Skocz do zawartości

Orlando Magic 2005/06


spabloo

Rekomendowane odpowiedzi

Wstępnie rozważa się następujące posunięcia: wymianę za Jalena Rose z Toronto Raptors - za takim rozwiązaniem przemawia posiadanie przez Rose zbliżonego do Marbury'ego "salary" (choć o dwa lata krótszego); wymianę za Steve Francisa z Orlando Magic - nieficjalnie mówi się jednak, że włodarze kluby z Florydy oddaliby Francisa, ale nie za Marbury'ego;

no nie ciekawie jakby Francis odszedł.. lipa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez to wlasnie znalazlem:

 

"Are the Magic open to dealing Steve Francis? Sources say yes, but not for Marbury, I submit; surely Orlando's sights are higher" New York Post ONLINE EDITION

 

a idzcie wy w pizdu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Are the Magic open to dealing Steve Francis? Sources say yes, but not for Marbury, I submit; surely Orlando's sights are higher" New York Post ONLINE EDITION

Ja bym się nie martwił, bo w końcu to NY Post ;). Smith wszystkiemu zaprzeczył. Goukas, którego zdecydowanie można uważać za insidera stwierdził, że Hill i management są bardzo zadowoleni z gry Francisa. Francis zaś dostał migreny i nie trenował wczoraj więc ciekawe, czy to od tych plotek ;). No i pytanie kogo niby Magic mogliby chcieć od Knicks za Francisa? Moim zdaniem takich zawodników w Knicks nie ma!!!

 

Jeśli chodzi o moje zdanie, to gdyby Steve miał grać cały sezon, tak jak w meczach z początku sezonu, to byłbym skłonny go wymienić, ale za Garnetta :). W tej chwili na jakikolwiek trade jest zdecydowanie za wcześnie, bo nie wiadomo czy Magic będą walczyć o PO, jak w dalszej części sezonu będzie radził sobie Francis... Na pewno nie warto rozmieniać go na drobne, ani brać wygasających kontraktów, tym bardziej, że w tym roku nie będzie zbyt wielu ciekawych nazwisk na rynku wolnych agentów.

 

a i jeszcze jedno co myslicie o podpisaniu Spreewela bo takie informacje pojawialy sie newsach Podobno Magic byli sklonni zaoferowac mu kontrakt do konca sezonu ale agent Spree zadal dwuletniej umowy i rozmowy sie urwaly jak na razie Jezeli sprzedamy Granta Hilla (ktory cos nie moze ozdrowiec od momentu w ktorym pojawil sie w Orlando) za jakiegos dobrego wysokiego wtedy naprwde bedziemy mieli ciekawa druzyne Przy takiej opcji widze Spree w naszej druzynie A jezeli kosztem niego musielibysmy stracic jednego z PG ( bo bedziemy mieli ich trzech a SG bedzie juz obstawione przez Stevensona i Letrella ) to go nie chce

Jeśli mam wybierać między Hillem, a Sprewellem to wybieram Hilla. Nie wiem czy Spree ze swoim wysokim mniemaniem o sobie pogodziłby się z tym, że nie będzie grał 30 minut w meczu, a raczej nie widzę dla niego innej roli. W niedzielę ma już wrócić Dooling, Hill wróci najpóźniej w połowie grudnia, są Turkoglu i Stevenson (którzy jednak jak na razie trochę zawodzą, ale z nimi jesteśmy związani na dłużej więc trudno oczekiwać, że zakopiemy ich pod ławką). Do tego Sprewell może mieć zły wpływ na chemię w zespole. Myślę, że z jednorocznym kontraktem za minimum można by jeszcze spróbować, ale dwuletnia umowa jakiej chciał jego agent, to inwestycja zbyt dużego ryzyka. Dobrze więc chyba, że Magic nie dali się naciągnąć, tym bardziej, że nie mamy zbyt dobrych doświadczeń z weteranami o znanych nazwiskach (weźmy chociażby Ewinga, Kempa czy Granta).

 

 

Teraz jeszcze coś o obejrzanym meczu z Houston.

