Skocz do zawartości

Lato w Philadelphii


Julius

Rekomendowane odpowiedzi

zapożyczone z zpp

http://www.youtube.com/watch?v=fUJMa4pdYeQ

 

 

Fajna atmosfera, wszyscy się cieszą i nikt już nie pamięta o AI. Szkoda tylko trochę J-Richa, ładnie się ubrał i uśmiechał, a kibice nie zwracali na niego większej uwagi. Ale podobało mi się takie powitanie Drew, pokazują od początku, że im zależy.

 

 

Bynum zostanie na dłużej. Prawdopodobnie będzie robił teraz skok na kasę, być może ostatnią większą w karierze, wszystko zależy od zdrowia. A musi brać to pod uwagę, jeśli myśli o przyszłości. Dodatkowe pewne 25mln piechotą nie chodzi. Dlatego moim zdaniem zostanie w 76ers, bo mogą dać mu zdecydowanie najwięcej. Do tego młody, rozwijający się zespół i dobry trener. Ciekawe otoczenie 3pt shooterów. Drew pierścionki ma, teraz czas na granie dla siebie. Ewentualnie może też odejść w s&t, żeby 76ers nie zostali z pustymi rękami a on miał swój max kontrakt. Ale w to nie wierzę, bo nowa drużyna musiałaby mieć coś, co zainteresuje Philly. Małe szanse.

 

 

Zobaczymy jak to się rozwinie, ciekawe jakim s5 będzie wychodziła Philly. Stracili oni trzech ważnych zawodników obwodowych z poprzedniego sezonu. AI, Lou i Meeks oraz dodatkowo czwarty Brand. Dwóch graczy z s5 i dwóch ważnych (najważniejszych?) rezerwowych. W miejsce Andre powinien wskoczyć Turner, na co bardzo liczę i jeśli ma to zrobić i się wybić, to tylko teraz. Potencjalny współlider z Andrew na lata, niezła baza pod nową drużynę. Potencjalnie. Stratę Meeksa równoważy J-Rich lub Wright, jest to upgrade. Bynum za Branda pod kosz to też wzmocnienie. Wzięli z draftu Moultrie plus jest Allen i na czwórce mogą grać też pasującym teoretycznie do AB Youngiem lub kilka minut na dwie wieże Bynum-Hawes. Za Williamsa scorer na ławkę Young, tylko nie potrafi on grać z piłką, potrzebuje kogoś, kto mu ją dogra. Zdecydowana większość trafień w jego przypadku jest po dograniu. Zmiana na minus.

 

 

Holiday-Richardson-Turner-Young-Bynum?

 

 

Iggy Brand i Lou (wg Synergy) to wszystko bardzo dobrzy obrońcy, tutaj może być problem. Oczywiście zyskali straszącego wzrostem i zasięgiem centra, ale stracili najlepszego defensora na obwodowych rywali. Pod koszem zestaw Bynum-Young-Hawes-Allen-Moultrie-Brown wygląda solidnie i przede wszystkim jest spora szansa na rozwój, potencjał jest. Na 2-3 Turner-Richardson-Wright-Young plus minuty Thadda, też obiecująco. Bieda na rozegraniu, tylko Holiday, który też nie jest prawdziwym rozgrywającym. Jedynym zawodnikiem potrafiącym w miarę rozegrać jest chyba tylko Turner... Poza tym masa shooterów. Jak u Jrue z klepaniem? Chyba słabawo? Collins będzie musiał trochę pogłówkować, jak to ustawić. Potrzebują wzmocnienia na jedynce, a jedyne w miarę sensowne opcje na FA to w tej chwili już chyba Flynn i... Fisher. Derek mógłby się przydać takiej młodej drużynie i trenerowi. Można wykorzystać jego dobry wpływ i długą znajomość z Bynumem. Zawsze to większa szansa na utrzymanie AB w pionie. Tylko, moim zdaniem, Fish oferty poza top3 z każdej konferencji będzie chyba na starcie zostawiał bez analizy. Myślę, że celuje ponownie w grę w jakiejś topowej drużynie. Zobaczymy tylko, czy takowa się po niego zgłosi.

