Skocz do zawartości

Oklahoma City Thunder 2012/13


agresywnychomik

Rekomendowane odpowiedzi

To jest własnie najzabawniejsze. Mimo pałowania tylu rzutów przez Westbrooka nie mozna powiedzieć, ża Durant jakoś specjalnie na tym traci i go nie karmią.

 

Pomysł Russellem na SG jest na forum powszechnie krytykowany, ale ja chętnie bym go zobaczył obok nieco bardziej true rozgrywajacego. OKC faktycznie nie potrzebuje past first PG, bardziej takiego potrafiącego poruszać się bez piłki i pobronić SG. Idealny fit typu Jack z GSW czy Hill z Indy jest nie do zdobycia, ale taki Devin Harris?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Russell na SG byłby świetny w roli slashera, ścinającego pod kosz i uwalniającego się dzięki swojej fenomenalnej szybkości spod opieki obrońcy. Tylko, że potrzebny byłby ktoś z bardzo dobrą trójką na PG i obroną, żeby zagwarantować spacing. Pytanie tylko jak Westbrook grałby bez piłki? Czy potrafiłby sobie wykreować pozycje samym poruszaniem? Co prawda jest jednym z najszybszych zawodników w lidze, to jednak nie każdy gracz ma tę umiejętność poruszania się po boisku, tak aby wypracować tym samym dobrą pozycję do zdobycia punktów. W każdym razie pomysł intrygujący i warty przetestowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualne przesunięcie Russella na SG nie oznacza konieczności zmieniania go w Reggie'go Millera. Tu bardziej chodzi o zrównoważenie ataku, OKC za bardzo polega iso Duranta i Westbrooka. Mając taki duet potrzeba też dobrego coacha, który nie ulegnie pokusie opierania się na najprostszych rozwiązaniach. Co gorsze, Russell to nie CP3, nie będzie myślał za trenera bo zwyczajnie nie ma zmysłu do gry na PG. Robi dużo wiatru, ale nie jest wybitnym kreatorem, w HCO już nie zawsze wygląda tak imponująco (mecz sprzed kilku dni z Denver, druga połowa). Pamiętasz z pewnością, jak dobrze współpracowali w zeszłym sezonie Harden i Collison. W OKC potrzebują kogoś będącego w stanie lekko zamieszać, a nie tylko wbiec z impetem w pomalowane bądź szukać izolacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zle się wyrazilem. Rzeczywiscie dobrze broni on ball (CP3) i jeżeli tylko dostanie troche wsparcia od zespolu aby trapowac niskich liderow przeciwnikow to taka obrona wyglada bardzo dobrze. Z drugiej strony parkietu także potrafi zameczyc a ze do finalu droga przechodzi przez Nasha (moze?) Conleya CP3 lub Parkera to Okla ma papiery na wygranie zachodu poprzez eliminacje PG jako waznej ukladanki przeciwnika (CP Parker) lub robiac roznice (Nash). Tylko w Miami jest zupelnie inny rozklad sil ale to już w wielkim finale.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat do nie do końca tak. Zobaczymy bezpośrednio przed PO jak kontuzje i forma zespołów ale to nie jest takie łatwe, że Russel zamknie innych pg bo;

 

- Spurs go ośmieszają swoim atakiem, że RW nie wie co się dzieje zazwyczaj. Poza tym obrona picków to głównie wysoki a jak ktoś gra jak Spurs to cała obrona musi być dobrze zorganizowana i tutaj już Westbrook się gubi na przekazaniach chociażby czy rotacjach.

 

- Memphis są dla nich matchup nightmare i to z nimi spodziewałbym się najgorszej serii w wykonaniu RW. Mają przejebaną obronę a w ataku nie opierają się na Conkeyu tylko podkoszowych.

 

Fakt, że potrafi męczyć w ataku ale też jest zajebiście jednowymiarowy co w PO wychodziło rok po roku. Wali głową w mur i nie ma żadnego pomysłu na rozegranie jakiejś akcji boza jumperem albo wbijaniem w pomalowane. Dodając do tego brak gościa, który potrafił coś wykreować na picku czy off the dribble to OKC mogą mieć spore problemy w ofensywie. Generalnie dla mnie to Westbrook daje Thunder papiery na niewygranie zachodu przez właśnie swój atak, gdzie forsuje swoje rzuty z uporem godnym Marburego.

 

Clippersów nie traktuje serio, bo jak dałem się ponieść optymizmowi po przyjściu CP to dla mnie ta ekipa nic w PO nie ugra. Na dzień dzisiejszy są dla mnie za Spurs, Thunder i Mem a niewiadomo jak Lakers w końcu. Oni jeśli Griffin nie wejdzie na wyższy poziom nie mają czego szukać na zachodzie. Obrona niepoukładana, atak niepoukładany a nie mają takiego talentu jak Miami czy Thunder więc ich radosna koszykówka może przynieść takie efekty jak rok temu ze Spurs.