Do tej pory nie zastanawialiśmy się jeszcze nad trenerem, czyli Brianem Hillem. Chyba większości kibiców pamiętających czasy Shaqa i Penny'ego ten człowiek nie leżał. Na razie jednak trudno znaleźć jakieś negatywy w jego pracy. Ze zlepku zawodników uważanych za słabych obrońców stworzył bardzo dobrze broniący team. Podoba mi się to, że pierwsze sekundy akcji ofensywnej to zawsze chwila odpoczynku dla zawodników po ciężkiej pracy w obronie. Nawet z wyrzucaniem autów zawodnikom się nie spieszy (w końcu jest na to aż 5 sekund ;)). W meczu z Indianą gra często szła przez Dwighta (patrząc na liczbę jego rzutów było tak też w dwóch następnych meczach). Mecz z Rockets to już mniej podań do Howarda i przede wszystkim Howard oddający piłki na obwód, a nie za wszelką cenę próbujący się wbić pod kosz. Wreszcie spójrzmy na Francisa. Na razie gra jak All-Star, a wydawało się, że jest nierformowalny (chociaż oczywiście nie ma co się cieszyć, bo przed nami jeszcze 77 meczów RS ;)).

 

Czego więc drużynie brakuje do szczęścia? Strzelca!!! Magic wyrabiają sobie sporo otwartych pozycji, ale beznamiętnie z nich pudłują. Tyczy się to wszystkich bez wyjątku. Jameer obudził się w końcówce, ale wcześniej nie stanowił żadnego wsparcia w ataku, a przecież w zeszłym sezonie miał bardzo dobrą skuteczność rzutów z gry (45,5% i to przede wszystkim dzięki zabójczemu jumperowi). Steve to chyba wogóle nie powienien rzucać jak go nikt nie kryje, bo wtedy ma największe problemy z trafieniem :) (dekoncentruje się czy co?). Stevenson ma jeszcze wadliwe shoot selection. Turkoglu na razie zawodzi, Garrity nie nadaje się, żeby grać więcej niż te 10 minut, które dostaje obecnie, chyba że z jakimiś mniej atletycznie grającymi przeciwnikami. Tak się zastanawiam z czego może to wynikać. Czy nie jest mimo wszystko tak, że zawodnicy nie są przyzwyczajeni do takiego stylu i tracąc mnóstwo sił w obronie nie potrafią się potem odnaleźć w ataku? Mam nadzieję, że przyjdzie to z czasem. Może trochę sytuację poprawi powrót Doolinga, który mimo iż nie jest wybitnym shooterem, to potrafi co nieco wnieść do ofensywy swojej drużyny (do defensywy mam nadzieję też).

 

Bardzo mi się też podobało to jak nasi wysocy radzili sobie z Yao. Najpierw bronił go Howard, ale jak tylko złapał pierwszy faul to zamienił się z Battiem i... zaliczył dwa piękne bloki z pomocy. Battie grał katastrofalnie w ataku (0/5 FG), ale w obronie wykonywał bardzo solidną pracę i należy mu się za to pochwała.

 

Jeśli chodzi o Howarda, to miał kilka ładnych baby hooków. Szczególnie ten w końcówce meczu wciśnięty jakoś obok Yao był ważny dla końcowego wyniku. To jeden z nielicznych meczów, w którym Dwight nie miał żadnego slum dunka ;).

 

Francis był klasą dla siebie. W podobnej sytuacji do tej z Grangerem w meczu z Indianą skończył kontratak tak jak należy, czyli nie silił się na jakieś efektowne zagranie. No i te podania do Nelsona w końcówce to majstersztyk. Przy jednym z wejść był ewidentnie przytrzymywany za ręke, nie mógł oddać rzutu więc odrzucił piłkę na obwód, a Jameer trafił (co prawda było chyba za 2, ale czy można spierać się z sędziami? ;)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie tez mialem pisac o grze naszych wysokich przeciwko Yao Chinczyk sobie nie pogral Podobal mi sie Battie Howard i Cato Wszyscy trzej nie dali sie bialej dupie i walczyli az milo bylo patrzec jak sie skosnooki denerwuje :lol: Turkoglu chyba zapomnial jak sie rzuca Nie trafial z czystych pozycji Jedyny plus to ze zebral chyba 7 pilek ale to za malo na zawodnika pierwszej piatki Mialem nadzieje ze bedziemy mieli z niego wiekszy pozytek Jestem zadowolony ze Stevensona To chyba nasz najlepszy obronca Brian Hill znalazl klucz do jego dobrej gry Nie rzuca za trzy i jego skutecznosc wzrosla o 4% w porownaniu z poprzednim sezonem 44% A rzuty osobiste o 20% Razem z Francisem tworza chyba najlepiej zbierajacy duet obroncow w calej lidze 11.6 rpg Zgadzam sie z toba odnosnie Howarda ze nie katowal juz tak kosza jak w meczu z Indiana Mozemy takze liczyc na jego zbiorki W niedziele mecz z Cleveland i LeBronem Wiemy ze prawdopodobnie zagra Dooling Moim zdaniem jezeli jest juz w 100% sprawny powinien zagrac w pierwszej piatce obok Steva Stevensona Howarda i Battiego(Cato) Mysle ze takie ustawienie moze zdac egzamin Steve zajmie sie Snowem Dooling Hughesem a Stevenson Jamesem a wysocy reszta Na lawce bedziemy mieli 6th mena Turkoglu Nelsona Cato Outlawa i reszte ktorzy na pewno beda wiedzieli co robic Co o tym sadzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vasquez - naprawdę jesteś zadowolony z gry Stevensona? Gdybym oglądał ten mecz na żywo, to pewnie w pierwszej połowie bym nie wytrzymał i zaczął rzucać ciapami w ekran :wink: . 3 razy podał piłkę przeciwnikom w ręce, wszedł pod Yao i dał się zablokować (obiektywnie jednak trzeba stwierdzić, że potem w podobnej sytuacji wrzucił dwa punkty Chińczykowi).

 

W niedziele mecz z Cleveland i LeBronem Wiemy ze prawdopodobnie zagra Dooling Moim zdaniem jezeli jest juz w 100% sprawny powinien zagrac w pierwszej piatce obok Steva Stevensona Howarda i Battiego(Cato) Mysle ze takie ustawienie moze zdac egzamin Steve zajmie sie Snowem Dooling Hughesem a Stevenson Jamesem a wysocy reszta Na lawce bedziemy mieli 6th mena Turkoglu Nelsona Cato Outlawa i reszte ktorzy na pewno beda wiedzieli co robic Co o tym sadzicie ?

Jakoś niespecjalnie lubię się bawić w takie tasowanie składu, ale myślę jednak, że Dooling powinien wyjść z ławki. Nie wydaje mi się, aby była jakaś różnica czy Jamesa będzie krył Turk czy Stevenson, bo i tak żaden z nich nie da rady 1 na 1. DeShawn jest chyba trochę za niski (czy ma to 6-5, które mu podają to kwestia dyskusyjna). LeBron często gra tyłem do kosza i pewnie bezlitośnie wykorzystałby swoją przewagę wzrostu. Nad Turkiem ma za to przewagę masy i szybkości. Ale jak wiadomo obrona to sprawa całej drużyny, a nie pojedyńczego zawodnika i to będzie prawdziwy jej test. Jako że mecze Cavs pojawiają się ostatnio na torrencie to pewnie uda nam się zobaczyć 3-ci mecz Magic w tym sezonie (oby drugi wygrany :)).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nasza kolejna przegrana a moglo byc tak milo Marshall doprowadzil do dogrywki rzutem za trzy a w dogrywce poplynelismy Ogladajac statystyki najbardziej rzucila mi sie po raz kolejny slaba gra Hedo Skutecznoc ponizej 40% To sie robi powoli rzenujace Stevenson nielubiany przez ciebie zagral po raz kolejny mecz na swoim poziomie Zaczynam go lubic za ta powtarzalnosc W kazdym meczu mozemy na niego liczyc ze rzuci te 14 punktow zbierze 5 pilek i 3 razy bedzie asystowal Ma te dwie straty ale i tak go lubie Hedo to tragedia jak narazie Pamietam go za czasow gdy gral jeszcze w Kings i mi sie podobal Wtedy sobie myslalem jak to jest ze Sacramento ma prawie cala druzyne fajna ( gdy walczyli z Lakersami o final ) a my 3 graczy Teraz jednak nie pokazuje nawet 50% tego co robil wtedy Potrafil zagrac jeden na jeden i oddac celny rzut rowno z koncowa syrena Teraz kazda taka proba konczy sie strata albo w wiekszosci niecelnym rzutem Zaczynam powoli tesknic za Hillem Nelson 5 strat w 14min to tez ciekawa rzecz Reszta na swoim poziomie Powrot Doolinga 2 straty w 9 min :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://rapidshare.de/files/7615053/_13- ... c.asf.html