 

 

Wielu stawia 76ers jako pewniaka do PO, zobaczymy jak będzie. Ja nie jestem tego taki pewny, jest sporo znaków zapytania. Jak będzie radził sobie w roli lidera Bynum? Co pokaże, gdy obrona jest skupiona na nim? Jak szybko zacznie się frustrować w razie kilku niepowodzeń pod rząd? Jak w nowej roli odnajdzie się ET, czy sprosta oczekiwaniom? Kto będzie klepał?

 

Zobaczymy.

 

Tak czy inaczej czekam na powrót AB do LA w Nowy Rok, oby w 100% zdrowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka sprostowań matek:

 

strata Meeksa to tylko zysk, nawet jakby mieli grać w czwórkę. koleżka był słabiutki i mimo iż lubiany, to wszyscy pukali się w czoło jak wychodził w pierwszej V...

Lou jest fatalnym (!) obrońcą, nawet Iggy w jednym z wywiadów bezpośrednio skrytykował jego podejście do D, co bardzo rzadko się zdarza...

Jrue klepie całkiem spoko, rzut ma świetny, poradzi sobie. gorzej z ET, ten ma tak fatalny rzut, że nie wiem czy to zatuszuje boskim ballhandlingiem, choć trzeba przyznać że skład skroili pod niego...

 

jak się Bynum nie połamie to do PO powinni spokojnie wskoczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, trochę mi rozjaśniłeś, bo nie byłem pewny niektórych rzeczy. Zmartwiłeś trochę Meeksem, ale zobaczymy jak zaprezentuje się w LA.

 

Co do Lou - też uważałem go za słabego obrońcę i nie zmieniam zdania, choć nie byłem w 100% pewny bo nie widziałem go aż tyle i czy nie jest to bardziej wpływ tego co inni mówią, więc zajrzałem na synergy i :o zresztą zaznaczyłem to w tekście.

 

Holiday'a kojarzyłem do tej pory właśnie z rzutu i nawet niezłego atletyzmu. Zdolności kreatorskich nie pamiętam, dlatego pytam. Pamiętam, że po cichu liczyłem, że Lakers jakoś zdobędą pick w tamtym drafcie na niego, jako gościa z UCLA... Odejście Iguodali to szansa i dla niego. Jest jeszcze bardzo młody. Razi brak zmiennika.

 

Bynum, Turner i Holiday to odpowiednio 25, 24 i 22 lata, ciekawa młoda mieszanka. Teoretycznie trzon na lata. Oni plus shooterzy i czekam żeby zobaczyć jak sytuacja się rozwinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coraz bardziej mi sie 76ers podoba...

gdyby nie amnestia Branda to mielibysmy powrót do starego dobrego podkoszowego grania

 

wspomnieliście o paru kwestich więc dopize swoje

 

1) obawiacie się softu u AB? Myslę, ze niepotrzebnie - jeżeli chłop sie przestawi z atmosfery hollywood na granie twarde wschodnie ( może to zrobic) to przy jego sprycie ustawiania sie pod koszem będą regularne punkty. Moze ten wyjazd daleko od LA sprawi że gość automatycznie spoważnieje.....taki breakout sezon na parkiecie ale i w zyciu

 

2) brakuje najlepszego stopera na obwodzie? oczywiście! AI był super ale dziś łatwiej załatać pozycję "SF stopper" ( Leonard spurs?) niz znaleźć gracza na C pokroju AB!

taki S-Jax moze w lutym być łatwy do ściagnięcia

 

3) potencjalna walka z Miami Celts i Indianą IMO jest mozliwa nie przez zatrzymanie SF gwiazdy przeciwnej tylko walenie przez środek i tu jedynie z indy i niewspomnianymi knicks wychodzi słabej.....

 

4) go to guy - to najważniejsze pytanie bo charakter Iggiego chyba nie pozwalał mu nim byc a dodatkowo blokował Turnera....oddanie AI poza wadami wiadomymi moze przynieść 2 korzyści albo Turner sie rozwinie albo pozyskany AB nim zostanie.....

 

porównajcie to z potencjalnym sezonem gdzie znowu próbujecie AI na tego GTG?

 

tego typu zyski powinny przypaść Orlando a nie zespołowi trzeciemu w trejdzie czego fani magic w topkiu obok nie rozumieją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem to właśnie nie i z tego się śmieję

a kibice Phili cieszą się jak by top3 ligi dostali

Nie wszyscy. Większość kibiców Sixers zdaje się zakładać, że strata Iguodali nie będzie zbytnio odczuwalna, bo jest Turner... bullshit. Swoją drogą poraża mnie fakt, jak bardzo niedoceniany wydaje się być Iggy. Przez ostatnie lata widziany głównie jako przeszkoda w rozwoju Turnera i Holiday'a. Potwornie ich ograniczał oddając w zeszłym sezonie 10.3 FGA per 36, co dało mu 12 miejsce w drużynie, a za nim byli tylko Meeks, Allen, Elson i Battie. W USG% również 12 miejsce w drużynie i ci sami panowie za nim. Tak więc jeżeli to przez jego obecność Evan i Jrue nie są jeszcze nie wiadomo jakimi wymiataczami, to może po prostu nie są tak dobrzy, jak chcielibyśmy myśleć, że są. Jrue w zeszłym sezonie zatrzymał się w rozwoju i miał tendencję do strasznej pasywności i znikania na długie minuty. W ataku zazwyczaj pełnił rolę spot-up shootera, nie wjeżdżał pod kosz, nie wymuszał fauli. W playoffach grał dużo lepiej. Turner z kolei pokazuje przebłyski świetnej gry i nic więcej. Bardzo nierówny i na dłuższą metę przeciętny właściwie we wszystkim oprócz zbierania i może ballhandlingu. Oby faktycznie większa rola w ataku i postawienie na niego pomogło mu rozwinąć skrzydła, niech wreszcie pokaże, że był wart 2 picku.

 

Być może to Nuggets zrobili po cichu największy upgrade w tej wymianie. Dostali spokojnie top3 perimeter defendera w lidze i świetnego all-around zawodnika jednocześnie pozbywając się Harringtona, a to wszystko kosztem Arrona Afflalo i protected picku, czyli prawie żadnym.

 

Podobno włączanie Denver w tę wymianę miało miejsce, bo Magic nie chcieli Iggy'ego. Zważywszy na to, że będą tankować, pewnie znacznie bardziej zainteresowałby ich kontrakt Branda, gdyby jakiś geniusz nie zdecydował się go amnestiować (k**** serio, kto amnestiuje spadające 18 baniek?!), by podpisać Nicka Younga i Kwame Browna. WTF?... Wygląda to trochę jak stracona szansa, bo może dałoby się to jakoś przepchnąć bez udziału Iggy'ego gdyby nie amnestia Branda. W takim kształcie ta wymiana będzie wyglądać idiotycznie jeśli Bynum za rok odejdzie albo rozwali sobie kolana na amen. Wiem, że Iguodala też za rok może być FA, ale razem z nim poszli Vucevic i Harkless - zapewne żaden z nich jakimś All-Starem nie będzie, ale obaj mają papiery na bycie fajnymi zawodnikami.

 

Trochę mnie dziwi aż tak masywne spuszczanie się nad Bynumem przez kibiców Philly. Ludzie chyba bardzo szybko zapomnieli, że on właśnie rozegrał swój pierwszy zdrowy sezon od pięciu lat, a nie skończył jeszcze 25 lat. Poza tym nigdy nie był pierwszą opcją w ataku. Niech więc najpierw udowodni, że może być legit pierwszą opcją i że poprzedni sezon nie był wypadkiem przy pracy pod względem ilości rozegranych gier. Podobno kompletnie nie radzi sobie z podwojeniami, a jeśli Turner nie nauczy się wreszcie rzucać, to będzie od kogo podwajać.

 

W każdym razie, przed tą drużyną dużo pracy i gorące głowy oczekujące, że Sixers w niedalekiej przyszłości staną się contenderami pewnie się mocno zdziwią. Nie ma już fundamentów zeszłorocznej defensywy, a ich zastępstwa wypadają na chwilę obecną dość blado, szczególnie Turner/Wright w miejsce Iggy'ego. Atak za to powinien być nieporównywalnie lepszy, bo w końcu są ludzie od rzucania i ktoś do gry na low post. PO zapewne zrobią jeśli Bynum się nie rozpadnie, ale z 2 rundą już pewnie będzie problem.

