Twoje najsmieszniejsze opinie o koszykowce

[Marecki]

Na forach o koszykowce siedze juz jakies 8 lat. Wczesniej byl e-basket.

 

Tak mi sie przypomnialo po stwierdzeniu jednego z uzytkownikow o szansach zespolu 60% na mistrzostwo a 40% ze nie. Jakie mi sie zdarzalo opinie miec w przeszlosci.

 

Jedna taka.W 2 sezonie gry Eddyego Curry, uwazalem, ze bedzie lepszy od O'Neala i jeszcze bronilem tej opinii jak lew nieomal.

 

Macie jakies przyklady tego, jak glupi byliscie kiedys i do tych przykladow nie boicie sie przyznac?

[Dnc]

po rozstaniu shaq i kobe twierdziłem, że żaden z nich nie zdobędzie już więcej pierścienia - Wade i Gasol szybko zrewidowali moje poglądy

 

edit:

no i ten, że co roku Spurs są starzy zrobienie czegoś więcej niż 1 runda (oprócz tego sezonu - uczę się na błędach )

[Tyrion]

Na innym forum swego czasu twierdziłem,że Lakers wygrają w 2011 z Mavs sweepem , a jak się skończyło wiadomo..

A no i kiedyś też w innym miejscu kłóciłem się,że Wizards w 09/10 po pozyskaniu Foye'a i Millera będą w top 5 Wschodu, a skończyli 26-56 bodajże

[heylbj]

Za to ja kiedyś obawiałem się, że LBJ może okazać się najlepszym zawodnikiem ever i być nowym Jordanem. Na szczęście czas zweryfikował moje obawy i okazało się, że James ma problem z byciem najlepszym w swoim czasie.

[Luki]

Uważałem, że John Wall będzie lepszy od Derricka Rosa. Co śmieszne, nadal coś głęboko we mnie mówi mi, że tak własnie będzie.

[Dnc]

jeśli D-Rose dalej będzie miał jakieś kontuzje to tak się może to skończyć

[Kosi]

Twierdziłem, że z Duranta nic nie będzie.

[Kily]

Do czasu drugiego sezonu Wade'a uważałem, że będzie drugim Francisem.

[croolick]

Miałem nadzieję, że Kemp schudnie:)

[rw30]

pamietam jak pod koniec 2003/04 [ albo na poczatku 04/05] po tym, jak w kwietniu 2003/04 nuggs walczyli o PO i melo robił w tym miesiącu coś koło 26 czy 27 ppg pisałem, że być może jest to najlepszy koszykarz jaki przyszedł do NBA od czasu Tima Duncana

 

co do Edka Curryego to twierdziłem, że jeśli bulls zatrzymają go w składzie --- i bodajże Chandlera, choć nie wiem czy on jeszcze ciągle tam grał -- to mają w ciągu paru lat szansę na mocne zamieszanie w lidze, w stylu ECF / finały

[matek]

świetny temat, więc na szybko co teraz przychodzi mi do głowy

 

myślałem, że Beasley od tego sezonu będzie regularnym napierdalatorem >25 ppg przez kilka sezonów... gdy sezon zweryfikował moje poglądy i pojawiły się doniesienia o tym, że jest o krok od Lakers to widziałem w nim z kolei następcę Odoma na naszej ławce koszącego nagrodę 6th mana w kolejnym sezonie

[Ugoda]

źle się wbiję, ale moja opinia była śmieszna dla kumpli gdy rozmawialiśmy przy piwie, a dotyczyła finałów z 2011.

Oni napinacze zajarani Heat'ami obstawiali sweep i pogrom Mavsów, ja im powiedziałem, że Dallas wygra w 6 lub w 7. Napisałem, że pierwsze mecze będą dla Miami a dalej już Lebron odpadnie przez obronę Stevensona i Mariona. No opisałem praktycznie całe finały nim się zaczeły, już mieliśmy się o kasę zakładać - nawet spora, bo ja oferowałem im po 100 a oni by mi dali 200, prawda...

Gdybym się załozył to wygrał kasę, a słów potem oni zapomnieli i twierdzili, że może coś takiego kiedyś mówiłem. Chociaż najważniejsza satysfakcja.

[LONGER01]

Byłem pewny że z nr 1 w drafcie Bulls wezmą Beasley'a a nie D-Rose

[Dnc]

uważałem, że MJ jako właścicilem 'Cats wprowadzi ich na lata do kondenterów Wschdou

[croolick]

@devilnevercry

Może jeszcze poprowadzi:)

[KotBehemot]

Tak na szybko: po wymianie O.J. Mayo za Kevina wylewałem wiadro pomyj na Kahna, nie mogłem zrozumieć co on takiego zrobił i jak można było puścić takiego gracza za jakiegoś białasa. Po 2 sezonach sam oblałem się pokutnym wiadrem pomyj.

[Koelner]

po meczu nr 5 Lebrona z Cavs byłem pewien, że ten pan wyjebie ligę po całości. dostał 4-0 w finale a później jeszcze gorzej. tak go lubiłem, że później te rozczarowanie przeszło w hateryzm.

wiele głupot się zdarzało.

jeszcze na e-baskecie twierdziłem, że Bargnani będzie lepszy od Dirka ;]

[Dnc]

@devilnevercry

Może jeszcze poprowadzi:)

jasne tylko to dotyczyło moich wcześniejszych przemyśleń, facet miał czas a póki co jego team to najgorszy w historii

[ignazz]

jestem w dalszym ciagu obrońca pana o nazwisku Richard Jefferson

po przyjściu do Spurs miałem kosmiczne polucyjne wręcz nastawienie

 

nie wierzę w talent tegorocznego #1 - Davisa - moze sie z tego będę smiał

 

dodatkowo zostałem oszukany przez Bena Gordona a i początkowo Beasleya!

 

w dniu draftu pukałem sie w czoło jak lakers oddawali Divaca aby pozyskać młokosa...jak on się nazywał? zaraz zaraz..

Kobe Bryant chyba....

 

całkowicie umkął mi fakt już po trejdzie memphis lakers rozwój Marca Gasola i przez dłuuugi czas jedyne co mi sie kojarzyło z tym trejdem to słowo KRADZIEŻ

 

a najświeższy to FINAŁY i 100% przekonanie że Okla ZMIAŻDŹY Miami 4:0

przeraża mnie nie wynik ale moje bardzo bardzo mocne przekonanie i jego SKALA

[Artlan]

Kiedyś twierdziłem, że nie będzie w koszykówce drugiego Michaela Jordana.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Michael-Hakim_Jordan:smile-new: