Skocz do zawartości

Lato w Philadelphii


Julius

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm po 1 : Bynum miał być tym big movem, może jeszcze będzie(chociaż wątpię) - ryzyko i jak na razie nie poszło, tak to z tymi graczami bez kolan jest. po 2 : Przecież macie niedawnego top 3 draftu Turnera :smile-new:

Bynum mial byc big movem okazał się big shitem. Turner przez tą swoja grę w kratke przestal ciekawic kibicow. roster ulozony jest tak ze ciezko sie to oglada, bo nie ma kim tam grac fastrejka, nie ma super dunkera, do hco mamy za malo klockow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sixers powoli włączaja się do walki o top5 tegorocznego draftu.

 

Najblizsze 4 spotkania to MIA(H), NY(A), ORL(H), CHI(A), takze zapowiada się 1-3, chociaz w obecnej formie to i Magic mogą okazac się problematyczni. Do konca RSu zostalo nam tylko 9 pojedynkow z teamimi poniezej .500:

Wizards, Orlando, Sacto, Cavs, 2x Bobcats, Wizards, Cavs, Detroit. Do tego 2x Atlanta, ktora po trejdzie JSmoove'a moe wygladac roznie.

Przy czym Cavs, Wizards beda mieli raczej tendencje zwyzkową, moze nam sie fartnie raz z jakims Brooklynem.

Na chwile obecną z bilansem ciezko bedzie nam "dogonic" Kings, Bobcats, Suns, Pistons. Wizards, Orlando i Cavs mysle ze moga cos tam jeszcze wygac, bo caly czas graja mlodymi, ktorzy powoli sie stabilizuja (Wall, Beal + moze wroci jako taki Nene), (Vuc, Harkless, Nicholson + zdrowy Affalo, ew ktos za Reddicka), Cavs (do tej pory probemy z kontuzjami mia Irving, coraz lepiej wyglada Zeller, wrocil Waitres).

 

Raptors z Gayem powinni nas przeskoczyc, do Hornets powinien w koncu wrocic Gordon + Davis, Minnnesota z Rubio i Pekiem na CY tez beda wyzej. Licze tez, ze Calderon pokarmi troche Monroe i cos tam wygraja - ale terminarza nie ogladalem.

 

Chemia w szatni Philly chyba tez nie jest najlepsza. Holiday dostal juz nowy kontrakt, zagral w ASG i mysle ze troche motywacja moze mu klapnąć. Collins uparcie stosuje 'doswiadczone' lajnapy, w ktorych nie ma miejsca na Moultrie, mimo ze Soota zabija nas na deskach. Poza tym Sixers pod Collinsem maja tendencje do ********* koncowek rsow. Takze kto wie, kto wie, moze w koncu cos ciekawego uda sie w drafcie wyjac - szczegolnie,ze mamy raczej szczęscie do dalszych pickow (Iguodala, Young, Williams), niz do wysokich.

 

Pytanie tez co z Collinsem - uda mu sie zrzucic przegrany sezon na barki (tudzież kolana Bynuma), czy mim letniego extension pożegna sie z posada. Moze Stan Van Gundy bylby niezlym coachem? albo jakas mloda krew...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam swoje wątpliwości, czy Collins jest właściwym trenerem w Sixers. Młodzi to jedna rzecz - widzę, że nawet Thad nie musi wracać, by Moultrie wypadł z rotacji - inną sprawą jest jego ofensywny "system", który skutecznie wiąże ręce Sixers w ataku, bo większość ich rzutów to long 2s i jest tak od kiedy Doug jest trenerem, a personel zmienił się dość znacznie. W tym sezonie nasz atak sięga ligowego dna, bo dodatkowo nie mamy łatwych punktów po kontrach, a bez elitarnej obrony (czyt. Iggy'ego) to nie może się kończyć w żaden inny sposób niż to, co obserwujemy. Najgorsze jest to, że nie widzę prób zmiany czegokolwiek mimo osiąganych rezultatów. Liczenie, że Bynum wyzdrowieje i wszystko naprawi jest głupie (i nie chodzi tylko o "naprawianie wszystkiego"). W obronie rim protectorem jest raczej takim sobie, a wciąż nie mamy pojęcia jak funkcjonowałby w ataku jako pierwsza opcja i czy nauczyłby się podawać z podwojeń.