 

Iggy Brand i Lou (wg Synergy) to wszystko bardzo dobrzy obrońcy

Lou, jak napisał QAS, jest bardzo słabym obrońcą, więc jego dobre defensywne staty muszą być powodowane przez team defense, coś jak Boozer i jego 2 miejsce w DRTG. Brand jest topowym post defenderem w lidze, Iggy wiadomo. Ci dwaj byli najbardziej odpowiedzialni za fakt, że Sixers mieli top3 defensywę w lidze w zeszłym sezonie, czyli praktycznie za ich jedyną siłę.

 

Dzięki, trochę mi rozjaśniłeś, bo nie byłem pewny niektórych rzeczy. Zmartwiłeś trochę Meeksem, ale zobaczymy jak zaprezentuje się w LA.

Powinien mieć dużo open looków, więc da radę, bo rzuca bardzo dobrze. Jedyny problem z nim polega na tym, że na rzucaniu jego umiejętności się kończą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iguodala nie był GTG Sixers. W końcówkach kwart zaszczyt kozłowania piłki w miejscu przez 15 sekund i odpalania trójki przez łapy równo z syreną niemal zawsze przypadał Lou Williamsowi. Chodzi właśnie o to, że Andre nie miał problemu ze zmniejszeniem swojej roli w ataku i oddawaniem piłki Lou/Jrue/ET, więc nie rozumiem jak on ich niby ograniczał. Tymczasem przeciętny kibic Sixers zdawał się zauważać tylko tyle, że nie jest w stanie robić 25 ppg i samodzielnie prowadzić zespołu do mistrzostw, stąd Iggy był tematem plotek transferowych nieprzerwanie od co najmniej 2 lat jakby był niepotrzebnym balastem a nie najbardziej wartościowym zawodnikiem tej drużyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja właśnie patrzę w druga stronę...

był graczem ( dodajac jeszczew salary) od którego to branie piły jako lidera w takich momentach najzwyczjnie sie wymagało...

nie brał piły za dużo? OK!

niech zawsze inni rzucą? o już nie!

 

własnie co było w jego postawie przeciwieństwem KB powiedzmy tak jak u KB było i zmora i błogosławieństwem 76ers

troche drogo płacic jak za mega plaster.....

 

w lakers ny denver miami spurs TAK

ale ers potrzebują czegos innego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale Iggy inicjował (a przynajmniej się starał) większość ataków w halfcourt (i tak jak piszesz, jeśli Lou był na boisku to on to robił, a w crunch już obowiązkowo), czyli trzymał piłkę w rękach.

a o ile Jrue jest bardzo dobrym spotup shooterem i może rozciągać obronę grożąc rzutem, to ET stojąc w rogu boiska jest zerowym zagrożeniem, czyli kulą u nogi bo pozwala na podwajanie i zagęszczanie strefy podkoszowej.

ET żeby być efektywnym w ataku musi mieć piłkę, a to po sprzedaży AI i Lou wreszcie będzie wykonalne. Czy 76 słusznie zrobiły oddając piłkę w ręce Evana to się okaże, wg mnie ma małe szanse na powodzenie (beznadziejny rzut, średnie minięcie - tylko pivot słodki, średni passing, brak atletyzmu i częste czapy pod koszem...)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ma bardzo dobry przegląd pola i jak zamiast AI będzie miał inne opcje:

 

1) pod kosz do Ab;

 

2) na obwód do pure shootera jakim nie był AI

 

to juz wyglada ciekawie

 

własnie bardzo mnie ciekawi współpraca ET z AB bo rodzi sie pare fajnych opcji i dla 1 i dla 2

 

ET nie zagra jak KB ale jak GHill może?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Denver, to zauważcie:

In Harrington and Afflalo the Nuggets gave up 30 offensive possessions a night at 1.01 pts per possession (league avg is .91) big loss

I dodam, że Iguoadala to 13 possessions przy 0.92 ppp.