 

Na razie oglądałem tylko ten skrót, ale mam nadzieję, że pojawi się wkrótce cały mecz. Zarówno w Sentinelu, jak i w Florida Today zastanawiają się dlaczego Hill nie kazał faulować kiedy Magic mieli 3 punkty przewagi. Można było iść na wymianę ciosów, tylko problem w tym, że nasi zawodnicy raczej średnio rzucają wolne więc byłoby to jednak spore ryzyko. Mnie intryguje za to jedna rzecz - co w tak kluczowym momencie robił na boisku Garrity, który jest słabiutkim obrońcą i to w dodatku był przy gościu, którego należało uważać za największe zagrożenie. Moim zdaniem idealnym rozwiązaniem byłoby wpuszczenie w takim momencie Morrisa.

 

Ostatnia akcja w regulaminowym czasie to oczywiście izolacja dla Francisa, któremu Hughes nie dał się minąć. Rzut wymuszony dobrą obroną, chociaż dobrze wiemy, że Steve i takie rzuty trafiał.

 

Na pewno największym pozytywem tego meczu jest gra Dwighta, który rozegrał najlepsze spotkanie w tym sezonie. Na powyższym skrócie widać, że wreszcie radził sobie bardzo dobrze w grze tyłem do kosza. Miejmy nadzieję, że forma będzie nadal rosła a wraz z nią nasz odsetek zwycięstw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem po co mielibysmy ich faulowac skoro mielismy 3 punkty przewagi pilke w rekach Cleveland i zalozmy 38 sekund do konca Nawet jezeliby trafili i wyrownali to ostatnia akcja i tak bylaby po naszej stronie (14 sekund to bardzo duzo czasu) My mielismy ich w szachu To oni musieli trafic zeby zmniejszyc przewage a nam wystarczylo jedynie zagrac dobrze w obronie Szkoda ze przegralismy Brian wykonal dobra prace w szatni bo po przerwie bylismy inna druzyna Odrobilismy 17 punktow i mielismy szanse na zwyciestwo Dzieki za skrot obejrzalem juz na espn ale ten moze bedzie lepszy :) Garrity zostal na boisku bo dobrze wykonuje osobiste :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie przeczytalem ze bylo 18 sekund do konca i akcja Cleveland Trudno powiedziec co nalezalo zrobic Moglismy przegrac ten mecz nawet w przypadku naszego faulu wiec trudno tutaj mowic ze Hill popelnil blad W ostatniej akcji mysle ze trzeba bylo szukac czystej pozycji do rzutu a nie izolacji dla Steva Szybko wyprowadzic pilke ze dwie zaslony i ktos moze by sie znalazl wolny a jak nie to dopiero wtedy rzut przez rece albo jeszcze lepiej wjazd pod kosz Wtedy nikt by nie mial do nikogo pretensji i moze dogrywka wygladalaby inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie przeczytalem ze bylo 18 sekund do konca i akcja Cleveland Trudno powiedziec co nalezalo zrobic Moglismy przegrac ten mecz nawet w przypadku naszego faulu wiec trudno tutaj mowic ze Hill popelnil blad

9/10 trenerów w takiej sytuacji każe faulować, w tym przypadku były 2 dodatkowe powody dlaczego należało tak zrobić:

- Cavs mają Jamesa (mimo że trafił Marshall)

- graliśmy u siebie (dlatego w pojedynku na osobiste mielśmy psychiczną przewage)

 

a dlaczego Garrity grał w końcówce to dla mnie prawdziwe scifi, nie faulowaliśmy, a on krył bardzo groźnego zawodnika który jest podobnego wzrostu a jak wiadomo Pat ma problemy z nogami i praktycznie wogóle nie skacze