 

Grania dalej swoimi "weteranami", gdy sezon jest ewidentnie przegrany nie wymaga nawet komentarza. Jeżeli znajdują się minuty na Kwame, a dla Moultrie już nie, to nie mam więcej pytań.

 

SVG wydaje się być niezłym pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynum zaczał trenowac z zespolem, ale nie jest nawet blisko powrotu. Collins twierdzi, ze widac tak dluga przerwe w grze.

 

Czyli pewnie jak wroci to bedzie 15-20min, chuchanie i dmuchanie i tak juz do konca kariery. a DiLeo twierdzi, ze Andrew to nadal plan "A" Sixers.

 

Thadd wrócił i Moultrie juz tradycyjnie nie wąchnął parkietu.

 

great.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że phila podjarała się wzrostem i możliwościami bynuma. Zapominają jednak, że bynum nawet jeśli już gra to nie zapewnia tego, czego się najbardziej oczekuje od wysokiego, czyli zamknięcia pomalowanego ani pewnej zbiórki. Andrew jest niezły w tych elementach jak jest zdrowy i mu się chce, a to zazwyczaj śr ze 20 meczy w sezonie.

 

I co najgorsze w PO jego statystyki lecę strasznie. W całej karierze w PO rzuca średnio 9 puntków :)

Ok, wiem że to przesada bo pierwsze sezony ciągną w dół. Ale:

 

RS

TS% 60%

TRB% 17,1%

BLK% 4,6%

WS/48 0,174

ORTG 116

DRTG 102

 

 

PO

 

TS% 55%

TRB% 16%

BLK% 4,8%

WS/48 0,139

ORTG 114

DRTG 106

 

 

Przypadek?

Warty max kontraktu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po srogim wpierdolu od... Orlando Magic Collins wypłakał sie dziennikarzom, jak to zespolowi brakuje motywacji itp - tzn on ich nie obwinial - ale jego wina to nie jest :D

 

Wspomnial tez ze oddalismy 3 zawodnikow (iggi, vuc, moe), a poki co nikt, kogo dostalismy w zamian nie gra i kazdy zespol musi to odczuc - a ja juz widze, jak Collins gralby Harklessem i Vucevicem - nawet, gdyby tego dealu nie bylo lol.

 

Sixers pod Dougiem cierpia na to samo co rok temu - po ASG sa juz zmeczeni jego coachingiem i nie maja motywacji na parkiecie.

Szkoda, ze Hawes zbiera w ciagu 25min 1 pilke, a Moultrie dalej siedzi na lawce.

 

Collins chcial Swaggyego P, KWAME chcial, Hawesa, Moultrie - a dzisiaj albo wszyscy graja piach, albo nie graja (Moultrie) wzielismy Jenkinsa jako prospecta na backup PG, a i tak parkietu nie wącha.

 

No i nasz atak - jumpery, jumpery, jeszcze raz jumpery. wszystko z mid range - tak nie da sie grac efektywnego ataku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Doug zwala całą winę na zawodników i dodaje, że on nie próbuje umywać rąk od tego wszystkiego i obwiniać innych. Nie ma nic złego w strategii, przygotowaniu, itp., a ofensywa cały czas opiera się w dużym stopniu na cegłach z 6 metrów w wykonaniu Hawesa i stawianiu przez niego zasłon nie dotykając nawet obrońcy ballhandlera - efektywnie ściągając mu na łeb double team i wtedy Jrue/ET/Pargo właściwie nie ma innego wyjścia jak tylko podać niekrytemu Hawesowi na jumper z półdystansu. Poza "pick" and pop z Hawesem/Lavoyem/Thadem nasze jedyne zagrywki to izolacje Holidaya lub Turnera.