 

Defensywnie jak najbardziej, ale w ofensywie ktoś będzie to musiał zastąpić. Lawson? Gallinari? Chociaż kontrataki napędzane przez Ty, to jest to co może pobudzić i czego potrzebował AI w ataku. No zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też kiedyś uważałem że ma bardzo dobry przegląd pola, jednak po tym co widziałem (a sporo ich oglądałem) trochę zwątpiłem...

no zobaczymy, partnerzy z dobrym rzutem może faktycznie go odrodzą...

 

 

ale ma bardzo dobry przegląd pola i jak zamiast AI będzie miał inne opcje:

 

1) pod kosz do Ab;

 

2) na obwód do pure shootera jakim nie był AI

 

to juz wyglada ciekawie

 

własnie bardzo mnie ciekawi współpraca ET z AB bo rodzi sie pare fajnych opcji i dla 1 i dla 2

 

ET nie zagra jak KB ale jak GHill może?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ja pierdolę, że tak powiem.

Myslalem ze to by bylo na tyle jesli chodzi o ten offseason, a tu takie akcje mamy....

 

Zacznę od tego, ze nigdy wielkim fanem Bynuma nie bylem, ma troche c***owata postawę offcourt i do tego te nieszczęsne kolana, ale k****...

 

Jak mozna takiego dealu nie zrobic sie pytam ? Iguodala byl od kilku sezonów na wylocie, a plotki jakie sie pojawiały z jego udzialem typu Calderon, DeRozan itp wywolywaly ciary na plecach. Iggy musial odejsc i ciezko wyobrazic mi sobie lepszego grajka w jego miejsce.

 

Oddalismy Harklessa, ktory bedzie fajny, ale za dobre kilka sezonow i przede wszystkim - nie mielismy na niego miejsca w rosterze. No i Nik Vucevic - moze Chytry sie nad nim spuszczac, ale k****, o czym my w ogole mowimy?

 

Sixers zrobili fenomentalną robotę - niewazne, czy AB sie polamie dzisiaj, czy za rok, czy bedzie napierdalatorem. Oddali 28 letniego Iggiego, ktory wiekowo troche odstawal od zespolu, a zarabial hajs, ktory blokowal jakies konkretniejsze ruchy. Bynum jest w idealnym wieku na Sixers. nie za stary, nie za zielony - po prostu pasuje.

 

Przede wszystkim AB daje wszystko to, czego najbardziej trzeba bylo nam pod koszem: cm, kg, bloki, zbiorki i punkty z pomalowanego, mozliwosc grania pickow i inside outside. To gigantyczny upgrade po obu stronach parkietu. w Philly dostaje swoj zespol w CY. Albo pokaze na co go stac i bedzie obudowywany, albo zostanie dobra 2-3 opcją. Ale 20/10 zawsze bylo, jest i bedzie w cenie.

 

Sixers maja tez Moultrie, ktory powienien swietnie do niego pasowac, jako strech four i na picki z Turnerem i Holidayem.

Bynum/Hawes/Brown to dluga, cięzka i dajaca wlasciwie wszystko obsada pozycji C.

Moultrie/Allen/Thadd to rzut z midrange od pierwszych 2, do tego niezla zbiorka i tweener Young, ktory zawsze pobiegnie do kontry i zrobi cos z niczego.\

Nick Young, Dorrel Wright, J-Rich na SF to przede wszystkim rzut za 3, ktroego cholernie brakowalo, a ktory przy Bynumie bedzie wyjatkowo ważny - w Lakers mial Gasola i KB, ale nie mial odpowiedniego spacingu na codzien. Poza tym chlopcy dobrze/przyzwoicie bronia (nie wiem jak Jrich bo ostatnio malo go widzialem)

Turner na SG wspierany przez J-Richa i Younga to prawdopodobnie nasz glowny ballhog, koles potrafiacy penetrowac i majacy duze ambicje, ktore powinine byc w stanie przy tak zbilansowanym skladzie duzo lepiej realozowac. Moze Iggy nie rzucal duzo, moze nie trzymal mega duzo pilki, ale zdejmowal odpowiedzialnosc i przede wszystkim - mimo swojej niesamowitej wszechstronnosci nie byl wysokim i nie byl w stanie sciagac w ataku na siebie tyle uwagi co utalentowany ofensywnie C.

Jrue i ET na PG - Holiday mial swietne PO, wchodzi w CY, dostaje na swoje barki duzo wiecej odpowiedzialnosci i przede wszystkim ma z kim grac w ataku.

