Skocz do zawartości

Przed sezonem- zachód


wowo

Rekomendowane odpowiedzi

Podobny temat był odnośnie wschodu a ponieważ zachód w tym roku może być zajebiście ciekawy myślę, że temat nie zaszkodzi. Jak dla mnie kwestia nawet WCF jest otwarta. Oczywistymi faworytami są OKC i LAL ale nie postawiłbym swojego hajsu ani na jednych ani na drugich. Przede wszystkim jeśli chodzi o Lakers to jak dla mnie najważniejsza kwestia to Mike Brown & Bryant. Jeśli Steve Nash dostanie piłkę i swobodę w ataku to będzie pięknie i będą oporowo mocni. Niestety Mike Brown jest słabym trenerem, zarówno jeśli chodzi taktykę jak i o trzymanie dyscypliny i jeśli Bryantowi się niespodoba bycie spot-up shooterem to atmosfera tam padnie w PO. Poza tym nie wiem jak Howard będzie sobie radził bo w PO nie zdziwiłbym się jakby zaliczył największy regres w porównaniu do nadchodzącego RS, gdzie nie wątpie, że będzie rozkurwiał. OKC jak co sezon- największy problem to Wesstbrook. Nie zmienię chyba zdania jakie mam od dwóch sezonów na jego temat. Durant i Harden są przec***ami ale z Russelem to nigdy nie będzie imo drużyna na mistrza NBA. Cegli, psuje flow a jego passing skilles są tragiczne. Perkins to scrub (ktoś sezon temu się ze mną kłócił, że to jest gość double- double ). Howarda bronić potrafił ale już picków nie a Lakers będą atakować poprzez całą masę picków Nash-Howard. Dallas się nie liczy,Cuban wziął na przeczekanie i podejrzewam, że w przyszłym offseason będzie próbował zrobić ekipe na jeszcze jeden run po misia. Narazie nie ma co się rozwodzić nad Mavs.San Antonio- niewiadoma. Po odpadnięciu z Memphis uważałem, że tylko rebuilding został, jednak w tym sezonie pokazali, że nadal są liczącą się siłą w lidze. Wiadomo, że Big 3 starsze, jednak Parker może zagrać jeszcze lepszy sezon niż rok temu. Poza tym Leonard na pewno zrobi postępy. Generalnie SAS mogą w PO jebnąć Lakers swoją ofensywą ale mogą też odpaść w 1 rundzie znowu. Memphis- zajebista ekipa. Rudy Gay to prbolem i nie zanosi się, żeby został oddany. Za bardzo monopolizuje atak i powinien odejść za takiego Iguadole. Generalnie jak będą grali przez środek to mogą sprawić bardzo dużo problemów OKC w PO (jeśli będą zdrowi). Najlepszy scenariusz to taki, w którym Rudy poprawia 3pt shooting, skupia się na cutach, obronie i spot up ale pewnie tak się nie stanie, więc maks 2 runda. Clippers- Dla mnie największa niewiadoma. Na papierze wyglądają bardzo mocno a jak to się przełoży na grę to nie mam pojęcia. Dużo zależeć będzie od Griffina i Jordana czy zrobią postępy i jak duże. Chris Paul zagrał zajebisty poprzedni sezon (imo ~MVP level) a teraz jeszcze pomagać będą Jamal, Hill, Billups. Wiaodmo jendak, że Del Negro spierdoli, więc bez zmiany trenera to 2 runda wydaje się szczytem możliwości. Dalej z ekip które będą walczyć o PO to najlepiej wygląda Utah. Ciekawy jestem czy zdecydują się oddać Millsapa/Jeffersona za jakąś ogarniętą 2/3. Wolves jeśli będą zdrowi to powinni wejść do PO. O top pick walczyć będą wg. mnie Suns, Hornets i Rockets.

k**** zawsze uważałem Skipa za totalnego patałacha ale przed zeszłym sezonem przewidział WCF i zdobywce misia Oo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Den zawsze są ciekawym zespołem, zawsze robią trochę szumu i grają pięknie dla oka ale nie mają prawdziwego gtg (wciąż) i moga być w PO tym, czy było ostatnimi laty Memphis. Memphis nadal będą Memphis.

