, nikt nie mówi że to jakieś wybitne dzieła.

[ptak]

3 seriale które wymieniłeś są u mnie niżej notowane niż. "wodogrzmoty małe"

Jakie zarzuty? Po prostu dla mnie Jurassic park to kupa straszna a Piraci to poziom Pottera. Lubię to co lubię i tyle

[josephnba]

Piraci są zwyczajnie nudni i głupi.

Nic mi się w żadnej części nie podobało

A dlaczego? Bo to nie moja bajka

Ty masz pewnie podobnie z SW, które ja kocham

 

X Files też są dla,mnie gownem tak jak califormication np

Teorii wielkiego podrywu czy frasiera też nie trawie

Za to znam na pamięć Friendsow

 

Wniosek?

To tylko kino

[Cloud]

Byłem na Star Warsach i mam bardzo mieszane uczucia, które z każdą godziną po seansie się bardziej przechylają w stronę negatywnych odczuć. Co oni zrobili ze

Snokiem? W 7 cześci i przez połowę VIII wytwarzali wokół niego tajemnice, pokazywali jaki to on może nie być groźny, a dał się załatwić jak dzieciak... I kto to w ogóle był? Gość był liderem czegoś co przejęło całą galaktykę (jak swoją drogą? Przecież w VII dostali niezły wpierdol, nie?), a nawet nie wiadomo kto to był i skąd się wziął. Nie wiem kto pisał te scenariusze, ale chyba w połowie zdecydowali, że "ch.. tam, zabijemy gościa i niech ślad po nim zaginie".

 

Luke był dość spoko poza

tym odrzuceniem miecza, wtf? Ta scena to jakieś jaja i wymuszony humor.

.

 

Dużo jest też rzeczy świetnych, ale to rzeczy, które są świetne przez to, że wywołują sentyment. To co jest nowe nie jest już tak dobre, niestety. A nowi bohaterowie jak byli spoko w VII części, tak tutaj trochę irytują. Rey już aż tak mi się nie podobała, Finn tak samo, a Kylo to nadal narwany dzieciak. No jestem zawiedziony, może IX cześć naprawi coś w tej trylogii, 1 cześć była bardzo dobra, druga to średniak. 

Edytowane 17 Grudnia 2017 przez Cloud

[TuPalnik]

Byłem na Star Warsach i mam bardzo mieszane uczucia, które z każdą godziną po seansie się bardziej przechylają w stronę negatywnych odczuć. Co oni zrobili ze

Snokiem? W 7 cześci i przez połowę VIII wytwarzali wokół niego tajemnice, pokazywali jaki to on może nie być groźny, a dał się załatwić jak dzieciak... I kto to w ogóle był? Gość był liderem czegoś co przejęło całą galaktykę (jak swoją drogą? Przecież w VII dostali niezły wpierdol, nie?), a nawet nie wiadomo kto to był i skąd się wziął. Nie wiem kto pisał te scenariusze, ale chyba w połowie zdecydowali, że "ch.. tam, zabijemy gościa i niech ślad po nim zaginie".

 

Luke był dość spoko poza

tym odrzuceniem miecza, wtf? Ta scena to jakieś jaja i wymuszony humor.

.

 

Dużo jest też rzeczy świetnych, ale to rzeczy, które są świetne przez to, że wywołują sentyment. To co jest nowe nie jest już tak dobre, niestety. A nowi bohaterowie jak byli spoko w VII części, tak tutaj trochę irytują. Rey już aż tak mi się nie podobała, Finn tak samo, a Kylo to nadal narwany dzieciak. No jestem zawiedziony, może IX cześć naprawi coś w tej trylogii, 1 cześć była bardzo dobra, druga to średniak.

Widzisz, ja mam odwrotnie. Dla mnie 7 to słaba kopia New Hope ze z dupy wziętymi wątkami (Reblianci na ruch oporu, Imperium zmienia sie na First order z dupy) plus średnie postacie. W nowej części dużo więcej akcji.

Jak to w kinie kwestia gustu.

[josephnba]

Byłem na Star Warsach i mam bardzo mieszane uczucia, które z każdą godziną po seansie się bardziej przechylają w stronę negatywnych odczuć. Co oni zrobili ze

Snokiem? W 7 cześci i przez połowę VIII wytwarzali wokół niego tajemnice, pokazywali jaki to on może nie być groźny, a dał się załatwić jak dzieciak.. I kto to w ogóle był? Gość był liderem czegoś co przejęło całą galaktykę (jak swoją drogą? Przecież w VII dostali niezły wpierdol, nie?), a nawet nie wiadomo kto to był i skąd się wziął. Nie wiem kto pisał te scenariusze, ale chyba w połowie zdecydowali, że "ch.. tam, zabijemy gościa i niech ślad po nim zaginie".

 

Luke był dość spoko poza

tym odrzuceniem miecza, wtf? Ta scena to jakieś jaja i wymuszony humor.

.

