Filmy

[kore]

Czytałem recenzje przed obejrzeniem filmu, więc wiedziałem, że będzie chała. Zresztą, red flagów już wcześniej było sporo.

 

Ja w przeciwieństwie do zatwardziałych fanów, nie mam nic przeciwko wywróceniu świata Terminatora do góry nogami, tym bardziej, że więcej podróży w czasie czy John Connor jako maszyna to już były pomysły rozważane przez Camerona, czepiam się jednak wykonania.

 

Film był dla mnie zwyczajnie nudny, nijaki (nawet mniejsza o to, że głupi), nawet pod względem efektów specjalnych nic specjalnego nie prezentował, co jest chyba w tym najgorsze, bo dwójka była pod tym względem rewolucyjna i to do czegoś zobowiązuje, a tu po 24 latach, przy współczesnej technologii, nawet scena wybuchu atomowego nie dorasta makietom Stana Winstona do pięt.

Ogólnie postawiono na mega rozwałkę wychodząc z założenia że im więcej rozpierduchy tym gawiedź będzie bardziej ukontentowana. A efekty mnie np tylko irytowały, bo było jeden wielki rozpierdol i nie wiadomo tak naprawdę co się działo.

 

Co do Connora to dla mnie zupełnie inny rozdział. IMO gorszego aktora do tej roli wybrać nie mogli, nie sądzisz? Tragedia po prostu. Podstarzały tatusiek idealny do roli księgowego lub bankiera zbawcą świata. Dramat. Do aktora nic nie mam bo dobry jest, no ale litości, nie jako John Connor (tutaj Bale zawiesił bardzo wysoko poprzeczkę, podobnie zresztą jak w Batmanie, którego legendę zniszczył w okrutny sposób - tfffuuu - Ben Affleck (on Batmanem to już koniec świata).

[Raf85]

Jurassic Word - Typowy film na lato. Nie wiem po co ciągną tą serię bo nowy film to tylko odgrzewany kotlet, a niektóre wątki/sceny wywołują tylko uśmiech na twarzy. Film bardzo przypominał część 3 tylko w nieco innej oprawie. Do kina iść nie warto (w sieci już film jest) 6/10 z sentymentu.

 

Poltergeist (2015) - kiepski remake solidnego horroru z lat 80tych. Aktorstwo słabe, efekty nie powalają i film nie straszy, nie wywołuje emocji (przynajmniej u mnie). Dwie, trzy scenki w miarę dobre i tyle. 3/10

[Przem]

Jurassic Word - Typowy film na lato. Nie wiem po co ciągną tą serię bo nowy film to tylko odgrzewany kotlet, a niektóre wątki/sceny wywołują tylko uśmiech na twarzy. Film bardzo przypominał część 3 tylko w nieco innej oprawie. Do kina iść nie warto (w sieci już film jest) 6/10 z sentymentu.

 

 

 

Zbierałem się tydzień aby jedno zdanie na temat tego filmu sklecić. I wiadomka początek nawet okay się zapowiadał, ot taki porzygodowy filmek bo w sumie też nawiązywali do pierwszej częsci, ale im głebiej w las tym gorzej. Im dłużej oglądałem tym więcej rolleyesów robiłem. Bo to ZNOWU nie jest tak ze zrobi się jak ludzi zżera dinozaur który też walczy z innymi i mamy sukces. I tak się zastanawiaem. Czy k**** nie ma już dobrych scenariuszy na świecie, aby jeden z kultowych filmów kontynuować?

Scenariusz zły, aktorzy słabi, wątki słabe, wyświechatne klisze, ohh bleh. jak kiedyś ogladałem pierwszą i drugą czesc to byłem zaciekawiony i zdumiony, teraz no mimo upływu lat, ale jednak nie byo w zasadzie emocji.

Fakt - można sobie pooglądać CGI bo ewentualnie fajne, ale teraz to juz jesteśmy naoglądani tego i film powinien iść w inną stronę bo dobrze zrobiony film to dobry film i tego się nie zmieni.  

[Raf85]

Zgadzam się. Wg mnie ta seria powinna się skończyć na 3 częściach to w zupełności wystarczy. Tym bardziej po 14 latach od trójki człowiek spodziewa się czegoś dobrego, a tu kolejny typowy hollywoodzki filmik. Podobna historia jakie miałem oczekiwania do Krzyku 4 czy Irona Mana III, czekania na filmy i oczekiwania czegoś lepszego. 

[kulfon]

ted 2, spoko, jak na drugą część. kilka razy się zaśmiałem

[Przem]

Zgadzam się. Wg mnie ta seria powinna się skończyć na 3 częściach to w zupełności wystarczy. Tym bardziej po 14 latach od trójki człowiek spodziewa się czegoś dobrego, a tu kolejny typowy hollywoodzki filmik. Podobna historia jakie miałem oczekiwania do Krzyku 4 czy Irona Mana III, czekania na filmy i oczekiwania czegoś lepszego.

Trochę się różnimy bo wg mnie powinien się skończyć na dwóch.

Krzyk chyba 2 części obejrzałem czt tez trzecia była słaba, a Iron mana sobie darowałem bo to dla mnie jakieś wyjałowione filmy

[Raf85]

ja jestem fanem serii Krzyk, tak trójka jest uważana za słabą, ale to moja ulubiona część po jedynce. Ja lubię adaptacje komiksów Marvela

Co do Jurassic Park może 3 część nie była tak bardzo potrzebna, ale jest nawet znośna.

[Przem]

ja jestem fanem serii Krzyk, tak trójka jest uważana za słabą, ale to moja ulubiona część po jedynce. Ja lubię adaptacje komiksów Marvela

Co do Jurassic Park może 3 część nie była tak bardzo potrzebna, ale jest nawet znośna.

A czytałeś/czytasz Marvela?

 

 

Ja od 'zawsze' fanem Supermena, /maiłem pełno komiksów ... juz nie mama /ale nie doczekałem sie jeszcze dobrego filmu który by adaptował ten DC hit

[Raf85]

coś czytałem, ale niewiele.

 

Man of steal nie był jakiś najgorszy i Batman vs Superman też się dobrze zapowiada. Suicide Squad za rok w kinach ze stajni DC, zobaczymy jak im to wyszło. Jared Leto jako Joker!

[Przem]

coś czytałem, ale niewiele.

 

Man of steal nie był jakiś najgorszy i Batman vs Superman też się dobrze zapowiada. Suicide Squad za rok w kinach ze stajni DC, zobaczymy jak im to wyszło. Jared Leto jako Joker!

 

man of Steel - spodziewałem się znacznie więcej po serii Dark Knighta. Obejrzałem bo obejrzałem.

A na tę resztę co podałeś to wcale nie czekam, ale jak będzie to pewnie w przelocie obejrzę. A Leto jako Joker - hmm jestem ciekaw jaką kreację wymyśli. Po Ledgerze to cięzko wcielić się w rolę Jokera.

[Raf85]

man of Steel - spodziewałem się znacznie więcej po serii Dark Knighta. Obejrzałem bo obejrzałem.

A na tę resztę co podałeś to wcale nie czekam, ale jak będzie to pewnie w przelocie obejrzę. A Leto jako Joker - hmm jestem ciekaw jaką kreację wymyśli. Po Ledgerze to cięzko wcielić się w rolę Jokera.

Szkoda, że Nolan się nie wziął za reżyserię. Jak się nie mylę jest współautorem scenariusza. Leto pewnie zagra po swojemu i raczej nie będzie chciał dorównywać Ledgerowi. Reżyser Suicide Squad zapewne też miał swoją wizję szalonego klauna.

Edytowane 19 Lipca 2015 przez Raf85

[Gość (Przemek...)]

Ja po Man of Steel straciłem wiarę w te wszystkie ekranizację komiksów.

 

Widać po trailerze SS (po trailerze k**** ha ha ha), że Ledo ma pomysł na tą postać i będzie się różnić od kreacji Nicholsona i Ledgera. 

 

Ogólnie to 2 Batmany Burtona (kult) + Pierwszy Kapitan Ameryka jakoś mi się podobały, a reszta bez szału.

 

No i w jakim wszechświecie Ben Afflec ma być Batmanem? Jak???? 