 

Co do ocen Stevensona to ocenianie przez statsytyki jest sporym błędem, jego niektóre niecelne rzuty mogą spokojnie być uznawane za straty

 

a jak już tak najeżdżamy na Hedo to napisze jeszcze .... 4/6 za 3 :)

 

jutro się zabieram za obejżenie meczu z Rockets

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlando 85, Charlotte 77

 

Skróty:

http://rapidshare.de/files/7704899/0511 ... s.avi.html (dobra jakość, ale bardzo krótki - około 40 sek.)

http://boss.streamos.com/wmedia/nba/nba ... chaorl.asx (dłuższy ale jakość fatalna - ponad 2 minuty)

 

Trudno przejść obok meczu w którym Dwight Howard zalicza pierwsze w karierze double double-double. Miał już 3 mecze z 20 zbiórkami, ale w żadnym z nich nie przekroczył 20 punktów. Tym razem do 20 zb. dołożył 21 punktów i to 5-te double-double z rzędu. Zaczyna dokonywać rzeczy naprawdę wielkich i oby tak dalej.

 

Dwight zagrał świetnie, ale aż żal patrzeć na skuteczność rzutową Turkoglu. 11 rzutów i 1 celny (jest jakieś cenzuralne określenie mocniejsze od katastrofy? ;)). Przecież zawodnicy, którzy go kryją mogą spokojnie zacząć podwajać Dwighta i nawet jeśli ten będzie odgrywał piłkę to zagrożenie ze strony kogoś, kto rzuca z taką skutecznością jest znikome. Chyba dobrze by mu zrobiło gdyby ktoś go zastąpił w starting five. Może wchodząc z ławki przypomni sobie ile dawał drużynie w zeszłym sezonie. Nie wiem - może na niego źle działa nasza zwolniona ofensywa? W Sacramento radził sobie całkiem nieźle, w zeszłosezonowej bieganinie też, ale za to w SAS już różnie bywało i podobnie jest teraz. W każdym bądź razie jeśli tak dalej będzie to chyba mamy kandydata do tradu w trakcie sezonu :(.

 

Poza tym znów błysnął Jameer. Swoje pierwsze punkty zdobył na 19 sekund przed końcem III kwarty, a w IV dołożył jeszcze 11 i bardzo ładnie pociągnął wynik. Szkoda, że takie mecze jak wczoraj albo w Houston nie zdarzają mu się częściej.

 

PS. Nie pojawił się mecz z Cavs na torrencie. Może pojawi się ten, który odbędzie się w piątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej sadze ze to nie byla wina Hilla w meczu z Cleveland Po prostu liczyl ze Cavs nie trafia ostatniego rzutu W przypadku naszej zbiorki bylby faul na nas i rzuty osobiste A Garrity jest chyba w tym lepszy od Morrisa Obejrzalem wlasnie mecz Pacers - Bucks i tam byla podobna sytuacja Indiana prowadzila 100-97 bylo 20 sekund do konca i pilka Kozlow Carlisle tez nie kazal faulowac Trudno faulowac jezeli sie prowadzi zatrzymuje sie wtedy czas i daje latwe punkty przeciwnikowi Bez sensu...

 

Cenna uwaga z ta gra Turkoglu spabloo Rzeczywiscie w Spurs przy podobnej naszej grze do nich czyli bardziej zdyscyplinowanej tez mial chyba skutecznosc ponizej 40% Rezultat byl taki ze nie podpisali z nim kontraktu Problem w tym ze Turk ma umowe wazna z nami jeszcze chyba przez 4 lata Jezeli bedzie sie tak prezentowal dalej to obok Cato jest kolejnym cennym zawodnikkiem do tradu Cieszy postawa Dwighta Okafor wyglada przy nim jak zwykly rzemieslnik Niestety talentu w jego przypadku nie da sie wypracowac A pomyslec ze niektorzy tak narzekali na Weisbroda i jego decyzje Battie tez dobrze zagral :P Stevenson tez... 8)

 

When Nick Anderson first came into the league, he was a guy who got on the court because he could play some defense and slash to the basket to put some points on the scoreboard. His jump shooting was terrible at first. But his defense got oh-so-much better until he was just a lock-down guy (don't forget The Steal), and he worked on his shot so that he was a very good 3-point shooter before his career was complete. He even had a 50-point game for the Magic. He played with a chip on his shoulder, and I see a little bit of that in DeShawn, too.