 

Nie da się ukryć, że drużyna jest bardzo słaba i inny trener wiele więcej by tu nie zdziałał. Ale to, co gramy w ataku pod Dougiem jest naprawdę chore. Collins tak boi się strat, że wjeżdżanie pod kosz czy post-upy są zabronione - lepiej rzucać z półdystansu. Jesteśmy on pace na pobicie rekordu NBA w najmniejszej ilości FTA na mecz (a obecnie należy on do Sixers z zeszłego sezonu). Fajnie, że mamy mało strat ale co z tego skoro cały czas rzucamy contested mid-range jumpery? Najwięcej rzutów z 16-23 feet w lidze nigdy nie da efektywnej ofensywy.

 

Poza tym obecny kształt drużyny jest w dużej mierze zasługą Douga. Skoro już zdecydowali się amnestiować wielki spadający kontrakt Branda i odpuścić Lou, mieli około 20 mln w cap space. Na kogo wydali tę kasę? Hawes, Kwame, Swaggy, Wright.

 

I narzekanie teraz na deal z Bynumem... trzeba było pomyśleć wcześniej. Mówiłem od początku, że źle na tym wyjdziemy, teraz tylko dziwi mnie, że kogokolwiek dziwi obecna sytuacja. Nawet ja nie oczekiwałem, że nie zagra ani jednego meczu w całym sezonie (choć było to na pewno o wiele bardziej prawdopodobne niż rozegranie całego sezonu), ale to niewiele zmienia. oddajmy wszystko co ma jakąkolwiek wartość (oprócz Jrue i może ET) za chodzącą kontuzję i kontrakt Richardsona - będziemy contenderem na lata!

 

Vucevic grałby teraz pewnie około 15-20 mpg jako backup Hawesa, mniej więcej tak jak rok temu. Harkless byłby kolegą Moultrie, to raczej nie ulega wątpliwości. Nie rozumiem też po jaką cholerę wzięliśmy tego Jenkinsa z GS skoro i tak w ogóle nie gra. Warriors prawdopodobnie nigdy nie powąchają picku, który poszedł w tej wymianie, ale what's the point skoro nie mamy zamiaru dać kolesiowi żadnych minut?

 

Na sytuację z Moultrie też brak już słów. Wczoraj dostał 6,5 minuty w 2 kwarcie, zdobył 4 punkty na 2-2 FG i grał nieźle w obronie (poza jedną spieprzoną akcją, gdy dał Mohammedowi zebrać i rzucić layupa). W nagrodę całą drugą połowę grzał ławę. W międzyczasie Noah robił co chciał i jak chciał z Hawesem, Thad również wczoraj grał po prostu źle i ewidentnie nie doszedł jeszcze do siebie po tej ok. miesięcznej przerwie.

 

Hawes to w ogóle swego rodzaju fenomen - ciężko dopatrzeć się jakichkolwiek pozytywów w jego grze nawet gdy ma przyzwoity boxscore. z Bulls zrobił 20-15, ale na 7-18 FG, zaś Noah miał 21 zbiórek, w tym 8 ofensywnych. Noah zakończył mecz z 23-21-11, to ostatnie to bloki. Na Spencerze wszyscy robią fajne staty, ale zazwyczaj nie aż tak fajne.

 

7L pod rząd, 22-34, czas tankować. Niestety, Raptors ostatnio znów zaczęli przegrywać, Bobcats, Magic i Cavs raczej poza zasięgiem. Licząc na przyzwoitą grę Raps, Pistons i Wizards może uda się spaść na 12 miejsce na wschodzie, co może dać szanse na 7-8 pick. Znając życie zrobią jakiś fajny winning streak w kwietniu i skończy się na 12-13 picku, jak w 2007.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Before the Philadelphia 76ers traded for him, Andrew Bynum had his knees checked out by four doctors who were all comfortable approving that he would play for the team this season, according to sources.Then, however, Bynum "tweaked" his right knee during a workout while doing up-and-under moves. When another MRI was taken at that point, sources said it revealed a bone bruise and more significant cartilage issues.Bynum has yet to play all season long and hinted at sitting out the entire campaign Friday, adding he does not "want to play with pain."