[Raf85]

Affleck będzie bronił islamistów

[Przem]

Ja po Man of Steel straciłem wiarę w te wszystkie ekranizację komiksów.

 

Widać po trailerze SS (po trailerze k**** ha ha ha), że Ledo ma pomysł na tą postać i będzie się różnić od kreacji Nicholsona i Ledgera. 

 

Ogólnie to 2 Batmany Burtona (kult) + Pierwszy Kapitan Ameryka jakoś mi się podobały, a reszta bez szału.

 

No i w jakim wszechświecie Ben Afflec ma być Batmanem? Jak???? 

 

Czy myśmy czasami nie mieli dyskusji na temat Burtonowskich batmanów i Nolanowskich? Jak to możliwe że dark Knight Ci nie podszedł?

[Gość (Przemek...)]

Czy myśmy czasami nie mieli dyskusji na temat Burtonowskich batmanów i Nolanowskich? Jak to możliwe że dark Knight Ci nie podszedł?

 

Nie mieliśmy. Jeżeli byś mi przyłożył do głowy broń i zapytał czyje Batmany lepsze to Burton byłby pierwszą odpowiedzią. batman początek średnio mi się podobał, Dark Knight 10/10 i kontynuacja 8/10 bo był Tom Hardy

[Przem]

Nie mieliśmy. Jeżeli byś mi przyłożył do głowy broń i zapytał czyje Batmany lepsze to Burton byłby pierwszą odpowiedzią. batman początek średnio mi się podobał, Dark Knight 10/10 i kontynuacja 8/10 bo był Tom Hardy

 

No coś mniej więcej w mojej skali, ale chyba skłaniałbym się bardziej ku trylogii Nolana. Sam nie wiem bo dosyć rózne podej scia do tematu a obie wersje ogólnie super.

Burton potrafi zawsze jakiś klimat stworzyć i przenieśc do innego świata- to jest najlepsze w jego filmach. Nolan bardziej konkretnie podchodzi do tematu i ikonizuje trochę na swój sposób. Anyway dobre kino.

[Gość (Przemek...)]

Dzieła Burtona oglądałem za dzieciaka więc może trochę nostalgia może przeważać, ale wizja Nolana jak najbardziej na +.

 

Wszystkie te filmy Marvela są za bardzo cukierkowe, poza pierwszym Kapitanem Ameryką, który mi się podobał. Bardziej mi się podobała wizja serialowego Daredevila niż jakieś kinowe widowisko. 

 

Nowy Batman + Superman to będzie porażka, bo nie widzę Affleca w roli Batmana i po trailerach jestem bardziej na nie niż na tak. Ale z oceną powstrzymam się do premiery. 

[Cloud]

Affkeck moim zdaniem może zaskoczyć, jego morda zdaje się pasować do Gacka. Optymistycznie nastawia mnie też to, że Snyder inspiruje się komiksem i animacją The dark knight returns. Komiksu nie czytałem, ale animacja jest wyborna. W sumie jak już wspomniałem to polecam, tu trailer:

Jest też oczywiście 2 cześć, w której pojawia się Superman i jest naprawdę świetnie. Nie wiem jak to wszystko wyjdzie na dużym ekranie, ale liczę, że się uda. W ogóle liczę na te uniwersum DC, bo wolę Justice league niż Avengers.

 

Przemek - piszesz, że filmy Marvela cukierkowe i się zgadzam, i dlatego też pytanie, widziałeś Watchmenów? Jak chcesz coś niecukierkowego a opartego na komiksach to zobacz, najlepiej wersję ultimate cut. 

[Gość (Przemek...)]

Oczywiście, że widziałem, bo jestem fanem komiksów, ale ekranizacje jak na razie na korzyść DC niż Marvela. 

 

Watchmen są moim zdaniem bardzo niedoceniani a film jest znakomity.

 

Tą animację, którą podałeś razem z Batman: Year One również polecam, bo dobrze oddają ducha komiksów na podstawie których powstały. 

[Przem]

Ja bym sobie życzył tylko ażeby zrobili zajebisty film na podstawie Lobo

 

 

Edytowane 19 Lipca 2015 przez Przem