 

Ja zawszę będę wolał Battiera, bo fizycznie i defensywnie obaj są na równi pochyłej, ale Battier ma przede wszystkim całkiem przywoite trzy. Dużo gorsze niż jeszcze dwa lata temu i na przekroju kariery, ale 34% to nie jest zły wynik. Artest w ostatnim roku zjechał dramatycznie - poniżej 30%. A własnie dobra trójka to jest to, co Lakersom na jego pozycji jest teraz najbardziej potrzebne. Period.

 

Wowo - przy robieniu odstępu w pionie wciśnij shift+enter zamiast samego entera. Powinno pomóc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

imo, na dziś, szybkie strzały :

 

Thunder z # 1 : rok temu byli zdecydowanie najlepsi, nic nie zmienili w składzie, są znów o cenne

doświadczenia z ub sezonu bogatsi, liderzy zyskali dodatkową confidence w Londynie.

 

Lakersi za nimi, w sumie tylko za sam talent i skillset, jaki mają na papierze, bez rozegranie

poważnego meczu.

Czy ten cały biznes wypali na 75 %, czy na 100 %, to sprowadzi się zabawa do tego samego :

dwóch serii, z Thunder i Heat, które albo wygrają i zdobędą mistrzostwo, albo przegrają jedną

z nich i będą nadrabiać miną wielkie rozczarowanie.

 

Nuggets - od c***a atletyzmu, ale nie mają ani superstar factor, ani halfcourt offense. są stworzeni

do gry z kontrataku, ale do tego przydałaby się dobra obrona i zbiórka, tylko czy ktoś widział

George Karl Random Basketball Flyin' Circus, który bawi się w rozpisywanie trapów, help defense,

rebs in traffic i takie tam duperele ?

 

Mavs - poza grą. Cuban głównie dowodził, że Oj Mayo będzie u nich gwiazdą. Jesli to jest cała narracja

mająca budować nastrój wokół zespołu, to wybieram wynurzenia Anny Muchy o tym, jak na stacji

benzynowej obsrało się jej dziecko.

Nowitzki ma 2 lata kontraktu, skapcaniały nie jest...

Pytanie : jak zjego formą i motywacją ?

jesli do ASbreak pokaże trochę atrakcyjnego ciała, to big trade z jego udziałem w ostatnim dniu okna nie musiałby

chyba być taką wielką sensacją ?

 

Memphis - wydaje się, ze mają wszystkie kawałki układanki, tylko nie mają ID ofensywnego, zbalansowania

scoringu z róznych pozycji, nie ma systemu, popsuł im się od kiedy wrócił Rudy Gay i trzeba go karmić, żeby

nie zaczął beczeć.

 

Clippers - najlepszy rozgrywajek, naj eksplozywny skrzydłowy, nowych vetsów od c***a, a i tak decyduje, wg mnie, to że Vinny Del Negro, to nie

jest coach, który będzie wygrywał na poziomie wyższym niż 1rd playoffs. Nie ma ani charyzmy, ani doświadczenia, ani wyglansowanych butów.

wariant a'la Vialli : Chris Paul jako grający trener i stawiam 10 do 1, że opędzą minimum 5 wins więcej niż z Vincentem [już imię na pechowe...]

 

SAS - imo, już tylko papierowy tygrys. zagrali wszystko, co mieli zagrać w ub sezonie, cięli najlepszego

kosza w lidze, aż do momentu serii z Thunder, która do reszty ich obnażyła. MŁodzież zabrała im najpierw

najlepsze zagrywki, potem pozbawiła oddechu, a na końcu okradła z drugiego śniadania. SAS mogą wygrać

nawet 82 mecze w RS, a w playoffs i tak nie będą się liczyć jako kandydat do sygnetów. z OKla albo La - góra

2 mecze do ugrania.

 

reszta, imo, ni w kij, ni w dupę.

 

Rox - od lat bez tożsamości i czegoś, co by do nich przyciągało, niby solidni, ale nawet nazwa brzmi bezbarwnie.

jak to mówią... nie ma "na kogo" włączać ich meczów. ani nie są zwycięskim teamem, ani nie dają emocji, ani

wrażeń arystycznych. generalnie, poseł Błaszczak wśród klubów NBA.