 

DeShawn is just 24 so if he had gone to college like Nick, he wouldn't have been out of school all that long. To me, his game really looks much better this season; even when he doesn't put 16 points on the board, he had some pretty good rebounding numbers in a few games. And he's really playing with a sense of purpose.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He also seems a good guy tu build our team chemistry

 

Pod tym tez sie podpisze odnosnie Stevensona Nie pamietam czasow mlodego Nicka Andersona ale pamietam jak konczyl swoja kariere ( zaczalem kibicowac Magic bo gral w nim Penny Tak sie zlozylo ze akurat w nastepnym sezonie pozegnalismy sie z nim ale ja pozostalem z Orlando ) :D Moim zdaniem Stevenson dojrzal jako zawodnik Od poczatku sezonu daje praktycznie te same solidne statystyki a mysle ze wart jest jeszcze wiecej Jest pozytecznym graczem i jak dolozy jeszcze rzut za 3 ktorego na razie nie praktykuje na polecenie Hilla bedzie jeszcze lepszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem mecz z Cleveland i naprawdę aż sam siebie podziwiam za wytrwałość, bo patrząc na poczynania naszych zawodników można to było wyłączyć już w II kwarcie. III ćwiartka to już całkowity popis bezradności i nonszalancji. Ale (i tu się pewnie większość zdziwi) mecz był do wygrania, a wystarczyło zebrać połowę z tych 25 piłek, które Cavs nam zebrali na naszej tablicy (to prawie 50% ogólnej liczby zbiórek z naszej deski - jak dla mnie liczba skandaliczna!!!). Ale wybaczcie jeśli nasi zawodnicy mają problemy z tak elementarnymi rzeczami jak zbieranie piłek po rzutach wolnych rywala i o zgrozo nie pamiętają o zastawianiu gracza rzucającego, to może trzeba ich wysłać na obóz dla juniorów, a nie do NBA. Battie kompletnie nie radził sobie z Ilgauskasem, Cato spisywał się jeszcze gorzej, a Howard niewiele lepiej. Nie wiem też czy można powiedzieć, że Hedo do spółki ze Stevensonem w jakimś stopniu ograniczyli poczynania LeBrona, bo James musiał być prawie cały czas podwajany, a to powodowało, że trzeba było często odpuszczać Ilgauskasa, Goodena i graczy obwodowych.

 

Howard dał się wyłączyć Goodenowi. Nie radził sobie jak ten krył go od piłki. Później już tylko błąkał się po boisku i naprawdę rzadko potrafił coś zrobić w ataku. I co ciekawe tylko raz stawał na linii rzutów wolnych.

 

A teraz coś z cyklu "Stevenson i jego przemyślane zagrania": Dooling rzuca się na parkiet i wybija piłkę do Stevensona. Właściwie idą kontrą 3 na 1, ale Dooling dopiero podnosi się z parkietu i jeszcze dobrze nie złapał równowagi. Stevenson mógł sam ciągnąć tą kontrę, ale podał do... Doolinga, który oczywiście tej piłki nie złapał.

 

A teraz mecz z New Orleans. Hornets grali bez PJ Browna, bez JR Smitha i Speedy Claxtona. A jednak wygrali!!! David West rozegrał mecz życia, który jeszcze długo może się nie powtórzyć, ale warto postawić pytanie: jak to możliwe? Najpierw niszczą nas Big Z i Gooden, a teraz West. Bilans 3-6 i wszystko znów zaczyna się jawić w czarnych barwach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meczu z Cleveland jeszcze nie ogladalem Sciagam narazie Pacers-Bobcats ( mysle ze moze byc ciekawszy Chce zobaczyc Rusha ktory rzucil trzydziesci pare punktow i rozbil Indiane :) ) A teraz do rzeczy Masz racje spabloo Trudno byc optymista jezeli przgrywamy z takimi cieniasami i w dodatku u siebie Po prostu brak mi slow Nie wiem co pisac Mozna powiedziec ze tegoroczny draft zapoczatkowal dobry start naszej druzyny ( znana sprawa z Hiszpanem ) Teraz widzimy tego konsekwencje Po jaka cholere bralismy Dienera skoro teraz nawet nie jest w protokole meczowym Trzeba bylo wziasc jakiegos duzego Ze skutecznosci meczu z Hornets wnioskuje ze nie bylo zadnej obrony zarowno z naszej jak i z ich strony Nawet Turkoglu rzucal powyzej 50% Nie wiem czy sie z tego smiac czy plakac Gdzie jest k**** trener!!! Przegralismy na tablicach... to juz jest tragedia 10 oddanych rzutow Howarda w 40min Wynika z tego ze Turkoglu i Dooling to nasi liderzy...Co za dno