 

Dużo jest też rzeczy świetnych, ale to rzeczy, które są świetne przez to, że wywołują sentyment. To co jest nowe nie jest już tak dobre, niestety. A nowi bohaterowie jak byli spoko w VII części, tak tutaj trochę irytują. Rey już aż tak mi się nie podobała, Finn tak samo, a Kylo to nadal narwany dzieciak. No jestem zawiedziony, może IX cześć naprawi coś w tej trylogii, 1 cześć była bardzo dobra, druga to średniak.

 

wczoraj słuchałem recenzji dakanna i powiedział jedną ciekawą rzecz o Snokeu. Zapytał czy w imperium kontratakuje ktoś wyjaśnił kim jest i skąd wziął się imperator? To w sumie załatwia Temat.

Inma sprawa ze ja tez rozwiązaniem jego postsci byłem trochę zawiedziony bo zapowiadał sie na badassa pierwszego sortu a zbyt długo się nim nie nacieszylismy

 

Co się tyczy filmu to mi urwał dupe, poza leiaą w roli Supermana wszystko mi się podobało, mo poza porgami, które są nowymi ewokami i tak samo są "urocze"

Po siódemce byłem rozczarowany bo film okazał się kalką, teraz aż mnie nosi żeby iść jeszcze dziś na kolejny sesns

 

Edytowane 18 Grudnia 2017 przez josephnba

[lorak]

 

scenariusz gwiezdnych wojen to pisało jakieś 10letnie dziecko. tego się nie da oglądać.

[Cloud]

SPOIPERY k****

 

wczoraj słuchałem recenzji dakanna i powiedział jedną ciekawą rzecz o Snokeu. Zapytał czy w imperium kontratakuje ktoś wyjaśnił kim jest i skąd wziął się imperator? To w sumie załatwia Temat.

Inma sprawa ze ja tez rozwiązaniem jego postsci byłem trochę zawiedziony bo zapowiadał sie na badassa pierwszego sortu a zbyt długo się nim nie nacieszylismy

 

 

Nie załatwia tematu do końca, bo jednak sytuacja jest troche inna. Snoke w VII cześci jest liderem Pierwszego Orderu, który trzęsie galaktyką, a przecież VI część zakończyła się tak, że największe zagrożenie zostało zażegnane i był pokoju. Dlatego też chciałbym, żeby wyjaśnili kim jest (a w zasadzie była) postać, która ten ciężko wywalczony pokój zburzyła. Czuję tutaj wielki niedosyt, może mają zamiar to wyjaśnić w prequelach? Nie wiem, póki co jest lipa.

No i kolejna kwestia jest taka, że gość wydawało się, że jest badassem, a skończył frajersko.

 

Edytowane 17 Grudnia 2017 przez Cloud

[pg13]

SPOILERY

 

Nie załatwia tematu do końca, bo jednak sytuacja jest troche inna. Snoke w VII cześci jest liderem Pierwszego Orderu, który trzęsie galaktyką, a przecież VI część zakończyła się tak, że największe zagrożenie zostało zażegnane i był pokoju. Dlatego też chciałbym, żeby wyjaśnili kim jest (a w zasadzie była) postać, która ten ciężko wywalczony pokój zburzyła. Czuję tutaj wielki niedosyt, może mają zamiar to wyjaśnić w prequelach? Nie wiem, póki co jest lipa.

No i kolejna kwestia jest taka, że gość wydawało się, że jest badassem, a skończył frajersko.

haha

 

masz użyć takiej opcji, a nie tylko napisać. wiecej opcji, wybierz bbcode i tam masz

[josephnba]

scenariusz gwiezdnych wojen to pisało jakieś 10letnie dziecko. tego się nie da oglądać.

mam tak samo kiedy omawiasz mecze na podstawie adv ststs, też tego się oglądać nie da

[Cloud]

haha

 

masz użyć takiej opcji, a nie tylko napisać. wiecej opcji, wybierz bbcode i tam masz

Użyłem wcześniej, a teraz po prostu odpisałem na posta Josepha, w którym on tez tego nie użył, ale może masz rację i zakryję to co napisałem, w razie czego.

[josephnba]

Sorry piszę z tel a tu chyba nie ma takiej opcji

[montana]

z racji choroby i dużej ilości czasu pooglądałem sobie w łikend - goodfellas, godfather 1i2, casino i na deser scarface - i to jest k**** prawdziwe kino panowie ;]

[josephnba]

Z tym nikt chyba nie odważy się polemizować

Ojca, zwłaszcza pierwszego mogę oglądać każdego dnia

Scena z Sonnym to coś pięknego

[pg13]

z racji choroby i dużej ilości czasu pooglądałem sobie w łikend - goodfellas, godfather 1i2, casino i na deser scarface - i to jest k**** prawdziwe kino panowie ;]

Nowe filmy nawet nie stoją obok takich tytułów. Tak teraz z ciekawości spojrzałem na filmweb, i z najwyżej ocenionych (na 10) mam 7 filmów po 2000r, i 26 tytułów sprzed 2000r.

[montana]

@josephnba

 

mi z kolei bardziej 2 się podoba

Edytowane 17 Grudnia 2017 przez montana