 

Wolves - oni mają przynajmniej coś ciekawego w sobie, jakąs rozrywkę mogą zaoferować, następny rok Kevina

LOve'a i powrót Ricky'ego Rubio, nadzieje na playoffs, w sumie : kto powiedział, że śledzenie narodzin kolejnej

wiecznej ostaniej nadziei białych nie może być ciekawe ?

 

Jazz - jesli Rox to poseł Błaszczak, to Jazz już nawet piątka złożona w całości z Cycatych Tlenionych Blondynek

z Tyłkiem Dwunastolatka nie jest w stanie pomóc. Nie obejrzałbym ich meczu, nawet gdyby groziła mi odsiadka

Guantanamo i tortury w postaci 20 godzinnych seansów Barw Szczęścia. Jeśli Stockton jeszcze gra, to pozdrawiam.

jesli nie, to na pewno dlatego, ze się leczy z traumy, jaką było dla niego 20-letnie granie w najbrzydszej sali w

historii NBA.

 

Suns - z Nashem gówno znaczyli, bez Nasha znaczyć będą takie samo gówno.

 

Portland - potencjalnie, kilku players to watch : Lillard - pgs z pokerętłem tak faworyzują obecne przepisy, że

to moze być kolejny ROTY dla malucha; Leonard, bo 7 footer z jakimis tam skillami, to zawsze jakaś nadzieja, że

w tej lidze nie tak prędko przyjdą czasy, kiedy połowa drużyn będzie grała piatką z 201 cm centrem. Aldrige ma

cechy lidera, czy nie ma ?

 

Orleans - nr 1 draftu, ciekawy coach. Niby małych w lidze multum, a wygląda na to, ze Chris Paul jest jak premier

Oleksy, który na pytanie taksówkarza "dokąd jedziemy ?" odpowiada "wszystko jedno, wszędzie mnie potrzebują".

 

Sacramento Kings - nie wiem, czemu niektórzy tak się podniecają tym zespołem... Dużo czarnego luda, który klepie

jakby ciągle grał na podwórku, coach nie wiadomo skąd i co sobą prezentuje, niektórzy jak Cousins na pewno naprują

niezłe statsy, tyle że z tego zakwasu nie upiecze się nawet małego rogalika.

 

Warriors - mark Jackson okazał się za krótki rok temu i obrony nie poprawił, ale w tym roku ma Boguta, i jesli nie jest

głupszy od Scotta Skilesa, to wykorzysta to przynajmniej na +5-8 wins. ofk, o ile Bogut zagra te pieprzone 60-65 meczów.

I też pytanie, jak wykorzystać w ofensywie ten potencjał do gry on & out, przy posiadaniu obrotowego i kilku pure shooterów z

zewnątrz. imo, zdecyduje o ich losach stopień poprawy gry defensywnej, czyli w Oakland bez zmian od jakichś 15 lat :]

Edytowane przez vasquez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda straty contendera i przerwania serii 50+ W w pełnych sezonach, ale Dallas, jak na swoje możliwości, bez ruchów w trade dealine zatankują ten sezon. Skoro gwiazdą drużyny jest OJ to raczej nie ma tu co marzyć o WCSF. Szkoda Dirka, bo może się nigdy nie doczekać run w PO kiedy nie będzie już musiał zdejmować z siebie łatki gwiazdy bez pierścienia, ale co zrobić.

Nie liczyłbym też na Clipps. Jedno to niepowtarzalna aura tego klubu, który nie wygrałby nic nawet z MJ w primie, a drugie to stworzenie praktycznie kopii NOH, gdzie Paul będzie przy najmniejszym wahaniu formy niszczył plany LAC na sukces. Sory, ale brak ogarniętego podkoszowego(jasne że hejteryzm, ale Griffin=dunk i raczej nic więcej) i in Hill we trust to droga do powtórzenie losów Suns z zeszłego sezonu.