Ja ***** nie wiem, jak to jest z tymi jego kolnami, ze lekarze mowiili ze jest ok, a on nigdy nie zagral pelnego sezonu. Modle sie tylko, zebysmy go nie podpisali latem. w tym roku pick bedzie wysoki, za 2 lata mocny draft i powinna byc podobna pozycja. trzeba znowu zbierac talent po prostu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po srogim wpierdolu od... Orlando Magic Collins wypłakał sie dziennikarzom, jak to zespolowi brakuje motywacji itp - tzn on ich nie obwinial - ale jego wina to nie jest :D

 

Wspomnial tez ze oddalismy 3 zawodnikow (iggi, vuc, moe), a poki co nikt, kogo dostalismy w zamian nie gra i kazdy zespol musi to odczuc - a ja juz widze, jak Collins gralby Harklessem i Vucevicem - nawet, gdyby tego dealu nie bylo lol.

 

Sixers pod Dougiem cierpia na to samo co rok temu - po ASG sa juz zmeczeni jego coachingiem i nie maja motywacji na parkiecie.

Szkoda, ze Hawes zbiera w ciagu 25min 1 pilke, a Moultrie dalej siedzi na lawce.

 

Collins chcial Swaggyego P, KWAME chcial, Hawesa, Moultrie - a dzisiaj albo wszyscy graja piach, albo nie graja (Moultrie) wzielismy Jenkinsa jako prospecta na backup PG, a i tak parkietu nie wącha.

 

No i nasz atak - jumpery, jumpery, jeszcze raz jumpery. wszystko z mid range - tak nie da sie grac efektywnego ataku.

trochę to tragiczne ale i odrobinę śmieszne że z Vucem, Harklesem i Igim to by była całkiem fajna ekipa na teraz :) Słowem niewiem ile można mieć operacji na te kolana, i za każdym razem mówią że jest ok, a co do marzeń @Julius to wątpie żeby nie podpisali Bynuma tyle oddać i kompletnie nic w zamian za to niemieć nie wierze żeby nie zaryzykowali, może i było by to rozsądne ale nikt do takiego błędu się nie przyzna. No cóż ja wciąż liczę że kiedyś zobacze parę Jrue/Bynum w akcji i że te 6 dych chociaż razem pocisną w jakimś sezonie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wierzę, ze ten managment nie jest taki glupi, zeby to zrobic. Maja doświadczenia z Brandem, maja juz i z Bynumem, ktory mial niby grac od początku prawie, a glupie kregle potrafia mu rozjbac kolano na rok. Najgorsze jest to, ze od nas dostanie 5 letnie extension. Te 4 lata nie bylyby takie tragiczne - w koncu moglibysmy zanurowac ze 2-3x w loterii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony, podpisać połamańca, drżeć panicznie przy każdym jego lądowaniu po wyskoku albo zawadzeniu kolanem o czyjeś kolano, a możliwe, że obserwować bezsilnie przez kolejne lata tłustego kontraktu, jak łamie się raz za razem, aż za którymś w końcu na amen - kaplica, klops oraz klapa.

 

Z drugiej strony, nie podpisać go, a potem oglądać jak w innym klubie nagle ożywa, gra [niemal] pełne sezony i robi to wszystko, co robić miał w Sixers, a nawet więcej - jeszcze gorsze.

 

Sixers mają naprawdę duży dylemat, a jeśli Bynuma traktować choć w miarę poważnie jako game changera, to jest to dylemat nawet na miarę przyszłości całej organizacji. Imo, znając styl myślenia w NBA - podpiszą go, bo Amerykańcy to optymiści :],zawsze zakładają albo orientują się na pozytywny przebieg wydarzeń : jak ma odzyskać formę to dla nas, a nie dla kogoś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle,ze historia Bynuma w lidze to nei rok, czy 2.