 

Oslabilismy sie defensywnie, ale pod Dougiem mysle ze w top 15 i tak bedziemy, a atak powinien ruszyc niesamowicie.

 

Przede wszystkim w Collinsie upatruje duzej nadzieji w ogarnieciu Bynuma. Jesli zdrowie mu dopisze, to Doug ma przynajmniej dosc spory autorytet - wiekszy na pewno niz Mike Brown.

 

Jesli chodzi o Iguodale - szkoda mi w c*** jego odejscia. Uwielbiam goscia, pozostaje w tej chwili jednym z moich ulubionych graczy w lidze, poszedl droga Iversona - najpierw Sixers, teraz Nuggz, szkoda mi go, bo chcialem ,zeby trafil do jakiegos bardziej poukladanego zespolu, z wiekszym potencjałem, ale jeszcze nigdzie nie jest powiedziane ze tam bedzie gral za rok-2. Swietny grajek, bedzie na pewno go nie raz brakowalo po obu stronach parkietu, jego twardej obrony, jego dunkow w kontrach itd. no ale coz, tak ta liga wyglada...

 

Lato Sixers zrobili rewelacyjne. szkoda troche tej amnestii dla branda, bo majac teraz AB mozna byloby sciagnac za niego cos ciekawego przed deadlline.

 

ale przede wszystkim co cieszy mnie najbardziej - sixers na rynku FA wreszcie moga cos znaczyc. nasze sallary jest nadal mega elastyczne i jesli Turner/Jrue nie wypali, to mozemy za rok zostac z Bynumem i sporą iloscią zielonych do wydania. szkoda tylko tego kontraktu J Richa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciesze sie za Bynuma. poki co jest c***owy, ale Collins jest dla niego perfekcyjnym coachem. nauczy go pokory i zespolowej gry. jak sie nie spodoba to go posadzi i koniec problemow. jestem w c*** fanem Douga Collinsa. moze Bynum wykorzysta wreszcie swoj ogromny potencjal. strasznie mi sie kojarzy z Derrickiem Colemanem. takim ludziom po prostu trzeba porzadnego mentora, bo maja za malo w glowie. wszystko co Collins mowil jako komentator bylo takie prawdziwe, prawdziwy ekspert kosza, nie to co wiekszosc ESPN/Yahoo/TNT/NBATV ktorzy pierdola o niczym i powtarzaja po sobie. w dodatku czesto gadaja bzdury. dobrze ze Steve Kerr go godnie zastepuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coleman był z roku na rok coraz gorszy, Bynum akurat pod względem etyki pracy jest na najwyższym poziomie, w dodatku to generalnie bardzo bystry gość, tylko raz, że jego motorek napędzany jest ilością rzutów, dwa że w ostatnim sezonie trochę mu po prostu odwaliło.

"troche mu odwalilo" ? mowimy o kolesiu ktory rzucal sobie trojki nie potrafiac tego, przychodzil spozniony na mecze albo stwierdzal ze nie jest gotowy na playoffy. on jest powodem dla ktorego Javale McGee dostal jeden z najgorszych kontratkow w lidze - bo tak dobrze wygladal na jego tle, bo profesjonalista Bynum zapomnial glowy z szatni. "troche" to spore niedopowiedzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzucił jedną trójkę.

 

A z tym spóźnieniem i gotowością to o co chodzi, bo nie kojarzę szczerze mówiąc?

a nie no, jak jedna trojke to spoko :D

spoznianie sie - byla akcja ze przyszedl spozniony na jakis mecz, tzn. nie spoznil sie na sam mecz, ale jakos krotko przed nim

gotowosc - przed jakims meczem z Nuggets stwierdzil ze nie jest gotowy na playoffy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dziwne trochę, bo przed pierwszym meczem z Nuggets zapowiadał statement win. Anyway, jak zwał tak zwał, do Colemana to według mnie średnio pasuje, robić wielkiego halo z powodu kilku takich akcji według mnie nie ma sensu, podstawowy problem to jest to o czym ostatnio mówił Kareem - Howard plays hard zawsze, Bynuma raz tak, raz nie. Trener z twardą ręką bez wątpienia mu się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.