Ciekawe będą Wilki i Misie, z tym, że cały blask Grizz opiera się na wyrzuceniu Spurs z PO, od tamtego czasu wrócił Gay, a oni zanotowali regres, co może dziwić. Fajna drużyna, byłaby jesczze lepsze po trejdzie przykładowo Conley za Collisona. Za to Wolves będę pierwszą białą drużyną w PO i jeśli tam wygrają dwa mecze to bd ich wielki sukces. Sorry Kevin, ale jeszcze nie w tym sezonie. Swoją drogą to zabawnie wygląda, że drużyna z dwoma All-Starami(Rubio w tym roku?) wzmacnia się AK47.

Cały zachód ograniczy się do czekania na serię OKC-LAL, która może być diametralnie inna w czerwcu niż wyglądałaby teraz, bo Harden może zagrać wszystkim na pindolu i zepsuć Durantuli run do pierścionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

c*** bąbki szczelił, zaczną od 1-12 i nie nadrobią tego potem. No bo kim? Kirilenką?

 

Szkoda ich, najpierw Rubio, teraz Love. Ech...

tak włąśnie z Kirilenką, i wbrew pozorom ta kontuzja Lova wcale nie musi im wyjśc na złe, coś jak z gayem i grizz 2 lata temu, w nba i ogólnie sporcie masa jest grajków którzy sobie robią staty a drużynie nie robią wyników, ja nei mówie że taki jest Love, tego neiwiem bo do tej pory niegrał z jakimś dobrym suportem, ale patrząc na jego grę można zobaczyć sporo braków i kilka charakterystycznych cech przypisywanych tzw. stat filerom, natomiast AK to jest niesamowity koszykarz, absolutny fenomen jeśli tylko może grać "swoje" i teraz dzięki tej kontuzji trochę mu się to umożliwia. Mówię niestety bo to ta sama dywizja co Jazz ale T'Wolves to może być już na starcie tego sezonu jeden z ciekawszych/lepszych zespołów zachodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filler czy nie, swoje piłki zbiera, i to sporo, i swoje punkty rzuca - też sporo. Patrząc na jego ciągłe postępy, można mieć nadzieję, że poprawi w końcu braki i pogra więcej bliżej kosza. Natomiast Kirilenko całej ekipy nie pociągnie, nie jest liderem.

 

A odpuszczać raczej nie powinni, wtedy Love się obrazi i zażąda transferu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kirilenko srenko, Pekovic to pociągnie! Jemu wystarczy rzucić piłke na low post i przyglądać się jak wypycha niggasów za linie końcową.

Poza tym Brandon Roy wygląda na prawdę dobrze, a Derrick wreszcie dostanie szansę z prawdziwego zdarzenia. Nie musi być tak źle jak się niektórym wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biała Minnesota Timberwolves wzbudza tyle sympatii u innych, że każdy traci racjonalne podejście do ich wartości. :)

w RS Wolves nawet bez Love wydają mi się mocni. tylko musi powrócić Rubio i ekipa Adelmana da radę. W systemie Adelmana istotne jest aby wysocy mieli passing skill a niscy dobrze grali bez piłki i oczywiście twomangame. ma pełno zawodników z high iq więc powinno to zadziałać. strata Love moim zdaniem nie jest aż taka istotna. jego gra jest to zastąpienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh jeszcze się sezon nie zaczął, a już się jebie :( Nie snułbym jednak tak czarnych scenariuszy, jak co poniektórzy i mówił o odpuszczaniu sezonu. Love ma wypaść na max 8 tygodni, czyli wraca w połowie grudnia, co daje ok 20 meczów. Terminarz nie jest przesadnie ciężki i myślę że bilans na poziomie 8-12 jest realny i nie skreśla nas z walki o PO, zwłaszcza że w grudniu może wrócić też Rubio. Wiadomo, że nie będzie łatwo, ale zmiany kadrowe i ich dopasowanie do stylu Adelmana, powinny dać całkiem niezłe efekty. Trio Roy-Kirilenko-Pekovic (jeżeli oczywiście będą zdrowi) da radę.

 

To także chwila prawdy dla Derrica, albo wchodzisz w prawdziwe granie i przekonujesz trenera, że warto na ciebie stawać, albo szykuj sobie ciepłe siedzonko na ławce i oczekuj trejdu. Co jak co, ale Kahn się z niewypałami draftowymi nie pierdoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.