 

spablo napisal

A teraz coś z cyklu "Stevenson i jego przemyślane zagrania": Dooling rzuca się na parkiet i wybija piłkę do Stevensona. Właściwie idą kontrą 3 na 1, ale Dooling dopiero podnosi się z parkietu i jeszcze dobrze nie złapał równowagi. Stevenson mógł sam ciągnąć tą kontrę, ale podał do... Doolinga, który oczywiście tej piłki nie złapał.

 

Chcialbym to zobaczyc :D Tylko czekac co sie stanie gdy wroci Grant Hill jezeli tak gramy po powrocie Doolinga Dom wariatow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nelson won ty cieniasie sprzedac go!!!

Battie na lawke!!!

Skonczmy z ta do bolu kontrolowana gra bo to lipa!!!

Dooling do pierwszej piatki!!!

Stevenson out!!!

Wiecej pilek do Howarda nawet kosztem przegranej bo to zaprocentuje wkrotce!!! :D

Garrity do polskiej ligi!!!

Turkoglu to slamazara ale moze sie przyda!!!

Cato nie obrazaj sie tylko graj albo won!!!

Morris do PLK!!!

Kasun do PLK!!!

Outlaw zmiennik Dwighta na PF!!!!

Augmon na emeryture!!!

Diener dac mu szanse!!!

Hill kuruj sie kolego bo kibice w ciebie wierza!!! :lol:

Steve for MVP!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo cieszy ta wygrana, bo bez lidera i z zespołem który liczy sie w walce o playoffsy na wschodzie. Dobre spotknie Nelsona który moim skromnym zdaniem powinien w tym meczu wyjsc w pierwszej piatce, mimo "paru" strat (pod nieobecność Francisa ktoś musi go w tym zastąpić :( ) naprawde dobre spotkanie drugoroczniaka! Troche gorszy mecz Howarda - on potrzebuje jeszcze czasu, no ale według mnie powinien juz rozwinąc swój talent na mianę Amarego czy KG... od tego chłopaka oczekuję baaardzo duzo i to juz w tym sezonie!

 

Zdecydowanie jedynym zawodnikiem Magiców który z meczu na mecz gra na swoim poziomie jest turek Hedo, takze i tego spotkania bohater! czekam na znakomity mecz Magików- całego zespołu, póki co statsy wyglądaja nienajgorzej ale gra mnie nie satysfakcjonuje!

 

Go Magic!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tej wygranej i najlepszym meczu Magic w tym sezonie, aż mi się niechce oglądać już czekającego meczu po ściągnięciu z Cavs ale może znajde czas

 

Kiepska wiadomość to Stevenson i jego kontuzja, operacje przejdzie dopiero po sezonie ale prawdopodobnie będzie grał mniej teraz

 

Dziwi mnie że mało grał Kasun bo nawet nieźle mu szła gra

ale gra mnie nie satysfakcjonuje!

wiesz jeśli po meczu bez lidera i jednego najlepszych graczy nba plus naszą gwiazdą w słabszej postawie, wygrywamy, dość pewnie z bardzo silną ekipą, to ja nie widze podstaw żeby nie zacząć być optymistą i jesczcze należy dodać że przegraliśmy straty 18-12, a Wizards nieprowadzili ani razu co więcej nawet nie remisowali, mimo tego że w samej końcówce było tylko +4 nawet

 

ta nie obecność SteveO chyba bardzo dobrze na zrobi, a jak wróci to może być tylko lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.