 

Nawet jesli wroci, to dobra ilosc gry dla niego to max 30mpg, a i tak liczyc bedzie mozna na jakies 50 gier w sezonie... Co umiesci Sixers zapewne w okolicach 6-8 spotu przed PO. A jak zagra intensywne PO, to zapewne odbije sie to czkawka na początku kolejnego sezonu. Wole juz taki sezon jak ten, gzie mozna liczyc na jakis w miare wysoki wybor w drafcie i realnie sie wzmocnic. Szkoda tylko ze tegoroczny draft wyglada mizernie.

 

Jezeli ktos uwaza, ze naprawde dojdzie do formy, to niech sie z kims dogadaja, zrobia s'n't i po problemie. U nas dostaje 5 letnie extension, co pewnie przy jego kolankach będzie go kusilo najbardziej. Podpisac i od razu puscic dalej, zeby nie wyjsc na ty skrajnie frajersko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy znajdzie się ktoś na tyle głupi, by nie tylko dać wielki i długi kontrakt Bynumowi, ale jeszcze dać coś Sixers w zamian w tym s'n't? Sixers wiedzą najwięcej o jego dyspozycji, więc jeżeli oni nie będą chcieli ryzykować podpisywania Bynuma long-term, prawdopodobnie zniechęcą inne drużyny do niego.

 

Tymczasem Andrew praktycznie potwierdził, że jest out for season.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rockets ponoć nadal są nim zainteresowani jeśli nie wyjdzie z Howardem. Powtórzę się, ale Bynum do Suns bo chyba tylko tam są w stanie postawić go na nogi. Po za tym Sixers nieco w kropce, ale lepiej jakby się w niego nie pakowali a jeśli nawet za rozsądne pieniądze. Z Webberem i Brandem już przeszli swoje 76ers więc lepiej powalczyć o jakiegoś Pekovica albo rookasa na tą pozycję podczas draft night.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

odświeżam, bo Sixers są niezadowoleni z trenera

ciekaw jestem czy tka samo mysla kibice, bo kur*a za przeproszeniem ale co jest Collins winien zaistniełej sytuacji i braku awansu do PO?

Oddali mu dwóch najlepszych graczy zespołu, w zamian dali TOP4 C w lidze, który nie zagrał nawet minuty i kto poniesie odpowiedzialność za wyniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie macie racji panowie. Collins nie jest winiony za kontuzję Bynuma, ale za ofensywę opartą na jumperach z 6 metrów i dribble handoffs Hawesa (Sixers od kiedy przyszedł tak grają a personel zmienił się dość znacznie) gdyż za wszelką cenę musimy zapobiegać stratom, za kiszenie młodych na ławce (Moultrie w tym sezonie, Vucevic w drugiej części poprzedniego), a w jego rotacjach może i jest jakaś metoda ale mimo wszystko dziwnym zjawiskiem jest fakt, że w jednej chwili zawodnik ma pewną pozycję w rotacji albo nawet jest starterem, a parę spotkań później jest już w trakcie serii DNP-CDs albo gra ogony. Za to, że Jrue dalej jest katowany po tysiąc minut w meczach o nic (dopiero w ostatnich dwóch czy trzech gra ~30 mpg), a widać i po jego grze, i numerkach ostatnio, że jest potwornie zajechany. A to wszystko w sezonie, który i tak był z góry przegrany bez Bynuma. Za to, że Doug jest de facto naszym GM i w lato kasę z amnestii Branda wykorzystał na Hawesa, Kwame, Wrighta i Nicka Younga. Ma stanowczo zbyt duży wpływ na decyzje personalne, Sixers wydają się nie mieć żadnych zagrywek poza dribble handoffs i pickami, gra uparcie Damienami Wilkinsami i Royalami Ivey'ami zamiast ogrywać młodych w meczach o pietruszkę (który powinny być meczami o wyższy pick, ale duma na to nie pozwala).

 

To są zarzuty wobec Collinsa, nie bilans w obecnym sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.