 

Mam tylko nadzieję, że Parker wróci na poziom sprzed kontuzji po powrocie i nikt na zachodzie się nie połamie bo to mogą być zajebiste PO w przeciwieństwie do wschodu, gdzie liczy się Miami i Indiana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wowo dotknął sedna problemu. Spurs są dla OKC najgorszym przeciwnikiem z możliwych, bo obnażają to ich chwilami bezmózgie bieganie. RW ani niczego innym nie wykreuje (chyba że przez penetrację i wyrzucenie na obwód), ani niczego nie wybroni. Jest atletyczny, więc na iso wygląda to całkiem fajnie, ale wciąż pamietam pierwszy mecz ze Spurs w tym sezonie i jego popisy w team D. Nawiasem mówiąc, Durant też momentami wyglądał jak dziecko we mgle. Cała nadzieja w trenerze. Oh, wait...

 

Memphis powinni obawiać się najmniej. Miśki to ekipa jumpshooterów i chyba jednyny zespół, w konfrontacji z którym może przydać się ten nieszczęsny Perkins. Tony Allen pomęczy RW ale to za mało.

 

W Clipps ciągle bałagan. Niby mają wszystko, ale też w nich nie wierze. Nie w PO. Poczekajmy, aż Blake na post upie nie będzie poruszał się z gracją Robina Lopeza. Dobrze to ujął ktoś z komentatorów w meczu ze Spurs: mniej Kempa, więcej Malone'a (duże uproszczenie, ale chyba wiemy o co chodzi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

tak po cichutku z dużą pomocą spurs OKLA jest pół meczu za SAS.

 

dziwi mnie taka bierność fanów Grzmotnięcia, druzyny było nie było Duranta o kosmicznym sezonie, ciekawego Westbricka i niezłe zbudowanego"bananowego" Ibaki. Liczyłem na wiekszą aktywność....

 

kluczowe dla seed#1 moga być 4 nastepne mecze...at Indy, vs NY oraz at Jazz gdzie dodatkowo mamy smaczek seeda #8 bo moze po głowie gdzies chodzi usadzenie Lakers ( mało profesjonalne ale zawsze kuszące) i at GSW ostatni trudniejszy mecz bo reszta z górki....

 

wszystkie 4 mecze jak w PO czyli co drugo dzień czyli idealnie na złapanie tempa i intensywności adekwatnej dla PO.

 

nie ukrywam ze licze na przeciwników Okli a juz zgarnąć dla spurs i seed #1 i jazz to ideał...

 

a co z OKC?

 

okazy zdrowia:

 

Durant ( sick 38.7 MPG) + Wes + Collison po 75 meczy, Perk i Thabo 74, Martin Ibaka 73 plus dodatki Jax Brewer Thabet i znów ważniejszy Fish robi dobra rotację

 

Durant ma to swoje 28/50%/40%/90% ale jak widzę 1,44 SPG i 1,27 BPG to mnie telepie z wrażenia

Wes telepie w drugą strone ale te ponad 22 PPG robi

Martin 14PPG z ławki a nikt sie nawet nie zająknie w głosowaniu na 6th mana moze to przez kompleks Hardena

mi najbardziej imponuje Thabo (zobaczcie na cyferki) a i Collison daje iskre na 61%FG i 1,5ORPG

 

wyglada to bardzo solidnie mimo krytyki i Russa i coacha i oddania Hardena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za ich fana sie nie mam, ale lubię ich ogladac

 

a tak swoją droga to Durex dzis kosmicznie dał dupy w koncówce, dał sie zjeść defensywie Knicks, w koncówce nie istniał a od jednago z trzech najlepszych graczy na ziemi oczekuje sie ze w meczu na stylu ostatnie 5 minut meczu bedzie miał piłke w rękach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za ich fana sie nie mam, ale lubię ich ogladac

 

a tak swoją droga to Durex dzis kosmicznie dał dupy w koncówce, dał sie zjeść defensywie Knicks, w koncówce nie istniał a od jednago z trzech najlepszych graczy na ziemi oczekuje sie ze w meczu na stylu ostatnie 5 minut meczu bedzie miał piłke w rękach...

I mial,

4 pudla w ostatnich 6 minutach.

Ofensywe ciagnal westbrook, durant generalnie chill, costam popstrykal pkt na ft line zaliczyl 3 zbiorki w 45 minut i polebronowal sobie 7 asyst na 4 stratach.

 

Tak czy inaczej to nie byl mega problem, bo jesli gra sie w off na 57% fg i sie przegrywa to z pkt off nie ma problemu.

To co odstawiala defensywa i brooks dzis to juz klasyka kiedy okc gra vs dominjacy skrzydlowy i paka 3pt shooterow.

Colllapse + overhelp na melo/bronie czy nawet kurfa gayu jak byl jeszcze w mem, a na weak side pusto.

 

Jak sie dostaje po raz 10 tak samo w dupe to chyba taktyka cos nie halo, ale nie brooks meczy caly czas te swoje zajebiste matchupy typu ibaka albo perkins broniacy na 3pt line, sg/pg na chandlerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, ale jak oglądałem to Perkins kryjąc Melo w 1 kwarcie zatrzymał go na 0/5 z gry z 1 blokiem :D

 

Niby OKC są 4 w lidze w DRTG, 2 w Opp FG%, ale mimo to wydaje się, że mogliby po tej stronie parkietu być co najmniej o klasę lepsi, potencjał ludzki do tego mają naprawdę duży.

Edytowane przez Maciek9020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.